Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projektant

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    81
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez projektant

  1. Gadu, gadu, a ja chcę wiedzieć: ile kosztuje adaptacja projektu, tak średnio no i kupno licencji. Pewnie przed budową mniej niż po
  2. Po napadzie na hipermarket w Gdańsku, mają wprowadzić zezwolenia na w/w sprzęt
  3. projektant

    seks

    Pół roku abstynencji
  4. To zostaw natychmiast te inne paskudne fora. Nie ryzykuj.
  5. Tak, masz rację. Strach tam zaglądać nawet, bo kto z kim przestaje takim się staje. To straszne wprost co piszesz. Widzę, że musiałeś te okropne inne fora odwiedzać
  6. projektant

    spinning

    Co ta budowa potrafi zrobić z człowieka. Nawet rezygnujemy z wędkarstwa. Okropne
  7. W takim wątku taka wpadka "ortograficzna". Przeszkadzają miało być
  8. Czy jeszcze komuś przeszkadzą błędy ortograficzne? A tak na poważnie, to chyba cościk ktoś grzebie w serwerze Muratora. Strasznie wolno wszystko się wczytuje. Czyżby sterowanie ilością postów? Chodzi o te 500.000.
  9. A ja mam lepszy pomysł. Podobno pierzyna grzeje. To tak po jednej powiesić na ścianie w pokoju
  10. Sorki za ten tekst poprzedni. Zostawiłem odpalonego kompa i ktoś (nie powiem kto) wsadził go za mnie. Dlatego usunąłem. Jeszcze raz sorki.
  11. Patos napisał: Łyso Ci? Czy mógłbym prosić o rozwinięcie myśli? Widzę w tym przesłaniu tyle niedopowiedzianych treści, że bardzo bym prosił jak na wstępie.
  12. Błędy ortograficzne. Chyba nie ma tu takiego któremu to się nie przytrafiło. Co mnie denerwuje? Chaotycznie zadawane pytania. Odpowiedzi nie na temat. Nie rozumiesz pytania? Nie odpowiadaj, bo wydajesz świadectwo sobie, a stąd droga krótka do awantury. Odpowiedzi złośliwe. Zadawanie dodatkowych pytań nie mających nic wspólnego z tematem. Atakowanie forumowiczów, a szczególnie bezmyślne ataki grupowe na jednego upatrzonego. Widać na kilometr, że atakujący to kumple. Denerwuje mnie podlizywanie się niektórych elicie forum. Siłą przebicia jest ilość postów. Nie fachowość. Jednak na pierwszym miejscu stawiam interpretację wypowiedzi. Przypomina mi to czasami analizę wiersza, czyli odpowiadający na post wie lepiej co sam autor miał na myśli. Co nim powodowało, że własnie tak napisał, a nie inaczej. Kreowanie siebie na psychologa. Wyrywane są zdania z kontekstu. Zauważcie, że niektórzy logują się tylko dla jednego postu bojąc się ośmieszenia. Proszą wręcz o darowanie sobie odpowiedzi kąśliwych. I ostatnia sprawa którą pamiętam. To forum jest niesamowicie smutne. Kiedyś próbowałem rozbawić towarzystwo. Udowodnić, że nawet troski można obrócić w żart. Nie wyszło
  13. Identyczny problem. I dyskusja rozwija się w podobnym stylu jak w tym i innych wątkach. Zaczęli od problemu z samochodem, a kończą na ortografii
  14. Agacka! A co mieliśmy robić? W czasie jak szukałaś linki, my umilalaliśmy sobie czas oczekiwania Linka się znalazła szczęśliwie i wyszliśmy z poślizgu półkontrolowanego. A czy to nasza wina, że tak długo musieliśmy czekać na Ciebie?
  15. Ze względu na właściwości promieniotwórcze betonu, nawet stropy mam ceramiczne. Przeczytałem gdzieś kiedyś, że w Kanadzie ze względu na te właśnie promieniowanie burzone są całe osiedla z wielkiej płyty. Pozd.
