-
Liczba zawartości
3 411 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Martinezio
-
Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!
Martinezio odpowiedział Nadiaart → na topic → Jak wybudować dom samemu. KLUB SAMOROBÓW
netbet, jak masz zasobnik cwu z dodatkową wężownicą, to możesz całość ogarnąć w układ zamknięty w prostej cyrkulacji (ew. jakieś zabezpieczenie ciśnieniowe + kurek dopustowy). Wąż gumowy miałby zaletę taką, że mógłbyś go przymocować na styk do pokrywy dachowej... Chociaż z drugiej strony lepszy odzysk byłby z powietrza, niż przez deskowanie z nagrzanej papy... Tak teraz kombinuję na szybko i pomyślałem, że można by zastosować kilka starych chłodnic samochodowych jako wymienniki do odzysku ciepła z powietrza Czy zakładasz funkcjonowanie w obiegu pompki cyrkulacyjnej, czy jednak wolałbyś grawitacyjnie (o ile się da w ogóle )? -
Czyli komplecik Gratulacje najszczersze!
-
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
A pikabuuu... No, Edzia, nie ma to tamto... Coraz bliżej zamieszkania i chyba musisz już zaczynać planować wielki powrót na ojcowiznę Coraz lepiej to wygląda, aczkolwiek mam obawy o obróbkę tego wspornika schodowego, to co było odkute. Boję się, że tam pękać będzie. Czy Arecki już coś wykoncypował na obróbkę tego elementu? -
Wydaje mi się, że płot na granicy jest użytecznością obu właścicieli, pomimo, że jest własnością tego, który go stawiał. Połączenia trwałego może odmówić, bo to jego własność, którą mógłbyś takim połączeniem np. uszkodzić, ale nie może Ci odmówić dostawienia Twojego płotu na styk z jego płotem. Wszak często chodzi o to, aby bariera ta była szczelna i żaden np. pies nie mógł wyjść poza teren bez zezwolenia właściciela
-
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Fajnie, fajnie... A ja wciąż czekam na realizację płociszcza Foty realizacji obowiązkowo! Nawet nie chcę słyszeć, że nie będzie :> A propos tego ptaszorka, zostawiasz go na nowym lokum, czy eksmitujesz? Podejrzewam, że w tym miejscu wkrótce dachówka straci swoją ekskluzywną kolorystykę na rzecz bieli połączonej z żółtym i innymi kolorami związanymi z odżywianiem ptaszków -
No no... Dawno mnie nie było, a tu takie wieści... Najszczersze gratulacje
-
Wg mnie, jeśli nie było zniesienia służebności przejazdu zatwierdzonego sądownie, to nie ma możliwości jego zlikwidowania ot tak sobie, przy byle podziale/rozgraniczeniu. Służebność przejazdu likwiduje się wówczas, gdy powstanie odrębna możliwość dojazdu do działki w postaci wydzielonej drogi (ew. jeśli zostanie utworzona inna forma korzystniejszego dojazdu do działki). Trzeba się udać z tą sprawą do sądu, do ksiąg wieczystych i tam wyjaśnić, gdzie nastąpiło zagubienie wpisu o służebności, ew. na jakiej podstawie zostało to usunięte. W trakcie podziału nieruchomości nowo utworzone powinny przejąć obciążenia działki dzielonej, pod warunkiem, że nie została utworzona odrębna droga dojazdowa. O fakcie przeprowadzenia podziału nieruchomości sąsiedniej powinieneś był być poinformowany. Zwłaszcza, jeśli np. punkt graniczny nowo powstały w wyniku podziału pojawia się na jednej z Twoich granic. W takim wypadku geodeta ma obowiązek okazać Ci ten nowy punkt i pouczyć o zakazie jego usuwania, jeśli został naniesiony fizycznie w terenie. Natomiast nikt nie musi Cię pytać o zgodę na taki podział. To, czy sąsiednia posesja zajmuje część Twojej działki, powinieneś wyjaśnić w starostwie przez geodetę uprawnionego. Co do traktowania w urzędzie - zawsze można złożyć skargę do przełożonego pracownika, który Cię źle traktuje. To jest ich obowiązek przyjąć i rozpatrzyć sprawę zgodnie z KPA. Jeśli skarga nie podziała - trzeba uderzyć instancję wyżej, itd. aż do NSA, albo nawet Strassburga
-
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Hmm... A wydawało mi się, że listwa wchodzi ładnie pod parapet :/ Jednak mam breszczate to oko Gładź jednak pomaluj nie będziesz kradła ścian za każdym razem, jak się przypadkiem zachce oprzeć o nią Z resztą i tak wiem, że pomalujesz -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Edytka: ale chyba mnie nie zrozumiałaś - mi się bardziej widzą te niższe listwy Poza tym ta niższa nie zachodzi na parapet i nic nie musisz obcinać. Ew. szczelinkę między parapetem a listwą idzie zamaskować np. akrylem i pomalować na kolor listwy (niemalowany akryl ciemnieje szybko). Framugi wyglądają zajefajnie Classen, czy coś inszego? -
Komentarze do Dziennika Niwy
Martinezio odpowiedział Niwa → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
O żesz Wy... I tak długo się nie chwaliliście??? Toż ona Kluseczka ma już chyba z pół roku Gratulacje :wave:- 695 odpowiedzi
-
- dziennika
- komentarze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zależy, czy te 2 metry do czegoś Ci są potrzebne (np. brakuje na szerokości do postawienia domu, czy coś)... No i wiesz, 2m na szerokości * 2km na długości, to się zrobi ładnych parę ha Oczywiście przesadzam i na pewno nie masz tak długiej działki (a może? ), ale sam to najlepiej ocenisz. Co do tego, gdzie się podziały de 2m, to powinny na to odpowiedzieć dokumenty w zasobie geodezyjnym. Przyczyn, jak to zwykle bywa, może być mnóstwo. Poczynając od błędu pomiarowego, przez błędy digitalizacji mapy, kończąc na wywłaszczeniu pod drogę, czy inną infrastrukturę techniczną służącą dobru ogólnemu.
