-
Liczba zawartości
670 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Rav
-
trochę trudno je w srodku zimy wyganiać.... No w środku zimy to nie... bo zamarzną... Ale teraz to już można ich wyganiać na zewnątrz. Niech się biorą za zjadanie mszyc... zamiast siedzieć na ścianach.
-
Złotooki są pożyteczne. To drapieżnicy. Żywią się głównie mniejszymi owadami i szkodnikami (zjadają mszyce, jaja i larwy komarów itd). Złażą się do domów na jesieni, żeby przetrwać zimę. Na wiosnę raczej próbują się wydostać. Jeśli jest za dużo to wygonić z domu i już. U mnie przez cały sezon kilka sztuk się po ścianach szwęda... Nigdy nie słyszałem, żeby złotook ugryzł człowieka, chociaż potrafię to sobie wyobrazić, ponieważ potrafi zagryźć innego owada, więc gryźć umie...
-
1. Sprawdź wentylację. Ręczniki do rąk schną dobrze? Nie czuć wilgoci? Wszędzie sucho? 2. Potem sprawdź czy faktycznie ściana nie chłonie wilgości. Dopiero jak wyeliminujesz powstawanie grzyba to zabierz się za usuwanie tego co już powstał. W przeciwnym razie za tydzień lub dwa będzie z powrotem tak samo i jest to głupiego robota. 3. Usuń grzybki. Jest wiele specyfików w marketach. Przeważnie działają na ten czarny nalot. Jeśli to zawiedzie, to zdrap silikon lub wydłub fugi i zafuguj od nowa.
-
Kratka ściekowa w kotłowni/pom. gospodarczym - macie?
Rav odpowiedział damimax → na topic → Woda i ścieki
Ja mam. Spadki i kratka wszystko super. Od początku czyli od ponad 3 lat nigdy do niczego się nie przydała... Nie wiem po jaką cholerę ją robiłem? Tylko raz na jakiś czas nalewam do niej wody konewką bo syfon wysycha i śmierdzi... -
Wiesz co himlaje, to jest taka sama dyskusja jak w przypadku wielu innych rzeczy, które niektórzy uważają za fanaberie a dla innych jest to norma i inaczej tego sobie nie wyobrażają. Napisałem wcześniej, że nie wyobrażam sobie trzymania ciuchów w szafie w sypialni, przebierania się tam, przesuwania drzwi i rozpalania światła podczas gdy na przykład druga osoba tam śpi. Dlatego mam garderobę gdzie się trzyma ubrania i gdzie można się przebrać. Wiele osób ma szafy w sypialniach, nie ma garderób i nie mają z tym problemów. Radzą sobie i jest im z tym dobrze. Podobnie ja mam odkurzacz centralny, który wisi gdzieś w kotłowni. A inni ganiają z jakimś workowym czy też wodnym i potem wkładają go do szafy. Czy mają brudniej w mieszkaniu niż ja? Nie sądzę. Jeszcze inni mają pralki pod blatem w kuchni, bo nie mają "o zgrozo" oddzielnego pomieszczenia zwanego pralnią ! Poza tym zgodnie z Twoim podejściem nie wiadomo po jaką cholerę tracić metry na oddzielne pomieszczenie w którym stoi pralka jak można ją postawić w kuchni czy też w łazience i ubrania upierze dokładnie tak samo. Dlatego nie wiem co komuś lub sobie próbujesz udowodnić tym wątkiem. Masz gdzie zrobić garderobę, stać Cię, chcesz? To zrób - tak jest naprawdę wygodnie. Chcesz szafy w każdym pomieszczeniu? Proszę bardzo. Wcale to nie oznacza, że Twoje ubrania będą zrozpaczone. Ale mam wrażenie, że czekasz aż 20 osób potwierdzi, że robienie garderoby jest bez sensu a Tym co piszą, że dla nich ma sens probujesz udowodnić, że inaczej też się da... Poza tym skoro piszesz, że na dole gdzie masz sypialnię nie masz miejsca na garderobę to po co pytasz czy jej posiadanie jest zasadne?
