Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

katarzynap3

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    347
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez katarzynap3

  1. Czy poziom wody mierzysz w studzience zbiorczej odwodnienia? Nie mamy takowej, brak kanalizacji i możliwości podłączenia do czegokolwiek. poziom wody mamy widoczny, na odkrytym wykopie do czegośtam, który został i czeka na zasypanie. Kurczę, jak kazałam naszym specjalistom (kierownikowi budowy i Panu Januszowi z Legalettu), żeby maksymalnie podnieść domek do góry o jakieś 30 cm więcej niż jest teraz to powiedzieli, że źle to będzie wyglądać, a P. Janusz, że nie może podnieść wyżej niż 50 cm i tak mam podejrzenia, że sobie to obniżyli, bo po zniwelowaniu terenu miały być 3 schodki a został tylko jeden. MCB dzięki za odpowiedź, powiedz mi jeszcze jak zmierzyć wilgotność płyty? Pozdrawiam K
  2. Witajcie, pozwólcie, że nie wypowiem się na tak drażliwe tematy gorąco poruszane po raz enty. Mam za to wielką wątpliwość, z którą póki co nie zdążyłam się podzielić z panem Wojciechem z legalettu (głównie z tego powodu, że nie mam do niego bezpośredniego telefonu, a z panią Kasią tego nie załatwię). Powiedzcie mi taką rzecz - mam legalett, odwodnienie zrobione, niemniej jednak w tej sytuacji jaka jest w tym roku mogę je sobie "schować", poziom wody na ogół jest równy z gruntem, czytaj prawdopodobnie z moim styropianem, dużo powyżej rur odwadniających. Czy istnieje ryzyko przesunięć, może podmywania podsypki? Wiem, że pod takim ciężarem jest to pewnie mało prawdopodobne, ale lepiej bym się czuła wiedząc to na pewno, w końcu po coś tę rurę odwadniającą kładzie się wokół domu.... Pozdrawiam K
  3. No dobra a to mój domek z krwi i kości, możecie sobie poczytać. A z praefy jestem zadowolona, póki co nie złożyła się jak domek z kart (choć może niektórzy tak by to widzieli). No i w naszym regionie stan deweloperski jest sprzedawany po 300tys. ale oczywiście bez mediów .... Każdy dom jest piękny, bo jest jedyny dla jego właściciela, ja nie umiałaby się przekonać do kanadyjczyka, tego byłam i jestem pewna, a stabilny dom z keramzytobetonu mi odpowiada, dzięki rekuperatorowi mamy świeże powietrze cały czas, może metrów mogłoby byc więcej, ale co tam dzieci kiedyś tez wyrosną... Pozdrawiam K
  4. Jeśli chodzi o architekta to polecam Panów z Urzędu Gminy w Żołyni (ceny przystępne, a przy okazji mogą pełnić funkcję kierownika budowy) Pan Maciej i Marian. Pozdrawiam
  5. Jeśli chodzi o architekta to polecam Panów z Urzędu Gminy w Żołyni (ceny przystępne, a przy okazji mogą pełnić funkcję kierownika budowy) Pan Maciej i Marian. Pozdrawiam
  6. Wiem, że Cię to nie pocieszy, ale u może coś da się jeszcze zrobić. U nas tez mieliśmy taką sytuację; od sprzedawcy (mamy okna 2,75m szerokości) dowiedzieliśmy się, że żeby było sztywno trzeba je podzielić na dwie części, (bo inaczej przy dużym wietrze będą trzaskały) ale to mało estetyczne. Nie wiem, czy będziesz miał możliwość, żeby to teraz podzielić? Tylko, to właśnie jest problem, bo pan powiedział, że jak się uprzemy to zrobią nam takie, ale gwarancji nie daje, że będzie cisza. Ja się nie upierałam, zwłaszcza, jak popatrzyłam na cenę... Pozdrawiam Kaśka
  7. Wiem, że Cię to nie pocieszy, ale u może coś da się jeszcze zrobić. U nas tez mieliśmy taką sytuację; od sprzedawcy (mamy okna 2,75m szerokości) dowiedzieliśmy się, że żeby było sztywno trzeba je podzielić na dwie części, (bo inaczej przy dużym wietrze będą trzaskały) ale to mało estetyczne. Nie wiem, czy będziesz miał możliwość, żeby to teraz podzielić? Tylko, to właśnie jest problem, bo pan powiedział, że jak się uprzemy to zrobią nam takie, ale gwarancji nie daje, że będzie cisza. Ja się nie upierałam, zwłaszcza, jak popatrzyłam na cenę... Pozdrawiam Kaśka
  8. Tak jakoś długo mi się zeszło z niepisaniem.... A wokół domku kostka się rozpanoszyła. Mój ślubny zaszalał, wyszło prawie 420 m2 (tak tir może spokojnie zaparkować). dziewczynki za to mają gdzie jeździć na rowerach, wokół domu maja 90 cm szerokości chodniczek i mogą spokojnie objechać. Nie zdecydowaliśmy się na wymyślne wzorki i koło na środku... Drzewa naokoło dają cień a nie są jeszcze "dorosłe" i rosną cały czas, więc trzeba będzie przypilnować żeby pięknie sie rozrosły nasze brzozy klony, czereśnie, jabłonie i krzaczki. Swoją droga muszę przyznać, że bardzo denerwujące było dla mnie zakładanie po 3 razy w tym roku grządek. wrócę wieczorem małe powstawały
