Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

K160

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    608
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez K160

  1. Szkoda, to najprzyjemniejszy etap, rach ciach , a efekty zapierają dech w piersiach. Podobnie z dachem. Kto z was sam krył dach dachówką (betonową)? Jakie wrażenia, jaka ilość pracy, jak sobie poradziliście z wyliczeniami, transportem dachówek na dach?
  2. To ile potrzeba amatorów do poprawnego pokrycia dachu 230m2 dachówką? Przychodzę z wątku blachowego i normalnie już mi ręce opadają na samego siebie, a dokładnie na niemożność podjęcia decyzji (na placu mam już gont bitumiczny, który kupiłem, a zrezygnowałem z krycia nim dachu i liczę, na cud, że go sprzedam w ojczyźnie blachy). Właściwie już się zdecydowałem na blachę panelową typu Finnery po 35zł/m2, ale faktycznie to straszna drożyzna. Chciałbym pokryć dach samemu, w sensie bez ekipy dekarskiej, tylko z pomocnikami budowlanymi. Nie mam wątpliwości, że dachówka to najlepsze pokrycie, a do tego bardzo rozsądne cenowo -myślę o romańskiej Braas (betonowa). Dach był planowany pod blachę, dom stoi w górach, śniegu pada dużo, gdy na nizinach nie ma nic, wiatry też bywają ciekawe. Chciałbym, żeby śnieg zjeżdżał niezatrzymywany i chciałbym odzyskiwać rozgrzane powietrze spod połaci dachowej. Kąt 45stopni, rozstaw murłat 6m, układ dwuspadowy, krokwie 18x8 dł. 5,75m, w rozstawie w osi co 108cm, pełne deskowanie z calówki i papa. Kontrłaty 2x5cm, łaty 4x5 i patrząc na instrukcje krycia dachówką, to te łaty to najsłabszy punkt mojego dachu, a do tego są już przybite jak pod blachodachówkę z modułem 350, czyli pierwsza 28cm, a później co 35cm. W instrukcjach braas'a piszą o 34,5cm jeśli chodzi o rozstaw, odrywanie łat nie wchodzi w grę (bite gwoździami 120, spiralnymi). Chciałbym TANIO, więc zrezygnowałbym z dachówek krawędziowych i chyba gąsiorów też, tylko zrobił je "tandetnie" z blachy w czarnym macie. Musiałbym klamrować wszystkie dachówki brzegowe no i co trzecią na połaci. Myślę, że byłaby szansa na 2 pomocników. Jak Wy widzicie te moje warunki początkowe? Brnąć w beton czy wracać na wątek blaszany?
  3. 20zł za metr, to chyba netto? Myślałem o tym, wiem, że jest lepsza i trwalsza, ale nawiewa pod nią śnieg, logistyka dużych ciężarów, krokwie mam co metr, łaty przybite jak pod blachodachówkę o module 350, planuję pozyskiwać energię cieplną spod połaci dachowej, duże opady śniegu - lepiej zjeżdża z blachy. Poza tym dachówki połówki, gąsiory, robi się porządna kwota. Następny dom na pewno będę krył właśnie dachówką betonową. Jeden mam gontem, teraz drugi ten ze stopki raczej na 100 blachą (no może Braasem ), a trzecie już na bank dachówką, ale nie wiem kiedy to będzie. Ogólnie blachy to lipa, ale taka z SSAB to posiedzi te 20-30lat, a dachówka też ma jakieś OBIEKTYWNE wady.
  4. Tartaki szmery bajery "od wieków" (gdzie przed wiekami tartaki?), a moja chałupa 18x6m była cała zrobiona z ciosanych bali jodłowych 24cm grubości, ale to pikuś bo spichlerz 5x7m był cały z bala 34cm grubego, nie mszyty, a przez to dużo zdrowszy, bo jednak tam w domu gdzie był optykany mech, albo tynk na trzcinie to największe zniszczenia przez robactwo i grzyba. 1926rok, to były czasy. Jak się przyłoży prostą łatę do tych ciosanych siekierkami przed 100 laty bali to normalnie jak pod żyłkę, a jak krokwie zarabiane, każda kama to dzieło sztuki. Wszystkie drzewa prościutkie, a jak dzisiaj zamówiłem w tartaku tragarze i obsadziłem na stropie, to mimo sezonowania tak je zaczęło kręcić, że tynk odpada, i podłogę podniosło na poddaszu. Teraz tną mokre jak leci, nikt nie patrzy na porę roku, pogodę, nie wybiera drzewa na bale, moi sąsiedzi idąc do ogródka ściąć brzózkę fi 12cm pilnują by ciąć tylko w "nowiu", bo inaczej fiu bździu i zabobony, a brzózka do pieca ma iść za 3 miesiące.
