
mi-sioo
Użytkownicy-
Liczba zawartości
44 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez mi-sioo
-
Drodzy Rubinowicze! A my już od lipca mieszkamy w naszym domku! Podwieszane drewniane schody czekają tylko na poręcz, nad antresolą poręcz gotowa, kuchnia i salon ukończone. Zostało tylko kilka detali typu dekoracje okien, a we wrześniu warstwa ozdobna elewacji i dokończenie kostki brukowej. Teraz kilka dni oddechu i dokonamy aktualizacji dziennika budowy! Z zapowiadanych planów zrealizowalismy wszystkie - tzn. przy kuchni jest mikrołazienka z wc, zmieniliśmy kształt kuchni, przesuwając ściankę oddzielającą od salonu, obok schodów jest spiżarnia, jeden z pokoi nad garażem (ten obok pralni) stał sie łazienką, a łazienka na piętrze stała się przestronną garderobą Pomajstrowaliśmy troszkę, ale warto było, bo domek jest naprawdę funkcjonalny, co wreszcie możemy stwierdzić z autopsji! Pozdrawiamy serdecznie wszystkich fanów Rubinka!
-
Chciałbym się przyłączyć do tego postu. Pierwszy kontakt z firmą "Centrum Komina" miałem 28 marca. Wtedy wysłałem do nich zapytanie ofertowe, jak to zwykle bywa - bardzo ogólne. Zapytanie wysłałem równocześnie do kilku innych firm. Po niecałej godzinie od wysłania zapytania zadzwonił do mnie Pan Piotr Świca z C.K. Rozmowa trwała około 20-30 minut. Wypytał mnie o wszystkie szczegóły dotyczące kominka. 2 dni później otrzymałem od niego zdjęcia dostępnych płyt kamiennych (Rain Forest Brown) + projekt komina. Żadna z płyt mi nie odpowiadała, poprosiłem o ściągnięcie slaby spod Warszawy. Odpowiedź: nie ma problemu. 6 kwietnia - wszytkie sprawy były już dogadane. W międzyczasie otrzymałem dokładny projekt z wymiarami, wizualizacją, dokumentację gwarancyjną oraz umowę. Na moją prośbę zmieniono nawet jeden z zapisów gwarancji. 22-23 kwietnia - montaż kominka. Podsumowując - 4 tygodnie od pierwszego kontaktu z firmą "Centrum Komina" miałem gotowy kominek u siebie w domu. Kominek wykonany bardzo profesjonalnie, czysto, bardzo dokładnie i przede wszystkim - ładnie. Jestem bardzo zadowolony, i zdecydowanie polecam! Gwarancja na kominek i sam wkład jest pięcioletnia. Wszelki serwis realizowany przez sprzedawcę (co jest oczywiście potwierdzone karta gwarancyjną). Firma ma 5 ekip montażowych, mam więc pewność, że w razie awarii, któraś będzie w stanie szybko zareagować. Nadmienię, że inne firmy odezwały się do mnie około 2-3 tygodnie od wysłania mojego zapytania... I zaoferowały ceny nawet 80% wyższe!! Ja jestem bardzo zadowolony, zarówno z obsługi przedmontażowej, montażu jaki i kominka. I dlatego POLECAM!