  9. Witajcie po dłuższej przerwie. Miło widzieć, że grono legalettowców się powiększa Durysufka prezentuje się bardzo ciekawie. Działka świetnie zagospodarowana, a kierowcy muszą się wykazać kunsztem i profesjonalizmem ha ha ha. Gratuluję i oczywiście trzymam kciuki za dalszy ciąg. Pozdrawiam K
  10. Witaj Jumor, nie wiem, czy pomogę, bo danych nie ma za wiele, ale może być taka sytuacja, że Gmina dostała dofinansowanie do konkretnego projektu, który złożyła na dofinansowanie kolektorów słonecznych i jeśli tak będzie to tylko to co jest zawarte we wniosku o dofinansowanie może być realizowane (instytucje finansujące dopuszczają możliwość zmiany umowy, ale nie wiem czy w tym przypadku tak jest. Musiałbyś wiedzieć kto i do kogo złożył wniosek Słoneczna Gmina oraz co on zawierał). Dopóki przetarg nie jest rozstrzygnięty macie możliwość ruchu, bo nawet cień przypuszczenia o korupcji może "położyć" wniosek w rozliczaniu, a tego nikt w Gminie pewnie by nie chciał
  11. Jej coś się nie mogę zsynchronizować z tym Nowym forum.
  12. Jej coś się nie mogę zsynchronizować z tym Nowym forum.
  13. Tomku, prosiłam o wypowiedzi w komentarzach. Kosztochłonność Legalettu poznam, jak wreszcie minie miesiąc bez żadnych prac budowlanych (bo ostatnio betoniarka chodziła często i inne spore sprzęty). Podejrzewam jednak, że niewiele mniej zapłacę - bo główny prądożerca to bojler elektryczny. Póki co mamy kostkę położoną, dziewczynki szleją, my łatamy dziurę budżetową (szkoda, że nie możemy być tak sprytni jak obecna koalicja , bach bach i zmiana przepisów - obcinamy, niech się biedaki martwią jak związać koniec z końcem... Jak tak dalej pójdzie to Niemcy, Grecy i inni będą korzystać z naszych funduszy strukturalnych, bo przecież u nas jest dobrobyt )
  14. Tomku, prosiłam o wypowiedzi w komentarzach. Kosztochłonność Legalettu poznam, jak wreszcie minie miesiąc bez żadnych prac budowlanych (bo ostatnio betoniarka chodziła często i inne spore sprzęty). Podejrzewam jednak, że niewiele mniej zapłacę - bo główny prądożerca to bojler elektryczny. Póki co mamy kostkę położoną, dziewczynki szleją, my łatamy dziurę budżetową (szkoda, że nie możemy być tak sprytni jak obecna koalicja , bach bach i zmiana przepisów - obcinamy, niech się biedaki martwią jak związać koniec z końcem... Jak tak dalej pójdzie to Niemcy, Grecy i inni będą korzystać z naszych funduszy strukturalnych, bo przecież u nas jest dobrobyt )
  15. A wiecie, jak ktoś z okolic Łańcut - Rzeszów miałby ochotę na krzewy owocowe (porzeczki obu kolorów), drzewka (śliwka, jabłoń, czereśnia) ewentualnie młode klony to chętnie się podzielę - i skóry nie zedrę (szkoda mi wycinać młode klony z działki, a jest ich takie mnóstwo, że coś trzeba zrobić, bo jesienią będą pewnie miały po 2 - 3 metry i będzie problem z ich przyjęciem się na nowym miejscu.) Pozdrawiam gorąco - sprzed kominka - nie chce mi się włączać ogrzewania a przy kominku tak miło.... i ciepło....
  16. A wiecie, jak ktoś z okolic Łańcut - Rzeszów miałby ochotę na krzewy owocowe (porzeczki obu kolorów), drzewka (śliwka, jabłoń, czereśnia) ewentualnie młode klony to chętnie się podzielę - i skóry nie zedrę (szkoda mi wycinać młode klony z działki, a jest ich takie mnóstwo, że coś trzeba zrobić, bo jesienią będą pewnie miały po 2 - 3 metry i będzie problem z ich przyjęciem się na nowym miejscu.) Pozdrawiam gorąco - sprzed kominka - nie chce mi się włączać ogrzewania a przy kominku tak miło.... i ciepło....
  17. Oj coś mi przewało mój post i za szybko poszedł na stronę
  18. Witajcie po dłuższej przerwie Jak miło widzieć, że Podkarpacie nie umiera i ciągle się coś dzieje. Szczególnie miło witam budujących w Pogwizdowie My tam budujemy szwagra
  19. Witajcie po dłuższej przerwie Jak miło widzieć, że Podkarpacie nie umiera i ciągle się coś dzieje. Szczególnie miło witam budujących w Pogwizdowie My tam budujemy szwagra
  20. abakadabra nie ma za co hunk1 - gratulacje, nie ma to jak taka malizna - małe cudo i dla niego mam coś specjalnego: http://www.sloneczko.1k.pl/ żeby Mu świeciło całe życie A jak ma na imię?
  21. abakadabra nie ma za co hunk1 - gratulacje, nie ma to jak taka malizna - małe cudo i dla niego mam coś specjalnego: http://www.sloneczko.1k.pl/ żeby Mu świeciło całe życie A jak ma na imię?
  22. Spróbuj u Michny w Dąbrówkach. Szwagier u nich brał.
  23. Ta lampa piękna jest, ale czy praktyczna.... za to kule są cudna też bym takie widziała u siebie.... Czy ktoś wie gdzie można je znaleźć? poza obcojęzycznymi stronami?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...