  5. Bardzo trafnie podsumowane, ja się zgadzam z tymi słowami w całej rozciągłości. Janusz7744 co innego jak byś chciał szukać oszczędności, robił bufor samemu, kochał spędzać godzinę dziennie w kotłowni, drugą godzinę dziennie przerabiałbyś z zamiłowania instację hydrauliczną, uwielbiał widok i zapach palącego się mokrego węgla, uwielbiał wkładać cegły szamotowe w różne miejsca w swoim kotle Górnego Spalania o sprawności beczki po oleju silnikowym....to wtedy TAK, wtedy idź w stronę bufora, kotła węglowego obsługowego, itd. Na pewno zlecenie tego firmie będzie się wiązało z tym, że dasz im kupę kasy za nic, tzn za kilka bajerów, które dadzą takie sobie efekty. To co napisał o_c to droga do spokoju ducha, układu maksymalnie bezobsługowego, racjonalnego cenowo. Nie daj sobie wmówić tych marketingowych bzdur o podłogówce. Ona jest rewelacyjna! absolutnie w każdym pomieszczeniu, najbardziej miłe, stabilne, wygodne ciepło jakie jest. Popatrz jak wyglądają radiatory kaloryferów u Twoich znajomych, to zrozumiesz o chodziło z pompowaniem roztoczy w powietrze. Naturalnie nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś miał w łazienkach ręcznikowce podpięte do rozdzielacza od podłogówki, nie zrób tego błędu i nie pożałuj 100zł na rurki od podłogówki w sypialni, wiatrołapie, pod meblami, itd. Inna sprawa, że ekogroszek też potrafi sprawiać kupę kłopotów, dlatego zawczasu naszykuj sobie skład na opał (skrzynię z podłogą uniesioną nad poziom posadzki i szczelinami, przez które będzie przepływać powietrze), kupuj dobry, droższy, polecany ekogroszek z dobrego źródła, kupuj go na zapas w czerwcu, lipcu, a po przywiezieniu do domu rwij te worki, które służą do zatrzymania wody w węglu, i przesypuj opał do skrzyni. Dzień brudnej roboty, ale sezon opałowy spokoju. Jeśli jednak kochasz bufory nad życie, a nie masz siły się tym samemu zająć, to zleć wykonanie takiego np Adamowi z tego forum, kup porządny przemyślany kocioł z powietrzem wtórnym, dużym zasypem, może Dolnego Spalania. Jeśli masz kotłownię za ścianą salonu i kochasz kominki z PW to może coś takiego: http://www.kafle-kominki.pl/images/images/wklady/dynamic/dynamic067.jpg , ale wtedy już bez dodatkowego kotła, ewentualnie zostawisz sobie miejsce na postawienie takiego, gdybyś kiedyś przejrzał na oczy.
  6. #Conrad&Beata Oglądają galerię z budowy twojego domu, zwróciłem uwagę, że masz brak ciągłości zbrojenia na wszystkich skrzyżowaniach belek ławy. Nie masz tych "eLek", które są związane z każdym krzyżującym się prętem na długości 40xd(gdzie d oznacza średnicę pręta)? Czy to kwestia tego, że zdjęcia były robione przed dowiązaniem tych prętów?
