-
Liczba zawartości
405 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Artur69
-
Witaj DARIO2 Cieszymy się, że do Nas dołączyłeś, ale NIE KRZYCZ!! - wyłącz CapsLock!!.
- 7 613 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupy budujące
- (i 15 więcej)
-
Grupa śląsk górny i okolice
Artur69 odpowiedział busy_beaver → na topic → GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE Topics
Ja zostawiłem w Budo-Zbycie ładnych kilkadziesią tysięcy złotówek. Na początek zamówiłem porotherm na cały dom. Dostałem spory upust przy dokonaniu przedpłaty, transport za darmo, handlowca-opiekuna z którym się kontaktowałem telefonicznie i ustalałem terminy dostaw kolejnych palet (a transportów było kilkanaście). Przy kolejnych większych zamówieniach (klinkier, blachodachówka, folia paroprzepuszczalna i paroizolacyjna, wełna itp.) dostałem upust i dwutygodniowy termin płatności. Ogólnie byłem zadowolony ze współpracy. -
Ja zostawiłem w Budo-Zbycie ładnych kilkadziesią tysięcy złotówek. Na początek zamówiłem porotherm na cały dom. Dostałem spory upust przy dokonaniu przedpłaty, transport za darmo, handlowca-opiekuna z którym się kontaktowałem telefonicznie i ustalałem terminy dostaw kolejnych palet (a transportów było kilkanaście). Przy kolejnych większych zamówieniach (klinkier, blachodachówka, folia paroprzepuszczalna i paroizolacyjna, wełna itp.) dostałem upust i dwutygodniowy termin płatności. Ogólnie byłem zadowolony ze współpracy.
- 7 613 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupy budujące
- (i 15 więcej)
-
namiary poszły na priv
- 7 613 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupy budujące
- (i 15 więcej)
-
Grupa śląsk górny i okolice
Artur69 odpowiedział busy_beaver → na topic → GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE Topics
namiary poszły na priv -
Montaż drzwi wew. - step baj step
Artur69 odpowiedział Gwizdki → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
A ja myślałem, że to jakiś jego dziwny wymysł z tą kantówką, że chce mnie jednak naciągnąć na ościeżnice opaskowe. Mam nadzieję, że mimo zdradzenia tego sposobu nie zaczniesz przymierać głodem (dobry fachowiec - a takim jesteś - nie powinien się tego obawiać). A może komuś ten pomysł uratuje kupione drzwi z ościeżnicą opaskową do otworu bez węgarków. -
Montaż drzwi wew. - step baj step
Artur69 odpowiedział Gwizdki → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Mój genialny architekt zrobił mi właśnie taką "niespodziankę" - większość z 12 drzwi jest bez węgarków. Montarzysta dokonujący pomiary przed zamówieniem drzwi zaproponował, że w miejsce gdzie powinien być węgarek przykręcą do muru kantówkę którą póżniej obejmie ościeżnica. Niestety wiąże sie to ze zmniejszeniem szerokości drzwi. Nie wiedziałem czy to prawidłowe rozwiązanie, no i nie podobała mi się wizja węższych drzwi a nie chciałem rozkuwać ościeża z drugiej strony (gotowe tynki i podłogi) - więc będą ościeżnice proste które chyba sam spróbuję zamontować (na samą pianę). Budując kolejny dom będę mądrzejszy i postaram się uniknąć tego i jeszcze kilku innych drobnych błędów krzyżujących plany i utrudniających życie. -
Chyba czegoś nie doczytałem z tym ociepleniem powyżej cokoła. Za samą okładzinę czy razem z zaprawą klejową i fugą ?
- 7 613 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupy budujące
- (i 15 więcej)
-
Grupa śląsk górny i okolice
Artur69 odpowiedział busy_beaver → na topic → GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE Topics
Chyba czegoś nie doczytałem z tym ociepleniem powyżej cokoła. Za samą okładzinę czy razem z zaprawą klejową i fugą ? -
Z tego co się orientowałem to ok. 20-30 zł za m2 w zależności od grubości ziarna. 1mm jest droższy ale na m2 ściany potrzeba go ok. 2 kg, a grubszego (1,5 i 2 mm) trzeba odpowiednio więcej - nawet 4-5 kg. Nie wiem ile kosztują płytki elewacyjne z silki (pewno mniej), ale przy marmuricie na pewno robocizna wyjdzie taniej. No i jeszcze grubość warstwy. Tu tylko kilka milimetrów, a przy innych okładzinach utworz sie dosyć gruby cokół który mi sie nie podoba, a i istnieje niebezpieczeństwo, że bedzie na nim zbierać sie woda spływajaca po elewacji w czasie deszczu.
