Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

olli03

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    117
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez olli03

  1. wczoraj był kierownik budowy z Danwoodu odebrać fundament. pomierzył, popatrzył i bardzo pochwalił naszego wykonawcę. Zresztą nie od pierwszy. Szczęście, albo coś innego nam sprzyja od początku budowy, a nawet od początku papierologii. Pozwolenie dostaliśmy sprawnie, budowa ruszyła szybko, wykonawca fundamentu wybierany z wielu- okazał sie świetny, kierownik budowy- też w 100% spełnia nasze oczekiwania. oczyszczalnia powstaje też chyba tak jak powinna:) Mamy już termin przyjazdu i instalacji domu- już się nie mogę doczekać, mam nadzieję, ze z tej części budowy będziemy najbardziej zadowoleni!! W końcu firma duża, póki co współpraca układa się dobrze (no poza drobnymi wpadkami w dokumentacji projektowej, ale sprawnie wyjaśnionymi). teraz myślimy o drenażu wokół domu, i o podniesieniu terenu, bo póki co to z "salonu" to półtora metra w dół się skacze na taras. poźniej pochwalę się też robionym na bieżąco ogródkiem, to jeden z tych ładnych kawałków działki, bo reszta to jak wykopaliska archeologiczne wygląda.
  2. wczoraj był kierownik budowy z Danwoodu odebrać fundament. pomierzył, popatrzył i bardzo pochwalił naszego wykonawcę. Zresztą nie od pierwszy. Szczęście, albo coś innego nam sprzyja od początku budowy, a nawet od początku papierologii. Pozwolenie dostaliśmy sprawnie, budowa ruszyła szybko, wykonawca fundamentu wybierany z wielu- okazał sie świetny, kierownik budowy- też w 100% spełnia nasze oczekiwania. oczyszczalnia powstaje też chyba tak jak powinna:) Mamy już termin przyjazdu i instalacji domu- już się nie mogę doczekać, mam nadzieję, ze z tej części budowy będziemy najbardziej zadowoleni!! W końcu firma duża, póki co współpraca układa się dobrze (no poza drobnymi wpadkami w dokumentacji projektowej, ale sprawnie wyjaśnionymi). teraz myślimy o drenażu wokół domu, i o podniesieniu terenu, bo póki co to z "salonu" to półtora metra w dół się skacze na taras. poźniej pochwalę się też robionym na bieżąco ogródkiem, to jeden z tych ładnych kawałków działki, bo reszta to jak wykopaliska archeologiczne wygląda.
  3. mieliśmy wylać wieniec do 10 kwietnia i udało się:) wylaliśmy 9-go ku zdumieniu naszemu i chyba naszego wykonawcy. co prawda miało być gotowe do godziny 11, bo wtedy przyjeżdzał kierownik odebrać zbrojenie, ale się nam przeciągnęło i było na styk, już przy czekającej pompie z betonem. niezłe nerwy. oto pare fotek: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_1-3.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_1-3.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_2-1.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_2-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_3-2.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_3-2.jpg potem oczywiście było podlewanie, by nie wyschło, bo akurat nas piękne słonko zaszczyciło swoją obecnoscią piasek wewnątrz zagęszczony i czekamy na beton na płytę: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_6.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_6.jpg beton przyjechał, wyjechał i tu już widać jak po zagruntowaniu ścian i usmarowaniu dwukrotnym asfalbitem kleją nam styropian. http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_11-2.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_11-2.jpg co do fundamentu to musimy teraz zdecydować i doszkolić się co do drenażu wokół domu. kierownik mówi, zeby obsypać kruszywem, takimi kamyczkami, położyć rurę, zasypać kamykami i piaskiem. drogo to wyjdzie, ale moze i lepiej tak, niż dożywotnio bagno wokół domu. a tu zdjęcia naszej oczyszczalni w toku: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_8.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_8.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_9-1.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_9-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_7-1.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_7-1.jpg nasza oczyszczalnia to będzie z tych dziwnych, bo trzcinowa, wybraliśmy ja bo: mamy gliniasto na działce i bo jest inna i bo nie potrzebuje prądu.