-
Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!
Martinezio odpowiedział Nadiaart → na topic → Jak wybudować dom samemu. KLUB SAMOROBÓW
Autoryzowany serwis fiata ogólnie kuleje i daje dupy... Przyjmują do roboty ludzi, którzy nic a nic się nie znają na naprawach :/ Jak auto po gwarancji, to nigdy w życiu nie oddałbym fury do ASO... Raz, że drogo, dwa że drogo, trzy że do dupy i drogo... Warto natomiast wspierać warsztaty prawdziwych profesjonalistów Albo robić samemu, chociaż przy obecnej elektronice to bez kompa i dobrego programu nic nie zdziałasz :/ Tylko mechaniczne sprawy, jak wymiana kółek, itp. -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Edyś, z mojego chłopskiego punktu widzenia, to ta niższa listwa jest ładniejsza Ta wyższa ma ten taki gzyms, który wg mnie za mocno wystaje Poza tym widzę, że będzie wchodzić na parapet przy tym oknie, co na zdjęciu. Reszta bez uwag -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Kzp: obowiązkowo Liczymy na to Edzia: a nie uważasz, że to jakaś paranoja, żeby gładzić ściany, aby za chwilę krzywić je znowu? Rozumiem, że strukturę chcesz delikatną, nakładaną wałkiem? -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No, nazbierało się trochę I jeszcze do tego impreza Się przyłączam do życzeń, jeśli można Sto i więcej latek! -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No poniekąd Niby te delfinki dobre i oby nie trzeba było poprawiać Kiedy to drugie malowańsko? -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Tak tylko podpytam a propos fotek malarskich - te taśmy to Arek zrywa od razu po pomalowaniu, oczywiście? Mam nadzieję, że ich nie zostawia na dłużej... One lubią się zwulkanizować z farbą, do której są przyklejane... Co prawda to taśma dobrej jakości (Blue Dolphin?), ale mimo wszystko lepiej ją usunąć zaraz po pomalowaniu. Czekam na detaliczny projekt ogrodzenia :> Może coś zgapię na przyszłość... Bo też mam front działki dłuuuuuugi -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
A co tu dziwnego? Dobre farby, dobre podłoże, dobre narzędzia... O dobrym fachowcu nie ma się co rozpisywać, bo to już daaaawno stwierdzone To co, Edyś... Coraz bliżej powrotu z rubieży hamerykańskich? Czy jeszcze posiedzisz i pozarabiasz? -
Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom
Martinezio odpowiedział AgnesK → na topic → SOS na Forum - SOS na Forum - Pomóżmy!
