Karmanquk

thalex - nie drażnij dlaczego nie potrafisz zrozumieć że nie wolno bo tak mówią przepisy? Bo sam masz je w d..? Masz coś do kominiarzy? Przysadziłeś się i ...... między wódkę a zakąskę. Niektórych naprawdę trudno zrozumieć, jeżeli my (czyli Ci którzy dokonują odbiorów przewodów kominowych i budynków, biorący na siebie odpowiedzialność za WASZE życie) nie będziemy się stosować do przepisów to ciekaw jestem kto? Czy przyjemnie jest (będzie się) mieszkać w domu nie będąc pewnym czy wszystko jest w porządku? Czy ten dom jest bezpieczny? Większość wypadków w domach i tragedii powstaje przez opieszałość, nieprawidłowe wykonanie i nieznajomość przepisów (lub też ich bezmyślne lekceważenie)

Im dalej od przewodu kominowego i im więcej załamań tym gorzej dla ciebie i efektywności pieca. Zobacz czy producent nie zaleca jakiegoś typu podłączenia.

Dokładnie Teoria jest piękna. Ale gdy teoria bije się z praktyką, teoria zawsze przegrywa. Nawet kołka nawet małego. Nie można i nie powinno się. Dlaczego? Tomek przytoczył przepis. A że w różnych domach i mieszkaniach tak jest... no cóż takich mamy fachowców. Generalnie rozbija się o szczelność i wytrzymałość przewodów kominowych na których jest coś powieszone (przybite czy jak zwał) każda ingerencja w cegłę obniża jej wytrzymałość i powoduje powstawanie mikroszczelin. Oczywiście w domu jednorodzinnym jest inna sprawa bo raczej rzadko spotyka się piecyki kąpielowe czy termy gazowe w domach, ale w blokach coś takiego jest raczej niebezpieczne. Ze spalinami nie ma żartów i im lepiej i szybciej będą usuwane z paleniska i mieszkania tym bezpieczniej dla mieszkańców. Powtarzam, to że coś jest zrobione nawet na stu mieszkaniach pod rząd to wcale nie znaczy że jest zrobione dobrze.

Barti, w życiu się nie zgodzę że rozmiar komina to standard. Nigdy. Każdy przewód kominowy (zajmijmy się dymowym) jest uzależniony od bardzo wielu czynników, np: ukształtowania terenu, zabudowania, pokrycia dachu, przekroju odprowadzenia spalin. Po to są odpowiednie normy i przepisy prawa budowlanego aby się ich trzymać. NIe można ich lekceważyć tylko trzeba się do nich dostosować a jak ktoś się nie zna na przepisach i buduje niezgodnie z nimi, to takich ludzi albo trzeba pozbawiać prawa do wykonywania zawodu albo nakładać kolosalne kary.

Witam Galeonik powiedział tak jak ma być Co do jednego mam tylko uwagę: Jeżeli masz zaprojektowany piec gazowy to w projekcie powinien być zaznaczony nawiew. Musi być zaznaczony i podany przekrój ponieważ każda sytuacja jest indywidualna i to projektant musi wyliczyć ile powietrza wystarczy.

Witam W praktyce u nas polecamy(żeby niepotrzebnie nie liczyć bo od tego są projektanci a my musimy później poprawiać ich błędy) budować przewody kominowe pod kominek o średnicy CONAJMNIEJ takiej jakie jest odprowadzenie spalin znad paleniska. A jeżeli ktoś nie ma jeszcze kominka lub nie myśli o tym (bo np jest za wcześnie) to proponuję poradzić się dobrego mistrza kominiarskiego już na etapie stanu surowego. Z prostej przyczyny. Dom ( w tym i komin) będzie stał conajmniej kilkadziesiąt lat. Instalacje (gazowe elektryczne itp) można zawsze ułożyć od nowa albo poprowadzić inaczej ale przebudowywać stojący komin...hmm... raczej ciężka i kosztowna sprawa. Lepiej raz a porządnie i spokojnie spać.