  4. mieliśmy wylać wieniec do 10 kwietnia i udało się wylaliśmy 9-go ku zdumieniu naszemu i chyba naszego wykonawcy. co prawda miało być gotowe do godziny 11, bo wtedy przyjeżdzał kierownik odebrać zbrojenie, ale się nam przeciągnęło i było na styk, już przy czekającej pompie z betonem. niezłe nerwy. oto pare fotek: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_1-3.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_2-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_3-2.jpg potem oczywiście było podlewanie, by nie wyschło, bo akurat nas piękne słonko zaszczyciło swoją obecnoscią piasek wewnątrz zagęszczony i czekamy na beton na płytę: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_6.jpg beton przyjechał, wyjechał i tu już widać jak po zagruntowaniu ścian i usmarowaniu dwukrotnym asfalbitem kleją nam styropian. http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_11-2.jpg co do fundamentu to musimy teraz zdecydować i doszkolić się co do drenażu wokół domu. kierownik mówi, zeby obsypać kruszywem, takimi kamyczkami, położyć rurę, zasypać kamykami i piaskiem. drogo to wyjdzie, ale moze i lepiej tak, niż dożywotnio bagno wokół domu. a tu zdjęcia naszej oczyszczalni w toku: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_8.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_9-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_7-1.jpg nasza oczyszczalnia to będzie z tych dziwnych, bo trzcinowa, wybraliśmy ja bo: mamy gliniasto na działce i bo jest inna i bo nie potrzebuje prądu.
  5. Krzyśku i Marto- już wysłałam maila, chętnie obejrzę zdjęcia:) a u nas postępy na kilku płaszczyznach- umowa kredytowa podpisana. to raz a dwa to poniższe zdjecia: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130583.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130583.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_3-1.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_3-1.jpg to mój mężuś spaceruje po scianie:) http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_4.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_4.jpg jutro dalsze zagęszczanie piasku, układanie kanalizy i chyba szalunki na wieniec. w tym tygodniu kończymy fundament. aaa. zapomniałam o jednym nasz wykonawca nie uprzedził wcześniej, że będziemy potrzebowali piasku, więc gdy okazało się, ze potrzeba to aby nie powodować przestoju kupiliśmy od innej firmy niż zwykle. i nas pokarało. piasek podsypkowy miał być, a przyjechało jakieś paskudztwo z wielkimi kamieniami, z kawałkami gliny. szok!!!. i jeszcze kierowca najechał nam na świeżo zrobioną studzienkę wody..i wgniótł ją w ziemię. podły to był dzień. z awanturą, z policją, z dupiastym piaskiem. nigdy więcej nic od nich nie kupię i odradzę każdemu, kto wypowie ich nazwę. będziemy tez wkrótce robili izolację, kupiliśmy jak w projekcie asfalbit i styrbit2000 do klejenia styropianu wodoodpornego, który już nie musiał ponoć być oklejany siatką i smarowany lepikiem z zewnątrz. ale okazało się, ze akurat tego styropianu nie ma. więc kupiliśmy inny, niby taki sam.. a tu producent mi napisał, ze ten trzeba siatką i lepikiem oblepiać. a miało być szybko. najważniejsze, że idzie wszystko dobrze. a tu taki przestój przez te święta, dobrze ze już po nich.
