sni6

Boho i Bobek_Budowniczy- powwiem szczerze to jak jest to księgowane to już ja nie do końca wiem... od tego mam księgową i ona się ma na tym znać... ja znam się na tym co robie W każdym bądz razie dla pracownika myslę miły bonus poza pensją dostaje jeszcze pakiet medyczny... w sumie powinien być zadowolony... Aha owszem ubezpieczenie obejmuje również rodziny ( taaak także te pracowników- moze to dziwne ale chcę być dobrym pracodawcą...) - To tak jak u mnie moze poza stoperami... za to idaą smary, oleje, masci ochronne, środki BHP itd dokładnie naszych targów u mnie w branży to nawet przeważnie nie odwiedzam, raz w roku wyjazd na branżówkę do niemiec... i to daje mi pogląd na rynek... bo na wyjazd na Tajwańskie to za cienki jestem

jacekp71 napiszę tak... ja również wiem że moje rozliczenia sa ok po pierwsze dla tego że je tak prowadzę że są ok, po drugie miałem kontrole z US ( zyczliwa konkurencja) nie dość ze nie wykazało uchybień to jeszcze parę komplementów dostałem Mozna w tym kraju uniknąć podatku przez min zabiegoi kosztotwórcze lecz powiem ci że przynajmniej w swerze firm w której ja się obracam działania takie nie sa praktykowane. Dlaczego?? Bo nikt kto prowadzi interes który daje mu godnie żyć nie chce ryzykować kary i kłopotów dla kilkuset zł różnicy. Ale znowu być może jest to specyfika mojego towarzystwa... Nie powiem że wszysct tacy są... ba nawet z pewnością nie... FlashBack- futro w koszty dla XXXX - w większości przypadków niewykonalne... z odzieżą jest śliski temat. Możesz sprubować pod warunkiem ze na futrze umieścisz logoi firmowe Ja miałem poważne watpliwości czy wrzucać w koszty zakup firmowych Koszulek, spodni i polarów gdyż na fakturze nie figurowały jako odzież ochronna- a zakupione były dla mnie i pracowników do pracy. Ja w lustro patrze i uczciwie nie mam sobie nic do zarzucenia, ale oczywiście nie każda firma w tym kraju może chyba to o sobie powiedzieć...

Np w tym roku zakup narzedzi, auto w leasingu, telefony i sprzęt informatyczny w koszta działalności itp itd... I wszystko związane z działanością którą prowadzę...

Dokładnie... bo w końcu chyba jest jeszcze taka pozycja jak przychód który powinien pokryć wymienione przez daggulke koszty... Czy 400 zł to dużo?? to jest kwestia dyskusyjna... Powiem Ci że w mojej firmie taki pakiet opłacam nie tylko sobie ale również i pracownikom. Dlaczego?? Bo mi się to opłaca. Bo jak pracownika boli gardło to nie musi: odwlekać sprawy bo kolejki, brać dnia wolnego na lekarza, i iść na zwolnienie lekarskie. Bo lekarz przy pierwszych objawach dostaje telefon i przyjeżdza do pacjenta, ten dostaje lekarstwa i choroba jest wyleczona w krótkim czasie a nie ciąganie się na L4... Stojąc w penym momencie przed decyzją o otwarciu firmy przerażały mnie wszystkie koszta o których pisze daggulka, jednak decyzja podjęta ( niecałe 300 zł zusu przez 2 lata jest niezłym motywatorem). Bedąc w miare obrotnym uzyskałem jeszcze dotacje unijne na zakup wyposażenia ( na drugie stanowosko- na pierwsze środki włąsne) Kolega remontujący mieszkania założył w 2007 roku firme usługowo-remontową i również jakoś na brak klientów nie narzeka i na wszystkie opłaty również mu starcza.... No ale obydwaj wyszliśmy z założenia że nie chcemy być najtańsi na rynku ... bardziej do nas przemawia jakość niż cena... No i nawet moi pracownicy nie narzekają... a to wszystko mimo tych tragicznych wielkich opłat... Tak więc sory ale da się tylko trzeba przestać zrzędzić jaki ten kraj straszny, wziąść d... w troki, robotę do ręki .... Bo od narzekania to jeszcze nikomu nie przybyło...

