
derbi
Użytkownicy-
Liczba zawartości
128 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez derbi
-
Cześć derbi Jeszcze się nie buduję ... Na razie jak pisałem wyżej powoli się rozkręcam, czyli jestem szczęśliwym posiadaczem : - 8 arów na Winnej Górze, - mapki do celów projektowych - mętliku w głowie jeżeli chodzi o wybór projektu (chociaż dzięki Brzozie już coś wiem więcej ) Pozdrawiam. CzeSC Derbi Przy wyborze projektu kieruj się: oczywiście tym co powiedział Brzoza ale też własnymi potrzebami co do powierzchni i rozkładu pomieszczeń oraz oczywiście kasą jaką dysponujesz. Ja ponieważ mam posadę państwową więc mała powierzchnia zabudowy ale użytkowe poddasze, dach dwuspadowy bez żadnych jaskółek które mi się i tak nie podobają. Projekt już mamy. Pozdrawiam. Pamiętaj im prostszy dach tym ustawniejsze pomieszczenia w środku.
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Jak najbardziej - jestem męski Na imię mam Andrzej. A Twoje sugestie co do projektu biorę pod uwagę,bo nie czuję się na siłach coby przestawiać strony świata (chociaż jeszcze jakieś 10 lat temu to kto wie .... ? ) Pozdrawiam. Witaj Wojan powiedz gdzie się budujesz bo ja jestem też z Przemyśla Ja aktualnie jestem na etapie papierologii -
Jak najbardziej - jestem męski Na imię mam Andrzej. A Twoje sugestie co do projektu biorę pod uwagę,bo nie czuję się na siłach coby przestawiać strony świata (chociaż jeszcze jakieś 10 lat temu to kto wie .... ? ) Pozdrawiam. Witaj Wojan powiedz gdzie się budujesz bo ja jestem też z Przemyśla Ja aktualnie jestem na etapie papierologii
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Tez po matmie jestem - wszystko jasne - ci po matmie nie darzą miłością rodzicielską psów Jasna sprawa jest definicja rodziny - dla matematyka to aksjomat... bogus33 pewnie też po matmie... może się odezwie w tej sprawie zobaczymy to prawda, że niezbyt lubię psy Skąd wiedziałeś? -
Tez po matmie jestem - wszystko jasne - ci po matmie nie darzą miłością rodzicielską psów Jasna sprawa jest definicja rodziny - dla matematyka to aksjomat... bogus33 pewnie też po matmie... może się odezwie w tej sprawie zobaczymy to prawda, że niezbyt lubię psy Skąd wiedziałeś?
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Rodzina to nie definicja. To miłość. I dla mnie pies też będzie członkiem rodziny, tak samo jak kot i każde inne stworzenie przygarnięte do mojego domu. A słowniki nie mają tu nic do rzeczy, hasła w słowniku tworzą ludzie a rodzinę tworzy i cementuje miłość. przykro mi ale nie zrozumiałaś mnie Proponuję zakończyć ten wątek no chyba nie zrozumiałam. nie studiowałam socjologii. ja też nie studiowałam socjologii tylko matematykę zmieńmy temat to piękne dziecię na ostatniej stronie Twego dziennika to Twoja córka? -
Rodzina to nie definicja. To miłość. I dla mnie pies też będzie członkiem rodziny, tak samo jak kot i każde inne stworzenie przygarnięte do mojego domu. A słowniki nie mają tu nic do rzeczy, hasła w słowniku tworzą ludzie a rodzinę tworzy i cementuje miłość. przykro mi ale nie zrozumiałaś mnie Proponuję zakończyć ten wątek no chyba nie zrozumiałam. nie studiowałam socjologii. ja też nie studiowałam socjologii tylko matematykę zmieńmy temat to piękne dziecię na ostatniej stronie Twego dziennika to Twoja córka?