W takiej sytuacji powinien być przewiązany. Zależy od czego są te przewody i z czego budowane? Należy pamiętać że cokolwiek się buduje to istnieje coś takiego jak Prawo Budowlane i parę norm i dzien ust. i każdy kierownik budowy powinien się na tym znać.

Witam teoretycznie (i dla nas kominiarzy - praktycznie) nie można naruszać ścian przewodów kominowych niezależnie czy w tych przewodach jest wkład ze stali kwasoodpornej czy go nie ma. Przepisy tego zabraniają, ale są tacy co im to zwisa i powiewa.

Witam Kominek podłączony do sufitu (bezpośrednio czy pod skosem) - kończy się tym, że kominiarz nie musi uderzać kulą po kominku, żeby coś się stało. W momencie wpuszczenia kuli ze szczotką do przewodu kominowego może powstać podciśnienie w przewodzie i może nastąpić wydostanie się sadzy KAŻDĄ szczeliną. Uwierzcie mi, szyba hermetyczna w kominku nie zapewni szczelności. Jeżeli kominek byłby podłączony do komina, który prawidłowo jest postawiony wtedy takiego problemu nie będzie ponieważ wszystko spadnie do najniższego punktu (czyli do drzwiczek). AWT nie chcesz robić drzwiczek kominowych? Proszę bardzo ale nie zrobisz na złość nam kominiarzom, tylko sobie. To TY tam będziesz mieszkał i Ty się z tym będziem męczył. Poza tym, jeżeli nie ma drzwiczek kominowych a kominek jest używany często to prędzej czy później dojdzie do zatkania rury od kominka i co wtedy?Może to nastąpić po 3, 4 8 latach ale przecież nie budujesz się z myślą że za 5 lat wyprowadzisz się z domu. A dodatkowo każdorazowe czyszczenie przewodu kominowego (a nie wyobrażam sobie jak można palić w kominku i nie czyścić regularnie komina) powoduje opad sadzy w znacznej ilości. A jak wpadnie ptak albo zrobi sobie gniazdo?

Czasem aż chce mi się przeklinać jak czytam niektóre BZDURNE posty i podpowiedzi niedouczonych ludzi. Kto wymyślił ten patent że do pieca gazowego nie trzeba wyczystki?? Wybierać sadzę przez palenisko??? Oczywiście, jeżeli ktoś był na tyle inteligentny że zapomniał o tym przy budowaniu (niekoniecznie inwestor - od tego są budowlańcy, inspektorzy i kierownicy budów) Co do wyczystek przy przewodach kominowych spalinowych to nawet producenci systemów kominowych zalecają stosowanie wyczystek. Drzwiczki kominowe muszą być i to nie podlega dyskusji!!

Jaka blacha? Chyba że ocieplona wełną i drugą blachą. Jednopłaszczowa jest niedopuszczalna. Z jakich kształtek? Najczęśniej stosowane są fi 0,15 m lub z cegły 0,14x0,14 m. Przepisy mówią: przekrój o wymiarach 0,016 m2 lub nie mniejszy niż 0,1 m (okrągły) - DzUNr 75 Jeżeli to WC to najlepiej dać 150 (wewnętrzna) i będzie ok

Tak tylko jeżeli jest to płaska siatka (płasko położona np na górnym otwarciu) to mogą być problemy w zimie. Nawet jeżeli jest to dymowy a tym bardziej spalinowy. Ale takie rozwiązanie też jest dobre. Ważne żeby zabezpieczało i można je było stosunkowo łatwo wyciągnąć.

