Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Miszaki

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    396
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Miszaki

  1. A żebym to ja wiedziała czym malują
  2. Oj, to jedź do Danii lub Szwecji i się przekonaj Dodam jeszcze domki fińskie, które nawet w Polsce są czarne (np. w okolicach Świerklańca). http://4.bp.blogspot.com/-8hJhFftaN3Q/TpZGjNoMKbI/AAAAAAAACSU/zFnLq0G1s2o/s1600/Summer+House+Terrase.jpg
  3. "Podwaliną" do tego koloru była ściana w domu, którą ku przerażeniu męża pomalowałam na czarno (na zdjęciu poniżej). Tak sobie właśnie wyobrażam tę elewację. Co do rodziny Adamsów, rozbawiło mnie to porównanie bardzo W sumie coś w tym może być, bo łóżko dziecka też pomalowałam na czarno ku przerażeniu internetowych mam Szukam farby takiej trochę satynowej, ale nic to, zainteresuję się tym CarboSolem, o której pisał Fighter. Dziękuję wszystkim za rady. Pozdrowienia
  4. Chodzi o to, że dom wykończyliśmy i urządziliśmy w stylu skandynawskim. A wygląda jak na zdjęciach poniżej i czarny bardzo by nam się podobał (ogrodzenie mamy białe (na tych zdjęciach jeszcze go nie ma). Taras też mamy czarny, balustrady będą białe. Jak starczy chęci i czasu, to chcemy sobie sami zrobić białe okiennice drewniane na całość.
  5. Witam ponownie i dziękuję za zainteresowanie tematem. Tak jak pisałam, tynki już mamy położone, budowaliśmy z Porothermu 44, nie docieplaliśmy styropianem. Dwa lata temu pomalowałam już cokoły na czarno zwykłą śnieżką elewacyjną i nic się nie dzieje (nie ma pęknięć, zacieków etc). Nie szukam tynków barwionych, tylko jakiejś dobrej, sprawdzonej farby gotowej. Ta śnieżka którą malowałam nie jest zła, ale jest trochę za bardzo matowa. Bardzo proszę o pomoc, Dziękuję i pozdrawiam
  6. Witajcie, chcemy pomalować dom na kolor czarny. Nie mogę niczego sensownego znaleźć. Tynki są cementowo-wapienne, gładkie. Będę wdzięczna za namiary na farby gotowe. Z góry dziękuję!
  7. Witam, druga opcja zdecydowanie lepsza. Goście mają więcej miejsca i wygody. W pierwszej Ci pod ścianą chyba nie bardzo... Za to ja zmieniłabym jeszcze stół w kuchni, tj szerszy bok dostawiłabym bezpośrednio do ściany i usadziła domowników: 2 naprzeciwko ściany, a 2 na krótszych bokach stołu. W ten sposób kombinacja 2 stołów w pomieszczeniu nie będzie wyglądała jak w bistro. Chociaż oczywiście można zaszaleć i zrobić taki klimat w domu Powodzenia!
  8. Świetny pomysł z tymi frontami! Rewelacja, gdybym miała fronty w kuchni, zrobiłabym tak samo Fajna opcja dla ukrytych wiadomości Pozdrowienia
  9. Artur, gratulacje Pamiętam te czasy kiedy ja kładłam kafelki u nas tylko mi nikt browaru nie donosił... ;( Fajny macie podjazd, no i te bociany... A my oprócz kilku drobnych rzeczy które zawsze chyba będą czekać na "potem", zabraliśmy się za pokój dziecięcy, bo za kilka miesięcy nasza południowa wzbogaci się o jeszcze jednego mieszkańca. Szyję jak opętana i oto tymczasowe efekty. Mały chyba nic nie będzie miał ze sklepu, tak mnie wzięło Pozdrowienia dla południowców!
  10. Witajcie południowcy, Razem z M doszliśmy do wniosku, że nie damy rady sami pomalować naszej południowej, bo niestety nie mamy rusztowań, stąd pytanie: jaki jest mniej więcej koszt pomalowania elewacji z gruntowaniem (nie wliczając materiału)? Będziemy wdzięczni za pomoc, pozdrowienia,
  11. U nas (druga zima) nie zauważyłam żadnej pary. Nie mamy mechanicznej wentylacji, grzejnik pod oknem w łazience jest i tam też wszystko w porządku. Jeśli coś pomoże, wklejamy zdjęcie jak to wyszło względem wysokości:
  12. Miszaki

