
Przekorek
Użytkownicy-
Liczba zawartości
1 254 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Przekorek
-
Mam 32 lata i jestem totalnie nieszczęśliwy.
Przekorek odpowiedział Herne → na topic → Dział Porad życiowych
Herne, Ty masz chłopie ten problem, że masz pod nosem inną babę i dlatego nie skupiasz sie na własnym związku, tylko traktujesz go zastepczo, a uwagę i pozytywne emocje inwestujesz gdzieś indziej. Nawet jesli ten romans został zawieszony, to absorbuje cie mysl kiedy i na jakich warunkach go odwiesic. Znam takie stany emocjonalne, też to przechodziłem. W momencie, jak definitywnie zerwalem znajomości pozamałżenskie, poprawilo sie w domu, bo było do kogo wracać. Kupujesz żonie kwiaty? Mowisz jej bez gniewu o swoich stanach uczuciowych? Interesujesz się nią? Nie. Wali ci to, bo skupiasz się na kimś innym, kombinujesz jak to reanimować. Zmień pracę, środowisko. Zostań przyjacielem żony. Może i ona będzie nim dla ciebie. MOże po serii twoich ustepstw, ona tez to doceni. Zniszczenie związku trwa wiele miesięcy. Odbudowa niestety też ale nigdy, przenigdy już nie wrócicie do tego, co było przed zniszczeniem. Ale nadal możecie byc parą. Przy czym trudniej naprawić dni, niz noce. Nie było mnie rok na tym forum. Skoro sie juz odezwałem, to przynajmniej to przeczytaj. -
A co jest nad tym mieszkaniem? Zamiast obnizac ci cene za ten bunkier, powinien go raczej podwyższyć do wlasciwego rozmiaru.
-
Mam kociarę-spryciarę która lubi drapać - najbardziej kanapę. Nie pomaga psikanie "odstraszaczem", ani zakupienie specjalnej deseczki do drapania i popsikanie "kocią miętą". Moja kotka najwyrażniej woli rozwalać kanapę. Co robic.
-
Pamietam jak Lem w wywiadzie - zapytany o Boga i jakikolwiek "inny byt", powiedzial: "Cóż, muszę Panstwa zmartwic - otóż wg mnie nie ma innego bytu, a jak umrę, to po prostu mnie nie bedzie". W tym jednym byc może sie mylił - może i biologicznie tak, natomiast myslę, że siedzą sobie w tej chwili gdzies z Ijonem Tichym i kombinują jak wrócić.
-
Kup obie te rzeczy, co sie będziesz ograniczać. Po pierwsze: na auto wpłać niewielką częśc. Resztę w leasingu konsumenckim - najtańsza opcja, nie wymaga tylu zaświadczen, bo auto jest caly czas wlasnoscia banku, raty wychodzą niżej niz w tradycyjnym kredycie. Po drugie - cala reszta po cichu w dom. Bedzie wilk cały i owca syta.
-
Wielka strata. Czlowiek o niebywalej wyobrazni, ktory przewidzial klonowanie, przewidzial i opisal 30 lat temu proces wstepowania do Unii, a pewnie i podróże w czasie, choc tego nie doczekał. Żal.
-
Poplątane życie....................
Przekorek odpowiedział katarinka → na topic → Dział Porad życiowych
Czas na robienie dzieci najwyzszy. Ale kilka miesiecy w te czy tamta strone jeszcze nie robi roznicy. -
Poplątane życie....................
Przekorek odpowiedział katarinka → na topic → Dział Porad życiowych
No, bo wiecie, hmmm. Niektóre posunięcia firmy długo sie rodzą - od pomysłu w grupie managementu do ogloszenia go, a potem do realizacji droga daleka. Może trzeba zaczekać jeszcze z 2 miesiące, aż dyrektorka zbierze wszelkie akceptacje i projekt ruszy. Może przeniesienie ma też inne tło - kogos chcieli wywalic, ale na razie zostal i nie ma miejsca żeby twojego chłopa tam przeniesć... Moja rada: czekać. Wiele razy przekonalem sie, że pomimo nawet pilnych potrzeb, management lubi zwlekać, ale to rzadko oznacza odmowe. -
A ja tam wole poczekać aż moje lekko krzywe zębiska powypadają i ten 3-ci komplet juz z porcelany, to sobie sprawię naprawdę efekciarski. Widzialem usmiech takiej odrutowanej osoby po zjedzeniu rosołu z zieloną pietruszką i powiem wam...przemyslałem sobie ten wybór.
