kamlotek

przeczytałam i się zasmuciłam, jednak jestem dobrej myśli,że musi być dobrze:yes:, los nie ma innego wyjścia,tyle osób trzyma kciuki, ja też. A co do roślin to się nie wypowiadam,bo na razie wsadziłam tylko świerk conica,jodłę (co ma fioletowe szyszki) 2 lilaki piwonię trzmielinę karłowatą i jukę. Pozdrawiam:)

Od 2 tygodni mamy skończone schody http://www.fotoszok.pl/upload/1e5ef8d5.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/a8d568b5.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/24cc9d1f.jpg Pokój Matiego http://www.fotoszok.pl/upload/b288b3ed.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/e51b2573.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/c85625ce.jpg

hol na piętrze http://www.fotoszok.pl/upload/93142cbf.jpg górna łazienka dokończona,ale jeszcze bez umywalki i mebli http://www.fotoszok.pl/upload/3d012c26.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/bb28d01f.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/7262ae3e.jpg nasza "tymczasowa " sypialnia http://www.fotoszok.pl/upload/17ea5089.jpg

Witam w końcu czas dotrzymać słowa i wkleić parę zdjęć. Dużo czasu,potu i łez przelanych na poprawkach po "specjalistach wysokiej klasy",ale mąż zawsze mówi,że pomału pchamy tą swoją kołomyję do przodu i że idzie ku lepszemu;). Kuchnia do poprawki malowanie,na razie -brak czasu http://www.fotoszok.pl/upload/ff03f6ae.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/be612b22.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/28e2cb37.jpg Dokończona dolna łazienka,jeszcze bez prysznicahttp://www.fotoszok.pl/upload/6b4c66bd.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/3e560d34.jpg widok na wiatrołap i hol z łazienki http://www.fotoszok.pl/upload/df195c86.jpg

Claris dawno mnie nie było,więc przepraszam,że dopiero teraz . Przyjmij ode mnie serdeczne gratulacje, masz przepiękną córeczkę:yes::). A posępy na budowie widoczne, gołym okiem;)

Halo,haloooooooooooooooooooo, Wróć i napisz coś.

Miśka witaj i przepraszam,że się nie odzywałam . Wiem,że mówienie o braku czasu to już powtórka, ale to prawda,gdyby ktos znał sposób na rozciągnięcie doby do 48h ,wtedy ....może............ Cały czas się pocieszam,że kiedyś usiądę i nastanie czas cieszenia się domem,cały czas na to pracujemy. Zresztą czytam na fm ,że każdy pracuje na to samo;). Dziś usiadłam przy kompie i nadrabiam (ok 250 maili do odczytania było ,teraz jestem przy 143), coś mnie dopadło i siedzę w domu,w domu roboty też ,ale udaję,że nie widzę,zresztą nie muszę udawać,bo oczy załzawione,to niewiele naprawdę widzę. Obiecuję,że dziś uzupełnię dziennik,jak su=ynek zrzuci mamie zdjęcia z aparatu;). Trochę się u mnie pozmieniało w domu i przed domem. Ale Was to nie pobijemy. Ze 2 miesiące temu słyszałam kawał w radio. Że jedym trzeżwym i solidnym budowlańcem w Polsce jest -Bob Budowniczy,a ja do Karola mówię,nieprawda! -A Miśka i Misiek ! :yes:. Wy Misia budujecie sami i wiecie ,że to co zrobiliście,zrobione jest bez fuszerki. My znowu wynajmowaliśmy kogoś,a po wszystkim poprawialiśmy sami lub wynajmowaliśmy kogos innego do poprawki,czyli płaciliśmy 2x za tą samą robotę. Kończę bo się rozwlekłam i posta walnełam jakbym chciała nadrobić ostatnie 4 m-ce;). Pa pozdrawiam

Przybiegłam z komentarzy miśki do ciebie,aby zobaczyć zdjęcia Oleńki. Cudna dziewczynka:yes:, piękne oczy,zapowiada się,że wysokie płoty będzie tata grodził . Pozdrowienia dla mamy i ślicznej Oleńki:yes:

