
A właśnie, ja taka naiwna byłam i sprzątałam, zamiatałam w domku, a tynkarze ( niestety taka praca) nabłocili że hejjjjj, ale od razu powiedzieli, że posprzątają , zobaczymy.
W weekend jedziemy na budowę ( a oni jadą do domu) więc będziemy sami i będę mogła się poprzyglądać, co tam trzeba poprawić
Mamy jak zwykle trochę , hyyyyy duże trochę roboty :)
Michał będzie obsypywał fundamenty piachem, a ja będę gruntować poddasze :)
Szkoda, że dzisiaj nie piątek, bo tak to można byłoby już jutro jechać i coś porobić :)
Wymyśliłam, że budującym domy, powinni dawać roczny urlop , ale PŁATNY :) :)
I co dobry pomysł?
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 407 wyświetleń