-
Nie macie racji z tym, że kot nie łapie. Wystarczy go przez 1 dzień nie nakarmić, bo faktycznie jak sie nażre Whiskasu, to śpi. Przecie głupi nie jest, żeby z pełnym brzuchem skakać. Z pustym jest wyjątkowo ruchliwy, wiem coś o tym.
-
Ile by kosztowalo zaplacenie jej za zgode - tzn wydzielenie na wasz koszt, opomiarowanie, wpis do ksiąg + cos na otarcie łez za ten jej utracony metraż? Moim zdaniem jeśli w granicach 20.000 Pln to bym zaplacil, ale spisal notarialnie umowe, że jak sprzeda to wam odda tę kwotę, nawet za 10 lat, bez odsetek. Jak tego nie zalatwicie, to mozecie nawet nie pobudowac. Widac wyraznie że ona nie ma kasy, żeby zaplacic za te wszystkie koszty.
-
Przepraszam, ale ja zawsze tak jakoś na przekór:skoro masz cienko z kasą, i nie masz na działkę, to jak sie zamierzasz na tej działeczce później pobudować?
-
Wlasnie zdecydowalem, ze wyrzuce sprzed domu granit i dam betoniki. Mam nachylenie 12% i bardzo śliski zjazd - wlasnie z tego względu, że z granitu nie da sie pozgarniać sniegu- tylko jak jest sypki i suchy to da sie go pozamiatać. Miedzy granitowymi torami jazdy mam wysepke z bruku betonowego - o! i to jest zupelnie inna rozmowa: zawsze czysto, bez szarpania, łatwo się zgarnia i WCALE NIE TAK SLISKO jakby sie moglo wydawac. Wbrew pozorom betoniki nie są śliskie - to calkiem szorstka powierzchnia. Za to jak pozostalości ubitego śniegu na granicie stopnieją w dzień, a w nocy zamarzną, to dopiero jest ślizgawka.
-
Prywatna/Miejska droga - blokujący idiota...
Przekorek odpowiedział GREG.M → na topic → Prawo i finanse
Zle zacząłeś. Facet się dowiedział, że jest idiotą, a nikt nie lubi, by mu o tym przypominać. Może trzeba bylo bez klaksonu? -
Płyty g-k na poddasze - czy muszą być ognioodporne?
Przekorek odpowiedział rafal9 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Ponoć...heh. Ciekawe ile tego rabatu... Mam lepszy sposób: nie wzbudzać pożaru. -
Jak "zarządzać" deskami na budowie (szalunki, dach
Przekorek odpowiedział bullish → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Zdziwisz się może, ale upapranie betonem desek to ich największa zaleta. Najmij chłopaków za nieduże pieniądze i daj im młotki murarskie - niech to czyszczą. Takich desek nie ima się grzyb, ani płomień - idealne na podbitkę. -
Niestety tak to wygląda, że budowa to próba dla większości par. Pół biedy jak kończy się sukcesem - bywa, że gotowy dom jest powodem frustracji...
-
Czy kogoś wykańcza niezdrowa miłosc do ojca??
