zofija

No cóź, przy dzisiejszych -20C trochę trudno planować, dzieki temu będę mogła spokojnie czekać na pozwolenie. Moje plany oscylują wokół kwietnia/maja.

Pozwole sobieprzytoczyć moją opinię z innego wątku: "Sokółka tak, ale starsze wydania, sama użytkuję 7-letnie, ale mam opinie, że w ostatnich latach Sokółka straciła na jakości - zdanie sprzedawcy tychże okien a także administratorki bloków, w których standardowo montowane sa okna Sokółki. " Dokładniej: Sprzedawca Sokółki w Białymstoku stwierdził, że jakoś okien się po prostu pogorszyła w stosunku do tych z poprzednich lat. Ja na swoje nie narzekam, szczególnie, że mają mikrowentylację, a te nowsze podobno juz nie mają (zaskoczenie) i to jest właśnie stwierdzenie admninistratorki naszego bloku, która dostaje do administrowania, kolejne budowane bloki na tym samym osiedlu, z tymi samymi oknami. I podobno jest więcej narzekań na okna w tych nowych blokach. Moje okna mają ropk produkcji 1998.

Sokółka tak, ale rzeczywiście starsze wydania, sama użytkuję 7-letnie, ale mam opinie, że w ostatnich latach Sokółka straciła na jakości - zdanie sprzedawcy tychże okien a także administratorki bloków, w których standardowo montowane sa okna Sokółki.

Przyznam się, że myśl o budowie następnego domu powstała praktycznie zaraz po podjęciu decyzji o budowie tego pierwszego (aktualnie stoimy u progu, mam nadzieję naszego sezonu budowlanego). Teraz mamy małe dzieci więc budujemy dom na najbliższe 20 lat. Co będzie potem? Może któraś z naszych gwizadeczek, będzie w nim mieszkać, może coś innego się okaże... Aktualna budowa będzie w mieście, ale chciałabym kiedyś mieszkać poza miastem, przy jakimś lesie, ale na pewno, gdy nie będzie już wożenia do szkoły, na balety, baseny, muzyki i takie tam...

Białystok - wodociągi, 1-2 tygodnie - gaz 1 tydzień - energetyka 2 tygodnie

Mieszkamy, w bloku w którym jest kablówka, a mimo to kupiliśmy jakieś półtora roku temu Cyfrę. Wówczas motywem był fakt, że z kablówki zdjęli MiniMaxa, Discovery i Eurosport, a to były generalnie najczęscielj oglądane przez nas kanały, co więcej uwielbiali podwyżki. Jak na razie w cyfrze była podwyżka tylko o złotówkę, a zestaw kanałów jest stały, znaczy się nie ubywa, a raczej przybywa. Nie mamy na dodatek problemu co będzie po przeprowadzce - Cyfra i już. Z serwisem nie mam żadnego problemu - nie potrzebuję go, bo dekoder, tfu tfu chodzi bez żadnego ale. Żeby było śmieszniej u nas cyfra chyba rodzinna, nas namówił mój ojciec, my natomiast teścia. Wszyscy jak na razie zadowoleni. zofija

Witajcie, niniejszym dołączam do grona SILKOWCÓW/SILIKATOWCÓW (chyba RYDZU ma w tym największą zasługę ). Czytam właśnie wasze uwagi co do jakości bloczków i chciałabym zapytać, czy ktoś ma może doświadczenia z silikatami z Białegostoku. U nas sporo się z tego buduje budownictwa wielorodzinnego (albo ja teraz wszędzie widzę silikaty ), więc może nie jest źle, moja architekt też ma dobre zdanie o silikatach. Ciekawam mimo wszystko opinii inwestorów indywidualnych Zofija z coraz większymi perspektywami na budowlaną wiosnę

oj, ja głupia cipiiiiiip. no rzeczywiście. To zamroczenie chyba dlatego, że mam już pierwszą wersję naszego projektu. Co ciekawsze - dałam architektowi załżenia ogólne typu na dole pokój do pracy, salon może byż z kuchnią, 3 sypialnie na górze i wyobraź sobie, że praktycznie ich propozycja pokrywa się w 95% z naszą. Albo oni tacy domyślni, albo ja taka mądra . He, he pewnie na tej wąskiej działce inaczej by sie nie dało. Chałupa 7x12 Pozdrówki

RYDZU, a ja z takimmoże trochę głupawym pytankiem . Jak to jest, że na twojej budowie nie widać stropu (patrząc z podwórka), no wiesz, taka szara obwódka dookoła domu. Ja chyba się zagapiłam w twoim dzienniku, albo cuś. Oświeć, jesli łaska...

