Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

oz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    699
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez oz

  1. Bardzo ładny artykuł. Czytając popłakałam się... Jakieś wirusy panują Moja Agata wczoraj wieczorem zachrypła Franek od piątku zasmarkany a upał na dworze...
  2. oz

    Tu licytujemy

    Wiem
  3. oz

    Tu licytujemy

    Thx za misia
  4. Wierzę, że wśród tylu oglądaczy jest kupowacz! Innej opcji nie ma!
  5. Jeśli jeszcze można, to ja dorzucam haftowanego tymi rencami Misia Teddy Tatty z czerwonym serduszkiem w ramce umożliwiającej postawienie lub powieszenie. Wymiary z ramką: 13,5 cm x 18,5 cm W rzeczywistości jest dużo ładniejszy, ale łapy mi się trzęsły Cena wywoławcza 10 zł Koszty przesyłki pokrywam
  6. My w pierwsze urodziny Agaty kupiliśmy pierwsze mieszkanie stwierdziliśmy, że na osiemnastkę trza będzie jakąś rezydencję Aga, mimo, że coś z 17tym nie wypaliło nieustająco pamiętam.
  7. Ngel, wszystkiego dobrego dla kruszynki gratuluję
  8. Żeluś, głęboko w to wierzę, że będzie dobrze! Inaczej być nie może
  9. Aga, nawet nie wiesz jak się cieszę... naprawdę mam nadzieję, że 17 maja powiem "A nie mówiłam??" Bardzo Wam tego życzę A tak w ogóle czarownicą jestem ... znajomi tak mówili o mnie za dawnych czasów, bo jak wieczorami się szwendaliśmy to zawsze na mój widok latarnie gasły
  10. W samym Krakowie na pewno droższe, pod Krakowem - zależy gdzie. Aga, czytając to Twoje zdanie wyczułam pewną desperację... jakbyś chciała za wszelką już cenę znaleźć kupca, dostosować się do niego, byle KTOŚ kupił. Może (mam nadzieję!) to tylko wrażenie. Ale błagam Cię, nie rozważaj nawet zejścia z ceny, przynajmniej nie na "dzień dobry". Wiadomo, w negocjacjach pewnie trochę opuścicie, ale pamiętaj, nie podawaj niższej ceny, byle ktoś się skusił... ja wiem, że to gra nerwów, tracisz cierpliwość... ale poczekaj.... chociaż do 17go
  11. Dziś mi się śniło, że 17 maja podpisaliście umowę sprzedaży domu I że z tą Waszą upatrzoną szeregówką wszystko wyszło, jak chcieliście Oby moje sny prorocze były... Ale Aguś, jak jesteś tak chuda jak w moim śnie (bo jakoś dziwnym trafem u Was byłam) to weź trochę przytyj, bo normalnie złamać Cię można jak gałązkę...
  12. Aga, da się dosadzić trawę przy tarasie (w sensie przyśpieszyć jej wzrost, co by dorównała już reszcie - nie za 2 miesiące)... cellulit to pestka wszystko się da...
  13. No właśnie wydaje mi się, że na przerobionym zdjęciu (przez DPS) trawa jest za zielona.... aż nienaturalna... a może mój monitor taki efekt daje.... w każdym razie dla mnie efekt jest taki, że od razu widać, że zdjęcie jest "podrasowane"... a jakie są możliwości photoshopa każdy wie... i dla mnie to jest raczej zniechęcające, bo włącza się myślenie "ciekawe co jeszcze podkolorowali, poprawili na zdjęciach? może w rzeczywistości wcale nie jest tak ładnie??"... a jak potencjalny klient tak pomyśli??
  14. Ja obstawiam 1 lub 3 (chociaż troszkę bardziej 3...)
  15. Oj... możesz mi napisać na prv Wasz adres? znajdę Was
  16. A może by zdjęcie satelitarne z map googla? (maps.google.pl) Nie wiem czy są wystarczająco dobrej rozdzielczości, ale może spróbuj poszukać Waszego domku, może będzie fajne zdjęcie...