Przekorek odpowiedział AGNIESZKA31 → na topic → Dział Porad życiowych
Przede wszystkim - największy błąd to nieodcięcie pępowiny. Ty tak naprawdę emocjonalnie jesteś uzalezniona od rodziców (od ojca). Nie przeżyłaś etapu buntu, a jak go przeżyłaś, to zbyt słaby i został stłumiony, albo rozproszony bezgraniczną dobrocią. U mnie bunt to był bunt - skończył się wzajemnym mordobiciem (doslownie). I od tego czasu uzyskałem wlasne, samowystarczalne ego (troche wybujałe może nawet..). W wieku 15 lat trzeba było wojować, pokazać emocjonalną odrębność, a nie teraz. Teraz rodzice się przyzwyczaili, że mają na ciebie wpływ, więc próba wydoroslenia będzie bolesna dla obu stron. Ale może trzeba tak zrobić - również przychylam się do wizyty u psychologa w celu uzgodnienia metody. Może trzeba się wynieść przynajmniej geograficznie daleko. -
Betonowa podłoga BEZ WYKOŃCZENIA - jakt so się robi?
Przekorek odpowiedział Jefka5 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
A jak to samo osiągnąć, jak się juz ma podłogę z nieodpowiedniego betonu, zatartą na szorstko? -
Kobitkę
-
Zaleznie od rodzaju przewodu (dymowy, spalinowy, wentylacyjny) są różne strażaki. Te dymowe są znacznie droższe, bo wysokotemperaturowe - dlatego pilnie oglądajcie opakowania. U mnie po 2 latach troszke skrzypi, ale poza tym to ładnie błyszczy. Ciąg bez zarzutu, a początkowo kominek dymil (Inna sprawa że podobno na początku każdy dymi)...
-
Chociaż...z drugiej strony jak widzę, że sam sprzedaję dom, który dopiero co tak bardzo chciałem... Well. Wszyscy mamy namieszane w tych deklach. Przebudzenia są bolesne. Fakt.
-
doprowadzene domu do funkcjonowania po pożarze
Przekorek odpowiedział bluszczyk → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Sledź solony - posmarować ściany zalewą. Przepraszam... nie moglem sie powstrzymać.... A tak na poważnie, to uważam,że niektóre zapachy znikną same. Po pierwsze- trzeba wysuszyć, jesli było gaszone wodą. Zalezy jeszcze co sie paliło - jeśli drewno, to pozostałości aromatu nie bedą natarczywe, a nawet może przyjemne. Jeśli smoła/plastik to może nawet trzeba skuwać tynk (albo tynkować, jeśli go nie było). Po drugie - mleczko wapienne jest dośc reaktywne - dobre do gruntowania tynków, chyba zasadowe, więc może wejść w reakcję z kwaśnymi produktami spalania. Ale głowy nie dam. -
Zaraz, zaraz... To jak ty to kupowałaś - przez telefon? Nie widziałaś opisu, instrukcji, nie dopytałaś? Regułą jest wizyta przynajmniej w 2 niezależnych miejscach, aby zobaczyć produkt 2-3 firm, porównać ceny i działanie, Ja od tego odstepuję, jak mam do wydania 2.000 Pln, ale juz przy 22.000 tobym sie porządnie trzymał za kieszeń. Skoro juz sie zdecydowalas, to zakładam, że troche poczytałaś wczesniej jak to działa? Nie wydaje ci sie dziwne, że teraz dopiero odkrywasz zasadę działania? Ja rozumiem, że w TV-shop ludzie mogą sie naciąć na automata do wiązania krawata za jedyne 199,- plus koszty wysyłki, ale żeby takie zaskoczenia dotyczyły zakupu gdzie można pójść, wypić kawę u dealera, wyjść nic nie płacąc i wrócić po miesiącu, po zweryfikowaniu wyboru (lub nie wrócić wcale), to juz doprawdy dziwi, że przebudzenie nastąpiło tak późno...
-
Piwnica sprawdzala sie w czasach kryzysu, oraz nadal sprawdza sie u bałaganiarzy, którzy gromadzą różne paści, bo po prostu lubią. Jeżeli przewidujesz kryzys, lub lubisz paści, to buduj. Ja mam piwnicę i już mi ja żona zdążyła kompletnie zagracić, więc czasem mam ochotę ją wyzamiatać stamtąd razem z tym burdlem.