-
Komentarze do budowy M&M&M'sowego Rubina
mi-sioo odpowiedział mi-sioo → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Zwróć jeszcze uwagę na to, że ja nie mam podbitki prostopadle do ściany kolankowej (co w wielu przypadkach powoduje optyczne obniżenie domu), tylko podbitka jest nad krokwiami. Stąd złudzenie optyczne. Okapy są wydłużone o 20cm w stosunku do projektu. -
Komentarze do budowy M&M&M'sowego Rubina
mi-sioo odpowiedział mi-sioo → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
ściana kolankowa - aż sprawdzę jutro z miarką, ale z tego co mi się wydaje powinno być jak wg projektu. Dołem pójdzie okładzina klinkierowa, która optycznie obniży dom, bo faktycznie - nasze Rubinki są co najmniej "monumentalne" -
Komentarze do budowy M&M&M'sowego Rubina
mi-sioo odpowiedział mi-sioo → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
I tu nie masz racji - wszystko jest jak w projekcie - nic nie zmieniałem. Może perspektywa zdjęcia? Dom będzie jeszcze obsypany ziemią - jest wyniesiony ponad poziom terenu o ponad 50cm i dlatego tak też może to wyglądać. Ty też zmieniałeś dach - widać u Ciebie z przodu domu - zmienione proporcje facjatki z oknami łukowymi - za duża w stosunku do frontu. -
Okna, tak ja już pisałem, Capitale z Włoszczowy, sosna lazur kasztan, pakiet trzyszybowy z ciepłą ramką. Kosztowały 33.000 PLN z montażem. O dziwo plastiki sześciokomorowe były droższe. A duże okno na wysokości około 2m musiało być łączone z dwóch - i wtedy łączenie miało mieć około 18-20 cm!! A ja mam 68mm
-
Dawno nie pisałem, ale działo się na budowie, oj działo... 1. Dom został przykryty dachem jeszcze jesienią 2009. Wybrałem z żoną dachówkę Creatona w kolorze Winna Czerwień Glazurowana i muszę przyznać, że wybór jak najbardziej słuszny. Nam oczywiście się podoba, ale nie jesteśmy obiektywnym źródłem opiniotwórczym. Ale wycieczki innych osób budujących domy w okolicy i pytających o dachówkę są bardzo częste. 2. W środku skończone już instalacje wod-kan, ogrzewania, elektryka i alarm, wentylacja mechaniczna + DGP. Do tego otynkowana większość ścian (oprócz tych z nieszczęsnymi słupami od więźby), zrobione końcowe wylewki. 3. Dziś skończono wstawianie okien. Wybraliśmy drewniane Capitale Stolbud Włoszczowa, sosna, kasztan lazur. Pakiet trzyszybowy z ciepłą ramką. Są po prostu piękne... No i te 10 lat gwarancji. 4. Bramy Normstahl, Euroflair z napędem dla leniwców, takich jak my. Kolor kasztan - super współgra z dachówką i oknami. Z resztą sami oceńcie... http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 01.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 02.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 03.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 04.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 05.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 06.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 07.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 08.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 09.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 10.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 11.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 12.JPG http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin 13.JPG
-
też ciekawie to rozrysowałaś, chyba lustrzane odbicie mojego? ale - czy u Ciebie płyta kuchenna jest od strony jadalni? jak wtedy zamontujesz okap i przewód kominowy? - wg mnie bufet koliduje z szafką - za każdym razem przy otwieraniu szafki będziesz musiała przesuwać stołek - u mnie blatów jeszcze trochę będzie - zauważ, że na lewo nie umieściłem jeszcze mebli. Odejmując szafki narożne, będę miał około 200 cm blatu pod samym oknem. Do tego blat na prawo od kuchenki - ponad 70cm. - zlew przy kuchence - teraz tak mam w domu i powiem Ci, że to bardzo dobre rozwiązanie - płukanie warzyw, mięsa, ale przede wszystkim odcedzanie np. klusek, ziemniaków - przejście kuchenka - zlew to jakieś 50cm. Przy biegających dzieciakach nie wyobrażam sobie przenoszenia wrzątku przez kuchnię. a wizualizacja - sciągnąłem program PRO100 w wersji demo i on tak ładnie rysuje
-
Witajcie, czy moglibyście się podzielić projektami swoich kuchni? Poszaleć za bardzo na 10m2 się niestety nie da. Wiadomo, że każdy ma swój gust w temacie mebli, ale bardzo zależy mi na Waszych pomysłach na ułożenie mebli i sprzętów. Mój pomysł dopiero się rysuje i ciągle się zmienia, ale w zarysie: - likwidacja małego okna - zlew w narożniku domu - na ścianie gdzie było małe okno płyta ceramiczna, całkiem przy ścianie kuchnia/jadalnia słupek z piekarnikiem i mikrofalówką - na ścianie przy spiżarni lodówka - zmywarka pod oknem. Meble - coś w tym stylu: http://www.sobanscy.pl/budowa/15m1.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/15m2.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/15m3.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/15m4.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/15m5.jpg
-
Witam, jestem na etapie wyboru okien. Jeden z wiodących producentów stolarki PCV w ofercie zawarł zapis, że w przypadku balkonu na piętrze (łuk), konieczne jest "rozglifienie. "Rozglifienie jest szczególnym wykonaniem nadproża łukowego. Jest ono konieczne w sytuacji, jeśli chcemy zastosować konstrukcję dwuskrzydłową z zawiasami zamontowanymi na zewnętrznych (bocznych) ramiakach. Przy prawidłowym spozycjonowaniu stolarki w murze rozglifienie pozwala na pełne, do 90 stopni, otwieranie skrzydeł." Tylko jeden z producentów (a pytałem z 10 firm) mi o tym powiedział. Czy ktoś się z tym spotkał? Nadproże jest juz zrobione, więc teoretycznie mam problem...