chcesz powiedzieć że kierbud najpierw przyjął wykonie dachu a następnie stwierdza że jednak jest on żle wykonany?? Ten człowiek w takim razie chyba jaja sobe robi... [/b]

Jako pakiet socjalny dla pracowników: http://www.medicover.com/plpl/280,Opieka-medyczna-dla-Twojej-Firmy.htm

Mam Ospel seria Akcent- chyba najtańszy model w ofercie, był kupiony jako łączniki i gniazdka tymczasowe i tak sobie trwa.... i trwa... I w sumie jestem z niego naprawde zadowolony, spełnia swoją funkcje, przyzwoicie się montuje ( samodzielnie montowałem) a cena w porównaniu do beckersa czy legranda powala Acha tworzywo dobrej jakości nie rysuje się nie odbarwia, łatwo sie czyści... Jedyne co bym zmienił to w tej chwili do gniazdek w które czesto się coś wpina/wypina (np odkurzacz) zastosował bym model z wyrzutnikiem

Bobek_budowniczy- jak budujesz remontujesz z solidną firma to jakoś nie ma problemów... Powiem tak podczas całego mojego remontu kiedy brałem solidne firmy ( o dziwo na fakturę...) nie dość że nic nie zostało spaprane, to kilka rzeczy miałem zrobione extra mimo że się na nie z wykonawcą nie umawaiałem, a jak wyszła sprawa wadliwego materiału ( wada fabryczna) to raz że wykonawca dachu sam załatwił wszystko z dostawcą materiału a dwa że dostawca materiału w rekompensacie za opóżnienie ( 1 dzień trwała wymiana materiału- nie było od ręki) zastosował dodatkowy rabat... uwaga nieproszony- z własnej woli... No ale to były firmy nie z poziomu najtaniej jak się da tylko z poziomu płacę- wymagam... A co do twojego stwierdzenia jakoby niektórzy musieli się bronić na forum... mnie to raczej nie dotyczy... powiem tak czesto niestety muszę odmawiac klientom... brak terminów... I miewam sie dobrze mimo tych tragicznych Vat-ów, ZUS-ów itp.. Acha Medicover 400 zł miesięcznie za całkiem przyzwoity pakiet I jak mnie dzisaj gardło bolało to zadzwoniłem o 17 i własnie przed sekundą pan doktor odemnie pojechał

Daggulka ja nie powiedziałem że jest kolorowo, tylko że można... osobiście też przez pierwszy okres działalności notowałem zysk o około 40% nizszy... póżniej się wyprostowało... Owszem również uważam ze ZUS to tragedia... ale takie są wymogi Medicover kosztuje mnie 400 zł ( idzie w koszty - czyli finalnie jest praktycznie darmowy) do tego filar kosztuje mnie ok 250 zł miesięcznie- praktycznie nieodczuwalne, a w przyszłości mam nadzieje poczuję róznicę... Co do działalności w mieszkaniu - aktualnie już w domu- masz racje nie każdy może ale sporo osób tak, powiedział bym że raczej większość... Owszem nasz kraj nie jest rajem dla małych przedsiębiorców ( chociaż to też pomalutku się zmienia) ale da się spokojnie prowadzić w nim działalność. Pozatym co do podatku dochodowego... zobacz ile rzeczy które pan kazio i tak kupuje i opłaca może zaliczyć w koszty... wtedy nie jest już taki dokuczliwy