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Rodzina to nie definicja. To miłość. I dla mnie pies też będzie członkiem rodziny, tak samo jak kot i każde inne stworzenie przygarnięte do mojego domu. A słowniki nie mają tu nic do rzeczy, hasła w słowniku tworzą ludzie a rodzinę tworzy i cementuje miłość. przykro mi ale nie zrozumiałaś mnie Proponuję zakończyć ten wątek -
Rodzina to nie definicja. To miłość. I dla mnie pies też będzie członkiem rodziny, tak samo jak kot i każde inne stworzenie przygarnięte do mojego domu. A słowniki nie mają tu nic do rzeczy, hasła w słowniku tworzą ludzie a rodzinę tworzy i cementuje miłość. przykro mi ale nie zrozumiałaś mnie Proponuję zakończyć ten wątek
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
-
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Hunk1 obejrzałam Twój domek super gratulacje najbardziej podoba mi się kuchnia -
Hunk1 obejrzałam Twój domek super gratulacje najbardziej podoba mi się kuchnia
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pies, który z założenia ma przebywać na zewnątrz nie może mieć krótkiego włosa - czyli pomijając wszystko inne - lablador się nie kwalifikuje. Czyli włos dłuższy, albo futrzak totalny - np nowofunland, berneńczyk. Ale pomyśl sobie, że takie futro to też pielęgnacja - czyli czesanie i kąpiel. Ja nie mówię raz w m-cu - tak jak moja jest kąpana (czarny terier), ale nie mniej jednak... W zimniejsze dni - ok - futerko ogrzeje, ale co zrobisz w lecie? Kojec i kawałek ciena nie wystarczą psu, żeby się ochłodzić. Wtedy trzeba by pomyśleć o wpuszczeniu psa np do piwnicy, gdzie jest chłodno, o zapewnieniu mu dostępu do wody - dużej wody, tak, żeby mógł wejść i się ochłodzić (pamiętaj proszę o wymianie wody, bo wiesz... gorąco, piach... woda moment zzielenieje i się zaśmierdnie). Jak chcesz mieć ładny ogród i psa biegającego po nim - to zapomnij o psie - będzie podlewał wszystkie krzaczki, więc suńka, ale tutaj czeka Cię sterylka, bo jak ona ma być na polu to co roku będziesz miał przychówek. Albo i dwa razy do roku. Zapomnij o psie nieagresywnym - w stosunku do kogokolwiek - jeżeli nie będzie przebywał z człowiekiem, tylko w kojcu albo w budzie. Pies pozbawiony kontaktu z człowiekiem z czasem "wariuje". Pies jest przyjacielem człowieka a nie kojca! Jeżeli wsadzisz do kojca kilkumiesięcznego szczeniaka to z niego wariat wyrośnie. Pół biedy jak go przyniesiesz wiosną/latem - wtedy więcej przebywa się na zewnątrz, może będzie więcej okazji na zabawę z psem. Ale przyjdzie jesień - błoto na łapach, piach - do domu nie wpuścisz, bo nabrudzi , w zimie jak jest śnieg - trochę lepiej, bo tylko mokry będzie. A jak chcesz, żeby Ci szczekało - wez se coś małego - temu to się gęba na okrągło nie zamyka - jazgocze tak, że Ci bokiem jeszcze wyjdzie. Aaaaa.... i jeszcze karmienie... Niestety bardzo dużo psów ma uczulenia wszelakie, tak samo jak ludzi z resztą. Rzadko się zdarzają dzieci, które na nic nie są uczulone (tfu, tfu, tfuuuu - moja cała czwórka tak ma). I akurat na to nie możemy nic poradzić. Czyli podsumowując: albo bierzesz psa/sukę, na krótego wychowanie/szkolenie poświęcasz kilka godzin tygodniowo przez jego pierwszy - mniej więcej - rok życia i wtedy masz zwierzę, co do którego masz pewność, że nie zrobi krzywdy nikomu. I będzie Twoim prawdziwym przyjacielem, a nie zabawką czy dopełnieniem mitu o szczęśliwej rodzince (rodzice, dzieci i pieseczek). Albo bierzesz "coś" do kojca/budy, dajesz mu