- 107 odpowiedzi
-
- garderoba-czy
- kurzy?aranżacje
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dla mnie jedynym argumentem "za" garderobą jest fakt, że często z małżonką wstajemy (a czasami nawet kładziemy się spać) o różnych porach. Powiem szczerze nie wyobrażam sobie, że jedno śpi a drugie w tym czasie zapala światło, odsuwa 2 metrowe drzwi od szafy, wybiera ubrania, zastanawia się, ubiera, przebiera i ogląda się w lustrze... Sypialnia jest do spania a nie do trzymania w niej szaf z ubraniami i ubierania się. Dlatego przy sypialni mamy garderobę. Jak muszę wstać wcześniej to wstaję i wychodzę z sypialni gdzie spokojnie śpi sobie żona. Myję i ubieram się gdzie indziej... Mogę sobie wyobrazić, że funkcję garderoby/przebieralni spełnia jakiś nieużywany pokój blisko sypialni, gdzie jest duuuża szafa i można tam pójść się przebrać. Wielkiej szafy z ubraniami w sypialni nie chciałbym mieć z ww powodów.
- 107 odpowiedzi
-
- garderoba-czy
- kurzy?aranżacje
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja jeszcze nie kupuje i zbieram opinie. W ogule to miała być gazowa, no ale siła wyższa w postaci Żony zamarzyła sobie indukcję. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Poczytaj na necie. Ja kiedyś zgłębiłem temat. Tak naprawdę to wszystkie teraz indukcyjne chodzą na 230V. Ilość faz ma tutaj znaczenie obciążeniowe obwodów i bezpieczników. Kupując płytę nowej generacji możesz podłączyć ją do jednej fazy - wtedy podłączasz kable wychodzące z płyty do zera, uziemienia oraz kable fazowe wszystkie do jednej fazy. (tak robią przeważnie w blokach, gdzie mają kłopot z wieloma fazami) Wtedy wszystkie pola płyty obciążają jedną fazę. A można podłączyć w taki sposób, żeby rozłożyć obciążenie kuchenki na przykład na dwie fazy, wtedy obciążenie rozkłada się... Ot i cała filozofia. Jak masz możliwość podłączyć to więcej niż jednej fazy - zrób to. Obwody będą mniej obciążone. Funkcjonalnie jednak w obu przypadkach w normalnym użytkowaniu nie zauważysz różnicy.
-
Dlatego, że przeważnie są większej mocy. Nie zamierzam Cię w żaden sposób przekonywać, żebyś nie kupował 3 fazowej. Piszę tylko, że można mieć tą samą funkcjonalność przy 200V... i tyle.
-
A ile masz takich sytuacji w domu, że wszystkie pola używasz w tym samym czasie z PEŁNĄ mocą? To jest podobny temat jak chłodziarko-zamrażarki z dwoma agregatami. Bo można rozmrażać jedno a drugie działa... i okazało się, że można poradzić sobie z tym bardziej ekonomicznie i wystarcza. I od dwuagregatowych się odchodzi... Ja tylko zwracam uwagę, że w normalnym użytkowaniu płyta potrzebująca 3 faz nie ma przewagi. A a'propos docinka powyżej czy jest to 220, 230 czy 210V to mam to w nosie. Poza tym i tak dokładnie tyle nie ma jak przystawisz miernik. Ważne, że do takiego sprzętu wystarczy faza + zero i nie trzeba przydziału mocy jak na warsztat stolarski...
-
W tej chwili bez sensu jest kupowanie płyty indukcyjnej na 3 fazy. Poczytaj w necie i wybierz sobie jakąś płytę znacznie nowszą technologicznie na 220V. Wszyscy liczący się producenci odchodzą od 3 fazowych płyt. I wcale nie oznacza to, że płyty na 220V są gorsze czy słabsze... za to są bezpieczniejsze i zużywają dużo mniej prądu.
-
Co zrobiliście sami w swoim domu?
Rav odpowiedział dorothy → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Sami? Wszystko. Oprócz murów, tynków i wylewek. No i jeszcze mebli do kuchni nie robiłem, bo nie chciało mi się z tym bawić... ale już szafy wnękowe i tym podobne jak najbardziej. -
U mnie 4-ty sezon Tarnavy. Wszystko szczelne.