co Ty pier.... wiesz , ile teraz płaci się miesięcznie ZUS z działalności? ponad 850zeta ... już nie wspomne, ze g.... za to jest , bo zanim się człowiek doczeka tomografii na zapisy tudzież terminu na usg piersi to można w międzyczasie kropnąć w kalendarz ... to się nazywa państwowa służba zdrowia emerytura z działalności też powala na kolana - 600zł .... no naprawdę można pożyć ... naprawdę .... czy myslisz, ze gdyby nagle wszyscy wyszli z szarej satrefy to ZUS obniżyłby składki? g.... prawda ... taki kraj .... do ZUS se dolicz podatki , kasę za dzierżawę lokalu/czynsz , opłaty .... a wszystko trza płacić bez względu na to czy firma Ci dobrze prosperuje czy do d..... nikt nie pyta czy masz kasę na zapłacenie w/w ..... stwierdzenie, że każdego w tym kraju stać na założenie swojej działalności jest BZDURĄ .... dlatego nie dziwie się, ze Stefan Wyrwifurtka dorabia se w szarej strefie do w/w 600zł emerytury którą sobie wypracował pracując całe życie na działalności - i nie potępiam .... a co do paproków .... zdarzy się i wśród przysłowiowych Stefanów jak i wśród duzych firm ... nie ma co uogólniać ... Daggulka nie pier... tylko piszę Tak wiem ile sie płaci ZUS bo prowadzę dzuiałalnośc ok 300 zł przez pierwsze 2 lata a następnie ok 850 zł. I nie wnikam co za to jest, mam wykupiony pakiet w Medicoverze i na nic nie czekam... A stać mnie na niego pomimo opłacania tej "morderczej" stawki zus... a i jeszcze w koszty go sobie wrzucam... Temat emerytury ty poruszylaś... ja sobie opłacam fundusz emerytalny... ot taka niewielka inwestycja w przyszłość... To se do zusu doliczam podatki 19% dochodowego, kasę za dzierżawę lokalu- nie doliczam gdyz prowadze w domu, oplaty jw. Tak trzeba to płacic niezaleznie od sytuacji... bo takie jest prawo... I nadal twierdzę że kazdego stać nz założenie działaności gospodarczej... tylko trzeba CHCIEĆ. Działaność prowadze już od jakiegoś czasu, branża jakoś niespecjalnie kokosowa ( sprzęt sportowy-serwis), zaczynałem mając w kieszeni 1000 zł w wynajetym mieszkaniu i jakoś na to wszystko w tej chwili mnie stac, i na remont domu itp... A z drugiej strony jakby tak wszyscy przedsiębiorcy myśleli to gdzie ludzie poza firmami państwowymi by na etacie pracowali?? Bo po co przedsiębiorcy firma?? bo to zus trzeba i podatek... Tak więc sory ale cytująć ciebie co ty pier... z e kogoś nie stać na działalność... Tylko trzeba pracować chciec...

DOKŁADNIE TAK Zaoszcędzic można pare złoty ale stracić sąsiadów ...

Jestem na podobnym etapie z 6 sasiadami, koszty bedą dzielone na 7 równych częsci pomimo że odległości są rózne...

Od pogotowia dekarskiego KONIECZNIE weż fakture na wykonaną usługe... I następnie na podstawie tej faktury rozliczasz się ze spółdzilelnią Do tego zacznij odgrzebywać rachunki i faktury za zniszczone rzeczy...[/i]

Trochę dziwne podejście ze ten bez działalnosci to musi być ten szary dobry a jak firma to napewno dziadoska firemka... No ale jak tak trafiałeś to współczuje.... I tak szczerze to każdego w tym kraju stać na założenie i prowadzenie firmy... a własciwie było by stać gdyby nie szara strefa... która odbiera zlecenia tym którzy prowadzą działalność... no ale po co patrzeć perspektywicznie...

Przerobione na no name, einchel, mac-allister ( aktualnie i jest najlepszy), tani sparky i coś tam jeszcze było... Tak więc o ile po robocie idzie doczyścić tym pomieszczenie to jako jednostka centralna na 100% sobie nie poradzi...

1.zawiadomić administracje i czekać aż się łaskawie jasnie panowie ruszą. Co do odszkodowania to pooootrwa troche 2. kupić pape, lepik i jazda....

wick- może i bredzę... a może masm kilka ładnych lat doświadzcenia w handlu ...i jakieś wnioski z tego moge wyciągnąć... Jareko- ja się poddaje... jednak polak musi "cfaniakować" i jak ktoś pracuje i żyje zgodnie z prawem to w opini publicznej jest albo frajerem albo naciągaczem. Jak widać żyjemy z tych naszych MEGA MARŻ goląc z klientów ile się da pod pretekstem Vartu i podatku ( dla przypomnienia ja z budowlanką nie ma nic wspólnego zawodowo) Grave- tak tobie to na nic, gwarancja jest umowna, tylko pamiętaj że w ten sposób wspierasz szarą strefę, czyli ten pan nie płaci zus-u itp Ponadto w ten sposób pośrednio odbierasz prace legalnie działającym firmom... a póżniej wszystkich dziwi bezrobocie. Ale to już jest perspektywa na którą mało kto zwraca uwagę...