Jeżeli murowany z cegły : 0,14x0,14 m, jeżeli okrągły z pustaczków wentylacyjnych: fi 0,15 m, systemowe: zależy jakie ma producent. To zalecane i najczęściej stosowane. Jeśli chodzi o przepisy: (DzUNr 75 poz 690 - Warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie) par. 140 ust. 5 przewody kominowe do wentylacji grawitacyjnej powinny mieć powierzchnię przekroju co najmniej 0,016 m2 oraz najmniejszy wymiar przekroju co najmniej 0,1 m

aru nie, są dwie kratki na jednym przewodzie w dwóch różnych pomieszczeniach (przebite na wylot) dlatego jedną trzeba zamurować, żeby nie doszło do sytuacji gdy powietrze zamiast iść do przewodu kominowego i ponad dach przechodzi z jednego pomieszczenia do drugiego. Taka sama sytuacja gdy na jednym przewodzie są dwie kratki ale na różnych kondygnacjach (chyba że blok i system wentylacji zbiorczych- ale to inna bajka)

Zacznę od czyszczenia: - przewody dymowe - 4 razy w roku - przewody spalinowe - 2 razy w roku - przewody wentylacyjne - 1 raz w roku Co się może osadzić? - Jeżeli nie jest zabezpieczony nad powierzchnią dachu - np gniazdo kawcze lub gołębie, tłuszcz, nawet pajęczyny powodują po roku czasu nieczyszczenia zahamowanie w znacznym stopniu objętość przepływającego strumienia wentylacyjnego. Dlatego najlepiej jest znaleźć uprawnionego mistrza kominiarskiego (lub zakład kominiarski czy spółdzielnię) i zapraszać go raz w roku (przynajmniej) do przeglądu i czyszczenia przewodów kominowych. Poza tym, z tego co od paru osób słyszałem, przy corocznych przeglądach można być spokojnym z ubezpieczeniem domu (wymagane ale żaden agent o tym nie powie).

Hmm, może i tak ale czy ta stal jest tylko nierdzewna czy nierdzewna żaroodporna? Jeżeli nie jest żaroodporna (musisz posiadać odpowiedni atest-aprobatę techniczną) to możesz mieć problemy ponieważ zwykła blacha nie wytrzyma temperatury jaka wychodzi z kominka. Ale to już od Ciebie zależy.

Witam Jeżeli chodzi o wymiary kratek wentylacyjnych w pomieszczeniach - najlepiej 0,14x0,21 m. Jeżeli zakończenia przewodów wentylacyjnych ponad dachem to przecież nie trzeba kuć w kształtkach wentylacyjnych tylko krócej je zakończyć i domurować cegłą (którą i tak obmurowujesz kształtki Co do zabezpieczenia przed kawkami to byłbym tu ostrożny i tak jak w mieszkaniu nie montował kratek na stałe. Uniemożliwia to późniejsze ewentualne sprawdzanie i czyszczenie przewodów wentylacyjnych to raz, a dwa jeżeli dochodzi do tych czynności niszczy się niepotrzebnie powierzchnie na których te kratki są zamontowane. Aha, jak zakończyć przewody. Można na boki (tzw. przestrzał - zalecane i najczęściej stosowane), można do góry (pod warunkiem odpowiedniego zabezpieczenia przed warunkami atmosferycznymi (deszcz, śnieg) pamiętając jednocześnie o umożliwieniu czyszczenia i kontroli tych przewodów.

Witam Jeżeli wymiar wewnętrzny rzeczywiście masz 0,27x0,24 m to nie masz się raczej czym martwić i śpij spokojnie (oczywiście pamiętaj o drzwiczkach wycierowych i ewentualnym skraplaczu). Jak jesteś na poziomie parteru to zwróć uwagę również na doprowadzenia zewnętrznego powietrza pod palenisko kominka. Na ten temat było już kilka wątków jakbyś miał pytania.

Witam Nie stosuje się rur kanalizacyjnych? hehehe Byliśmy niedawno na odbiorze (który zakończył się rozstaniem w gniewie ) gdzie w nowym budynku gdzie znajduje sie 8 mieszkań i zaprojektowano kotły kondensacyjne (i producent zaleca wkład ze stali kwasoodpornej + drzwiczki) "Pan Instalator" zamontował wkłady z "Rura kanalizacyjna wewnętrzna PCV fi ..." na 8 piecach. Zgadnij kto wziął różnicę ceny tych rur ponieważ inwestor miał zapisane rury ze stali. Hehe za prawdę się rozstaliśmy... nie lubią nas bo nie boimy się mówić prawdy... a inwestorzy nie chcą słyszeć że jest źle.. tak samo jest na całym tym forum... ktoś chce pomóc a większość wynajduje nie wiadomo ile powodów żeby tylko obalić coś co przez lata jest sprawdzone (nie neguję nowoczesności ale trzeba z nowymi rozwiązaniami ostrożnie postępować bo ich skutki (jeżeli nie będą śmiertelne) mogą być uciążliwe przez kilka lub nawet kilkadziesiąt lat

