Anka.Cyganka

Ghost - to ja ju ż nic nie napiszę a napewno nie póżno wieczorem , bo znowu nie będziesz przeze mnie spał tylko myślał pół nocy

Ghost34 hihihih , to był żart , doskonale wiem ze tak się nie da

ja uważam ze pocieszać sie powinni wlaciciele podlogi fornirowanej. Bo doskonale to opisał ersste : to jest bardziej jako ekspozytor do sklepu a nie użytkowa rzecz. A jesli ktos koniecznie chce to mam dobre i tansze rozwiązanie : na podłoge przykleić można płyte wiórową w duzych arkuszach a na nią nakleić duże płachty forniru meblowego i polakierować. Efekt taki sam a na pewno taniej wyjdzie. Po co rozdrabniać na małe deseczki

Nie jestem zacieta , po prostu popieram ghost34 ze taka podloga nie jest warta wiecej niz 30 zl. To przeciez to samo co najzwyklejszy panel , a jedyna roznica ze wzor na panelach jest powtarzalny z druku , a na fornirowanej nie . A generalnie to hdf z pokryciem , niewazne czy papierem ze wzorkiem , czy fornirem cienkim jak papier. A widzialam ze potrafia kosztowac ponad 150 zl , co jest absurdem

Widzialam dzis te fornirowane podlogi w sklepie , dla mnie dramat - warstwa drewna grubosci papieru. Wg mnie przy nawet niewielkim uderzeniu powstanie dziura , aż do papieru pod spodem O cyklinowaniu nawet nie ma mowy , maszyna w sekunde zdejmie wieksza grubość drewna niż go w ogole jest. Zreszta przy cyklinowaniu nalezaloby zdjąć warstwe co najmiej na glębokość uszkodzen , a to znaczy ze trzeba by cale drewno zeszlifować. I zostanie nam podloga o pieknej fakturze plyty HDF hahah. Polakierować i gotowe

Dla mnie wszytskie podłogi panelowe , niewazne czy sztuczne czy drewno warstwowe ma tez druga zasanicza wade - układanie pływające a co za tym idzie strasznie to stuka przy chodzeniu. I zadne lepsze czy gorsze pianki , korki i tektury pod spod niewiele zmienią to. Jednyne rozwiązanie to klejenie do podłoża ale wtedy tym bardziej jedyne nikłe zalety : szybkość ukladania i cena znikają juz zupelnie

Jarekkur i ghos34 - na wielu watkach czytam wasze wypowiedzi i jestem pod wrażeniem wiedzy. A jeśli chodzi o podejscie do paneli i podlogi 3 wartswowej to mam chyba takie same . Panele to już totalna porażka - plastik z naklejomy papierem z namalowanym drewnem - żenada. A podłoga 3 warstwowa to też tak naprawde tylko ersatz prawdziwej drewnianej podlogi. I chyba celem jaki przyświecal jej twórcom byla chęć oszczednosci - tylko na wierzch dać cienko porządnego drewna a pod spod napchać taniego szajsu. Ogólnie wole aby coś bylo porzadne , a jak nie to nie chce wcale - zarowno w domu jak i w zyciu. na podloge kupilam dechy dębowe , 20 cm szerokości , 2 cm grubosci , olejowane , i klejone poliuretanem Pozdrawiam

Witajcie Dostałam wycene od dobrego . poleconego fachowca i chyba troche przesadził. Faktyczie jest dobry , widzialam jego prace , do tego ma wiedzę i naprawde chcialabym mu to zlecić ale nie chce sie też dawać doić. Sorawdzałam i porownywałam ceny z inymi wnecie i chyba sporo zawyżył Łazienka ma około 6 m2 Wycena wtglada tak : - wykonanie obudowy wanny 140 pln - sufit podwieszany z malowaniem na gotowo 150 pln/m2 - hydroizolacja ciezka , basenowa pod plytkami 30 pln/m2 - ukladanie plytek sciana i podloga , 20x20 cm , razem z wierceniem szlifowaniem , cygarami itd 150 pln/m2 - tynki dekoracyjne i strukturalne na scianach 80-150 pln/m2 - przeniesienie pkt centr ogrzew. 150 pln/szt - przeniesienie pkt wodnego ( ciepla, zimna , odplyw ) 150 pln/szt - przeniesienie pkt elektrycznego 60 pln/szt - montaz wanny 350 pln - montaz baterii 200 pln/szt - montaz umywalki z bateria 300 pln - montaz geberitu z zabudowa 300 pln - montaz miski wc 200 pln - mata grzewcza z termostatem 300 pln Nie wiem jak to przeliczac. Np widzialam w necie cene za sufit podwieszany np 40-70 pln ale nie wiem czy wtedy do tego dolicza sie osobno szpachlowanie plyt , malowanie itd czy to cena za calosc Razem lazienka 6 m2 , plytek okolo 34 m2 , prawie kazdy pkt wodny do przeniesienia , brodzik murowany na rwno z posadzka , i kilka inych detali wyszla mu 13 000 pln Nie szukam jakis smieszych oszczednosci , chce dobrego fachowca ale nie zdzierce Co o tym sadzicie bo sama juz sie gubie Pozdrawiam