  7. Dach mam prosty, jedna jaskółka nad gankiem z krótkimi koszami. Dostałem kolejną wycenę tym razem na Flex'a od Plannji, niestety cena jest wyraźnie wyższa od Budmatowskiej Venecji. Poniżej otrzymana wycena: " Powierzchnia dachu z rysunku zamieszczonego w zapytaniu wynosi ok. 225,5 m2. Powierzchnia kryjąca jednego arkusza Plannja Flex wynosi 0,77 m2 ( 1,1 x 0,7 ). Uwzględniając 2% odpadu otrzymujemy: ( 225,5 : 0,77 ) * 1,02 = 299 paneli Cena za m2 46,95 zł ( brutto z vat 23% ) Cena za panel 36,15 zł ( brutto z vat 23% ) Koszt 299 paneli 299 x 36,15 = 10 808,85 zł Masa towaru ok 1200 kg Transport : 2 palety Koszt transportu 2 palet : 300 zł (Venecja mieści się na jednej palecie) Łączny koszt Flex + transport 11 108,85 zł
  8. Do 130 litrowej betoniarki to nawet nie wrzucisz mieszanki betonowej z jednego całego worka cementu. Przy murowaniu nie ma to znaczenia, bo ja np robię zaprawę z połowy worka, żeby spokojnie się z nią wyrobić w pojedynkę. Próba zalania nadproża, albo słupa betonowego przy pomocy 130l betoniarki, która ma pewnie z 100l użytecznej pojemności, to będzie mordęga. Druga sprawa, taka stara zmaltretowana betoniarka na 3 fazy, to faktycznie kosztuje z 1100-1500zł, ale po budowie za tyle samo ją sprzedaż, a na nowej będziesz miał dużą stratę. Jeśli jednak absolutnie musi być nowa, to zdecydowanie Bella wygląda dużo lepiej. Usztywnione podwozie, solidne koła stalowe, szkoda tylko, że nie ma kiprowania na korbę z przekładnią ślimakową. Ja mam kiprowanie na koło w swojej 150 i przy mieszaniu pełnego załadunku, próba kiprowania pierwszej partii to istny hardcore .
  9. Pompiarz21984 może upolujesz używaną betoniarki, bo te liliputy to mnie jakoś nie nastrajają optymistycznie. Ja mam betoniarkę 150l za flaszkę, musiałem pospawać bęben, kupić paski i całą budowę hula. Co do zakupów na Ebay'u to mogę polecić wysyłkę poprzez USPS czyli amerykańską pocztę, jest tania i nie budzi podejrzeń celników. Kiedyś przez pomyłkę ktoś wysłał do mnie czapkę za 10$ poprzez FedEx, urząd naliczyli cła za 240zł. Wszystkie ekspresowe wysyłki lądują na biurku celnika. Należy zawsze wybierać najtańszą wysyłkę First Class Mail International (kosztuje 16-18$), prosić sprzedawcę o usunięcie wszelkich metek, wyrzucenie oryginalnego pudełka, oznaczenie paczki jako np: damaged tool for parts, zadeklarować wartość 10-15usd. Ponadto należy zapewnić sprzedawcę, że wszelkie opłaty celne dotyczą tylko adresata paczki i że nie będzie się zwracało przedmiotu i domagało refundacji od PayPala. Inny sposób to wysyłka poprzez fracht morski czyli np Polonez Parcel Service, ale to więcej komplikacji, dłużej, itd. Płacę PayPalem i za 7-10 dni przychodzi do mnie paczka bez żadnego cła. Buty NorthFace za 30% ceny w PL, ubrania, narzędzia, kupiłem wiele rzeczy właśnie na Ebay'u i mam same pozytywne odczucia. Należy polować na okazje, szukać nietrafionych prezentów, a nie patrzeć tylko na duże sklepy Ebay'owe, zawsze warto zapytać sprzedawcę czy zgodzi się na taką wysyłkę i zapewnić go o swoich dobrych intencjach, itd.
  10. Z tych trzech blach (Venecja, Flex, Finnera) wezmę tańszą. Wszystkie są z SSAB i to jest duży atut, wszystkie są dobre dla osób układających dach samemu, wszystkie przyjeżdżają na palecie, a jak mi braknie to w 2 godziny mam tyle arkuszy ile potrzebowałem. W te wszystkie 100 letnie gwarancje nie wierzę. Budmat ma chyba największą ilość przedstawicieli to jest na plus. Venecja jest w macie, a Flex chyba tylko w połysku. Grubość powłoki rzeczywiście jest inna, ale mam sąsiada z blachą z Plannji, krytą 8 lat temu i lakier na krawędziach mu się już zwija jak cygara na udach Kubanki. Może być tak, że grubsza powłoka gorzej znosi głębokie tłoczenie takie jak jest w tych blachach. Rozmawiałem z działem technicznym Budmatu i twierdzą, że powłoka venecji była specjalnie dla nich projektowana przez SSAB, żeby dobrze znosiła tłoczenie. Podsumowując, dla mnie każda z tych trzech jest fajna, każda z nich jest lepsza od popularnych blachodachówek, wzór mi się bardzo podoba, no i już się cieszę, że będę mógł sam kryć dach bez rzeszy pomocników, dekarzy, itd. Zrobię to na spokojnie i dokładnie, bez deptania i rysowania. Jedyne niewiadome to ceny i rabaty.