-
Masz rację, ale... na tym samym przekroju zobacz sobie ścianę fundamentową z prawej strony (od strony tarasu) - tam już jest inaczej - styropian jest w obrębie ścian fundamentowych... Dlatego zgłupiałem... Zrobię tak: ściana od ławy do poziomu posadzki ma mieć wysokość 105cm. Z wysokości bloczka 12cm i grubości zaprawy 2m wyjdzie mi 98cm (7 szlicht bloczków). Na to pójdzie Porotherm. A chudziak wyleję na takiej wysokości, żeby poziom "0" był dokładnie na 105cm. Czyli poziom "0" będzie na wysokości około 5cm pierwszej warstwy Porothermu. A ewentualny mostek termiczny zlikwiduję zakładem warstwy ocieplenia Porothermu na ocieplenie fundamentów. ps. mówisz że 30cm styropianu na podłodze to za dużo. 12 to za mało. Ile podpowiadasz? - 20cm?
-
HELP!! Pilnie potrzebuję Waszej porady. A sprawa wygląda tak: Mam już wylane ławy, ekipa zaczęła murować ściany fundamentowe. I zauważyli jedną rzecz: podłoga parteru (piasek, podkład betonowy, folia, stytopian (będę dawał 30cm, czyli więcej niż w projekcie), szlichta i posadzka) - wszystko jest w obrębie ścian fundamentowych! Robiąc tak jak w projekcie, na styku podłoga - ściana fundamentowa, będzie przepiękny mostek termiczny. Do tego, po wylaniu podkładu betonowego, muszę zostawić miejsce na pozostałe warstwy posadzki, czyli zrobić "nieckę". W Waszych dziennikach, na zdjęciach tego nie ma! Zaproponowali, że wymurują ściany fundamentowe o niższej wysokości i zaleją "zero" chudziakiem. A żeby zrobić miejsce na ocieplenie podłogi i pozostałe warstwy posadzki, dodadzą 1-2 warstwy porothermu. Tylko że przez to, dom będzie obniżony w warstwie fundamentowej (bo przecież nie obsypię ziemią porothermu), nieproporcjonalnie podwyższony w warstwie ścian - o 2 bloczki Porothermu. Nie wiem co z tym zrobić... Poradzicie?
-
Pewnego pięknego, słonecznego dnia, na działkę wjechała koparka, aby zrobić wykop pod ławy. Wybraliśmy metodę szalowania ławy i zalewania po zazbrojeniu. Pierwszy "kop". http://www.sobanscy.pl/budowa/1kop.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/1kop.jpg W trakcie pracy: http://www.sobanscy.pl/budowa/kop1.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/kop1.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/kop2.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/kop2.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/kop3.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/kop3.jpg Następnie do pracy przystąpiła ekipa i przygotowała wstępny szalunek i wylała chudziak. http://www.sobanscy.pl/budowa/chudziak1.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/chudziak1.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/chudziak2.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/chudziak2.jpg Jak tylko chudziak zastygł, przystąpili do przygotowania szalunków pod ławy i do zbrojenia. http://www.sobanscy.pl/budowa/szal1.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/szal1.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/szal2.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/szal2.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/szal4.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/szal4.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/szal5.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/szal5.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/szal6.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/szal6.jpg A potem przyjechała gruszka i wszystko zalała betonem. http://www.sobanscy.pl/budowa/bet01.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet01.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet02.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet02.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet03.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet03.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet04.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet04.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet05.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet05.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet06.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet06.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet07.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet07.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet08.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet08.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet09.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet09.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet10.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet10.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet11.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet11.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet12.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet12.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet13.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet13.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet14.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet14.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet15.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/bet15.jpg W związku z tym, że beton nie ryba - pić musi, polewałem go kilkakrotnie i dosyć obficie. Na dzień dzisiejszy ławy są już rozszalowane i czekają na murowanie ścian fundamentowych. Ale o tym już za kilka dni.
