Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

delfina7

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 598
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez delfina7

  1. Oooooooo , i wiesci są , i anetka;) Nop to dobrze , że działa antybiotyk . Myślę , że na weekend nie będa Was trzymać w szpitalu , więc pewnei dziś pośpisz w domku;)
  2. Oczywiście poszłam na łatwizne , bo komu by się chciało rozpuszczać masło;) . Sama skórka dolna jest wigotna , ale tak jest pulchne , nie zakalcowate;) A poza gorączką nei ma objawów innych?
  3. Witak z lekkim katarem;) JA ostatnio czuje się jak ten z kwiatkiem;) Anetko , jak bedziesz mieć chwilkę to napiszesz mi przepis na bananowaca? Zalegają mi w lodówce i pomyślałam rano , że przeceiż ty nałogowo pieczesz . LEcę po kubek kawy. Miłego dzionka
  4. Witam w nowym tygodniu. Eh choróbska . Moi mieli planowo dziś śmigac do przedszkola , ale gluciki ciekną , wiec chyba jeszce ze dwa dzionki przetrzymam.Słonecznioego tygodnia dla Was:D
  5. Oj , chorowitki. Nie macie wrażenia , że wirusy wróciły z urlopu? U mnie przedszkolaki w tym tygodniu z glutem do pasa latają. Dziś małzon spał pół dnia , tylko ja się jakoś trzymam;)
  6. Aka , nie wiem czy dotarła wieść , anielinka już kompletna. Na poczte polece po niedzili Tylko napisz mi adres:DDDDDDDDDDDD Ulice zapamiętałąm:D , a że mam zaśmieconą pocztę i lenia to nie chce mi sie szukac;)
  7. Ciekawe kiedy u mnie szafjka zagości:D
  8. Dobry z kubkiem kawki . Ciężka nocka była , bo starszam ma mega katar i tym samym siedzi dziś w domku . Młodszy bidulek płakał dziś i w domku , i prowadzony przez tatę do przedszkola :/ Myśle czy go nie pozostawić w domku jutro , bo bidulek wie , ze mama i jego brat - psyjaciel , siedza w domku . Chyba pojadę po niego deczko wcześniej . Naprawa auta to ok 300 zł , więc trzeba szyc;)Zbysiu , na nowe autko to ja z szycia za 10 lat uzbieram:DMiłego dnia
  9. Ot , jaki genialny opis Zbysiu:) U mnie z czytaniem na bakier , pewności siebie to u mnie też jak na lekarstwo;) , ale reszta ? Coś w tym jest Pan doktor kazał jutro wykopac przedszkolaka z domku;) Osłuchowo czysty , lekki katra , zupełnie nie iwdoczny dla mnie, podrażnia mu gardło.Stwirdził , ze dobrze trafiłam z diagnozą , bo na wejście powiedziąłm , że to wirus pt przeżywam przedszkole. Mam dziś sądny dzień. Po pierwsze wgniotłam auto małża odwożąc młodszego do przedszkola. Żeby było weselej to zrobiłam to przed domem jak cofąłam o drugie auto nasze , ale te to robiocze , wysokie . Noszzzzz , gdzi ja miałam oczy. :/ Potem do lekarza pojechalam 1,5 godziny wcześnei , bo tak mi mąż podał godzine. Pomyliłma książeczki zdrowia. Ciekawe co jeszcze , az sie boje zasiąść do maszyny;) :bash::bash:Kurde , te auto .... Dobrze , że to nie takie nowe , że ozdobione już rysunkiem starszaka , domek na drzwiach kierowcy poczynił kamykiem, że rdza widoczna , bo jak by nowszy to chyba bym się pochlastała.:bash::bash:
  10. Hej, nie jest tak kolorowo:/ Wczoraj starszak w nocy budzi sie z płaczem takim , ze na wymioty go ciągło:/ Powód ? Przedszkole :/ Zjechał sobei gardło i dziś narzekał , ze go boli , a przed godziną zbudził się z mega kaszlem:( Jutro czeka nas wizyta u lekarza i znów sceny będa , bo ponad rok nei byliśmy . Mąż zły , bo gada , że biegaja bez skarpet , wyłażą na taras porozbierani i skutek jest , wrrrrrrrrrrrrrr. Ehhhhhhhhhhhh , trzba sie położyć póki śpi , bo ciężka nocka nas czeka . A czy wy macie najzd myszy w domu? Kurde , w tygodniu trzy meiliśmy:/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...