  11. Domek zawieszony na żyłce wewnątrz większego domku "wypełnionego" próżnią i jakoś to będzie Nawet obliczenia są zbędne, no chyba, że dotyczą grubości tej żyłki.
  12. Przecież blachdachówka modułowa sprzedawana jest w jednym rozmiarze, który mieści się na palecie. Plannja ma 0,7m2 , Venecja ma 0,8m2 , blachodachówka tradycyjna w arkuszach jest produkowana na zamówioną długość, nawet 6 - 7m długości. Modułowa czeka w magazynie dealera i w każdej chwili bierzesz ile chcesz, a ta tradycyjna to 10 dni czekania, problematyczny transport, rozładunek, itd. No nie znałem tego Plannja Flex, wygląda jak wszystkie, gwarancja 30 letnia , ale pewnie chodzi o techniczną, a estetyczna krótsza, w Venecji jest 50lat na techniczną i chyba 20 na estetyczną. Wiadomo, że te gwarancje to o kant D można potłuc, więc to nie jest miarodajne. Jedna i druga blacha jest z rdzeniem SSAB i to super sprawa jest. #Photos to może odsłonisz rąbka (stojącego) tajemnicy i powiesz za ile w tych blachach wychodzi m2, tzn za ile można wyrwać Twoim zdaniem. Patrząc na ceny na alledrogo to nie bardzo się można zorientować bo każdy manipuluje VATem, itp. W tym Flexie Plannji w instrukcji sugerują używanie totalnie nietypowych wkrętów TORX z uszczelką, których nigdy nie widziałem. Wydaje mi się, że te prefabrykowane otwory do łączenia 4 arkuszy w Venecji to jednak sprytna sprawa, oszczędza masakrycznego wiercenia na połaci w niewygodnej pozycji.
  13. Venecja to nie jest KLIK, to nie jest blacha w panelach na rąbek stojący, to jest głęboko tłoczona blachodachówka w niewielkich panelach 0,8m2, którą łączysz m.in. od czoła. Ona jest tylko z rdzeniem SSAB i powłoką Pural X Mat. Dom mam z poddaszem użytkowym, całkiem wysoki, ale postawiłem w 6 godzin rusztowania po obydwu stronach, więc praca będzie bezpieczna i stosunkowo łatwa. Obróbki zamówiłem u gościa co je robi na zamówienie, zamocowanie deski czołowej, obróbki pasa zarynnowego, haków od rynien to już mam. Wiatrownice też zamówię i zamontuje, to wszystko raczej proste prace przy umiarkowanych oczekiwaniach estetycznych. Obróbkę komina zrobiłem samemu lepiej niż, ta którą mi proponował "majster góral" za 200zł z setką dziur na wkręty farmerskie. Nie muszę wszystkiego przykryć w jeden dzień, ani 3, a nawet 4. Mam papę i pełne deskowanie i deszczu się już nie boję. Tutaj zdjęcia dachu w trakcie budowy: https://picasaweb.google.com/kalendarza/DoPokazywania?authkey=Gv1sRgCPC1gb3o_Mm02wE
  14. U mnie mała rewolucja koncepcyjna. Zdecydowałem się na Budmat Venecja czyli brzydko mówiąc podróbka Finnery. Na moim dachu 230m2 Budmat Venecja wychodzi o 2600zł drożej niż zwykła blachodachówka z ThyssenKrupa. Cała blacha przyjedzie na jednej palecie, bez problemu wniosę samemu po kilka paneli na dach i nawet ułożę samemu w kilka dni, oszczędzając z 6000zł na robociźnie. Materiał wydaje się bardzo fajny, tłoczenie ładne wizualnie no i rdzeń od SSAB. Wycenę dostałem taką: 288 szt ( 231,8 m2 efektywnego) - 8925,12 zł brutto (VAT 23 %) czyli 31zł arkusz. Wysyłka 150zł. Jeśli macie lepszą, podzielcie się, w końcu można kupować w dowolnym krańcu Polski (to jest fajna sprawa).