    pokażcie swoje salony

    Dzięki za miłe słowa Szafa to znalezisko w komisie za 600 zł, ale warta jest może ze trzy razy tyle pomalowałam ją, chociaż wiosną dostanie jeszcze jedną warstwę. Obudowę kominka miałam w głowie (pomysł) są to węższe i krótsze deski niż na podłodze, kosztowały ok 150 zł w LM (najtańsze sosnowe, pomalowałam je na biało farbą akrylową). Na podłodze zamontowaliśmy z mężem sosnowe deski 2-giej klasy na legarach, o długościach przez całą szerokość salonu tj. ok 4,20 metra. Potem malowałam je 3 razy farbą do okien, a pomiędzy malowaniem lekko szlifowałam. Co do mebli z Ikei, póki co mamy ich mało, faktycznie jak na jakość którą oferują są nieco za drogie (często w mdf, nie w drewnie etc). Lepiej coś kupić w Interkomisie i przerobić. Niestety sofa i fotel, poza Ikeą w tym stylu byłyby dużo droższe. Pozdrowienia!
  13. Miszaki

    pokażcie swoje salony

    A oto nasz salon Wykończanie domu potraktowaliśmy jako swoistą psychoterapię, więc wszystkim zajęliśmy się we dwójkę (ja, mąż i zero "fachowców"). Oto efekty:
  14. Wiemy, niestety trudną ją podnieść... stosujemy nawilżacze ale mało dają... jak są mrozy to wilgotność spada nawet do 20% niestety...
  15. My mamy deski sosnowe o grubości 28mm, na szerokość 140mm, a długość przez całe pomieszczenie. Mieliśmy wylewki, na to położyliśmy legary. Robiliśmy to sami. Wyszło tak jak sobie wymarzyliśmy, deski pomalowaliśmy na kryjącą biel, bo całość domu wykończyliśmy w stylu nieco skandynawskim. Nic się nie wykrzywia, nie podnosi, wilgotność w domu mamy ok 30%. Poniżej zdjęcia naszych wnętrz. Gdzieniegdzie są szpary, ale akurat chcieliśmy, by się pojawiły:
  16. Miszaki

    robić kominek czy nie?

    ...a musiałeś pisać tego posta? założyciel wątku wyraźnie zaznaczył, że czeka na opinie użytkowników innych opcji... pozdrawiam,
  17. Miszaki

    robić kominek czy nie?