Junix - mam dosłownie identyczną sytuację: po lewej dwa domy, po prawej działka, której właściciele już nie żyją. Mamy zamiar przyleić się do działki niezabudowanej i urząd jak najbardziej zgadza się z naszym planem. Na dodatek na działce sąsiada po lewej stoi pół bliżniaka przyklejonego do jego lewej granicy, więc to jest dodatkowe poparcie naszej budowy po prawej granicy (wszyskie strony licząc jakbyśmy stali na drodze frontem do działek).

Rozporządzenie z Dz.U. z 2004 Nr 109 poz. 1156 ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. § 12. 1. Jeżeli z przepisów § 13, 60, 271 i 273 lub przepisów odrębnych nie wynikają inne wymagania, budynki na działce budowlanej sytuuje się od granicy z sąsiednią działką budowlaną w odległości nie mniejszej niż: 1) 4 m - w przypadku budynku zwróconego ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi w stronę tej granicy, 2) 3 m - w przypadku budynku zwróconego ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych w stronę tej granicy. 2.Odległość od granicy, o której mowa w ust. 1 pkt 1, mierzy się w poziomie od najbliższej krawędzi zewnętrznej otworu drzwiowego lub okiennego ściany lub w połaci dachowej budynku zwróconej w stronę tej granicy lub od najbliższej krawędzi otworu okiennego umieszczonego w dachu. 3.Sytuowanie ściany budynku w przypadku, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, dopuszcza się w odległości 1,5 m od granicy z sąsiednią działką budowlaną lub bezpośrednio przy granicy, jeżeli: 1) wynika to z ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo 2) nie jest możliwe zachowanie odległości, o której mowa w ust. 1 pkt 2, ze względu na rozmiary działki. Na ten przepis ma zamiar powołać się urzędnik wydając warunki zabudowy do mojej działki i jeszcze link do ładnie opracowanego powyższego rozporządzenia http://hotelarze.pl/prawo/ppoz/roz_usytuowanie_budynku.html I jeszcze jedna uwaga - byłam w Wydziale Architektury w pokoju, w którym będzie rozpatrywany mój wniosek o pozwolenie na budowę i powiedziano mi tam, że przy takich rozmiarach działki nie ma nawet sensu pisanie do ministra o odstępstwo, bo minister odpisuje, że wnioskowanie nie jest zasadne, bo reguluje to rozporządzenie.

z tego co wiem, do wodociągów, ale kosztów nie znam, podłaczać sie będę jeszcze za jakiś czas.

Junix - pocieszę cię, moja działka ma 11x80, budujemy w granicy, cos w rodzaju pół bliźniaka, od jednej strony zachowamy 4 metry więc będą nawet okna . Przepisy, które zmieniły sie bodajże w czerwcu mówią, że można budować w granicy, jeżeli wymiary działki nie pozwalają inaczej, popatrz na forze PRAWO I PRIENIĄDZE, mam wrazenie, że właśnie tam była o tym mowa. My występując nawet o warunkiz abudowy określamy dokładnie budowę na granicy i babka nam ma napisać, że ze względu na wymiary działki ustala warunki na budowę na granicy. Z sąsiadami jest probelm taki, że ich nie ma, nie zyją. Są gdzieś w Polsce jacyć spadkobiercy, którzy odebrali pismo urzędu przy warunkach zabudowy, ale nawet nie wiem, kto to jest. Więc tak naprawdę na zgodę sąsiadów nie mamy co liczyć, ale ruszamy na wiosnę, aha, garaż będzie w piwnicy, mało miejsca (?!) na działce .