- 7 613 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupy budujące
- (i 15 więcej)
-
Grupa śląsk górny i okolice
Artur69 odpowiedział busy_beaver → na topic → GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE Topics
Z tego co się orientowałem to ok. 20-30 zł za m2 w zależności od grubości ziarna. 1mm jest droższy ale na m2 ściany potrzeba go ok. 2 kg, a grubszego (1,5 i 2 mm) trzeba odpowiednio więcej - nawet 4-5 kg. Nie wiem ile kosztują płytki elewacyjne z silki (pewno mniej), ale przy marmuricie na pewno robocizna wyjdzie taniej. No i jeszcze grubość warstwy. Tu tylko kilka milimetrów, a przy innych okładzinach utworz sie dosyć gruby cokół który mi sie nie podoba, a i istnieje niebezpieczeństwo, że bedzie na nim zbierać sie woda spływajaca po elewacji w czasie deszczu. -
My na cokół położymy marmurit - wodoodporną, masę żywiczną nakładaną pacą. Zaletą jest grubość - 2-4 mm w zależności od grubości ziarem. Robit to min. Kabe, Euro-MIX, Atlas.
- 7 613 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupy budujące
- (i 15 więcej)
-
Grupa śląsk górny i okolice
Artur69 odpowiedział busy_beaver → na topic → GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE Topics
My na cokół położymy marmurit - wodoodporną, masę żywiczną nakładaną pacą. Zaletą jest grubość - 2-4 mm w zależności od grubości ziarem. Robit to min. Kabe, Euro-MIX, Atlas. -
Żeby nie było, że jestem wredną, szowinistyczną, męską świnią tym razem cytaty z jakiegoś kobiecego forum. Aczkolwiek nie jestem pewien czy aby ten tekst nie powiniem się pojawić w dziale "Psycholog radzi" Jakie obleśne rzeczy robią faceci? Na początku było miło i kulturalnie... a teraz jesteśmy prawie dwa lata po ślubie i po czterech latach znajomości i mój mąż potrafi: - Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często. - Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji - muszę się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie znowu. - Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku (długo i namiętnie). - Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia. - Nie myje zębów wieczorem tylko rano. - Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na tydzień). Nie wiem czy mój facet jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia... ***** Mój mąż: 1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie. 2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię to się wypiera, aż raz mnie tak wkurwił że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać, mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać). 3. Brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie wku..wia od dłuższego czasu ***** Udaje, że wyciera o mnie palec, którym wcześniej wydłubał sobie śpiochy z oczu, a poza tym pierdzi non stop, no chyba, że wali śmierdzące to wtedy wychodzi z pokoju. Jak się irytuję i krzyczę na niego, że jest śmierdzielem to jeszcze bardziej go cieszy moja reakcja i wachluje np. poduszą tak żeby do mnie doleciało ***** Ja też mieszkałam ze śmierdzielem przed ślubem ale wtedy tak nie grzał pod kołdrą. ***** Mój facet jest zabawnym luzakiem. Kiedy jesteśmy na zakupach w dużym supermarkecie zdarza mu się takie zachowanie: Nagle zrywa się z łózkiem i szepce do mnie: - Zwiewamy stąd, pierdnąłem. ***** Kolega mojego faceta ma manię puszczania bąków zawsze i wszędzie. Ostatnio wybraliśmy się do klubu z nim i jego dziewczyną, ale nie wpuścili nas, bo impreza była zamknięta, to na odchodnym ów kolega odwrócił się i puścił ochroniarzowi na pożegnanie baka, którego chyba słyszeli i poczuli wszyscy ludzie w promieniu 10 metrów. ***** A moje Kochanie ostatnio pierdnęło w ubikacji jak robiło siusiu. Ze zrobił to bardzo głośno to się uśmiałam, a on na to: - Prawdziwy facet jak sika to pierdzi. ***** Mój mąż to już w ogóle niezły talent. - Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki. - Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj! - Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza. - Jak ściąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami. - Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy. - Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów, często ma resztki jedzenia na zębach ten biały nalot. - Na tyłku ma dziury na slipkach, dość często muszę kupować nowe, chociaż on woli te z dziurami. - Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i tamtych. