Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kiwuśka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    78
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kiwuśka

  1. Zapraszamy do nas, na oględziny Z Piotrusiem byliśmy na spacerze, poskakał, poszalał, orła zrobił
  2. tutli_putli może faktycznie coś w tym jest, bo jak się wkurzę, to nwet rumieńce mam?
  3. I bardzo dobrze! Trzymam kciuki!
  4. Żabę to nie, ale miałam takiego pająka. U nas taki był, brat miał radochę jak do mnie koleżanki przychodziły i mógł straszyć
  5. U nas sypie tak, że balustrady na tarasie nie widzę Lubię śnieg, ale bez przesady, no Bałwana pewnie ulepimy jutro, jechać już dziś nigdzie nie muszę, na szczęście, bo po białym to nie jeździłam jeszcze
  6. Dandi, STO LAT!!! będą bąbelki?
  7. Nefer - i co, zamachnęłaś się? Erol - przeprowadzka w toku?
  8. 22 musi być - a Kasia lubi jeszcze cieplej, ale może jej przejdzie. Za to małżek z Piotrusiem wolą chłodniej, ale się stosują
  9. eeeeeeeeeeee, smarkaty
  10. Nie mamy stacjonarnego i nie zanosi się na to, żebyśmy mieli. Jak nas tepsa kiedyś olała, to teraz my - ich
  11. a nie - te moje 28 szt. czekają w domu z resztą innych rzeczy na poniedziałkową wysyłkę kurierem - poproszę adres gdzie to wszystko ma dotrzeć będą rzeczy prezentowe i nie prezentowe Dobra, przyznaję się, to ode mnie
  12. A wracając do tematu - Agnieszka, jak u Was? Joshi - o raaaaaaaaaaaaaaju
  13. OK, ja tak mam. I jak pisze matka dyrektorka - 37 stopni u mnie to już tragedia. I Piotruś ma te same objawy, co czasem muszę długo tłumaczyć lekarzom na całodobówce
  14. no dobra, Stuk się pojawił, ale tej specjalizacji jakoś po nim nie widzem Muszę uwierzyć Matce Dyrektorce i Dagulce
  15. Ooooooo, widzę ciekawy wątek dla mnie Standardowe 90/60, w ciąży bywało 80/50 i mniej, czasem ginka się dziwiła, jakim cudem chodzę nie da się ukryć
  16. Niedawny, mojego 3latka; na moje polecenie sprzątania klocków z podłogi: Mamusiu, jak będziesz do mnie tak mówić, to ci tatuś czerwonego autka nie kupi No i tatuś nie kupił czerwonego
  17. Nie, Kasię przyniósł Mikołaj troszkę później Styropian był bardziej letnią porą Znowu będzie chodził w niedzielę. no, wiem i małża do pracy wysyłam w sobotę i w niedzielę
  18. Tylko radziłabym się zastanowić od razu nad kupnem tkanej. Elastyczną łatwiej się wiąże i więcej wybacza, ale tkana posłuży na dłużej i pozwala na więcej kombinacji. Elastyczna to w zasadzie tylko jedno wiązanie i dwa sposoby wkładania dziecka do niego. Joshi, mamy tkaną, kolory mi tej Nati spasowały
  19. eeeeeee, źle napisałam, sory Chodziło mi o ewentualną sugestię, że Kasia w czymś takim Jak widzę nosidło, to mnie skręca. Ciekawe, jak taki rodzic czułby się na miejscu tego malucha
  20. Malka, wypluj to o nosidle ostatnio widziałam takie nieszczęsne półroczne dziecko zwisające z nosidła. Spocone, spłakane a matka na luzie zakupy robiła Arco - nawet jak zawiązalam Piotruśka, to nie czułam cieżaru poważnie
  21. Malka, noszenie dziecka w chuście jak mi się uda zdjęcie wstawić, to pokażę o, takie coś - nasze pierwsze wiązanie z Kasią, jeszcze trochę nieudolne http://img682.imageshack.us/img682/6145/obraz292.th.jpg
  22. Nie, Kasię przyniósł Mikołaj troszkę później Styropian był bardziej letnią porą
  23. Agnieszko, Kasia nie spała mi nocami przez 2 miesiące - do 1szej, do 4tej rano.. Chodziłam nieprzytomna, a tu jeszcze Piotruś, dom i ogólne życie. Kasia jadła jak Twoja córcia, bez przerwy płacz i moje nerwy - czy głodna, czy brzuszek, czy to nie kolka. Koleżanka poradziła mi chustowanie Kasi - po 2 dniach treningowego wiązania poszłyśmy na godzinny spacer. Kasia zasnęła wieczorem o 20 i spała do 1szej w nocy Nie wiem, czy pomógł upływ czasu, czy faktycznie motanie w chuście. W każdym razie od kilku tygodni jest znacznie lepiej. I jeszcze jedno - jak nie spacerujemy w chuscie w ciągu dnia, to wieczorem mała ma problemy z zasypianiem. Może Misia też potrzebuje więcej fizycznego kontaktu z Tobą?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...