jeść, ale szczelnie zamykasz, jak ktoś przyjdzie. Ja już nawet nie mówię o gryzieniu, ale niewychowany pies skacze z radości po wszystkich brudząc i drąc ciuchy przybywających. I uważam, że szczęśliwszy jest pies mieszkający w bloku, ale mający myślącego pana, który zapewni mu odpowiednią porcję ruchu, niż pies mający bardzo dużo swobody, ale nie mający kontaktu z człowiekem. do Baru: Nic pokręconego w Twoim wywodzie nie widzę Spokojny konkretny "artykuł" o psach z którym się zgadzam. Aha i jeszcze jedna uwaga ( ale nie do Ciebie) błagam pies to zwierzę a nie członek rodziny!!!!!!!! zgubiłam słowo "nie" Myślę, że niepotrzebne są tu wykrzykniki. Są ludzie, dla których pies to też członek rodziny. I to ważny członek rodziny. W innym przypadku nie poświecali by mu wolnego czasu, nie wydawaliby pieniędzy na smakołyki czy lekarza. Więc nie generalizuj. Wilasz pies nie jest członkiem rodziny bo to zwierzę a członkiem rodziny może być tylko człowiek i nie jest to kwestia traktowania tylko definicji
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Pies, który z założenia ma przebywać na zewnątrz nie może mieć krótkiego włosa - czyli pomijając wszystko inne - lablador się nie kwalifikuje. Czyli włos dłuższy, albo futrzak totalny - np nowofunland, berneńczyk. Ale pomyśl sobie, że takie futro to też pielęgnacja - czyli czesanie i kąpiel. Ja nie mówię raz w m-cu - tak jak moja jest kąpana (czarny terier), ale nie mniej jednak... W zimniejsze dni - ok - futerko ogrzeje, ale co zrobisz w lecie? Kojec i kawałek ciena nie wystarczą psu, żeby się ochłodzić. Wtedy trzeba by pomyśleć o wpuszczeniu psa np do piwnicy, gdzie jest chłodno, o zapewnieniu mu dostępu do wody - dużej wody, tak, żeby mógł wejść i się ochłodzić (pamiętaj proszę o wymianie wody, bo wiesz... gorąco, piach... woda moment zzielenieje i się zaśmierdnie). Jak chcesz mieć ładny ogród i psa biegającego po nim - to zapomnij o psie - będzie podlewał wszystkie krzaczki, więc suńka, ale tutaj czeka Cię sterylka, bo jak ona ma być na polu to co roku będziesz miał przychówek. Albo i dwa razy do roku. Zapomnij o psie nieagresywnym - w stosunku do kogokolwiek - jeżeli nie będzie przebywał z człowiekiem, tylko w kojcu albo w budzie. Pies pozbawiony kontaktu z człowiekiem z czasem "wariuje". Pies jest przyjacielem człowieka a nie kojca! Jeżeli wsadzisz do kojca kilkumiesięcznego szczeniaka to z niego wariat wyrośnie. Pół biedy jak go przyniesiesz wiosną/latem - wtedy więcej przebywa się na zewnątrz, może będzie więcej okazji na zabawę z psem. Ale przyjdzie jesień - błoto na łapach, piach - do domu nie wpuścisz, bo nabrudzi , w zimie jak jest śnieg - trochę lepiej, bo tylko mokry będzie. A jak chcesz, żeby Ci szczekało - wez se coś małego - temu to się gęba na okrągło nie zamyka - jazgocze tak, że Ci bokiem jeszcze wyjdzie. Aaaaa.... i jeszcze karmienie... Niestety bardzo dużo psów ma uczulenia wszelakie, tak samo jak ludzi z resztą. Rzadko się zdarzają dzieci, które na nic nie są uczulone (tfu, tfu, tfuuuu - moja cała czwórka tak ma). I akurat na to nie możemy nic poradzić. Czyli podsumowując: albo bierzesz psa/sukę, na krótego wychowanie/szkolenie poświęcasz kilka godzin tygodniowo przez jego pierwszy - mniej więcej - rok życia i wtedy masz zwierzę, co do którego masz pewność, że nie zrobi krzywdy nikomu. I będzie Twoim prawdziwym przyjacielem, a nie zabawką czy dopełnieniem mitu o szczęśliwej rodzince (rodzice, dzieci i pieseczek). Albo bierzesz "coś" do