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę. ***** Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak przychodzili znajomi, zawsze cosik im waniało. Nie dawał się zreformować, w końcu ułożyłam jego brudne skarpetki na klawiszach pianina i zamknęłam klapę. Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę. Szybciej zamknął piano, niż je otwierał. Od tej pory miałam spokój - wrzucał skarpetki za lóżko. ***** Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie bekać. Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób: Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić; zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia. Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart. A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejść do lóżka i do niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!!! Zawsze wtedy wstaje i idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka. ***** E tam. Przesadzacie szanowne Panie. Ja pierdzę, żona pierdzi. A od niedawna mamy psa Labradora - samca i tez wali zdrowo. I nikt nie narzeka ani ja, ani żona ani pies. Wiec dajcie spokój. Swojski smrodek nie zaszkodzi. A nie bądźcie zbyt wymagające, bo Enriqe Iglesias by nawet na was nie spojrzał. Wiec cieszcie się waszymi pierdziszami i módlcie się, żeby nie zamienili was na młodsze egzemplarze, bo zabiorą ze sobą kasę i będzie płacz i zgrzytanie zębów. ***** Ja przed każdym pierdem wsuwam sobie palec w okrężnice i sprawdzam czy jest pusto, ostatnio chciałem puścić pierdka a puściłem kupacza. ***** Mój niedoszły narzeczony poczęstował mnie herbatą w słoiku po dżemie który właśnie się skończył (!!!) Mamusia wyjechała i wszystkie naczynia były brudne w zlewie. To mnie zmusiło do myślenia. A zaproponowałam że może fajniej by było jakby ja wlał do jednej z puszek po piwie stojących licznie na stoliku . Nic nie załapał. Po chwili zastanowienia powiedział ze do puszki się kiepsko nalewa... ***** Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada, przynajmniej połowa klejnotów wypada mu z nogawki (bokserki są odpowiednio rozciągnięte). Wieczorem ma rewolucję w żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi zasnąć. Godzinami zajmuje WCet, musi czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z kibelka wszystkie gazety, to czyta naklejki na środkach czystości.
-
Żeby nie było, że jestem wredną, szowinistyczną, męską świnią tym razem cytaty z jakiegoś kobiecego forum. Aczkolwiek nie jestem pewien czy aby ten tekst nie powiniem się pojawić w dziale "Psycholog radzi" Jakie obleśne rzeczy robią faceci? Na początku było miło i kulturalnie... a teraz jesteśmy prawie dwa lata po ślubie i po czterech latach znajomości i mój mąż potrafi: - Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często. - Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji - muszę się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie znowu. - Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku (długo i namiętnie). - Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia. - Nie myje zębów wieczorem tylko rano. - Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na tydzień). Nie wiem czy mój facet jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia... ***** Mój mąż: 1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie. 2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię to się wypiera, aż raz mnie tak wkurwił że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać, mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać). 3. Brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie wku..wia od dłuższego czasu ***** Udaje, że wyciera o mnie palec, którym wcześniej wydłubał sobie śpiochy z oczu, a poza tym pierdzi non stop, no chyba, że wali śmierdzące to wtedy wychodzi z pokoju. Jak się irytuję i krzyczę na niego, że jest śmierdzielem to jeszcze bardziej go cieszy moja reakcja i wachluje np. poduszą tak żeby do mnie doleciało ***** Ja też mieszkałam ze śmierdzielem przed ślubem ale wtedy tak nie grzał pod kołdrą. ***** Mój facet jest zabawnym luzakiem. Kiedy jesteśmy na zakupach w dużym supermarkecie zdarza mu się takie zachowanie: Nagle zrywa się z łózkiem i szepce do mnie: - Zwiewamy stąd, pierdnąłem. ***** Kolega mojego faceta ma manię puszczania bąków zawsze i wszędzie. Ostatnio wybraliśmy się do klubu z nim i jego dziewczyną, ale nie wpuścili nas, bo impreza była zamknięta, to