Witaj Ania:wave:. Dawno mnie nie było i strasznie mi przykro z powodu problemów z wykonawcami. Niektórzy z nich to istne pijawy:bash:. Jak się jakiś przyczepi podstępnie,a dasz mu się podejść to na maxa w miarę swoich mozliwości będzie wysysał z Ciebie radość i goldeny budowlane:evil:. W tym to oni są największymi fachowcami,na tym znają się najlepiej. Nie daj się. Trzymam kciuki za egzamin i za synka pierwszo klasistę. pozdrawiam:yes:

Witam i od progu szukam szczęki,która gdzieś mi padła z wrażenia:jawdrop:. Gratuluję postępów . Piękna ,duża i przestronna pralnio-suszarnia to jedna z rzeczy których Ci zazdroszczę (oprócz widoków, skalniaka, itd,itd;)). Ja poprosiłabym o zdjęcia krokwi pomalowanych na poddaszu,trochę je widać przy tym cudnym kominie. Jak patrzę na Twój coraz piękniejszy dom,to zastanawiam się czego chce ta Iwona,mając to wszystko, ala sama wiem z doświadczenia ,że Tobie po prostu brakuje czasu i siły aby cieszyć się z tych pięknych rzeczy i postępów. Nie wiem czy Cię pocieszę,że kiedyś przyjdzie taki czas ,że zaczniesz je dostrzegać i nauczyć się z nich cieszyć. Ale na to jeszcze trochę trzeba poczekać. obstawiam B.N. . Pozdrawiam

Witaj .Dawno mnie nie było ,a tu takie postępy:jawdrop:, co prawda nie chce mi się do końca otworzyć zdjęcie południowej w pełnej "krasie", ale widziałam ją na innym zdjęciu. Jest piękna. Mówisz,a raczej kraczesz wraz z innymi i zapowiadasz srogą zimę i masz już 4 tony opału. A my mamy na razie tylko 2 t. groszku:jawdrop:. Trzeba chopa pogonić i nadbudować kojec do groszku,coby jeszcze 2 t się zmieściły;). Miesiąc temu jak robiliśmy porządek w 1 garażu ,syn po powrocie ze szkoły spytał się nas czy teraz świnie będziemy mieli,bo ten składzik na groszek rzeczywiście zagrodę dla świń przypomina:yes:. Aha proszę nie straszyć opuszczeniem nas;)

Helo AGPy,pędzicie jak burza,gratuluję postępów. Ledwo dom postawiłaś AGPka a już marzy Ci się pokój kąpielowy z wc;),poczekaj jeszcze z 3 dni,przy Waszym pędzie zaraz i wc będzie:rolleyes:,ale mi się rymło;). Pozdrawiam

Helo Agulka ,przepraszam,że mącę ciszę i relax,ale mam pytanie do Ciebie gdzie kupowałaś te listwy do łączenia płytek z panelami:confused:. W sklepie czy w necie? A praca znajdzie się,nie przejmuj się za dużo:no:,jakbyś poszła od razu do pracy,to nie miałabyś okazji spokojnie wypić kawy w domu. Ja już w swoim mieszkam po cichu od 28.08;)

Witaj Gośka,dawno mnie nie było,choć czasami bywałam,przy okazji wizyty u siostry przeleciałam pezez pocztę lotem błyskawicy,ale nic nie pisałam:no:. Od wczoraj już mam naprawiony net (spaliła się jakaś tam karta) i jak zwylke obiecuję sobie,że już teraz wszystko nadrobię,ale czas leci nieubłagalnie. Rozgadałam się ,a przyszłam tu serdecznie pogratulować pięknej córeczki,prześliczny skarbek.Poprosimy o więcej zdjęć pozdrawiam i lecę dalej:bye:

:welcome:Już po 10tej,kciuki bolą więc proszę o odpowiedź, co będę mogła iść na dwór tłuc pustaki keramzytowe;). Piękny dach,idealnie skomponowany z domem.

