Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Miszaki

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    396
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Miszaki

  1. Po chwili nieobecności, wracamy z tapetą w kuchni, już na ścianach Pozdrowienia! http://4.bp.blogspot.com/-UAH_7oUsoUQ/T0UejLwaFHI/AAAAAAAADcU/jFHR7qquAHI/s400/3.JPG
  2. Witam, W pokoju nie ma okna dachowego, myślę, że nie trzeba. Okno ma 150x150 i w zupełności wystarcza. Nie planujemy żadnych zasłon i firan, bo nie lubimy Co do czarnej ściany, byłam pewna efektu. Mąż do końca chciał wymóc ciemny grafit, bo bał się czerni, ale mój upór zwyciężył i całe szczęście Farba to dulux z mieszalnia, bo niestety gotowa jest tylko fasadowa śnieżka (niezła, ale matowa i ciężko z niej zmywać kurz). Polecam
  3. Dzięki za życzliwe słowa. Co do pomidorków, szklarnia to na razie sfera marzeń, choć powoli przymierzam się do projektu (chcę ją zrobić sama - albo ze starych okien, albo z kantówki i pleksi). czy to będzie w tym roku - nie wiem. Pomidorki wymagają jedynie podlewania, słońca i bacznego oka - trzeba uważać kiedy pojawią się stonki i je w porę wyłapywać. Może też je zabić jakaś choroba, ale tutaj albo oprysk, albo nici z ekologicznych upraw. Co do podłóg, oto mój pokój z pierwszą warstwą bieli: http://4.bp.blogspot.com/-fDCwaR-FGFw/TzgUIbQSijI/AAAAAAAADbM/lewIZh3ecxQ/s1600/3.JPG
  4. Dla fanów cegiełek płaskich: My nasze cegiełki z Casto, (nie lubię mugatów, bo są wypukłe i za kilka lat będą mi za bardzo retro) położyliśmy z fugą 1,5mm ze wszystkich stron. Wyszło jak poniżej. Zafugowałam to wszystko Sopro 16, w kolorze jasnoszarym.
  5. Hej, nie, jest to na 100% Blue diamond, w metalowej puszce Beckersa. Pozdrawaim,
  6. Dzięki Kolor to Beckers, gotowy, o nazwie chyba coś z diamentem, ale sprawdzę. Kafelki z castoramy, za 54 zł za metr kw. Chyba mają w nazwie "colours". Będzie takie połączenie, ale tylko w jednym miejscu - na styku hallu z korytarzem. Szczerze mówiąc najchętniej zostawiłabym szparę i tak chyba będzie. Podłoga tysiąc razy się rozeschnie i skurczy więc mam to w nosie Niech sobie żyje własnym życiem! Pokażę wykończenie jak już będzie zrobione To ta sama farba co w kuchni na ścianie. Nie patyczkuję się, a trochę mi zostało więc jeszcze poszaleję. Co do okapów, mam to samo zdanie, te ładne są kosmicznie drogie a na ustępstwa iść nie chcę. Więc będą tylko półki Instruktorem do płytek byliśmy sobie sami. Na co dzień nie pracujemy fizycznie, ale okazało się (nie obrażając wszystkich fachowców) często jest tak, że jeśli robisz coś dla siebie to po prostu bardziej się starasz - egoizm Po prostu czekaliśmy na naszego fachowca a on nie przychodził miesiącami, a potem w ogóle przestał odbierać telefony. Stwierdziliśmy, że skoro on potrafi takie rzeczy (a szkoda, że nie mogę pokazać jego zdjęcia) to my tym bardziej. Metoda prób podziałała, służę pomocą Dzisiaj kładę kafelki sama mimo, że w pracy raczej rządzi excel i SAP Ważny jest zmysł estetyki, której często wbrew pozorom, naszym "fachowcom" jeszcze dużo brakuje. I wierz mi, dla mnie to też był kosmos, dopóki nie zaczęłam! Pozdrowienia
  7. Też go uwielbiam, niech sobie i jest "majtkowy" Niedługo po bokach pojawi się tapeta, to dopiero będzie feeria barw!
  8. Gahan, opis Twojej łazienki brzmi jak nasza w realu. 100% handmade przeze mnie i M. Nawet blat zrobiliśmy sami, z desek właśnie Nam się podoba i wymieniać nie zamierzamy.