na odchodnym ów kolega odwrócił się i puścił ochroniarzowi na pożegnanie baka, którego chyba słyszeli i poczuli wszyscy ludzie w promieniu 10 metrów. ***** A moje Kochanie ostatnio pierdnęło w ubikacji jak robiło siusiu. Ze zrobił to bardzo głośno to się uśmiałam, a on na to: - Prawdziwy facet jak sika to pierdzi. ***** Mój mąż to już w ogóle niezły talent. - Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki. - Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj! - Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza. - Jak ściąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami. - Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy. - Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów, często ma resztki jedzenia na zębach ten biały nalot. - Na tyłku ma dziury na slipkach, dość często muszę kupować nowe, chociaż on woli te z dziurami. - Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i tamtych. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę. ***** Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak przychodzili znajomi, zawsze cosik im waniało. Nie dawał się zreformować, w końcu ułożyłam jego brudne skarpetki na klawiszach pianina i zamknęłam klapę. Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę. Szybciej zamknął piano, niż je otwierał. Od tej pory miałam spokój - wrzucał skarpetki za lóżko. ***** Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie bekać. Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób: Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić; zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia. Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart. A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejść do lóżka i do niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!!! Zawsze wtedy wstaje i idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka. ***** E tam. Przesadzacie szanowne Panie. Ja pierdzę, żona pierdzi. A od niedawna mamy psa Labradora - samca i tez wali zdrowo. I nikt nie narzeka ani ja, ani żona ani pies. Wiec dajcie spokój. Swojski smrodek nie zaszkodzi. A nie bądźcie zbyt wymagające, bo Enriqe Iglesias by nawet na was nie spojrzał. Wiec cieszcie się waszymi pierdziszami i módlcie się, żeby nie zamienili was na młodsze egzemplarze, bo zabiorą ze sobą kasę i będzie płacz i zgrzytanie zębów. ***** Ja przed każdym pierdem wsuwam sobie palec w okrężnice i sprawdzam czy jest pusto, ostatnio chciałem puścić pierdka a puściłem kupacza. ***** Mój niedoszły narzeczony poczęstował mnie herbatą w słoiku po dżemie który właśnie się skończył (!!!) Mamusia wyjechała i wszystkie naczynia były brudne w zlewie. To mnie zmusiło do myślenia. A zaproponowałam że może fajniej by było jakby ja wlał do jednej z puszek po piwie stojących licznie na stoliku . Nic nie załapał. Po chwili zastanowienia powiedział ze do puszki się kiepsko nalewa... ***** Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada, przynajmniej połowa klejnotów wypada mu z nogawki (bokserki są odpowiednio rozciągnięte). Wieczorem ma rewolucję w żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi zasnąć. Godzinami zajmuje WCet, musi czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z kibelka wszystkie gazety, to czyta naklejki na środkach czystości.
-
Jak byś miała w domu trzech mężczyzn z czego dwóch miałoby akurat "trudne dni", a trzeci - 8-letni bez przerwy zadawał pytania o cały świat - to nie zadawałabyś takich pytań. To jest oczywiście żart - kocham mojej kobietki. Wściekłości nie wyczuwam, a złośliwość - hmm... po to są dowcipy PS. część dowcipów - między innymi ostatni - dostałem właśnie od mojej małżowinki
-
Jak byś miała w domu trzech mężczyzn z czego dwóch miałoby akurat "trudne dni", a trzeci - 8-letni bez przerwy zadawał pytania o cały świat - to nie zadawałabyś takich pytań. To jest oczywiście żart - kocham mojej kobietki. Wściekłości nie wyczuwam, a złośliwość - hmm... po to są dowcipy PS. część dowcipów - między innymi ostatni - dostałem właśnie od mojej małżowinki
-
Dlaczego zespół napięcia przedmiesiączkowego nazywa się zespołem napięcia przedmiesiączkowego? - Bo nazwa "choroba wściekłych krów" jest zarezerwowana dla innej jednostki chorobowej.
-
Dlaczego zespół napięcia przedmiesiączkowego nazywa się zespołem napięcia przedmiesiączkowego? - Bo nazwa "choroba wściekłych krów" jest zarezerwowana dla innej jednostki chorobowej.