  17. Aguś, właśnie o coś takiego mi chodziło Teraz z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że naprawdę macie piękny domek! w pięknej okolicy
  18. Aga, ja też myślę, że lepsze zdjęcie z tarasem. Napisz, że taras nowy i świeżutka trawka posiana. Każdy normalny człek zrozumie i się ucieszy, że świeżyzna Co do kwiatków ja bym się specjalnie nie martwiła... przecież nie sprzedajesz roślin tylko dom. Nowy nabywca urządzi sobie ogród po swojemu, wedle własnego gustu. Spróbuj może zrobić jakieś zdjęcia z najdalszego kąta działki, tak, żeby złapać cały dom (albo chociaż jakiś większy kawałek), może coś od frontu, albo żeby się dało złapać domek na tle gór (nie wiem jak u Was z usytuowaniem domku).. może udałoby się iść do sąsiada, żeby z jego okna czy działki zrobić Was domek na tle jakiegoś fajnego widoczku... takie zdjęcia bardzo na ludzi działają... Pokombinuj, Aguś, zdolna "bestia" jesteś
  19. Aguś, ja bym jeszcze na stronce dorzuciła link do strony z projektem (wiem że podałaś nazwę projektu, ale ludzie są często leniwi...).. a może już zdjęcia rzutów parteru i poddasza z projektu? da to ludziom wyobrażenie rozmieszczenia pomieszczeń... a może dom z mapki na działce (każdy się zorientuje ile jest działki i jak jest usytuowany na niej dom - to też ważne (oczywiście numery działek itd możesz usunąć). To takie moje nieśmiałe sugestie
  20. Myślę, że jeśli potencjalny kupiec to ktoś, kto chce kupić sobie chacjendę na wypady, a mieszka kilkadziesiąt czy kilkaset kilometrów od Agnieszki to dokona pierwszej weryfikacji na podstawie zdjęć. Jeśli dom się spodoba na zdjęciach to będzie drążył temat, przyjedzie obejrzeć. Jeśli dom choćby najpiękniejszy nie będzie fajnie pokazany na zdjęciach to jak potencjalny nabywca ma na podstawie zdjęć stwierdzić, że dom jest naprawdę wart swej ceny? Myślę, że dobre zdjęcia są naprawdę ważne. Mogą tylko zwiększyć zainteresowanie kupnem... Większość z nas jest wzrokowcami. Zresztą Aga sama pisała, że sami robili pierwszą weryfikacją domów w Opolu z domu, przez internet. Podejrzewam, że nie sugerowali się tylko ceną i lokalizacją, ale też tym, jak dom wygląda na zdjęciach. Aguś, nie poddawaj się... różni ludzie chodzą po świecie. Każdy chce ugrać coś dla siebie... to jest straszna gra na emocjach. Ale Ty wiesz, że dom jest wart swej ceny, wiesz, po co sprzedajesz dom. Głowa do góry. Trzymam za majowego kupca!
  21. Aguś, teraz jest długi weekend, spokojnie... pewnie potencjalni klienci orientują się w możliwościach kredytowych a to może potrwać kilka dni. Spokojnie...
  22. Kciukasy zaciskam! Przy takim nagłośnieniu sprawy musi się szybko udać!
  23. A ile pierożków zjadł Franio?? Bo mój frankowy głodomór zjada 12
  24. ta... Mój Franek nastawia budowli z klocków i mówi, że nie może tego sprzątnąć, bo to wystawa... a z samochodzików wiecznie "przerwa w wyścigu"... A Franio pięknie z pożeraniem serków... ale mógłby przy okazji nakarmić mamusię, tatusia i siostrzyczkę, bo pewnie też głodni byli...
  25. Mam wrażenie, że wszystkie dzieci chodzą do tej samej szkoły sprzątania ale najważniejsze, że nie trzeba chodzić slalomem po pokoju O 16tej trzymam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...