Hej, Hej, budujący Podlasianie (i Podlasianki oczywista też). Budowa bądź co bądź ma ruszyć na wiosnę, ale uzyskałam radę (dzięki MEDYK ), co by szukać już ekipy. Zatem zwracam się do Was z prośbą o ewentualne polecenia Waszych ekip. Moja planowana budowa to parterowy z poddaszem, podpiwniczony, silikat 18cm na pióro/wpust, na klej, dachówka cementowa. Mam nadzieję, że jesteście ze swoich ekip zadowoleni i będę miała w czym wybierać Pozdrówki

Hej, Hej, budujący Podlasianie (i Podlasianki oczywista też). Budowa bądź co bądź ma ruszyć na wiosnę, ale uzyskałam radę (dzięki MEDYK ), co by szukać już ekipy. Zatem zwracam się do Was z prośbą o ewentualne polecenia Waszych ekip. Moja planowana budowa to parterowy z poddaszem, podpiwniczony, silikat 18cm na pióro/wpust, na klej, dachówka cementowa. Mam nadzieję, że jesteście ze swoich ekip zadowoleni i będę miała w czym wybierać Pozdrówki

no to ja Cię pocieszę - mam działkę szerokości 11 metrów i buduję, na granicy z jednej strony i 4 metry z drugiej, zostaje 7, ale daje sie w tym mieszkać. Widziałam podobną działkę i dom na niej w identycznej sytuacji zbudowany - naprawde nie jest źle. Ale działka, jak to mówią, gratis, no i w mieście.

No właśnie Rydzu, nie pamiętam czy gdzieś pisałeś, może przeoczyłam, ale ciekawi mnie, kiedy masz zamiar wstawiać okna, kiedy planujesz zamieszkanie. Ciekawi mnie to tym bardziej, że widzę jak dom rośnie w oczach (lekko licząc 1,5 miesiąca na fundamenty i parter) a jednocześnie zaleca się, żeby konstrukcja odstała sobie troszeczkę. Sama nie wiem jak planować swoją budowę... A jak inni "silikatowcy"? Jak wygląda wasz plan?

Oj, jak nam wątek nisko się zsunął... No to ja podciągnę Pochwalę się Wam, że wreszcie po 4 miesiąch i 10 dniach otrzymałam warunki zabudowy. Jak tylko dostałam papierek, popędziłam do mojej architekt i cóż? Okazało się, że pani z urzędu ZAPOMNIAŁA napisać w decyzji, że budowa ma być na granicy działki, co zdecydowanie przyspieszyło by sprawę, bo mimo, iż zmieniły sie przepisy, to urzędnicy białostoccy nadal pisują do ministra (mam działkę szerokości 11 metrów, więc możliwości dość ograniczone). Urzędniczka zaproponowała, żeby... złożyć wniosek o wydanie warunków jeszcze raz . Fajnie, nie? Obiecała, przy tym, że jak złożę wniosek po 23 września (zmieniają się następne przepisy), to załatwi mi wszystko w ciągu miesiąca i umówiłam się dodatkowo, że moja architekt będzie mogła zajrzeć w projekt decyzji i nanieść ewentualne poprawki, to przynajmniej jest pocieszające. Ale za to możemy przystąpić do tworzenia projektu. No i moje pytanko do użytkowników kominków Tarnava - architekt poprosiła mnie o jakieś materiały techniczne, chcę jej pomóc to odszukać. Czy może wiecie, gdzie w Białymstoku można znaleźć przestawieciela Tarnavy? Na internecie jakoś nic nie znalazłam. No i gdzie kupić potem też dobrze byłoby wiedzieć. Liczę na Was.

Oj, jak nam wątek nisko się zsunął... No to ja podciągnę Pochwalę się Wam, że wreszcie po 4 miesiąch i 10 dniach otrzymałam warunki zabudowy. Jak tylko dostałam papierek, popędziłam do mojej architekt i cóż? Okazało się, że pani z urzędu ZAPOMNIAŁA napisać w decyzji, że budowa ma być na granicy działki, co zdecydowanie przyspieszyło by sprawę, bo mimo, iż zmieniły sie przepisy, to urzędnicy białostoccy nadal pisują do ministra (mam działkę szerokości 11 metrów, więc możliwości dość ograniczone). Urzędniczka zaproponowała, żeby... złożyć wniosek o wydanie warunków jeszcze raz . Fajnie, nie? Obiecała, przy tym, że jak złożę wniosek po 23 września (zmieniają się następne przepisy), to załatwi mi wszystko w ciągu miesiąca i umówiłam się dodatkowo, że moja architekt będzie mogła zajrzeć w projekt decyzji i nanieść ewentualne poprawki, to przynajmniej jest pocieszające. Ale za to możemy przystąpić do tworzenia projektu. No i moje pytanko do użytkowników kominków Tarnava - architekt poprosiła mnie o jakieś materiały techniczne, chcę jej pomóc to odszukać. Czy może wiecie, gdzie w Białymstoku można znaleźć przestawieciela Tarnavy? Na internecie jakoś nic nie znalazłam. No i gdzie kupić potem też dobrze byłoby wiedzieć. Liczę na Was.