Megana piękny skalniaczek,ale od samego widoku takiej ilości i wielkości kamieni,ręce mnie rozbolały,a co tu dopiero mówić o układaniu,noszeniu,więc nie dziwię się,że masz kłopoty z ręcam;)i. Życzę szybszego powrotu do zdrowia.A trawnik jak:confused: duży już jest?

:welcome:TMK, murawa cudna wokół domu,zapiszę się wraz z innymi na kurs zakładania takiej. Też chciałabym mieć taką równą i soczyście zieloną wokół domu,jak na stadionie. Co do parapetów, to mamy blaszane w kolorze okien ,ale jak deszcz pada to nie puka o nie,bo dach wystaje ponad 1m poza mur. Weięc tylko zacinający deszcz powoduje ten dźwiek.Który mnie nie przeszkadza. Mam nadzieję,że z naszymi parapetami nic nie będzie się działo:rolleyes:. A na grzybach to byliśmy w niedzielę i każdy z nas po 2 godz. miał duże wiadro pełne grzybów.Przeważnie zajączków,czarnych łepków,parę kożlaków i dużo sów,no i opieńki. Pozdrawiam:)

A szara eminencja,to gdzie się podziewa?

dziękuję Lena,Ramila i Agulka za pamięć. Dziś postanowiłam nie iść szybko spać i trochę poczytać co nieco na fm. A tyle się u Was dzieje,tyle stron do przeczytania,że sporo czasu mi zajmie przeczytanie tej lektury;).

Kala,dawno mnie nie było,ale postaram się nadrobić stracony czas;). Dom masz piękny,ale teraz to będzie prawdziwa Perełka

:welcome:Miśka dawno mnie nie było,więc się nie zdziwiłam znając Ciebie,że tak wielkie zmiany zaszły;). Gratuluję śliczniuśnego kotka,domek ma na razie wymarzoną kołderkę na zimę (jeszcze kołki,klejx2) i nic mu zima zła nie zrobi;). Pozdrawiam i ściskam ,jak kiedyś się obrobię (w KOńcu,tylko kiedy:rolleyes:) To znów zagoszczę na dłużej na fm,tak się pocieszam;).Pa

Iza zapewne podczas misiąca miodowego,więc nie ma czasu. Wcześniej były przygotowania do wesela,a teraz po weselu. Dajmy jej jeszcze trochę czasu,może się opamięta w końcu i wróci;) Izka wszystkiego najlepszego na nowej drodze:wiggle:

Lena z imadłem macie szansę Dziękuję aniamar,Miśka,Megana ,Iwonka za słowa otuchy. Jakoś trzeba wyjść z tego padołu partactwa naszych majstrów. Zarzekałam się,że już nikogo nie wpuszczę,ale mus to mus i musiałam wpuścić stolarza,cobym do końca swych dni nie chodziła po betonowych schodach i nie przenosiła pyłu z nich. Schody będą za 2 tygodnieod 1,5 m-ca po wyjęciu z suszarni ,leżakowały sobie w różnych miejscach w domu. Cholera ile się ich na nosiliśmy z salonu do pokoju. Chociaż beton podoba mi się strasznie,ale ten niebrudzący . I glazurnik musi przyjść podokładać płytki w dolnej łazience i ponakładać akryl w rogach. My nie posiadamy gilotyny do płytek a wycinanie niektórych wywijasów wyrzynarką nie wychodzi nam specjalnie dobrze. Nie mniej jednak chcę Wam powiedzieć,że tydzień temu w sobotę przeprowadziliśmy się,tzn.zwlekliśmy manele,wszelkie bambetle przydatne i mniej przydatne do domu. Dużo rzeczy jest wciąż do zrobienia,ale pomału dom coraz bardziej przypomina dom,a nie pomieszczenie gospodarcze;).

Witam:),co prawda nie widzę całych zdjęć,tylko górną połowę,niemniej jednak wierzę na słowo i gratuluję sypialni:)

Piękna łazienka ,oj piekna Ci ona . I altanka i dom dla psiaka no i garaż w przyszłści (do wybudowania na przyszły urlop;)). Widać,że nie leniuchowaliście podczas urlopu.Pozdrawiam:)