-
Pewnego pięknego, słonecznego dnia, na działkę wjechała koparka, aby zrobić wykop pod ławy. Wybraliśmy metodę szalowania ławy i zalewania po zazbrojeniu. Pierwszy "kop". http://www.sobanscy.pl/budowa/1kop.jpg W trakcie pracy: http://www.sobanscy.pl/budowa/kop1.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/kop2.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/kop3.jpg Następnie do pracy przystąpiła ekipa i przygotowała wstępny szalunek i wylała chudziak. http://www.sobanscy.pl/budowa/chudziak1.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/chudziak2.jpg Jak tylko chudziak zastygł, przystąpili do przygotowania szalunków pod ławy i do zbrojenia. http://www.sobanscy.pl/budowa/szal1.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/szal2.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/szal4.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/szal5.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/szal6.jpg A potem przyjechała gruszka i wszystko zalała betonem. http://www.sobanscy.pl/budowa/bet01.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet02.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet03.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet04.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet05.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet06.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet07.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet08.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet09.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet10.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet11.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet12.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet13.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet14.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/bet15.jpg W związku z tym, że beton nie ryba - pić musi, polewałem go kilkakrotnie i dosyć obficie. Na dzień dzisiejszy ławy są już rozszalowane i czekają na murowanie ścian fundamentowych. Ale o tym już za kilka dni.
-
Oj długo mnie tu nie było, bardzo długo. W międzyczasie dużo się zmieniło, na plus oczywiście. Przede wszystkim: BUDUJEMY JUŻ WE TRÓJKĘ! Mamy syna, urodził się 3 tygodnie temu, w dniu rozpoczęcia robót budowlanych... Dobry znak! Szczęśliwi rodzice dzielą teraz swoje obowiązki między stary dom i budowę nowego gniazdka rodzinnego. A na działce, dzieje się, dzieje... Najpierw przywiozłem najważniejszą budowlę na działce. http://www.sobanscy.pl/budowa/kibel.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/kibel.jpg. Działka zarosła. Oj czego tam nie było - trawa, żyto, rumianek, oset... Ale wprawna ręka kosiarza (drugi raz w życiu trzymałem kosę) wyczyściła działkę. Dumny inwestor z kosą. http://www.sobanscy.pl/budowa/kosa.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/kosa.jpg . http://www.sobanscy.pl/budowa/lato.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/lato.jpg I efekt jego ciężkiej pracy. Potem Roundup i działka zaczęła wyglądać Pod koniec czerwca otrzymaliśmy upragnione pozwolenie na budowę i na działkę mogli wejść geodeci. Najpierw zarysy budynku: http://www.sobanscy.pl/budowa/geo1.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/geo1.jpg A później wyznaczenie ławic: http://www.sobanscy.pl/budowa/lawa1.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/lawa1.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/lawa2.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/lawa2.jpg Zamówiłem blaszak i przygotowałem pod niego podłogę (z nieocenioną pomocą teścia i szwagra). http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak1.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak1.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak2.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak2.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak3.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak3.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak5.jpg" rel="external nofollow">http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak5.jpg
-