-
Ostatnio rozbierałem na swojej działce stary warsztat stolarski. Duży, piętrowy. Budowany zaraz po wojnie. Fundamenty oczywiście z cegieł. Nawet nie otynkowane, cegły stykały się normalnie z podłożem. Myślałem, zę jak będziemy koparką wyjmowali te fundamenty to z cegieł będzie po tych 70 latach błoto, że będą się rozsypywały czy kruszyły. Gdzie tam. Cegły jak dzwon. Fundamenty betonowe wytrzymają dłużej niż z cegły, ale co to dla Ciebie za różnica, jak fundamenty z cegły wytrzymają 300 lat a z betonu 1000... ??? I tak za 60 lat Twój wnuczek stwierdzi, że beznadziejny ten dom dziadek wybudował i go zburzy w cholerę jakąś koparką... Dlatego ja był spokojnie stawiał z cegły. Możesz dla pewności te ceglane fundamenty orapować od wewnątrz. Od zewnątrz będziesz pewnie i tak ocieplał, więc cegły nie będą się stykały w dużej mierze z gruntem i wytrzymają stulecia...
-
Bardzo wcześnie zaczynałem...
-
Folia ta ma za zadanie odprowadzać wodę oraz osuszać (wentylować) ścianę fundamentową. System naczyń połączonych nie ma tutaj nic do rzeczy, ponieważ zastosowanie tej folii ma sens tylko w przypadku stosowania drenażu, którym woda odprowadzana jest do kanalizacji deszczowej. Można sobie chociażby przejrzeć (lub poczytać dla niemieckojęzycznych) podane materiały producenta w linkach kilka postów powyżej. Stosowanie folii kubełkowej w przypadku kiedy nie ma drenażu jest z lekka pozbawione sensu ponieważ folia ta w rzeczy samej nie stanowi izolacji przeciwwilgociowej a tym bardziej przeciwwodnej.
-
PIEC gazowy dwu- czy jednofunkcyjny- bardziej ekonomiczny?
Rav odpowiedział kubas75 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Ja miałem piec dwufunkcyjny. Teraz od 3 lat użytkuję jednofunkcyjny z zasobnikiem. Po pierwsze ciepła woda wychodzi mnie niedużo (30-60 zł/ms jak liczyłem w zależności od zużycia). Natomiast nawet jak różnica byłaby 3 krotnie na niekorzyść i tak za żadne skarby nie wróciłbym do pieca dwufunkcyjnego... Mając ciepłą wodę w zasobniku komfort jej użytkowania jest NIEPORÓWNYWALNIE większy. Dodatkowo istnieje możliwość zastosowania cyrkulacji. Tak więc nie tylko kwestie finansowe powinny być brane pod uwagę przy wyborze rozwiązania CWU w Twoim domu. -
Po pierwsze nie żyjemy w średniowieczu. Po drugie szorowanie szyby popiołem ją po prostu niszczy. Szyba z czasem matowieje. Po trzecie dobry środek do czyszczenia szyb kominkowych kosztuje <30 zł i wystarczy przeważnie na cały sezon.
-
ELECTROLUX - sprzęt do kuchni: opinie, uwagi, zdjęcia, montaż
Rav odpowiedział baba na budowie → na topic → AGD i RTV w domu
To, że dany model tej firmy się zepsuł to jeszcze nic nie znaczy. Akurat miałeś pecha i tyle. Ja też miałem przez 8 lat Elektroluxa. Też dobry model. Byliśmy bardzo zadowoleni. Działa bez żadnych problemów do tej pory u teściowej... Teraz mamy od 1,5 roku Boscha. Jeden z wyższych modeli. Też dobry, ale głośny. Z 4 razy głośniejszy niż ten Elektrolux. Mimo, że w instrukcji było napisane, że super-ultra-silence... -
Nie masz innych problemów...? Ja nawet nie pamiętam czy moja się błyszczy czy jest matowa. Ważne, że się dobrze otwiera i zamyka od 3 lat... Jak to.To nie istotne czy elewacja czrna czy biała??na głowe nie kapie... .Powiadasz jak wiekszość pseudo fachowców na budowie. Jak ma byc kolor taki jek sie wybiera to ma być taki i kropka.To nie kosztuje 15 złotych. Po pierwsze nie ma znaczenia czy coś kosztuje 15 zł czy 15000 zł. Masz dostać to co wybrałeś. Po drugie widzę, że nie odczytałeś ironii w moim poście. Widocznie powinienem jeszcze przymrużenie oka dodać...