  15. Mam taką wątpliwość: buduję strop drewniany, mam położone tragarze co 80cm (stare bale z domu z bali), na to pójdą deski z oflisem kładzione na zakładkę (na dziko widoczne od dołu), na deski chcę położyć folię budowlaną i wysypać 8-10cm perlitu lub keramzytu, a na to płyty OSB3 i panele, a w łazience gres. Pytanie takie: czy w takim układzie muszą być dwie warstwy płyty OSB na mijankę i skręcane ze sobą (niestety to koszty), a gdyby zamiast sypać luzem te kruszywa to zrobić z nich lekką wylewkę betonową zbrojoną siatką i na to bez OSB folia, podkład i panele? Ta wylewka pewnie by popękała bo strop nie jest super sztywny. Szukam rozwiązania taniego, prostego, odpornego na szkodniki i ogień, względnie cichego - nie oczekuję cudów przy moim budżecie. Tragarze z bali są masywne mają 5m długości. W innym pokoju są nowe tragarze 18x8 co 80cm, ale rozstaw to aż 6m, mogę je dosztywnić podporą przez środek.
  16. Paco masz impregnowane łaty, czy zostawiłeś surowe? Dachówka super. Myślicie, że impregnat na bazie związków miedzi może zaszkodzić blachodachówce?
  17. Kupić 2 kolektory słoneczne po 2m2 w sumie za 2000zł i zmontować samemu prosty system "solarny". Za mała powierzchnia na odzysk ciepła spod połaci, do tego dachówka, także lepiej idź w stronę DIY kolektor słoneczny, albo kupny, ale zmontowany samemu z gotowych elementów. Jaki masz bojler?
  18. Pobieranie ciepła z dachu patentem Jaśka, wszystko opisane na forum w wątku "Jaśkowe wynalazki" czy jakoś tak. W uproszczeniu wentylator zasysa rozgrzane powietrze spod blachy i przepuszcza je przez chłodnicę samochodową, w której krąży woda z układu CO płynącą do bojlera. Wiadomo, że papa 3mm na SBSie i przeznaczona do krycia dachu, a nie fundamentów to wypas. Pomysł z wkrętami wydaję się poroniony, w końcu za trzymanie papy docelowe odpowiadają kontrłaty, a papiaki to tylko tymczasowo przy rozwijaniu. Dobrego papiaczka 25mm wbijesz 2 uderzeniami nawet w jesionową deskę. Kręcenie wkrętów zajęłoby tygodnie, a przy rozwijaniu tych cholernych rolek ważących po 30kg liczą się sekundy. Inna sprawa, że masz płaski dachu, przy 45 stopniach to wszystko się robi skomplikowane. Ja mam krokwie 18x8 x 5,8m, przed strugarką ustawiłem wbitą w ziemię podporę wypoziomowaną z blatem strugarki. Tak samo za strugarką, belki opierałem na podporach i wszystko nie zajęło dłużej niż jeden dzień. Inna robota na struganym, odporność na ogień i robaki, no i widać, że konkretnie zrobione. Podstawa przy dachu to wypoziomowane i równoległe murłaty, reszta idzie jak z płatka.
  19. Narzędzia: kupiłem używaną strugarkę 4nożową z wałkiem dł 40cm i silnikiem 5,5kw. Pięknie struga wszystko. Po budowie sprzedam pewnie za więcej niż zapłaciłem. Do tego strug ręczny tani Einhell, piła najazdówka tarczowa Parkside z Lidla (świetna jakość, bardzo polecam wszystkie narzędzia z Lilda np wkrętarki), piłą łańcuchowa Husq 137, siekiera i młotek, waserwaga, sznurek i tyle. Dom jeszcze nie ma docelowego pokrycia, ale zdecydowałem się na Budmat Venecja i samodzielne krycie. Mam pełne deskowanie i połać ołaconą. Obróbki to pas podrynnowy na desce czołowej i na pas wyprowadzona papa. Papę 1200/400 Izolbit na tekturze, tania mocna, 100 razy lepsza niż te podkładowe na welonie szklanym co się rozpadają w rękach. Uważam, że nie ma sensu inwestowanie w super hiper papy, warto natomiast przybijać pasy tylko od góry pod zakładką następnej warstwy i smarować spód kontrłat lepikiem. Będzie super szczelnie i tanio. Deski będą się rozsychać i jak być miał papę zgrzaną z nimi, to podejrzewam, że by pękała. Co do pokrycia to, gdybym budował w przyszłości to nie mam wątpliwości, że brałbym dachówkę betonową Braas'a na pełnym deskowaniu. Na pierwszą łatę przybiję pas nadrynnowy. Planuję pobierać rozgrzane powietrze spod blachy (i dlatego blachodachówka) do grzania CWU.