    My polecamy kozę. Ta na zdjęciu poniżej kosztowała 4 tysiące (cena nieco wyższa, bo jest pokryta emalią). Salon ma ok 40 mkw i spokojnie można nią ogrzać całe pomieszczenie. Zabudowaliśmy ją białymi deskami i dodaliśmy oświetlenie, ale równie dobrze można zostawić ją bez dodatkowego wykończenia. Jest efektowna przez cały rok (nie tylko zimą).
  18. Czerwony wieszak, jest z TKMaxx, ale jeszcze nie mieliśmy czasu go zawiesić, hol ciągle czeka na pomalowanie i wykończenie, a ponieważ wszystko robimy sami... Trochę nowych zdjęć, dla tych, którzy nie odwiedzają bloga. W tzw międzyczasie, sporo zrobiliśmy. Podłogi pomalowane w ponad 90%, mamy już zasłony, większość mebli (zbieranina komisowa i po poprzednim lokum - już są po liftingu). Została kuchnia (a właściwie stelaż pod blaty), balustrada, wspomniany hol, gdzie M musi zrobić drzwi, i drobnostki które zajmują dużo czasu i są mało efektowne same w sobie, ale dla ogółu niezbędne. Koniec pisania, teraz zdjęcia naszych dotychczasowych osiągnięć, pozdrawiamy!
  19. Trebor - faktycznie, południowa nie do poznania, prawie jak nasza my po roku samodzielnych zmagań z wykończeniówką nareszcie zaczęliśmy urządzać. To chyba najfajniejszy etap i wcale nie aż tak kosztowny, jeśli się idzie w "recycling wnętrzarski" - prawie wszystko mamy ze staroci, komisu, lub po kimś. Zdjęcia dla chętnych na blogu. TMK, jaki następny projekt? Ciekawi mnie to strasznie! Pozdrowienia
  20. Witamy starych i nowych bywalców! Mieszkamy już, choć jeszcze nie zupełnie legalnie Czy idziemy jak burza? Mnie się wydaje, że nie, ale jestem w gorącej wodzie kąpana i zaczynam 100 rzeczy na raz a potem mi się nie chce kończyć. Mieszka się super choć nie mamy jeszcze wielu wygód. Trochę odcięci od świata (brak TV, Internetu etc.) ciągle coś robimy. Chciałabym skonczyć na 100% chociaż jedno pomieszczenie, ale przy samodzielnym wykończaniu tak się niestety nie da. Brakuje mi bardzo np. blatów w kuchni i półek, zasłonki pod prysznicem, mebli, zlewu w kuchni... Ale to z czasem się pojawi. Powodzenia dla Wszystkich południowców, to naprawdę najlepszy domek jaki można było wybudować
  21. Piękna kuchnia! Że też wcześniej na ten wątek nie wpadłam! Gratuluję atmosfery i kozy (sama jestem fanką, ale mam kremową . Pozdrowienia!
  22. Tak, blat to sosna, nogi są z buku. Nie ma sęków, więc nie powinno być problemu. Póki co sufity mamy drewniane i z sękami, jak narazie nic się złego nie dzieje, żadnych zażółceń nie widać. Nie impregnowałam niczym w każdym razie Pomalowałam pierwszą warstwę, przed wstawieniem do kuchni pomaluję drugą i to tyle O tak, cicho i pracująco. Tak bardzo, że ani na zdjęcia ani na wpisy czasu nie ma. A jednak, mamy kilka nowych mebelków (narazie tajemnica ) trochę więcej kosmetyki (wczoraj skończyłam mocować ostatnią listwę pod parapetem w salonie), jest też sporo roślinek (wyrósły mi już: bazylia, rokietta, trawa cytrynowa, cebula dymka, kalarepa i brokuły). Myślę, że wreszcie będzie powoli widać efekty i może za miesiąc-półtora, skończymy podłogi w całym domu. Jutro zamierzam ułożyć koniec hallu na górze a potem go pomaluję. Przez week-end może uda się też trochę pomalować salon. Zobaczymy jak bardzo ochota do wykończeń wygra ze zmęczeniem. Pozdrowienia!
  23. Zdjęć niestety nie mam. Będą może w sobotę. Nasze listwy są z drewna. Zamocowaliśmy je na kołki, potem wykończyłam je akrylem. Wyszły super, choć muszę jeszcze raz wskoczyć na drabinę i pomalować poprawki (w czasie zakładania, zawsze coś się pobrudzi). Zrobiłam też cokół przy boazerii, wyszedł pięknie! Jestem z siebie dumna
  24. Ojej, już nie przesadzajcie z tymi pochwałami, bo się rozleniwimy Ja mam tyle pomysłów, że na ten dom nie starczy. Sama muszę jednak przyznać, że czuję się w naszych wnętrzach cudownie Biel na podłodze wcale nie taka straszna. Polecam wszystkim, bo wprawia w niepowtarzalny nastrój. Na podłodze w łazience leżą te same deski co w sypialni. Jest super, nic się nie dzieje. A jak się stanie to urok będzie jeszcze większy W week-end trochę dopracowaliśmy kuchnię (daliśmy listwy przysufitowe i obramowanie wejścia). Muszę jeszcze wykończyć okno i możemy się zabierać za konstrukcję pod zlew, a potem zamawianie blatów. Reszta pomieszczeń na razie sobie czeka, ale może już niedługo znowu trochę ruszymy do przodu.
  25. Hej, my mamy kozę. Doprowadzenie powietrza zrobiliśmy jeszcze przed wylaniem płyty fundamentowej. Sprowadza się to do rury, która przechodzi pod budynkiem na zewnątrz. Jest za kozą i wtłacza trochę powietrze. Co powoduje lepszy ciąg. A poza tym, nie ma jak ładna koza, zgadzam się w 200%
×
×
  • Dodaj nową pozycję...