  6. Krzyśku i Marto- już wysłałam maila, chętnie obejrzę zdjęcia:) a u nas postępy na kilku płaszczyznach- umowa kredytowa podpisana. to raz a dwa to poniższe zdjecia: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130583.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_3-1.jpg to mój mężuś spaceruje po scianie:) http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_4.jpg jutro dalsze zagęszczanie piasku, układanie kanalizy i chyba szalunki na wieniec. w tym tygodniu kończymy fundament. aaa. zapomniałam o jednym nasz wykonawca nie uprzedził wcześniej, że będziemy potrzebowali piasku, więc gdy okazało się, ze potrzeba to aby nie powodować przestoju kupiliśmy od innej firmy niż zwykle. i nas pokarało. piasek podsypkowy miał być, a przyjechało jakieś paskudztwo z wielkimi kamieniami, z kawałkami gliny. szok!!!. i jeszcze kierowca najechał nam na świeżo zrobioną studzienkę wody..i wgniótł ją w ziemię. podły to był dzień. z awanturą, z policją, z dupiastym piaskiem. nigdy więcej nic od nich nie kupię i odradzę każdemu, kto wypowie ich nazwę. będziemy tez wkrótce robili izolację, kupiliśmy jak w projekcie asfalbit i styrbit2000 do klejenia styropianu wodoodpornego, który już nie musiał ponoć być oklejany siatką i smarowany lepikiem z zewnątrz. ale okazało się, ze akurat tego styropianu nie ma. więc kupiliśmy inny, niby taki sam.. a tu producent mi napisał, ze ten trzeba siatką i lepikiem oblepiać. a miało być szybko. najważniejsze, że idzie wszystko dobrze. a tu taki przestój przez te święta, dobrze ze już po nich.
  7. jeśli ktoś z okolicznych budujących chce sie pozbyć pomieszczenia gospodarczego/blaszaka- to poproszę o informację. bo ja muszę coś sklecić na działce. dziękuję z góry.
  8. olli03

    Grupa Elbląg i okolice

    jeśli ktoś z okolicznych budujących chce sie pozbyć pomieszczenia gospodarczego/blaszaka- to poproszę o informację. bo ja muszę coś sklecić na działce. dziękuję z góry.
  9. pogoda jak na zamówienie, więc ruszyliśmy w ub. sobotę oto stan naszej budowy na dzień wczorajszy: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130532.jpg w poniedziałek murowanko ścian fundamentowych, bloczki kupione, cementy, wapna, żwirki też muszę przyznać, ze ładnie tam u nas. kruki jakieś latają, orły, sokoły.. dziś odkryliśmy w dokumentacji projektowej dwie ciekawostki/nieścisłości- podumamy nad nimi przez weekend.
  10. olli03

    Grupa Elbląg i okolice

    pogoda jak na zamówienie, więc ruszyliśmy w ub. sobotę oto stan naszej budowy na dzień wczorajszy: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130532.jpg w poniedziałek murowanko ścian fundamentowych, bloczki kupione, cementy, wapna, żwirki też muszę przyznać, ze ładnie tam u nas. kruki jakieś latają, orły, sokoły.. dziś odkryliśmy w dokumentacji projektowej dwie ciekawostki/nieścisłości- podumamy nad nimi przez weekend.
  11. przyjechaliśmy dzielnie i radośnie z rana, do pogody mamy szczęście, więc świeciło słoneczko i było super. porobiłam nawet zdjęcia budzącej się do życia naszej działki (po przydługiej zimie) nasze "oczko wodne" w wąwozie zwane kałużą i strumyczek. http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_9.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_9.jpg a i mieszkanka oczka http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_11-1.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_11-1.jpg tu jakaś uciekinierka nawet. dziwne bo szła w stronę domu, zamiast do wody. http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_22-1.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_22-1.jpg no a później się zaczęło spóźnianie. beton i pompa mieli być o 11, przyjechali o 12, a nawet pompa przed nim i musiała czekać. byliśmy zmuszeni wziąć jakąś olbrzymią pompę, albo wybrać inny dzień- na przykład w przyszłym tygodniu, czym nie byliśmy zainteresowani. zamówiliśmy na ławy 5,5m3 betonu. z obliczeń wyszło nam ze 5, ale wzięliśmy z górką (zeby wlać np w płytę pod zbiornik gazowy) i okazało się, że zabrakło nawet na ławy. szok. a zapłacone za 5,5metra. przecież tak nie można. jeszcze się dziwił kierowca, ze pewnie pierwszy raz buduję, skoro jeszcze nie wiem, ze tak się "zdarza". ciekawe jak to jest, że tak się zdarza?? ale im nie odpuszczę- tylko zeby nie było później że nie będziemy mieli skąd betonu kupić, bo się obrażą. mąż mówił, ze może tak być.. zobaczymy. a oto jak to wyglądało: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_27-1.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_27-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_33.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_33.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_31.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_31.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_29.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_29.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_38-1.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_38-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_35.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_35.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_40-1.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_40-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_43.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_43.jpg no i podpisik:) : http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_44.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_44.jpg dziś wieczorem był mężuś podlać beton. jutro ma padać, więc samo się podleje. i przez weekend mamy wolne!! budowanie to ciężka praca, ale ogromnie mi się podoba. płacenie mniej, bo obawiam się, że nasz super skąpiradłowy budżet na fundament zaczyna się kurczyć. jeszcze tylko bloczki, zaprawy, beton i gotowe:) tzn pierwszy etap gotowy.