  16. To może zlikwidujmy to forum, a zacznijmy mieszkać zamiast zadawać pytania. Podaj jakiś link to poruszanego tematu rozwiewający wątpliwości i sprawa będzie zakończona. Do tej pory jest coraz więcej wątpliwości. To co było takie oczywiste jeszcze niedawno.......... Na zasadzie-wielka tajemnica wiary? mamy bazować?
  17. Czy ten wątek znalazł się u psychologa z tego względu, że zakup samochodu jest tak mocno stresujący? A jeżeli chodzi o fiaty. Czy zdarzają się już egzemplarze z silnikami które po miesiącu eksploatacji są jeszcze suche? Chodzi o wycieki oleju. Najlepiej kup samochód osobowy. A jakiej marki? Takiej który Ci sąsiad będzie odradzał
  18. Cement workowany lubi jak go się przekłada. Np. z palety na drugą paletę.
  19. ISO to powtarzalność procesów produkcyjnych. Możesz dostać ISO na robienie bubli. Warunek, że cały czas panujesz nad tym i zawsze wyjdzie ci bubel. Nie może dojść do tego, że w takim przypadku coś wyjdzie Ci dobrze. Przejaskrawiłem to, ale o to tutaj chodzi. Jak s...ć to równiutko A na temat aprobat technicznych, to już lepiej zamilczę
  20. To jest wszystko sztuka dla sztuki. Tak samo jak konkurs Teraz Polska. Startowałem to wiem. Produkty oceniane były na zasadzie co im dostarczyłem na papierze. Wpłaciłem kasę na rzeczoznawców. Nie pojawił się nikt. Do konkursu Teraz Polska mozna zgłosić UFO. Warunek: wcisnąć dobry bajer w papierach.
  21. Czy do wątku Rozrywka matematyczna muszę wchodzić przez post Pieczary?
  22. A czy nie jest tak, że samochód pierwsze metry jedzie na nie buksujacych kołach chcąc uniknąć zagrzebania się i dopiero potem gaz do dechy i buksowanie kół? A czym wytłumaczyć uciekanie tyłu samochodu przy tylnym napędzie na boki? Zmalało tarcie o dwa, niech będzie trzy razy. Przenoszone momenty są tak duże, że tył samochodu chce jak gdyby wyprzedzić wtedy przód. Doświadczony kierowca nie dopuści do tego wężykowania. Gdyby nie wzrastał na buksujacych kołach moment, nie dochodziłoby do tego. Weźmy takie doświadczenie. Pchamy kijem deskę. Przykładając się bardziej do tego pchania tył deski w końcu nam ucieknie w bok. Może jestem w błędzie. Proszę więc o wyjaśnienie.
  23. Robia to po to, zeby w chwili odzyskania przyczepnosci miec juz silnik na wysokich obrotach. Jest to szybsze niz dochodzenie do tych obrotow bez zerwania przyczepnosci. EVOlucjusz napisał Mielą glebę bo zwyczajnie opony nie maja takiej przyczepności by przenieść ich moment i lepiej jest zacząć mielenie i ująć lekko gaz niż zbyt mało gazu dać i nie wykorzystać potencjału startu. Mam w takim razie pytanie do obojga: A czy przypadkiem nie jest tak (pod warunkiem, że koła samochodu nie wyfrezują dziury w glebie i nie oprze się on na moście o glebę), że wraz ze wzrostem prędkości obrotowej kół wzrasta przenoszony moment obrotowy? Samochód z dużym silnikiem mający napęd tylko na jedną oś szybciej wystartuje na buksujacych kołach, niż samochód o takiej samej masie z napędem na cztery koła, ale o mniejszej mocy silnika. Chodzi mi o szutrową nawierzchnię lub nawet asfalt. Na lodzie będzie inaczej. Czym większa prędkość obracajacych sie kół, tym lepsze smarowanie klinem wodnym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...