Witam Tak właśnie jest, jedna kratka jeden przewód, na każde pomieszczenie osobny przewód wentylacyjny (za wyjątkiem pokoi, chyba że chcesz - chociaż ostatni aneks do PN która mówi o wentylacjach przewiduje ile powietrza ma zostać odprowadzone pośrednio lub bezpośrednio z pokoi). Nie masz się nad czym zastanawiać, a jeżeli masz nierozliczonych murarzy to proponuję policzyć czy z każdego pomieszczenia (kuchnia, łazienka, pralnia, WC, garaż, spiżarka czy inne pomocnicze pomieszczenia) jest osobny przewód wentylacyjny - dla własnej wygody w późniejszym użytkowaniu

mieczo, zastanów się i sam sobie odpowiesz identyczne zjawisko jak to na zdjęciach (odnośnie przewodów kominowych od pieca) ja widziałem przy tzw dachówkach wentylacyjnych. Jak myślisz, czy w lecie będzie możliwe powstanie czopa lodowego?

Witam Polecam odwiedzić http://www.kominiarz.org.pl/2-99/10.htm krótka charakterystyka pieca pana, który współpracuje od lat z Korporacją Kominiarzy Polskich, więc można powiedzieć że zna się na temacie, poza tym forumowicz Bio będzie też miał coś do powiedzenia w tym temacie, gdyż z tego co pamiętam jest producentem kotłów

Przy deszczowej pogodzie i np w południe Próbując rozpalić piec (kuchnię węglową, piec kaflowy) w samo południe np w czerwcu w upalny dzień - nie ma praktycznie szans, ale w ten sam dzień (nawet w deszczu) tylko z samego rana - przez cały dzień będzie się dobrze palić. Z autopsji wiem że tak jest i to nie tylko w starych kamienicach na mieście ale również w prywatnych domach. Dużo ma też do powiedzenia ukształtowanie terenu i sąsiedztwo w jakim stoi dom Widzę że problem się już rozwiązał wiec życzę udanego eksploatowania i ciepełka jak najdłużej. Tylko nie zapomnij o wizytach kominiarza, dzięki któremu będziesz mogła spać spokojnie (taka dygresyjka - conajmniej raz w roku, conajmniej)

Witam Witek dobrze pyta, cyz jest odpowiednia ilość świeżego powietrza do palenia?Jeżeli przy dopuszczeniu powietrza i przepaleniu w drzwiczkach nadal się nic nie poprawi to lepiej zamiast siedzeinia przy kompie zawołasz doświadczonego i uprawnionego kominiarza. Sama lepiej nic wtedy nie rób bo może przyczyna tkwi w czym innym i na niewiele się zda wasza praca. A jeżeli ktoś Ci poradził palnik gazowy albo inne wynalazki typu zwinięta szmata polana benzyn, ropą czy czymś takim to powodzenia życzę. Kategorycznie jest to zabronione, narażasz siebie i innych domowników na utratę żyia i zdrowia.

Witam Nie zgodzę się Renia z Tobą, że kominiarze mówią tak bo się boją nowości. Co to to nie Wszystko zależy od tego kto i jak stawia komin Zależy od tego kto wykonuje, jak wykonuje i na jakim materiale wykonuje. Która metoda jest lepsza? Nikt stuprocentowo na to nie odpowie ponieważ punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie jest obojętne czy komin jest systemowy czy murowany z cegły - ma być wykonany zgodnie z obowiązującymi przepisami i tak żeby jego użytkowanie było bezpieczne dla mieszkańców.