-
Nie masz innych problemów...? Ja nawet nie pamiętam czy moja się błyszczy czy jest matowa. Ważne, że się dobrze otwiera i zamyka od 3 lat...
-
Pomijam oczywiście kwestie inne np: okna... Znam ludzi, którzy wstawili zwykłe najtańsze okna, zwykłe szyby i okucia. Drzwi między pralnią a garażem zwykłe jak do pokoju, stale otwarte z resztą, ale jako wejściowe kupili drzwi firmy na G. klasy C za 4500 zł... Czują się bezpiecznie i jest im z tym dobrze.
-
Haha... Pewnie się mieści Przepraszam za słowo bzdura, ale takie zestawienie jak zrobiłeś nie ma poważnie żadnego sensu. Jeśli dajesz drzwi do ogrodu antywłamaniowe a między garażem a domem zwykłe z szybką jak do salonu... to jaki to jest sens? Co z tego, że będziesz miał drzwi wejściowe lub do ogrodu klasy C jak brama garażowa nie ma nawet ułmka tej odporności? Każda, nawet najbardziej wytrzymała ! Dlatego jeśli wstawiamy "dowolne" drzwi między garażem a resztą domu, wstawiajmy też dowolne zewnętrzne jako wejściowe czy ogrodowe. Zdajmy się wtedy co najwyżej tylko na zabezpieczenia elektroniczne i powiadamiania. Jeśli dodatkowo zamierzamy zabezpieczyć dom antywłamaniowo - mechanicznie, stosując drzwi spełniające jakieś normy antywłamaniowości, bądźmy konsekwentni i zabezpieczajmy cały dom. Zwłasza od strony garażu. Pozdrawiam serdecznie
-
Bzdura. Umotywuj proszę mistrzu
-
Bzdura. Tak naprawdę to przejście między garażem a resztą domu powinno być najbardziej chronione. Nawet bardziej niż zewnętrzne, ponieważ włamujący się działa pod osłoną garażu włamując się do reszty domu. Tak więc dobry antywłam + jak najlepsza ochorona elektroniczna. Każdą bramę garażową potrafi otworzyć i/lub wyważyć nawet ułomny włamywacz. Jak między garażem a resztą domu są zwykłe drzwi to potem to już droga wolna...
-
brak zgody sasiada na wykonanie przylacza z jego działki
Rav odpowiedział a topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Czy Ty w ogóle masz pojęcie o czym Ty piszesz? Czy myślisz, że przeprowadzenie rur kanalizacyjnych przez środek czyjegoś podwórka z kostki to jest wykopanie rowka w 5 minut położenie rur, zasypanie i do widzenia? Zdjęcie kostki to pryszcz. Narusza się wszystko poniżej na wąskim pasku ziemi. Bardzo ciężko potem tak zagęścić podłoże i podkład kostki, żeby zgrać to z resztą, która jest już uleżana. Poza tym koparka przeważnie niszczy kostkę wysięgnikami w wielu innych miejscach... Jak po pierwszej czy drugiej zimie człowiekowi usiądzie kostka o 15 cm na wykopie to poprawisz mu to? On będzie miał problem a nie Ty... Można tutaj wiele argumentów przytaczać dlaczego sąsiad się zastanawia. Ja też bym się zastanawiał. I to bynajmniej nie z powodu dwóch krzaczków na drodze wykopu... Tak czy inaczej nie pozostaje nic innego jak szczera rozmowa z sąsiadem jaki jest jego próg bólu jeśli chodzi o zgodę. (myślę oczywiście o rekompensacie...) I dodatkowo spisanie umowy, że on się zgadza na to i na to a ty w zamian gwarantujesz przywrócenie stanu poprzedniego w takim i w takim czasie i jeszcze wzmianka co jeśli z powodu tej ingerencji coś stanie się z gruntem na tym odcinku za rok czy dwa...