  20. Ja robiłem samemu. Proszę oto zdjęcia: https://picasaweb.google.com/kalendarza/DoPokazywania?authuser=0&authkey=Gv1sRgCPC1gb3o_Mm02wE&feat=directlink 4 dni zajęło postawienie więźby, miałem dwóch młodych chłopaków do pomocy, wszystkie elementy sami strugaliśmy. Pełne deskowanie zajęło nam około 9dni, ale deski były z korą (miały nie mieć oflisu) więc roboty było więcej.
  21. W życiu never się nie spotkałem z taką technologią. Nawet i takiej nie słyszałem.
  22. Technologii wykonania domu z bali jest wiele. Bale drewniane mogą być np toczone. Najpopularniejsze metody preferowane przez wykonawców, to wstępne korowanie mokrego drewna, niewielu to robi, ale jest bardzo ważne, czyli sezonowanie drewna, składania domu, szlifowanie przy użyciu "polerko szlifierek" na tarcze Fibra, malowanie wedle oczekiwań klienta. Materiał na dom trzeba zamówić odpowiednio wcześniej (2 lata), preferowane drewno cięte w zimie, zdecydować się na technologię: półbal, bal, bal frezowany, mszony, itd, itp. Nie jest tajemnicą, że jakość wykonawstwa przy takim domu jest bardzo ważna, a napsuć materiału za 40000zł można w mig. Specem nie jestem, dla mnie ta technologia ma jednak jedynie walory wzrokowe.
  23. Wiem, że Adam preferuje miedź, rozumiem, że wiele argumentów stoi za nią, ale ja nie chcę systemu lutowanego, chcę w prosty sposób wkręcić końcówkę wężownicy do mufy w ścianie bufora, bez obawy o korozję o różnice potencjałów, lubię i mam zaufanie do skręcanych złączek. Wodę mam miękką mimo, że to góry, woda z potoka, nie widzę wad nierdzewki, cena za kegi niższa, powierzchnia wymiany duża, połączenie zalety systemu pojemnościowego i przepływowego, legionelli się nie obawiam. Chcę mieć dużo ciepłej wody i spokój na lata, naturalnie zapas ciepła dla podłogówki to dodatkowa zaleta dla bufora w stosunku do bojlera z nierdzewki z Niemiec.
  24. Dziękuję za odpowiedzi. Dokładnie chodzi o przybytek rozkoszy z podpisu. Bufor lub maxi bojler będzie ładowany tym co w podpisie, czyli budowaną na zamówienie kotło-kuchnią dolnego spalania, z wymiennikiem rurowym o mocy wodnej ponad 20kW. Kuchnia będzie stałą 40cm od miejsca na bufor. Można na niej gotować, ma przeszkolony widok ognia, palnik szamotowy. Dobrze no to alupex odpada, bo to faktycznie tak na logikę będzie z pół kilometra rury. Zostają do wyboru 3 kegi 50l albo karbowana nierdzewka. Naturalnie 10 osób na raz się nie będzie kopać, chociaż kto wie, ale jedna po drugiej to już na bank, może nawet 12 osób. Czyli potrzebuję jakieś 500l wody o temp 45 stopni. Jak się łączy tę karbowaną nierdzewkę, można ją skręcać na podobnej zasadzie jak pexa? 50mb rury DN16 kosztuje 675zł, wystarczyłoby tyle do moich potrzeb? To wychodzi, że te kegi to taniej i większa powierzchni wymiany, NJerzy tak ma zrobione i nie narzeka, ale on nie ma przybytku rozkoszy.
  25. Tyle, że w Castoramie większość asortymentu hydraulicznego jest 40% droższa niż w zwykłym, "wiejskim" sklepie hydraulicznym lub składzie budowlanym. Sprawdziłem wielokrotnie i wprawiło mnie to w osłupienie, zawsze myślałem, że jest odwrotnie. Zmieniając temat, wiem, że to już gdzieś było, ale nie mogę znaleźć: ile mb alupexa 16 musiałbym wsadzić do bufora 1500l, żeby grzał przepływowo CWU dla 10osób na prysznic? Wiem, że miedź lepsza, ale ja jej nie lubię. Wiem, że karbowana stal INOX lepsza, ale droga i problemy ze złączkami skręcanymi, a ja takie lubię najbardziej. Wężownice z PEX'a dałbym naturalnie w dwóch przebiegach, zakończył złączką skręcaną i wjechał w mufę wspawaną w ścianie bufora. To grzanie przepływowo CWU to jedyna rzecz, która mnie przeciąga od dużego bojlera do bufora, no nie jedyna, ale główna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...