Mirosław Kotuszewski

A ja sadze, ze przyszlosc jest przed pradem. I juz!

A ja za wszystko zaplacilem 600. Kilka dni temu odebralem pozwolenie na budowe. Nigdzie sam nie chodzilem, wszystko zalatwil architekt. Wiec powyzej 1000 zl to uwazam, ze zdzierstwo.

Chyba inaczej. Metr przestrzenny to szescian o wymiarach 1,2mx1mx1m. Metr szescienny to szescian o wymiarach 1mx1mx1m. Wiec metr przestrzenny to wiecej o 20%. No chyba, ze sie myle.

Ale teraz ceny sa zupelnie inne. Ciekawe kto na dniach kupowal i po ile, bo ceny sprzed pol roku sa juz zupelnie nie aktualne. Pozatym czy sadzicie, ze ceny na drewno w lesie sie wahaja sezonowo, jesli tak to kiedy najkorzystniej kupowac?

Obecne ceny w nadlesnictwie Minsk Maz. - dab 108 zl/mp loco las - brzoza 115 zl/mp loco las o dziwo brzoza drozsza od debu. Do tego nalezy dodac: - transport ( prywatna firma) - 20 zl/ mp, - pociecie w kawalki 30, 40 cm - 15 zl/ mp Podsumowujac mp debiny 143 zl. Z punktu widzenia ekonomicznego to juz chyba granica opłacalnosci, a moze pozostaly juz tylko wrazenia estetyczne. Ale jesli przyjac ogrzewanie pradem i pierwszy sezon grzewczy oraz widmo pradu wg taryfy z prowizorki to jeszcze sie oplaca. A tak na przyszlosc to gleboko nalezy sie zastanowic nad uzywaniem kominka w celach grzewczych. Pozdrawiam .

A tak na marginesie, to moze ktos wie gdzie mozna kupic drewno w okolicach Minska Maz?

A moze ktos sie wypowie jakie sa niezbedne rozmiary dzialki w zaleznosci od wysokosci wiatraka. Sadze, ze taka informacja mocno ostudzi grono potencjalnych uzytkownikow.

Kopanie studni moze i dobre rozwiazanie, ale u mnie warunkiem budowy zapisanym w miejscowym planie jest przylaczenie sie do wodociagu. Wiec maja kazdego klienta na widelcu. Jak mnie wnerwia, to sie w gminie nie zamelduje przez kilka lat i nic nie beda mieli z mojego PITu.

No wlasnie Pola. A kto powiedzial, ze to co banki reklamuja jest najlepsze. To jak tak jak z kazda reklama, promuje sie cos by wzmocnic sprzedaz. Bank sprzedaje to na czym ma najwiekszy przychod. Pozdrawiam

Najlepiej kredytu nie brac. Albo brac tyle co pan Leppe.., bo potem to bank sie martwi . A tak na serio to trzeba sobie przemyslec z jaka waluta komu po drodze. Obecnie wg mnie najlepsza jest stala stopa procentowa w zl na kilka lat, a potem zmienic na zmienna stope w euro w momencie jak zlotowka przestanie byc polska waluta. W gruncie rzeczy wszystko jest zalezne od zalozen i tego czy sie przechytrzy rynek. A do tego potrzebne sa mocne nerwy i odrobina szczescia. Pozdrawiam

Mierzi mnie, ze za jakis papier ktos zada sobie 1006 zl. Ot tak z sufitu. Rownie dobrze moglby 5000. Bo chyba nikt mi nie powie, ze ta kwota odzwierciedla w sposob rzetelny koszty poniesione do wystawienia takiego dokumentu. Hm, jestem na poczatku drogi, ktora juz wielu z was ma na ukonczeniu, a juz otwiera mi sie przyslowiowy noz w kieszeni. Pozdrawiam

Stoje przed dylematem czy placic czy probowac cos utargowac w gminie. Za wydanie watunkow technicznych realizacji przylacza wodociagowego gmina zazadala sobie ponad 1000 zl. Uwazam, ze to drogo jak za wydanie swistka papieru. Pozatym ten wodociag przebiega przez moja dzialke. Skoro nikt mi nie placil za zgode na jego przeprowadzenie, to uwazam, ze taka stawka jaka gmina chce odemnie wyszarpnac za to by w przyszlosci miec platnika jest nieuzasadniona. Czy komus z was udalo sie w takim przypadku zmniejszyc characz na rzecz gminy? Jesli tak to jakiego fortelu uzyliscie, a moze sa jakies wyroki NSA w analogicznych sytuacjach? Pozdrawiam

Od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie - czy przed uzyskaniem pozwolenia na budowe mozna uzbrajac dzialke.? Chodzi glownie o to, ze w gminie powiedzieli mi iz we wszystkich miejscach ( wodociagi, zaklad energetyczny itd. ) najpierw beda zadac pozwolenia na budowe. A ja chcialbym nie tracic czasu i juz sciagac sobie media na dzialke. Czy z waszego doswiadczenia udalo sie cos zrobic przed uzyskaniem pozwolenia na budowe. Prosze o podzielenie sie doswiadczeniami.

Mam dwie waskie dzialki. Dom budowany w poprzek dlugosci dzialek stalby na obydwu. W zwiazku z tym i artykulem w kwietniowym Muratorze musze scalic dzialki, bo budowalbym w granicy. I podobno niewazne jest, ze obie dzialki naleza do mnie. To troche komplikuje sprawe. A moze tak jak przedmowca za jednym zamachem przy tym scalaniu podzielilbym sobie dzialki w poprzek zostawiajac wzdluz prywatna droge dojazdowa do wszystkich wydzielonych. Jak sie zalatwia takie sprawy, jakie koszty i ile to trwa?

Kto wie w jaki sposob mozna scalic dwie dzialki, gdzie to sie zalatwia i ile to moze kosztowac?

Oj widze, ze chyba nikt w Polsce nie ma systemu grzewczego opartego na piecach akumulacyjnych. A moze posiadacze sie nie chwala. Moze to i dobrze, bo skoro kilka lat temu wszyscy szli w strone oleju opalowego, to podrozal, teraz wszyscy ida w instalacje LPG.....a piecami akumulacyjnymi nikt sie nie interesuje. Ponadto ciekawe kto poprze moja teze, ze w ciagu najblizszych lat prad bedzie relatywnie tanial, a gaz drozal. Mam nadzieje, ze ktos sie odwazy odpowiedziec w temacie tej problematyki. Pozdrawiam

Witam. To moj pierwszy post na forum. Wiec z gory prosze o wybaczenie ewentualnych niedociagniec. Nurtuje mnie pytanie o oplacalnosc inwestycji w okreslony system ogrzewania dla nowobudowanego domu. Rozwazam dwa systemy: 1. ogrzewanie na gaz z przydomowego zbiornika na plynny LPG, a co za tym idzie zakup i instalacje kotla grzewczego i grzejnikow na wode; 2. ogrzewanie za pomoca piecy akumulacyjnych na prad i uzyskiwanie cieplej wody z termy. Moze ktos z Was ma juz przemyslenia co do opłacalnosci kazdego z tych rozwiazan i to na przestrzeni powiedzmy 10 letniego okresu eksploatacji.