Oj długo mnie tu nie było, bardzo długo. W międzyczasie dużo się zmieniło, na plus oczywiście. Przede wszystkim: BUDUJEMY JUŻ WE TRÓJKĘ! Mamy syna, urodził się 3 tygodnie temu, w dniu rozpoczęcia robót budowlanych... Dobry znak! Szczęśliwi rodzice dzielą teraz swoje obowiązki między stary dom i budowę nowego gniazdka rodzinnego. A na działce, dzieje się, dzieje... Najpierw przywiozłem najważniejszą budowlę na działce. http://www.sobanscy.pl/budowa/kibel.jpg. Działka zarosła. Oj czego tam nie było - trawa, żyto, rumianek, oset... Ale wprawna ręka kosiarza (drugi raz w życiu trzymałem kosę) wyczyściła działkę. Dumny inwestor z kosą. http://www.sobanscy.pl/budowa/kosa.jpg . http://www.sobanscy.pl/budowa/lato.jpg I efekt jego ciężkiej pracy. Potem Roundup i działka zaczęła wyglądać Pod koniec czerwca otrzymaliśmy upragnione pozwolenie na budowę i na działkę mogli wejść geodeci. Najpierw zarysy budynku: http://www.sobanscy.pl/budowa/geo1.jpg A później wyznaczenie ławic: http://www.sobanscy.pl/budowa/lawa1.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/lawa2.jpg Zamówiłem blaszak i przygotowałem pod niego podłogę (z nieocenioną pomocą teścia i szwagra). http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak1.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak2.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak3.jpg http://www.sobanscy.pl/budowa/blaszak5.jpg
-
Oj rozkręciło się nam forum, rozkręciło!! Pewnie pogoda robi swoje... Ja się pochwalę - dzisiaj uprawomocniło mi się pozwolenie na budowę i szanowna małżonka odwiedziła starostwo w celu zgłoszenia prac. Za tydzień ruszamy!! (a może i wcześniej, ale ciiiiii.....). Wracając do tematów: 1. Strop nad parterem. Ja robię Akermana. Terivę odradzał mi praktycznie każdy, z kim rozmawiałem. Akermana ma mój teść (dom ponad 20 lat). Sufity gładziutkie, zero pęknięć. Akustyka (a właściwie wygłuszenie) - idealne. 2.Strop nad poddaszem - ja robię tak, jak jest w projekcie. Jedynie co dodam, to pełne odeskowanie. Strop monolit jakoś do mnie nie przemawia - ciężkie toto, w sumie nie wiem, czy nasz projekt jest do tego przystosowany. Zrobić bardzo trudno - wolę nie ryzykować. Dobrze zaimpregnowane drewno przetrwa naprawdę długo, więc o więźbę się nie obawiam. Gorąco? - myślę, że dobra izolacja dachu zrobi swoje. Plus do tego oczywiście: 3. Wentylacja mechaniczna. Jakiś czas temu spotkałem się z firmą TORA z Częstochowy na targach budowlanych. Rozmowa bardzo fajna, właściwie oni mi powiedzieli o co tak naprawdę chodzi w wentylacji mechanicznej. Wrażenie naprawdę bardzo dobre. Potem było spotkanie w celu omówienia szczegółów dotyczących projektu. Projekt dostałem po około 2 tygodniach i... No cóż - małe rozczarowanie. Projektant zrobił kilka błędów "grubych", nie uwzględnił moich próśb (najważniejsza - rezygnuję całkowicie z wentylacji grawitacyjnej, ale będę robił kanały z kształtek wentylacyjnych w ścianach tak, żeby w nich umieścić przewody went. mech. - nie będę miał przewodów na wierzchu). Projektant poprowadził przewody właściwie tak, jak chciał. Cena z rekuperatorem i instalacją około 17.000 netto (w tym robocizna 4.000). Przesłałem projekt do wyceny do innej firmy, oferta droższa o 400zł (+ koszty dojazdu ekipy instalacyjnej! - zaskakujące...). Będę rozmawiał z co najmniej jeszcze jedną firmą, ale chyba wybiorę jednak TORĘ. Projekt uwzględnia wyjście na GWC, ale na razie nie będę go montował. Może kiedyś?... 4. Podłogówka. Na pewno tak, ale pod płytkami. Założenie w ogóle mam takie, że praktycznie cały parter będzie wyłożony płytkami jako jedna całość - wiatrołap, hall, kuchnia, jadalnia. Podłogę drewnianą będę robił prawdopodobnie tylko w części wypoczynkowej salonu (czyli w prostokącie wyznaczonym przez słup w salonie i ściany). Tam podłogówki nie będzie. Dlatego dołożę kaloryfer, ale jeden i jakiś dekoracyjny. Albo ukryty w podłodze pod dużym oknem. Są takie, podobno dosyć dobrze się sprawują. W ziemię ciepło nie ucieknie, bo planuję dosyć grube ocieplenie podłogi na gruncie). Inne pokoje (parter + pokoje na piętrze - kaloryfery, bo tam będzie na podłodze drewno). 5. Mój pomysł na pokój nad garażem - w pomieszczeniu od strony kotłowni będzie duży salon kąpielowy z sauną (kiedyś). W pomieszczeniu od strony wejścia do domu będzie mała salka kino/PS/barek. W pomieszczeniu, gdzie w projekcie jest łazienka będzie garderoba. 6. Brama garażowa - będą 2, oddzielone słupkiem o szerokości 40cm. Widziałem kilka takich domków w okolicy i powiem Wam - wygląda to super. Nie ma efektu przytłoczenia bryły budynku garażem. 2 bramy nie będą dużo droższe niż jedna. Argument o "przewietrzeniu" garażu w zimie przy jednej dużej bramie niby do mnie przemawia, ale z drugiej strony - małą bramą też ciepło wywieje. Aha, garaż będzie szerszy o 40cm w stosunku do tego w projekcie. Na tyle mi pozwoliła działka. I jeszcze jedno - wydaje mi się, że w bramie pojedynczej o szerokości 250cm zmieści się praktycznie każde aktualnie produkowane auto (będące realnym do kupienia przeze mnie w bliższej lub dalszej przyszłości). Ja przymierzyłem sobie wymiary VW Touarega (długość 4754, szerokość 1928, wysokość 1726). Może kiedyś taki kupię, na pewno się zmieści. A jak kupię szerokie na 3 metry Ferrari albo Maybacha, to nie będę go chował w garażu. Stanę na środku podjazdu. Niech sąsiadom gula skacze, a co!