kojca/budy, dajesz mu jeść, ale szczelnie zamykasz, jak ktoś przyjdzie. Ja już nawet nie mówię o gryzieniu, ale niewychowany pies skacze z radości po wszystkich brudząc i drąc ciuchy przybywających. I uważam, że szczęśliwszy jest pies mieszkający w bloku, ale mający myślącego pana, który zapewni mu odpowiednią porcję ruchu, niż pies mający bardzo dużo swobody, ale nie mający kontaktu z człowiekem. do Baru: Nic pokręconego w Twoim wywodzie nie widzę Spokojny konkretny "artykuł" o psach z którym się zgadzam. Aha i jeszcze jedna uwaga ( ale nie do Ciebie) błagam pies to zwierzę a nie członek rodziny!!!!!!!! zgubiłam słowo "nie" Myślę, że niepotrzebne są tu wykrzykniki. Są ludzie, dla których pies to też członek rodziny. I to ważny członek rodziny. W innym przypadku nie poświecali by mu wolnego czasu, nie wydawaliby pieniędzy na smakołyki czy lekarza. Więc nie generalizuj. Woilasz pies nie jest członkiem rodziny bo to zwierzę a członkiem rodziny może być tylko człowiek i nie jest to kwestia traktowania tylko definicji -
Pies, który z założenia ma przebywać na zewnątrz nie może mieć krótkiego włosa - czyli pomijając wszystko inne - lablador się nie kwalifikuje. Czyli włos dłuższy, albo futrzak totalny - np nowofunland, berneńczyk. Ale pomyśl sobie, że takie futro to też pielęgnacja - czyli czesanie i kąpiel. Ja nie mówię raz w m-cu - tak jak moja jest kąpana (czarny terier), ale nie mniej jednak... W zimniejsze dni - ok - futerko ogrzeje, ale co zrobisz w lecie? Kojec i kawałek ciena nie wystarczą psu, żeby się ochłodzić. Wtedy trzeba by pomyśleć o wpuszczeniu psa np do piwnicy, gdzie jest chłodno, o zapewnieniu mu dostępu do wody - dużej wody, tak, żeby mógł wejść i się ochłodzić (pamiętaj proszę o wymianie wody, bo wiesz... gorąco, piach... woda moment zzielenieje i się zaśmierdnie). Jak chcesz mieć ładny ogród i psa biegającego po nim - to zapomnij o psie - będzie podlewał wszystkie krzaczki, więc suńka, ale tutaj czeka Cię sterylka, bo jak ona ma być na polu to co roku będziesz miał przychówek. Albo i dwa razy do roku. Zapomnij o psie nieagresywnym - w stosunku do kogokolwiek - jeżeli nie będzie przebywał z człowiekiem, tylko w kojcu albo w budzie. Pies pozbawiony kontaktu z człowiekiem z czasem "wariuje". Pies jest przyjacielem człowieka a nie kojca! Jeżeli wsadzisz do kojca kilkumiesięcznego szczeniaka to z niego wariat wyrośnie. Pół biedy jak go przyniesiesz wiosną/latem - wtedy więcej przebywa się na zewnątrz, może będzie więcej okazji na zabawę z psem. Ale przyjdzie jesień - błoto na łapach, piach - do domu nie wpuścisz, bo nabrudzi , w zimie jak jest śnieg - trochę lepiej, bo tylko mokry będzie. A jak chcesz, żeby Ci szczekało - wez se coś małego - temu to się gęba na okrągło nie zamyka - jazgocze tak, że Ci bokiem jeszcze wyjdzie. Aaaaa.... i jeszcze karmienie... Niestety bardzo dużo psów ma uczulenia wszelakie, tak samo jak ludzi z resztą. Rzadko się zdarzają dzieci, które na nic nie są uczulone (tfu, tfu, tfuuuu - moja cała czwórka tak ma). I akurat na to nie możemy nic poradzić. Czyli podsumowując: albo bierzesz psa/sukę, na krótego wychowanie/szkolenie poświęcasz kilka godzin tygodniowo przez jego pierwszy - mniej więcej - rok życia i wtedy masz zwierzę, co do którego masz pewność, że nie zrobi krzywdy nikomu. I będzie Twoim prawdziwym przyjacielem, a nie zabawką czy dopełnieniem mitu o szczęśliwej rodzince (rodzice, dzieci i pieseczek). Albo bierzesz "coś" do kojca/budy, dajesz