  12. przyjechaliśmy dzielnie i radośnie z rana, do pogody mamy szczęście, więc świeciło słoneczko i było super. porobiłam nawet zdjęcia budzącej się do życia naszej działki (po przydługiej zimie) nasze "oczko wodne" w wąwozie zwane kałużą i strumyczek. http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_9.jpg a i mieszkanka oczka http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_11-1.jpg tu jakaś uciekinierka nawet. dziwne bo szła w stronę domu, zamiast do wody. http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_22-1.jpg no a później się zaczęło spóźnianie. beton i pompa mieli być o 11, przyjechali o 12, a nawet pompa przed nim i musiała czekać. byliśmy zmuszeni wziąć jakąś olbrzymią pompę, albo wybrać inny dzień- na przykład w przyszłym tygodniu, czym nie byliśmy zainteresowani. zamówiliśmy na ławy 5,5m3 betonu. z obliczeń wyszło nam ze 5, ale wzięliśmy z górką (zeby wlać np w płytę pod zbiornik gazowy) i okazało się, że zabrakło nawet na ławy. szok. a zapłacone za 5,5metra. przecież tak nie można. jeszcze się dziwił kierowca, ze pewnie pierwszy raz buduję, skoro jeszcze nie wiem, ze tak się "zdarza". ciekawe jak to jest, że tak się zdarza?? ale im nie odpuszczę- tylko zeby nie było później że nie będziemy mieli skąd betonu kupić, bo się obrażą. mąż mówił, ze może tak być.. zobaczymy. a oto jak to wyglądało: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_27-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_33.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_31.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_29.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_38-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_35.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_40-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_43.jpg no i podpisik:) : http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_44.jpg dziś wieczorem był mężuś podlać beton. jutro ma padać, więc samo się podleje. i przez weekend mamy wolne!! budowanie to ciężka praca, ale ogromnie mi się podoba. płacenie mniej, bo obawiam się, że nasz super skąpiradłowy budżet na fundament zaczyna się kurczyć. jeszcze tylko bloczki, zaprawy, beton i gotowe:) tzn pierwszy etap gotowy.
  13. a potem wykop został zasypany piaskiem i ubity, i chudym betonem i ubity, udeptany. http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_7.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_7.jpg następnego dnia budowlańcy zaczęli montować szalunek. poskręcali deski na wkręty, bo chcemy je poźniej odzyskać i wykorzystać. http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_1-1.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_1-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_12.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_12.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_22.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_22.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_19.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_19.jpg i zbrojenie:) http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_38.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_38.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_40.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_40.jpg jutro, tj piątek- lejemy beton, a w kolejnym tygodniu już się ściana fundamentowa będzie pięła w górę, aż wylezie z tego gliniastego wykopu. budowanie domu jest wspaniałe!! co prawda dziś budował tylko mąż, bo mnie zepsuła się noga, ale i tak jest wspaniałe. jutro beton- no wprost nie mogę się doczekać!!