  9. Skończyliśmy ostatnio kafelki w kuchni, wyszły pięknie. Wczoraj je zafugowałam, a jeszcze wcześniej przełamałam strach ich cięcia na ręcznej maszynce. To niesamowicie proste! Ściana w kuchni już w niebieskim, nie dostałam od M. zgody na czerń ;( ale i tak wyszła pięknie. Wymurowaliśmy też prawie wszystkie murki (reszta się pojawi jak już będzie kuchnia), i może niedługo zacznę kłaść tapetę i boazerię Tymczasem kawałek łazienki na dole i wspomniana kuchnia, z jeszcze nie położonymi do końca kafelkami. Więcej, na blogu oczywiście
  10. Dzięki Bałwan już unicestwiony przez dzień odwilży, nie pożył za długo Murki to przyszła kuchnia, chcemy ją trochę po wiejsku urządzić. Na nich położymy blat, a na górze będą tylko półki, tylko kiedy to będzie?! Na razie w głowie mam wszystkie projekty, ale fajnie widzieć jak się powoli urzeczywistniają za sprawą naszych powolnych i niedoświadczonych rąk Miłego mieszkania, my też już pewnie niedługo (i trochę na dziko ).
  11. Lampa to Fisherman, jest fajna Nie wiem tylko czy jej nie przemaluję. A sufity, cóż... do dzisiaj nie wierzę że je zrobiłam z M. No ale gdyby mi ktoś rok temu powiedział, że będę fugowała i zakładała kibelki, to też bym zrobiła wielkie oczy Miłego dnia!
  12. Hej, dzięki! parapety to klinkier Przysucha, kolor ciemny grafit. Pompa działa Część domu wymurowana została z "lokalnej" wody Służy do podlewania ogrodu. To było nasze pierwsze dzieło na budowie. Pozdr
  13. Zastanawiam się nad czymś bardzo prostym, ale raczej skończy się na zbieraninie, bo już trochę mam po babci... Klasyczna, biała porcelana, a do tego co wpadnie, byle z tą właściwą nutą Sztućce raczej też zbierane, bez stresu, a i tak będzie pasować
  14. Hej, żeby było śmiesznie, to kilka naczyń już z tej serii mam Np. kubeczki turkusowe kupiłam już prawie rok temu! Dzięki za czujność!
  15. Musisieudac, nie mam niestety zdjęć schodów strychowych, są już zamontowane, ale nie wykończone niestety... Najpierw jeszcze raz muszę pomalować czarną ścianę na gotowo. VTS, w zanadrzu mam jeszcze inny projekt, tj po dwie łamane podłużne okiennice z obu stron. Otwarte w dzień będą lekko nachodziły na ścianę (na ok 35 cm), o co mi w sumie chodzi. Może jutro wrzucę wizualkę, to wszystko stanie się jasne Dzięki wszystkim za słowa otuchy, są mi pomocne, bo malowanie sypialni daje mi w kość (zatrucie farbą). Czekam na week-end, żeby zobaczyć dechy w ciągu dnia, to dopiero będzie sesja z naszymi śmieciowymi znaleziskami Pozdrowienia!
  16. dzięki, byłoby sprawniej, ale pracujemy wieczorami po normalnej pracy, w week-endy i święta wszystkiego dopiero się uczymy, więc czasem są dyskusje, na szczęście jeden do jednego, a potem pojednania i trzeba zakasać rękawy moim zdaniem wolno nam to idzie, ale jak na totalnych laików, to nie jest źle. pozdr!
  17. Nie szkodzi, pytaj Deski są sosnowe. Podłoga szara to te same deski co w sypialni, tyle że już je pomalowałam "na gotowo" i faktycznie sama jestem zachwycona Deski na sufitach nie są malowane tą farbą bo póki co, nie będziemy po sufitach chodzić (mam nadzieję ). Sufity to najtańsza farba akrylowa. Co do żółknięcia farby podłogowej, nie mam niestety pewności, mogę Ci odpowiedzieć za jakiś czas... Mam nadzieję, że nie zżółknie wcale, ale liczę się z tym, że jednak trochę, bo to w końcu emalia alkidowo-poliuretanowa...