Zgadza się ale jednostką seryjną nie przepompujesz wody, nie odkurzysz ścieżek w ogródku, nie zmieciesz tarasu, nie usuniesz syfu budowlanego. A odkurzacze tanie pseudoprzemysłowe to edwo sobie radzą z seryjną rurą... o podłączeniu do układu jako jednostka centralna można zapomnieć...

Spoko, zawsze miło poznać czyjeś zdanie Nie jest to pierwszy pies tak więc conieco juz po łbie lata. Haszczak biegnie przodem pod obciazeniem - pracuje Jest szkolona typowo do sportu, nie ćwiczymy manewrów wystawowych... na wystay sie nie wybieramy Tak więc pies musi wykonac komendę samodzielnie bez wzorca i bez widoku przewodnika ( przewodnik jest w zaprzegu). W sumie jak narazie idzie nieżle... I co najważniejsze Ja jestem alfą w stadzie ale w biegu ( nawet w testowanym układzie z 2 innymi psami) to ona jest liderem

Stary, wyluzuj. Kilka takich "zwrotów" i siedzi Ci na karku kontrola z US. A ta - NADAL - ;pamietaj to dobrze, wynagradzana jest od WYNIKÓW kontroli... Spox... Niech siedzi... zapraszam...tylko mogą się kontrolerzy zanudzic...

Pomysł dobr ale osobiście mam doswiadczenie z kilkoma tanimi odkurzaczami przemysłowymi od 200 do 600 zł i chyba każdy byłby za słaby do takiej roboty... Pracowałem również profesjonalnymi i myslę że siła była by ok ale to już koszt ok 2000 zł... Ale w sumie zawsze możasz go odpiąć z układu i wykorzystać w inny sposób.

Niemeskie?? długo by wymieniać... jak dla mnie większość współczesnych aut jest zniewiesciała... Zmierzam osobiście do Nissana patrola GRI Long ( około 1995-97 rocznika) i muszę przyznac że poza aspekktam dla których chcę ten a nie inny samochód... w sumie można powiedzieć że chyba jest męski...

no właśnie w ten sposób uczymy tylko zamiast wózka oponka zwiedza śniegi aha i nie szarpie tylko sam zaczynam odbiegać w danym kierunku. ćwiczymy na lince Docelowo biegać haszczak będzie z rowerem

Jani_63 zgadzam się z tobą... Jedyne boodzce negatywne to napręzenie smyczy ... Ja teraz utkoołem z haszczakiem na etapie komend skretów... jakoś nie moze połapać kierunków a przy ciągnięciu roweru/narciarza z predkościami zaprzęgowymi błąd może być bolesny

WICK: Faktura nie jest gwarancją. Jestem kupcem anonimowym i nie chełpie się bogactwem. Paragon poprosze Nie faktura sama w sobie nie jest gwarancją chyba że określa to stosowny zapis. Jednak faktura zarówno jak i paragon są dokumentem sprzedaży. Na 99% kart gwarancyjnych na rynku polskim przeczytasz w warunkach gwarancji "Gwarancja jest ważna jedynie z dowodem zakupu" lub podobną klauzule. Jak chcesz kupić bez Vatu nie dostaniesz przecież ani paragonu ani faktury Bo dla przedsiębiorcy obojętnie czy wystawi ci parafon czy FV to musi VAT zapłacić. Pozatym czesto jedynym dokumentem jaki wystawi hurtownia bedzie faktura z powodu braku kasy fiskalnej- nie ma obowiązku jej posiadania przy obrocie jedynie pomiedzy podmiotami gospodarczymi (firma-firma). Ponadto bobek tak narzekał na marże sprzedawców w skłądach/hurtowniach a czy wiesz szanowny bobku ze kupując bez paragonu/faktury dodatkowo powiększasz marze sprzedawcy?? O wysokość naleznego podatku dochodowego którego w momencie braku dowodu sprzdazy sprzedawca po prostu nie odprowadza...