  14. a potem wykop został zasypany piaskiem i ubity, i chudym betonem i ubity, udeptany. http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_7.jpg następnego dnia budowlańcy zaczęli montować szalunek. poskręcali deski na wkręty, bo chcemy je poźniej odzyskać i wykorzystać. http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_1-1.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_12.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_22.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_19.jpg i zbrojenie:) http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_38.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/IMG_40.jpg jutro, tj piątek- lejemy beton, a w kolejnym tygodniu już się ściana fundamentowa będzie pięła w górę, aż wylezie z tego gliniastego wykopu. budowanie domu jest wspaniałe!! co prawda dziś budował tylko mąż, bo mnie zepsuła się noga, ale i tak jest wspaniałe. jutro beton- no wprost nie mogę się doczekać!!
  15. Pierwsze prace ziemne zaczęliśmy w sobotę. Najpierw przyjechała spycharka zdjąć humus, geoeta był umówiony na poźniej, więc zdejmowaliśmy na oko:) nie ma to jak nie przygotować się do pierwszej czynności budowlanej, ech, nauczka- bo zdjęliśmy prawie dwa razy tyle. i na dokładkę było niezłe błoto. Ale Pan Od Spycharki był mistrzem. poszło mi naprawdę szybko http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130356.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130356.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130382.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130382.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130394.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130394.jpg a pózniej wykopki Pan Od Kopareczki też radził sobie świetnie i nasz wykonawca się cieszył spoglądając w wykop: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130405.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130405.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130427-1.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130427-1.jpg i tak oto rozgrzebali, zarzucili gliną z wykopu całą górę działki. nad wszystkim czuwał wykonawca i kierownik budowy, który to odebrał wykop:) muszę przyznać, ze miałam stresik, ale nasz wykonawca jest solidny, więc i kierownik nie ma mu nic do zarzucenia. jedyne co nam leży na sercu to CZAS. musimy zdążyć. do przodu i do przodu. ale bardzo przyjemnie się koordynuje budową tak, by nie było niepotrzebnych przestojów.
  16. Pierwsze prace ziemne zaczęliśmy w sobotę. Najpierw przyjechała spycharka zdjąć humus, geoeta był umówiony na poźniej, więc zdejmowaliśmy na oko:) nie ma to jak nie przygotować się do pierwszej czynności budowlanej, ech, nauczka- bo zdjęliśmy prawie dwa razy tyle. i na dokładkę było niezłe błoto. Ale Pan Od Spycharki był mistrzem. poszło mi naprawdę szybko http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130356.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130382.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130394.jpg a pózniej wykopki Pan Od Kopareczki też radził sobie świetnie i nasz wykonawca się cieszył spoglądając w wykop: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130405.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130427-1.jpg i tak oto rozgrzebali, zarzucili gliną z wykopu całą górę działki. nad wszystkim czuwał wykonawca i kierownik budowy, który to odebrał wykop:) muszę przyznać, ze miałam stresik, ale nasz wykonawca jest solidny, więc i kierownik nie ma mu nic do zarzucenia. jedyne co nam leży na sercu to CZAS. musimy zdążyć. do przodu i do przodu. ale bardzo przyjemnie się koordynuje budową tak, by nie było niepotrzebnych przestojów.
  17. założyliśmy dziś skrzynkę na prąd budowlany!! http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130283.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130283.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130307.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130307.jpg teraz wstrzymuje nas już tylko pogoda, a dokładnie śniegi:) bo nasza działka wygląda tak: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130269.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130269.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130281.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130281.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130278.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130278.jpg odkryliśmy też tajemniczą dziurę (to moze być pozostałość po wierceniu przez geologa, albo to moze być coś innego:) http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130295.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130295.jpg moze to jakaś dziura prowadząca do rury drenazowej? w koncu to od dawien dawna było pole, a skoro stoi tu grusza to zapewne była tam miedza. nie wiem, czy robiono kiedys odprowadzenie wód z pól poprzez miedzę czy inaczej. no, ale- wszystkie ekipy już w gotowości bojowej, tzn od fundamentu, od gazu, od oczyszczalni też, no i na 20 kwietnia termin przyjazdu DOMU. Umowa o kredyt też już niemal podpisana, nie było żadnych problemów z kredytem na dom w konstrukcji drewnianej, teraz będziemy porównywali oferty- wybór między bzwbk, a pkobp. W wersji optymistycznej startujemy za tydzień, w wersji pesymistycznej za dwa-trzy.