Z tym papierkiem to jeszcze nie do końca jest OK, bo dziś byłam z moją architekt w Urzędzie, z pytaniem, czemu nie dali zapisu, że można budować na granicy, bo się przepisy zmieniły i teraz nie z każdym duperelem trzeba walić do Ministra. Pani rzeczywiście PRZYPOMNIAŁA sobie, że ZAPOMNIAŁA o tym magicznym fragmenciku. No cóż, pocieszające jest, że w pokoju gdzie będę składać wniosek o pozwolenie na budowę dowiedziałam się, że przy naszej szerokości działki Minister odpisuje, że wnioskowanie jest bezzasadne bo TAKIE wymiary działki podchodzą bez żadnego ale pod znowelizowany przepis, więc jest nadzieja, że Warszawka przejdzie bokiem. Ale może coś z tymi warunkami zabudowy coś się da jeszcze wykombinować, we wtorek mam się jeszcze dowiedzieć... A projekt robię indywidualny, w takiej sytuacji w sumie trzeba, ale wezmę się za to ostatecznie jak będą prawomocne warunki zabudowy pozdrawiam całą rodzinę i sobaczkę też

Hej, hej, Rydzu, cieszę się, że Twoja budowa postępuje. Nie wiem, czy nie będziesz mnie miał na sumienu, ale chyba zmienię mój zamierzany beton komórkowy na silikaty, szczególnie, że w naszym Białym jest wytwórnia, co więcej są jednocześnie hurtownią PSB, więc tutto insieme, jak mawiają Włosi. Mam do ciebie pytanko w sprawie harmonogramów - jak sporządzałeś ten swój harmonogram, na czym sie opierałeś, jak szacowałeś czas budowy. Jakos zupełnie nie mogę sobie tego wyobrazić, chyba za mało forum czytam, ale to wszystko przez te urzędy - dziś szczęśliwie po 4 miesiącach i jednym tygodniu dostałam warunki zabudowy. Tylko kurcze, miałam nadzieję, że napiszą coś o tym, że mogę budowac na granicy ze względu na wymiary działki, a tu nic, trzeba będzie niestety wybrać się do kolejnego urzędu i zapytac ich o interpretacje nowego przepisu... Ale pozdrawiam Cię bardzo cieplutko (szczególnie, że dziś też jest bradzo cieplutko)

O tak, posokowce sa super, i jakoś chyba długowieczne, mam posokowca (a raczej teraz mają go moi rodzice - o moim psie mówię teraz, że jest PANIEŃSKI) od 16 lat, za pięć dni będzie miał urodziny. Naprawdę bardzo fajny pies, ale rzadko spotykany, jest to jednoczesnie zdecydowana zaleta, choć nie raz słyszałam komentarz " o, jaki wyrosnięty jamnik", ale to tylko za czasów jak był szczeniaczkiem. Pies cierpliwie znosi dzieci, no i w życiu nikogo nie ugryzł, jak weterynarz kiedys zapytał dlaczego - brat odpowiedział "chyba nie umie :] "

Hej magi, no popatrz tylko, raptem 3 miesiące temu zaczęłaś budowę a tu juz dach kładą - będziesz mieszkać na gwiazdkę jak nic!! Ależ ci zazdroszczę - u mnie ciągle papierologia urzędowa... Ale może na wiosnę... hi, hi jak u ciebie

RYDZU, co tam u ciebie, jeszcze trochę i Twój dziennik spadnie na drugą stronę (oj, tak tylko troszkę postraszyłam )

Czy możesz powiedzić coś więcej na temat tego mikroklimatu?