MEDYK

Ja co prawda nie mam porothermu tylko zwykłe U-220 o gr 25cm, więc pod pion kanalizacyjny zostawiliśmy kanał wymurowany z wentylacyjnych silikatów, bo one mają właśnie 25 cm szerokości. pzdr

Zostawilem otwartą. Ścianę elewacyjną pociągneli między krokwie, więc jak pójdzie podbitka to nic tam nie będzie włazić, a wentylację welny na skosach i tak muszę dać, więc nie widzę problemu. A i jeszcze jedno wełnę ściany pociągnąłem prawie pod dechy dachu, powyżej murlaty i oczywiście do niej przymocowałem, zostawilem tylko szczelinę między welną i dechami, aby moglo wejść powietrze do wentylacji welny skosów poddasza. Myślę że powinno być git. pzdr

My mamy dechy i papę, a na podwórku stoi i czeka na połozenie czerwony Brasik kupiony jeszcze w marcu. pzdr

Nie mamy cyfrówki, ale jak tylko wywołamy film to zeskanuję i wkleję. pzdr

Nie mamy cyfrówki, ale jak tylko wywołamy film to zeskanuję i wkleję. pzdr

1. U-220 2. 5 cm wełny 3. 8 cm welny 4. 2 cm pustka 5. DZ-220 Fundament 3W Piwnica jest pzdr

No ludziska w końcu "nadejszła ta wiekopomna chwila" mamy stan surowy. Jak bylo tak było ale dzisiaj w cywilizowany sposób pożegnaliśmy naszych majstrow tzn. trójkę z nich wsadziliśmy do ich poldka. nie wytrzymaliśmy i musimy sie z wami podzielić naszą radością. Pozdrawiam i życzę wytrwalości, naprawdę warto. Nawet nie myśleliśmy że nasz domek tak będzie się nam podobał.

No Idkam teraz to już wiem co to jest. Jeszcze jedno nowe doświadczenie. Pzdr

A dlaczego nie zwykle deski? U nas jest podobny balkon tylko od ściany nośnej 1,50 m i był szalowany deskami i wyszedł super, a i koszty nie wysokie szalunku. Do szalunku były użyte krotkie deski takie min 150 cm. Wydaje mi się że kombinują zeby jak najmniej się narobić. pzdr

U nas majstrzy dostali trochę desek i parę krawędziaków i sami sobie zbili taką drewnianą szopkę o wymiarach ok. 4 x 3 i pokryli to papą, tylko że dzialka jest w centrum, ogrodzona, a brama zamykana na kłódkę a wokół zamieszkane domki, więc niezbyt obawialiśmy się o kradzież. pzdr

Ad.1 To przerwa 2 lata a nie rok ad.3 Zawsze mozna zrobić aneks i złożyć do urzędu, jak przyjmą to ok.

Mój teść trochę projektuje i adaptuje projektow i też za każdym razem dołącza do dokumentacji informację o BIOZ. Jestem tego pewien bo wszystkie opisy ja lub moja żona piszemy mu na komputerze. Zajmuje to raptem dwie strony. pzdr

Witam wszystkich podlasiaków, jak tam wasze wychuchane domki? Muszę podzielić się z wami moim szczęściem bo już w końcu będziemy mieć odeskowany i opapowany dach, a miał być już miesiąc temu. Może macie namiary na jakichś dobrych i niedrogich elektryków, ludzi od alarmów, centralnego i wody oraz tynkarzy, to bardzo proszę o wiadomość na priva. Teraz aż chce się jechać na działkę i popatrzeć na nasz piękny i cieplutki domek........., ale się rozmażyłem. pa pozdrawiam

Witam wszystkich podlasiaków, jak tam wasze wychuchane domki? Muszę podzielić się z wami moim szczęściem bo już w końcu będziemy mieć odeskowany i opapowany dach, a miał być już miesiąc temu. Może macie namiary na jakichś dobrych i niedrogich elektryków, ludzi od alarmów, centralnego i wody oraz tynkarzy, to bardzo proszę o wiadomość na priva. Teraz aż chce się jechać na działkę i popatrzeć na nasz piękny i cieplutki domek........., ale się rozmażyłem. pa pozdrawiam

Wywal go z budowy, albo niech się nauczy jak trzeba robić. Moi co do kotew to nic nie mieli, ale stropem to i owszem chcieli mi ściany przewiązać, ale im nie pozwoliłem tylko przywiozłem schematy jak to ma być i tak jest jak ja chciałem a nie oni. I jeszcze jedno, nie ufaj majstrom oni zawsze kombinują tak aby jak najmniej się narobić. pzdr