  18. makrz, Dziękuję julinka1 podłogi maluję farbą V33 do podłóg. Jest cholernie droga, ale koszt robocizny odpada, więc jakoś damy radę. Farba jest dość płynna, niestety niemiłosiernie śmierdzi, dlatego pracuję cały czas w masce i przy otwartych oknach. Kolorem szarym z tej samej farby pomalowałam deski do łazienki na dole i wyszły świetnie. Mogę ją polecić. pozdrowienia
  19. Z dumą oznajmiam, że zaczęłam już malowanie podłóg na biało. Choć ręce pobrudzone a organizm lekko podtruty, to i tak jestem zadowolona Tu pierwsza warstwa w sypialni: http://2.bp.blogspot.com/-KGehawB5nQo/Tws5botVodI/AAAAAAAADUc/nfj4UvLMLqs/s1600/P1190255.JPG
  20. hm... a ja jednak jestem za konsekwencją. Np. u nas od początku wiedziałam że domek wg projektu (mamy z tego samego studia ) zrobimy na bardziej wiejski i z oknami ze szprosami. To nie był przymus ani nic na siłę, po prostu dla mnie ważne jest, żeby wnętrze harmonizowało z zewnętrznym wyglądem domu. Co do kryształków... osobiście, gdybym miała barokowy pałacyk, to by się w nim pojawiły, ale decydując się na metraż poniżej 200 metrów i wygląd domu wiejski (bo na wsi), wiem, że wyglądałyby nie na miejscu. Akurat u Ciebie podoba mi się to, że zwracasz uwagę na takie rzeczy: "jak patrzę z zewnątrz na dom to jakoś nie mogę sobie kryształków wewnątrz wyobrazić a jednak chciałabym klasykę z nowoczesnością troszkę pomieszać". Zastanów się, my zrezygnowaliśmy z wielu rzeczy które nam się podobały, ale nie żałujemy, bo mamy wizję całości. Powodzenia!
  21. Kto tam? Witam, kafle to Calabria Nero, w formacie 60x30. Pierwotnie miały być inne, ale ich cena była zbyt wysoka. Te kosztowały 29 zł za metr kwadratowy, kupiliśmy je w outlecie. Są bardzo ładne, ale nie wszystkim się mogą podobać, bo na powierzchni mają jakby plamki większe i mniejsze, które właśnie nam odpowiadały, bo przypominają trochę łupek (albo nierówno wymieszany, zastygły beton, tylko 5 razy ciemniejszy). Ułożyliśmy je na "cegiełkę", do całości wystroju będą bardzo pasować. Trochę moich zdjęć naszych kafelek:
  22. Witaj VTS! Tak, to urwis trochę jak Gavroche, a trochę jak Oliver Twist, no i nieźle nam daje w kość, ale przecież jesteśmy "dzielni" no i tak go kochamy, że nas nie wykończy, tylko my jego! Dziś na budowie działaliśmy na autopilocie, ale trochę jesteśmy do przodu a więcej oczywiście na blogu, jeśli ktoś chce zajrzeć. Pozdrowienia dla wszystkich zapracowanych.
  23. Niektórzy pewnie myśleli, że żartuję w 100%, a ja tylko w 50% A oto co nam powoli wychodzi z naszej wizualki, wiejska, ręcznie robiona łazienka w stylu marcinija:
  24. Tak, to ma być coś w tym rodzaju, z tym, że ten szary u nas ma być ciut ciemniejszy. Czerwone okiennice zaś, będą fajnie nawiązywały do naszych śląskich familoków. To taki kolor tutaj "tradycyjny", a my choć z tradycją na bakier (duchową), to z architektoniczną jak najbardziej za pan brat Dzięki za zdjęcia! Dodam jeszcze nowość w łazience na dole i powoli zmykam, paaaa ~~*
  25. Hej! Dzięki za pochwały, ja czasem sama nie mogę uwierzyć w to, co mamy Co do elewacji, od ponad roku, faworytem jest ciemny szary, do tego lampy częściowo czarne i jedna czerwona (nad drzwiami wejściowymi). Chcę też okiennice (zrobimy je oczywiście sami) w kolorze krwistej, ciemnej czerwieni (sugestia mojego taty, którą w 200% popieram). Wiem, że to komuś może wydawać się dziwne, ale czuję ten kolor w połączeniu z bielą i szarością. Pozdrowienia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...