-
- Jaka jest najtańsza dziwka w Polsce ? - Totolotek, bo za 1,20 zł masz 6 numerków i jedno ciągnięcie. - Jak nazywa się żona Herkulesa? - Frau Kules - Jak Królewna Śnieżka budzi krasnoludki? - Seven Up! - Co to znaczy, gdy ktoś znajdzie cztery podkowy? - To znaczy, ze gdzieś koń biega na bosaka... - Kto był pierwszym lotnikiem? - Adam. Pierwszy przeleciał Ewę. - Skąd wyjeżdża czołg ? - Czołg wyjeżdża z nienacka - Która "laska" jest najbardziej aerodynamiczna? - Ta, która nie stawia żadnego oporu. - Najlepszy środek odchudzający dla kolorowych? - AJAX. Usuwa tłuszcz, zachowuje kolory.
-
- Jaka jest najtańsza dziwka w Polsce ? - Totolotek, bo za 1,20 zł masz 6 numerków i jedno ciągnięcie. - Jak nazywa się żona Herkulesa? - Frau Kules - Jak Królewna Śnieżka budzi krasnoludki? - Seven Up! - Co to znaczy, gdy ktoś znajdzie cztery podkowy? - To znaczy, ze gdzieś koń biega na bosaka... - Kto był pierwszym lotnikiem? - Adam. Pierwszy przeleciał Ewę. - Skąd wyjeżdża czołg ? - Czołg wyjeżdża z nienacka - Która "laska" jest najbardziej aerodynamiczna? - Ta, która nie stawia żadnego oporu. - Najlepszy środek odchudzający dla kolorowych? - AJAX. Usuwa tłuszcz, zachowuje kolory.
-
Spotkały się stworzonka z Ludzkich Dolinek. Opowiada Woskowinek: - "Do mnie zagląda czasami taka watka na patyczku i próbuje mnie wyciągnąć, wtedy chowam się głęboko w uszku i nie może mnie dostać" Na to Próchniaczek: - "Do mnie wpada 2 razy dziennie szczoteczka i próbuje mnie za każdym razem wykurzyć, chowam się głęboko między ząbkami i nic mi nie może zrobić..." Dołącza się Grzybek Pochewka - "A do mnie zagląda czasami taki jeden łysol. Nie może się najpierw zdecydować czy wejść czy nie, a na koniec zarzyguje mi całą chatkę ..." Na to wyrywa się Próchniaczek: - "Ooo! Tego gnoja to ja też znam!"
-
Spotkały się stworzonka z Ludzkich Dolinek. Opowiada Woskowinek: - "Do mnie zagląda czasami taka watka na patyczku i próbuje mnie wyciągnąć, wtedy chowam się głęboko w uszku i nie może mnie dostać" Na to Próchniaczek: - "Do mnie wpada 2 razy dziennie szczoteczka i próbuje mnie za każdym razem wykurzyć, chowam się głęboko między ząbkami i nic mi nie może zrobić..." Dołącza się Grzybek Pochewka - "A do mnie zagląda czasami taki jeden łysol. Nie może się najpierw zdecydować czy wejść czy nie, a na koniec zarzyguje mi całą chatkę ..." Na to wyrywa się Próchniaczek: - "Ooo! Tego gnoja to ja też znam!"
-
Na wiejskim weselu doszło do bijatyki. Wkrótce odbywa się proces sądowy. Sędzia pyta jednego z gości obecnych na weselu: - Niech pan opowie jak było. - Tańczę sobie z panna młodą jeden taniec, drugi, trzeci, czwarty, piąty, zaczynamy się dobrze bawić, a tu nagle pan młody podchodzi zdenerwowany i mnie obraża. Odpaliłem mu, żeby się odwalił i tańczymy dalej... Nagle pan młody wziął zamach nogą i... jak nie kopnie pannę młodą między nogi! Sędzia: - Uuuu... To musiało boleć! - Jeszcze jak, panie sędzio! Trzy palce mi połamał!
-
Na wiejskim weselu doszło do bijatyki. Wkrótce odbywa się proces sądowy. Sędzia pyta jednego z gości obecnych na weselu: - Niech pan opowie jak było. - Tańczę sobie z panna młodą jeden taniec, drugi, trzeci, czwarty, piąty, zaczynamy się dobrze bawić, a tu nagle pan młody podchodzi zdenerwowany i mnie obraża. Odpaliłem mu, żeby się odwalił i tańczymy dalej... Nagle pan młody wziął zamach nogą i... jak nie kopnie pannę młodą między nogi! Sędzia: - Uuuu... To musiało boleć! - Jeszcze jak, panie sędzio! Trzy palce mi połamał!