Ja to rozwiązałem tak że w ścianie nośnej zostawiliśmy kanał wentylacyjny z pustaków wentylacyjnych, a ponad dachem będzie durowent (czyli kominek wentylacyjny). pzdr

Rafallogi zgadzam się z tobą z jednym wyjątkiem: Po co ta membrana pod deskowaniem, jakie ma ona spełniać zadanie? pzdr

I to jest najrozsądniejszy post, po prostu zaczynjąc budowę widzimy tylko te duże rzeczy, a koszty tak naprawdę naganiają duperele, ile już mam takich małych pozycji od kilku do kilkuset zł o których bym wcześniej nawet nie pomyślał, że będą, a w sumie dają niezłą kwotę. pzdr

Popieram Cię zresztą ja też deskuję (patrz post mojej żony Polly), przecież dach to teraz zarazem ściana, chyba że ktoś nie ma użytkowego poddasza, ale mimo takiej sytuacji też bym dał dechy. Moi rodzice tak zrobili i nie żałują mimo że poddasze jest nie wykorzystane. pzdr

Invx nie wprowadzaj w błąd, jaka folia od spodu desek? Powinno być tak od góry: 1. Dachówka/blachodachówka 2. Szczelina wentylacyjna (uzyskana dzięki kontrłatom) 3. Papa 4. Dechy 5. Sczelina wentylacyjna 6. Wełna między krokwiami 7. Wełna pod krokwiami, a między rusztem od KG (zwykle 5 cm) 8. Folia paroizolacyjna 9. Płyty KG Aby zachować szczelinę między dechami, a wełną możesz rozpiąć pomiędzy krokwiami cienki drut zamocowany np. za pomocą takera tapicerskiego (koszt takera od ok.10 zł). pzdr

U nas też trzeszczy, a ma dopiero 8 lat. Nawet fajne uczucie, zdązyłem już sie do tego przyzwyczaić. pzdr

Nawiązując do wypowiedzi "medyka" są również dwie szkoły leczenia: tak żeby wyleczyć lub żeby nie wyleczyć Przy liczeniu powierzchni nie ma żadnych dwóch szkół, jest norma która to określa PN-ISO 9836 Jest tam wszystko o powierzchniach i kubaturach. Ty kanadyjczyk nie bądź taki dowciapny, tylko przeczytaj post Roberta, to zrozumiesz o co chodzi, może coś sie od lutego zmieniło, ale Robert ktory jest w tym na bierząco też wyraźnie pisze że jest z tym problem. Pisząc to wlaśnie miałem na myśli te różne wysokości od których się przyjmuje 100 %, a od których mniej. Sam przez to przechodziłem więc wiem co piszę, a jeżeli nie wiesz o co chodzi to się w ogóle nie odzywaj. pzdr

Aniu jeśli masz takie problemy to radzę ci kupić takie plastikowe z wkładem "papierowym", które można powiesić na każdy grzejnik, są o wiele bardziej wydajne od ceramicznych. My przetestowaliśmy obydwa rodzaje i ceramiczne ze wszystkich grzejników zdjąłem i powiesiłem w dużym pokoju, a zamieniłem tymi plastikowymi. Są one w stanie przez noc wyparować około 1 litra wody. Na ceramicznych nigdy tego nie osiągniesz. Mój tata zmałpował toto od nas i teraz może spać spokojnie nie budząc się w nocy z zaschniętym gardłem, a dom mają raczej zdrowy bo z bala. (też tak chciałem ale moja piękność się nie zgodziła). pzdr

Aniu jeśli masz takie problemy to radzę ci kupić takie plastikowe z wkładem "papierowym", które można powiesić na każdy grzejnik, są o wiele bardziej wydajne od ceramicznych. My przetestowaliśmy obydwa rodzaje i ceramiczne ze wszystkich grzejników zdjąłem i powiesiłem w dużym pokoju, a zamieniłem tymi plastikowymi. Są one w stanie przez noc wyparować około 1 litra wody. Na ceramicznych nigdy tego nie osiągniesz. Mój tata zmałpował toto od nas i teraz może spać spokojnie nie budząc się w nocy z zaschniętym gardłem, a dom mają raczej zdrowy bo z bala. (też tak chciałem ale moja piękność się nie zgodziła). pzdr