To i ja dla rozweselenia opiszę swoją wizyte u Rust. Miałam w głowie juz dośc precyzyjna wizje jak ta kuchnia ma wyglądac ( styl klasyczno rustykalny ) , i tez jakies inne projekty. Z panem od RUSTA przegadałam z godzine dokładnie mówiac mu co chce ( kredens , kosze wiklinowe , szafka na wino i inne takie ) a czego absolutnie nie chce ( wyspa , zmywarka ). Pan niby notowal. Za 1,5 tygodnia ( obiecał ze za kilka dni ) dni dzwoni ze ma szkic , przyjeżdzam - a tu ZONK. Nic a nic niezgodne z tym co chciałam : wyspa na srodku jak byk , kredensu ani sladu , zmywarka jasne ze jest i ogólnie " mówił dziad do obrazu" Powiedziałam : ale przeciez mówiłam ze ja nie chce wyspy! Na to odpowiedz : ale to nic że pani nie chce. Hahahhaha. Rozwaliło mnie to , gośc już był skreślony Pomijając inne "ciekawe" rozwiązania np stół wstawiony na wprost przejscia z przedpokoju do salonu ( to jest aneks kuchenny ) W tym momencie mieli juz pozamiatane , nawet gdyby cena byla wyjatkowo niska , jakośc wysoka itd. Nienawidze jak ktoś chce mnie do czegoś przymuszać wmawiając mi ze wie lepiej co ja chce , i nie słucha co sie do niego mówi. Na mnie to działa jak płachta na byka

no w tym prpblem ze nie. Producent podaje np calkowita pojemnosc brutto 120 litrow w tym chlodziarka 100 a zamrazalnik 20 , i netto np 110 w tym chlodziarka 95 a zamrazalnik 15. nie wiem gdzie te litry znikaja? moze półki?

Hej Czy ktoś wie czym różni sie pojemnosc netto i brutto w lodowce? Rózni producenci różnie podaja a chce porównac bo niby większa może okazać sie mniejsza

OK - zrobilam kilka szkicow przekrojow , tez takie ze kolnierz jest grubszy. Wyslalam zapytania do kilku firm : - z corianem i kompozytami nie ma kloporu aby to zrobic , ale cena mnie zabila : 3000 zl , bo to jest kilka dni recznej roboty , bo zaprojektowalam opaske , kolnierz , o przekroju katownika. Choc teraz jak mysle to mogla by byc plaska opaska - pierscien , wyciety z corianowej plyty - wpadlam tez na pomysl aby to zrobic z drewna , z teaku , jest totalnie odporne na wode. Wyslalam zapytanie , czekam na wycene. Klopotem jest to ze opaska ta , musi miec ksztalt kwadratu ale z mocno zaokraglonymi naroznikami.Wiec z drewna ciezko , frezowanie , klejenie itd ale zobaczymy.

No wlasnie , też myślałam aby zrobić taki kołnierz , o przekroju kątownika , z jakiegoś materialu odpornego , np z corianiu i innych tych sztucznych kompozytów , lub np z klejonego drewna odpornego na wode , np teak

No chyba nie bardzo - przy zlewozmywaku podwieszanym widoczna jest cała krawędz po przecięciu blatu , a dopiero pod blatem zaczyna sie zlewozmywak. I chodzi o zasłonięcie tego całego przekroju. Po pierwsze ze wzgledow estetycznych - przekroj przez plyte wiórową i płytki na niej nie wygląda ładnie , a poza tym ze wzgledu na osłonięcie przed wodą. Bez tego wszytsko monentalnie namoknie i zniszczy się No chyba ze masz na myśli aby zlewozmywak zamontowac tak aby jego górna krawędz była na poziomie góry blatu ( płytek ) Ale nie wiem czy to mozliwe , generalnie zlewozmywaki podwieszane są montowane do spodniej płaszczyzny blatu

Witam Mam do rozwiązania problem , jak zamocować podwieszany zlewozmywak w blacie oklejanym płytkami ceramicznymi. Problemem jest rozwiązanie kwestii wykończenia krawędzi. A bardzo mi zalezy na właśnie tym zlewozmywaku , gdyż jest unikatowy , a nie ma go w wersji nakładanej. A bardzo mi też zalezy na blacie z płytkami . Jednak nie wiem co zrobić z krawędzią , przeciętych płytek i płyty wiórowej nośnej , do której są płytki przyklejone. Może jakiś kołnierz uszczelniający albo coś innego? W ostatczności dam blat granitowy , ale wolałabym tego uniknąć Znacie jakieś rozwiązanie? Pozdrawiam