[*] Cytując Horacego: Żyjmy tak, jak to robiła Ania, aby o nas też nikt nigdy nie zapomniał. -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
O dach to ja się też nie martwię, ale po co w takim razie są te rolety? Jak dla mnie powinny one także chronić od śniegu. Nie wiem, gdzie tu wymysł dziwny. Dbam o szyby i dlatego zamykam roletę. A co na nią napada, to już mniejsza - ma to wytrzymać i już. Oczywiście w granicach rozsądku mam wymagania, ale jak dla mnie to obciążenie 200-300kg śniegu powinno spokojnie wytrzymać. Chociaż myślę, że to się powyginało nie tyle od ciężaru śniegu, ile od mrozu - śnieg się powoli wytapiał od ciepła budynku, a jednocześnie (głównie w nocy) zamarzał tworząc lód, który jak wiadomo zwiększa swoją objętość wraz ze spadkiem temperatury. Stąd podginało powoli, dopływała nowa woda i zamarzała wyginając jeszcze bardziej. Cieszy fakt, że mimo wszystko usterka nie okazała się trwała i dało się ją b. łatwo usunąć Co do konkursu, to obstawiam radiograjek samorobny © Braciak TM -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Elo, Edit Się tak przyglądam tym roletkom po śniegu i zastanawiam, jak to się ma do gwarancji na ten sprzęt? W końcu taka roletka kosztuje niemało, a nie każdy ma MacGyvera, czy innego Braciaka pod ręką, żeby mu to naprawił... Z drugiej strony śniegi u nas potrafią trochę przysypać, zwłaszcza na południu, bliżej gór... Co do ciężaru śniegu, to już to u nas "przetestowali" na przykładzie hali targowej w Katowicach :/ Od tamtej pory obowiązuje rozporządzenie, że z dachów śnieg należy bezwzględnie usuwać, jeśli jego grubość przekroczy 10cm. Co prawda dotyczy to dachów płaskich i wielkogabarytowych, ale poniekąd obrazuje to skalę tego zjawiska zwanego "śniegiem" -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Zosia M: Zdaje mi się, że to powiedzenie dotyczyło kataru, a nie grypy Niestety, to nie te same choroby. Grypa może potrwać nawet kilka tygodni, a jak się zaniedba, to potem powikłania są (zapalenie płuc, uszkodzenie serca i takie tam inne "przyjemności" wątpliwe). Dodam, że od grypy można zejść nawet :/ Czego nikomu nie życzę, za to zdrowia i owszem Edit: a propos ogrodzenia, wybiegając w przyszłość - robisz murowane, kute, sztachety drewniane, dechy drewniane, czy inną siatkę panelową? Jaka brama? -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
Martinezio odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No to w takim razie zdrówka dla Pani Mamy Niestety, w Polsce (i wielu ościennych krajach) panuje grypa i na dzień dzisiejszy chyba nie ma człowieka, który by nie był przynajmniej raz na nią chory w tym sezonie. Herbata z cytryną i miodem, chleb z czosnkiem, witaminki... Do lekarza nie ma co iść, bo kolejki jak za komuny po mięso, a i tak leczenie wirusów jest mało skuteczne - po prostu trzeba odchorować i nie dać się wymęczyć, żeby odporność za mocno nie spadła -
Komentarze malkowej niebudowy
Martinezio odpowiedział malka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ja się pozwolę sobie nie zgodzić z opinią o możliwości ożenku dla księży. Ich główną rolą w społeczeństwie, jest kierowanie ludzi ku Bogu (mówię o chrześcijaństwie, gdyż tylko w tym zakresie mam jako taką wiedzę). Jeśli mieli by na głowie jeszcze rodzinę, to kiedy mieli by czas dla wiernych? Teologia to niestety, chciał nie chciał, nauka czysto teoretyczna i tylko w tym aspekcie może być rozpatrywana. To wyznaczanie kierunków, którymi powinno iść życie wiernego. Rozumiem, że prosty człowiek chciałby, aby drugi rozpatrywał jego problemy w kontekście życia, ale tak się nie da. Po to są kanony teologiczne, aby określić wzorce zachowań i postępowań. To od wiernego zależy, jak przez to swoje życie mizerne przejdzie. Owszem, księża to tylko ludzie, ale proszę zwróćcie uwagę, ile tej pedofilii, czy innej formy niewłaściwych zachowań, jest w stosunku do ilości kapłanów. To są jakieś tysięczne części promili. Tylko rozdmuchane do wielkiej afery przez media szukające rozgłosu. Nie mówię tutaj bynajmniej, że pedofilia to nic strasznego - owszem, należy to piętnować z całą surowością i jeśli ktokolwiek (nieważne - ksiądz, król, czy inny polityk) jest winny, ale tak na prawdę winny, a nie tylko oskarżony (bywa, że oszczerczo), to powinien ponieść konsekwencje! Pozdrówka dla dysputantów -
Komentarze malkowej niebudowy
Martinezio odpowiedział malka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Depsia, nie jesteś samotna. Ludzie tylko się boją wychylać, o czym pisała wcześniej Dora. Za mało się mówi o negatywnych skutkach tego rozwolnienia społecznego. Zbyt wielki nacisk się kładzie na propagację tego stanu i lansowanie tej "mody". Wszystko to ma jeden cel - ogłupić i złupić. Wycyckać do dna portfele i "napędzić koniunkturę", przez co OBOPy i inne CBOSie będą miały pożywkę dla swoich "badań", a politycy jeden przez drugiego, prawy przez lewego, będą się chełpić, że u nas wszystko rośnie Taki to nasz kapitalizm, niestety. PS: a Elton John to ma męża - to on jest żoną