  18. założyliśmy dziś skrzynkę na prąd budowlany!! http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130283.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130307.jpg teraz wstrzymuje nas już tylko pogoda, a dokładnie śniegi:) bo nasza działka wygląda tak: http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130269.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130281.jpg http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130278.jpg odkryliśmy też tajemniczą dziurę (to moze być pozostałość po wierceniu przez geologa, albo to moze być coś innego:) http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1130295.jpg moze to jakaś dziura prowadząca do rury drenazowej? w koncu to od dawien dawna było pole, a skoro stoi tu grusza to zapewne była tam miedza. nie wiem, czy robiono kiedys odprowadzenie wód z pól poprzez miedzę czy inaczej. no, ale- wszystkie ekipy już w gotowości bojowej, tzn od fundamentu, od gazu, od oczyszczalni też, no i na 20 kwietnia termin przyjazdu DOMU. Umowa o kredyt też już niemal podpisana, nie było żadnych problemów z kredytem na dom w konstrukcji drewnianej, teraz będziemy porównywali oferty- wybór między bzwbk, a pkobp. W wersji optymistycznej startujemy za tydzień, w wersji pesymistycznej za dwa-trzy.
  19. kasjopeja- my mamy w projekcie scianę kolankową 1m. i nie wiem czy to będzie kłopotliwe czy nie- ale tak zostaje:) co do kuchni z wyspą to nie pomogę- bo mam malutką i to bez wyspy zdecydowanie. ale będzie swoja i dlatego na pewno piękna. chciałabym poprosić Was o namiary na pw na kierownika budowy. niedługo zaczynamy i chcemy już powoli zgłaszac do nadzoru rozpoczęcie prac. ale nie mamy kierownika na prace fundamentowe (pozniej przejmuje obowiązki kier. bud. generalnego wykonawcy)- szukamy takiego, który nie boi się podpisac umowy. bo do tej pory trafiliśmy na takich, którzy na wieść o umowie- uciekali gdzie pieprz rośnie. czy podpisywanie umów z kier. budowy nie jest popularne i powszechne?
  20. olli03

    Grupa Elbląg i okolice

    kasjopeja- my mamy w projekcie scianę kolankową 1m. i nie wiem czy to będzie kłopotliwe czy nie- ale tak zostaje:) co do kuchni z wyspą to nie pomogę- bo mam malutką i to bez wyspy zdecydowanie. ale będzie swoja i dlatego na pewno piękna. chciałabym poprosić Was o namiary na pw na kierownika budowy. niedługo zaczynamy i chcemy już powoli zgłaszac do nadzoru rozpoczęcie prac. ale nie mamy kierownika na prace fundamentowe (pozniej przejmuje obowiązki kier. bud. generalnego wykonawcy)- szukamy takiego, który nie boi się podpisac umowy. bo do tej pory trafiliśmy na takich, którzy na wieść o umowie- uciekali gdzie pieprz rośnie. czy podpisywanie umów z kier. budowy nie jest popularne i powszechne?
