Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ane3ka1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 778
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ane3ka1

  1. W domu nieco jesiennie (już nie wspomnę o ogrodzie!). W ogrodzie nie mam wrzosów, ale w domu wprowadziłam nieco jesienny nastrój Zdobyta pazurami szafka z kolekcji Leksvik, będącej w absolutnym zaniku, nadal mnie cieszy. Szkoda, takie ładne meble! W szufladach kuchennych nieco porządków organizacyjnych. Obrazki z rycin czekają na sfotografowanie. Dostałam od mojego taty prezent w postaci dwóch śląskich makatek kuchennych. Czeka mnie w końcu zmiana półki kuchennej, ale wszystko opornie (kasoopornie).
  2. Nie ma za co! Cieszę się, że się podoba nie tylko mnie. A Martuś Twoje zdanie w tej kwestii wiele znaczy DZIĘKUJĘ! Tak, o meblach sobie marzę. Dokładnie o tych! Dziękuję za odwiedziny
  3. Mugatko, to mój pierwszy eksperyment z chryzantemami. Nigdy nie kupowałam, ale już długo mnie nosiło. Pewnie długo nie pobędą, ale zawsze coś. U jednego z "moich" sprzedawców na all widziałam chryzantemy zimujące. I dziękuję za śliczny
  4. Aniu, żadna tajemnica. Dywan z Leroy Merlin, 159zł, wymiar 120x160cm.
  5. Dziękuję Sylwio. Śliczny nie, ale bardzo dobrze się w nim czuję A dziś o poranku trawy...
  6. Wydarzenie! PO blisko 10 latach związku kupiliśmy sobie pierwszy dywan (szumnie mówiąc dywan). Nie cierpię dywanów i nie cierpię szagusów, ale jak tego pomacałam w sklepie, nie mogłam bez niego wyjść. Nie ma nic lepszego niż wieczór, ogień w kominku, lampka czerwonego wina i gołe stopy w tym dywanie A w ogrodzie, jak w pysk strzelił, jesień... Posadziłam chryzantemki. Nawet udało się nie takie spod cmentarza.
  7. Dziś pogoda nie dopisuje... Tradycyjna deszczowa polska jesień! Wczoraj cyknięte. Rozkwitły różyczki na zakręcie podkładowej drogi do studni. Nie znam gatunku. Kupiłam je za 4,8zł. Są niewielkie, ale jestem zadowolona z takiego obrotu sprawy. Miały być białe. Wyszły bladoróżowe. A tu po żniwach. Niestety nie skończyłam wszystkiego. I dopiero teraz, bo zawsze jest mi żal. Mam pokaźny snopek lawendy. Na tej rabacie zrobiło się bardzo pusto po wycięciu lawendy i wymyśliłam, żeby posadzić tam chryzantemy. Po urlopie wybiorę się pod cmentarz ;P i kupię takie w donicach fiolet lub róż
  8. No i tak... widoki masz CUUUUDNE!!! Inspiracja od Julianny jest w dechę Takie wnęki pod prysznicem są świetne, bo potem jest problem z kosmetykami. Ja akurat nie znoszę tych chromowanych półeczek...
  9. Fajne gresy ala dechy. U nas cały czas przymiarki do wymiany dębowej deski w łazience na takie pseudopodobne. To dość odległa sprawa, ale póki co zbieram info.
  10. Witaj Dropku. Nie miałam okazji pogratulować, więc serdecznie GRATULUJĘ! Pokoik jest reklamowy! Mam nadzieję, że Maleństwu też się podoba Zostawiam uściski i życzenia dalszej pogody ducha!
  11. Ja po blisko 4 latach mieszkania też zaczynam już lubić. Jeszcze tylko gaz nam dociągną i będzie GIT
  12. Inspiracja z umywalką fajna. Syfon zawsze można zastąpić chromowanym i jest eleganciej
  13. Mugatko, bo ja taka baba, że mówi co myśli. Nie lubię owijać w bawełnę i takie tam bułkę przez bibułkę.
  14. No i takie małe sprostowanie. Ogród ma w zasadzie rok. Z nielicznymi wyjątkami, większość nasadzeń pojawiła się w zeszłym roku. A jeśli jesteśmy przy tematach ogrodowo-wystrojowych to mam takie marzenie: http://s.plurielles.fr/mmdia/i/84/5/salon-praslin-castorama-10902845bpbvo_2041.jpg http://media.static.castorama.pl/media/wysiwyg/wiosna-2014/rwo_dobre/0022_zdjecie.jpg
  15. Izo, jest mi aż wstyd, ale poza trawnikiem, nawozu nie dostało nic! Mimo, że nawozy mam na półeczce. Ale tyle czasu zajmuje mi dumanie nad nasadzeniami, że o nawożeniu zapominam P.S. Pojawiły się u mnie róże!!! Dzisiejsze zakupy uważam za udane. Za 50 zł 200 cebul szafirków oraz róża angielska Mary Rose
  16. Doriko, ja przychodzę z rewizytą. Przypomniało mi się, że kiedyś byłam u Ciebie ale po cichu. Przypomniało mi się, jak zobaczyłam Twoje inspiracje. Są cudowne! Postaram się zaglądać
  17. O dziale ogrodowym wiem. Wiem, że Elfir również pomaga w aranżacjach ogrodów. A mam jeszcze co robić, bo ogród jest młody, ma wiele "dziur" i brakuje mi kwiecia. Tak mi się tęskni, że chyba wrócę Doriko, nie zazdrość Podglądaj i działaj!
  18. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi jeśli zatem zamieszczę w miarę aktualne zdjęcia ogrodu... Cały czas prace trwają.
  19. Jako, że dom mamy ukończony i teraz co najwyżej czekają nas jakieś remonty bądź przeróbki (bo ja nigdy nie potrafię usiedzieć spokojnie w miejscu) to nie ma co pokazywać. Ostatnio ukończyliśmy jedno pomieszczenie w "domku ogrodnika". Narzędzia wiszą, ziarenka posortowane, cebulki w woreczkach - czyli tak jak lubię W kuchni na zielonej ścianie przybyły ryciny botaniczne. Zdjęć brak! Muszę nadrobić. Na zimę planuję remont pokoju Stasia. No a, że w domu już mało do pokazywania, tylko w ogrodzie cały czas coś robię, to przeniosłam się na inne forum, żeby coś podpytać, szukać fachowej informacji i inspiracji. Nie powiem, jest sporo życzliwych ludzi, którzy pomogą, doradzą, podpowiedzą, ale to nie TO! To nie jest moje miejsce. Cały czas czuję się tam zwyczajnie źle. Jakbym komuś na siłę wpraszała się do domu. Jakbym na przyjęciu stała obok grupki osób i próbowała rzucić jakimś wyszukanym żarcikiem, żeby mnie zauważono. Zapuściłam tutaj korzenie i nie potrafię się wyrwać! I choć jest mnóstwo nowych osób, ja nie bardzo mam czas na zaglądanie, choć mało kto już do mnie zagląda a stare znajomości poodchodziły, ja nie potrafię się stąd wynieść. Nie wiem co to jest? Atmosfera? A może to inne fora próbują dorównać temu?
  20. Nie ma za co Przepraszam tylko, że tak długo trzeba czekać na odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...