  21. postęp..wielki postęp!!! wybrany wykonawca fundamentu, umowa (sciągnięta z forum muratora)wkrótce będzie podpisana- to nas bardzo cieszy. tak naprawdę, to okazało się, ze do wybrania właściwego wykonawcy nie wystarczy dać do ręki potencjalnym wykonawcom projekty. cena na początku naszej fundamentowej drogi była niemal 2krotnie wyższa, od ceny jaką uzyskaliśmy gdy już znaliśmy projekt na pamięć. ciekawe doświadczenie. tak czy siak- wykonawca wybrany z czystym sumieniem. wybraliśmy też i juz podpisaliśmy umowę na schody wewnętrzne. wybraliśmy jesionowe ażurowe. mam nadzieje, że tu też będzie bez kłopotów. teraz czekamy na zmianę pogody zastanawiamy się też nad podpisaniem umowy z firma zajmującą się kompleksową usługą w zakresie dostarczenia (zakup na własność) zbiornika gazu, wykonania instalacji i niezbędnymi zgłoszeniami itp. teoretycznie wychodzi to drożej, niz zrobienie samemu, ale zdaje się, że ta firma oferuje kilka ciekawych rozwiązań, dzięki ktorym mogą być jednak atrakcyjni- szczegóły zamieszczę tu gdy już będzie coś wiadomo. sprawy kredytowe też w toku. no mam nadzieję,że idzie wszystko w jak najlepszym kierunku. to co jeszcze nas czeka to przyłącze budowlane i złożenie papierów na docelowe, cokolwiek to znaczy:)
  22. postęp..wielki postęp!!! wybrany wykonawca fundamentu, umowa (sciągnięta z forum muratora)wkrótce będzie podpisana- to nas bardzo cieszy. tak naprawdę, to okazało się, ze do wybrania właściwego wykonawcy nie wystarczy dać do ręki potencjalnym wykonawcom projekty. cena na początku naszej fundamentowej drogi była niemal 2krotnie wyższa, od ceny jaką uzyskaliśmy gdy już znaliśmy projekt na pamięć. ciekawe doświadczenie. tak czy siak- wykonawca wybrany z czystym sumieniem. wybraliśmy też i juz podpisaliśmy umowę na schody wewnętrzne. wybraliśmy jesionowe ażurowe. mam nadzieje, że tu też będzie bez kłopotów. teraz czekamy na zmianę pogody zastanawiamy się też nad podpisaniem umowy z firma zajmującą się kompleksową usługą w zakresie dostarczenia (zakup na własność) zbiornika gazu, wykonania instalacji i niezbędnymi zgłoszeniami itp. teoretycznie wychodzi to drożej, niz zrobienie samemu, ale zdaje się, że ta firma oferuje kilka ciekawych rozwiązań, dzięki ktorym mogą być jednak atrakcyjni- szczegóły zamieszczę tu gdy już będzie coś wiadomo. sprawy kredytowe też w toku. no mam nadzieję,że idzie wszystko w jak najlepszym kierunku. to co jeszcze nas czeka to przyłącze budowlane i złożenie papierów na docelowe, cokolwiek to znaczy:)
  23. tak myslałam nad rodziną na swoim, zwłaszcza, że mam realne szanse na spłacenie w ciągu tych 8 lat całości kredytu. ale na wszelki wypadek szacuję koszt całego kredytu dla spłaty po 30 lat. konto prestiż mam i tak w BZWBK, a dla 150 tys koszty prowizji wyszły ok 5000zł. i są kredytowane. a czy np raty malejące? chętnie przeczytam jeśli udałoby Ci się policzyc i sprawdzic inne banki.
  24. Witam zastanawiam się nad kredytem w euro, ale nie wiem czy będę miała zdolność, no i ew ryzyko mnie nieco przeraza. ale to inna historia:) Miras- czy mozesz podpowiedzieć jaki bank moze albo w ogóle udzielic kredytu w euro, albo moze jaki ma najlepsze warunki. zastanawiam się nad odwiedzinami w BPH. a oto moja sytuacja- działka o wart 70 tys jest. do tego ok 170 tys wkladu wlasnego (155 tys gotówka plus już zaliczka na budowę domu). Całkowity koszt wybudowania domu to 320 tys. Czyli potrzebuję 150 tys. Mam um. na czas nieokreśl. na kwotę netto 2365zł. Na utrzymaniu ja i dziecko. czy w ogóle na walutę mam szansę? w PLN to chyba najkorzystniej wypadł podczas mojego wywiadu BZWBK.
  25. mają w ofercie prace wykończeniowe- mozna brać wersję pod klucz. ale my zdecydowalismy się na to co nazywają stanem deweloperskim- czyli sami malujemy ściany, kładziemy płytki, schody, wstawiamy drzwi wewnętrzne. a co do kredytu, to okaże się za około miesiąc- bo wtedy będę składała wnioski do róznych banków. za namiary do firm serdeczne dzięki- po wolnym się z nimi skontaktujemy.teraz łapiemy trochę oddechu po walce z papierami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...