mu jeść, ale szczelnie zamykasz, jak ktoś przyjdzie. Ja już nawet nie mówię o gryzieniu, ale niewychowany pies skacze z radości po wszystkich brudząc i drąc ciuchy przybywających. I uważam, że szczęśliwszy jest pies mieszkający w bloku, ale mający myślącego pana, który zapewni mu odpowiednią porcję ruchu, niż pies mający bardzo dużo swobody, ale nie mający kontaktu z człowiekem. do Baru: Nic pokręconego w Twoim wywodzie nie widzę Spokojny konkretny "artykuł" o psach z którym się zgadzam. Aha i jeszcze jedna uwaga ( ale nie do Ciebie) błagam pies to zwierzę a nie członek rodziny!!!!!!!! zgubiłam słowo "nie" Myślę, że niepotrzebne są tu wykrzykniki. Są ludzie, dla których pies to też członek rodziny. I to ważny członek rodziny. W innym przypadku nie poświecali by mu wolnego czasu, nie wydawaliby pieniędzy na smakołyki czy lekarza. Więc nie generalizuj. Woilasz pies nie jest członkiem rodziny bo to zwierzę a członkiem rodziny może być tylko człowiek i nie jest to kwestia traktowania tylko definicji
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Pies, który z założenia ma przebywać na zewnątrz nie może mieć krótkiego włosa - czyli pomijając wszystko inne - lablador się nie kwalifikuje. Czyli włos dłuższy, albo futrzak totalny - np nowofunland, berneńczyk. Ale pomyśl sobie, że takie futro to też pielęgnacja - czyli czesanie i kąpiel. Ja nie mówię raz w m-cu - tak jak moja jest kąpana (czarny terier), ale nie mniej jednak... W zimniejsze dni - ok - futerko ogrzeje, ale co zrobisz w lecie? Kojec i kawałek ciena nie wystarczą psu, żeby się ochłodzić. Wtedy trzeba by pomyśleć o wpuszczeniu psa np do piwnicy, gdzie jest chłodno, o zapewnieniu mu dostępu do wody - dużej wody, tak, żeby mógł wejść i się ochłodzić (pamiętaj proszę o wymianie wody, bo wiesz... gorąco, piach... woda moment zzielenieje i się zaśmierdnie). Jak chcesz mieć ładny ogród i psa biegającego po nim - to zapomnij o psie - będzie podlewał wszystkie krzaczki, więc suńka, ale tutaj czeka Cię sterylka, bo jak ona ma być na polu to co roku będziesz miał przychówek. Albo i dwa razy do roku. Zapomnij o psie nieagresywnym - w stosunku do kogokolwiek - jeżeli nie będzie przebywał z człowiekiem, tylko w kojcu albo w budzie. Pies pozbawiony kontaktu z człowiekiem z czasem "wariuje". Pies jest przyjacielem człowieka a nie kojca! Jeżeli wsadzisz do kojca kilkumiesięcznego szczeniaka to z niego wariat wyrośnie. Pół biedy jak go przyniesiesz wiosną/latem - wtedy więcej przebywa się na zewnątrz, może będzie więcej okazji na zabawę z psem. Ale przyjdzie jesień - błoto na łapach, piach - do domu nie wpuścisz, bo nabrudzi , w zimie jak jest śnieg - trochę lepiej, bo tylko mokry będzie. A jak chcesz, żeby Ci szczekało - wez se coś małego - temu to się gęba na okrągło nie zamyka - jazgocze tak, że Ci bokiem jeszcze wyjdzie. Aaaaa.... i jeszcze karmienie... Niestety bardzo dużo psów ma uczulenia wszelakie, tak samo jak ludzi z resztą. Rzadko się zdarzają dzieci, które na nic nie są uczulone (tfu, tfu, tfuuuu - moja cała czwórka tak ma). I akurat na to nie możemy nic poradzić. Czyli podsumowując: albo bierzesz psa/sukę, na krótego wychowanie/szkolenie poświęcasz kilka godzin tygodniowo przez jego pierwszy - mniej więcej - rok życia i wtedy masz zwierzę, co do którego masz pewność, że nie zrobi krzywdy nikomu. I będzie Twoim prawdziwym przyjacielem, a nie zabawką czy dopełnieniem mitu o szczęśliwej rodzince (rodzice, dzieci i pieseczek). Albo bierzesz "coś" do kojca/budy, dajesz mu jeść, ale szczelnie zamykasz, jak ktoś przyjdzie. Ja już nawet nie mówię o gryzieniu, ale niewychowany pies skacze z radości po wszystkich brudząc i drąc ciuchy przybywających. I uważam, że szczęśliwszy jest pies mieszkający w bloku, ale mający myślącego pana, który zapewni mu odpowiednią porcję ruchu, niż pies mający bardzo dużo swobody, ale nie mający kontaktu z człowiekem. do Baru: Nic pokręconego w Twoim wywodzie nie widzę Spokojny konkretny "artykuł" o psach z którym się zgadzam. Aha i jeszcze jedna uwaga ( ale nie do Ciebie) błagam pies to zwierzę a nie członek rodziny!!!!!!!! zgubiłam słowo "nie" -
Pies, który z założenia ma przebywać na zewnątrz nie może mieć krótkiego włosa - czyli pomijając wszystko inne - lablador się nie kwalifikuje. Czyli włos dłuższy, albo futrzak totalny - np nowofunland, berneńczyk. Ale pomyśl sobie, że takie futro to też pielęgnacja - czyli czesanie i kąpiel. Ja nie mówię raz w m-cu - tak jak moja jest kąpana (czarny terier), ale nie mniej jednak... W zimniejsze dni - ok - futerko ogrzeje, ale co zrobisz w lecie? Kojec i kawałek ciena nie wystarczą psu, żeby się ochłodzić. Wtedy trzeba by pomyśleć o wpuszczeniu psa np do piwnicy, gdzie jest chłodno, o zapewnieniu mu dostępu do wody - dużej wody, tak, żeby mógł wejść i się ochłodzić (pamiętaj proszę o wymianie wody, bo wiesz... gorąco, piach... woda moment zzielenieje i się zaśmierdnie). Jak chcesz mieć ładny ogród i psa biegającego po nim - to zapomnij o psie - będzie podlewał wszystkie krzaczki, więc suńka, ale tutaj czeka Cię sterylka, bo jak ona ma być na polu to co roku będziesz miał przychówek. Albo i dwa razy do roku. Zapomnij o psie nieagresywnym - w stosunku do kogokolwiek - jeżeli nie będzie przebywał z człowiekiem, tylko w kojcu albo w budzie. Pies pozbawiony kontaktu z człowiekiem z czasem "wariuje". Pies jest przyjacielem człowieka a nie kojca! Jeżeli wsadzisz do kojca kilkumiesięcznego szczeniaka to z niego wariat wyrośnie. Pół biedy jak go przyniesiesz wiosną/latem - wtedy więcej przebywa się na zewnątrz, może będzie więcej okazji na zabawę z psem. Ale przyjdzie jesień - błoto na łapach, piach - do domu nie wpuścisz, bo nabrudzi , w zimie jak jest śnieg - trochę lepiej, bo tylko mokry będzie. A jak chcesz, żeby Ci szczekało - wez se coś małego - temu to się gęba na okrągło nie zamyka - jazgocze tak, że Ci bokiem jeszcze wyjdzie. Aaaaa.... i jeszcze karmienie... Niestety bardzo dużo psów ma uczulenia wszelakie, tak samo jak ludzi z resztą. Rzadko się zdarzają dzieci, które na nic nie są uczulone (tfu, tfu, tfuuuu - moja cała czwórka tak ma). I akurat na to nie możemy nic poradzić. Czyli podsumowując: albo bierzesz psa/sukę, na krótego wychowanie/szkolenie poświęcasz kilka godzin tygodniowo przez jego pierwszy - mniej więcej - rok życia i wtedy masz zwierzę, co do którego masz pewność, że nie zrobi krzywdy nikomu. I będzie Twoim prawdziwym przyjacielem, a nie zabawką czy dopełnieniem mitu o szczęśliwej rodzince (rodzice, dzieci i pieseczek). Albo bierzesz "coś" do kojca/budy, dajesz mu jeść, ale szczelnie zamykasz, jak ktoś przyjdzie. Ja już nawet nie mówię o gryzieniu, ale niewychowany pies skacze z radości po wszystkich brudząc i drąc ciuchy przybywających. I uważam, że szczęśliwszy jest pies mieszkający w bloku, ale mający myślącego pana, który zapewni mu odpowiednią porcję ruchu, niż pies mający bardzo dużo swobody, ale nie mający kontaktu z człowiekem. do Baru: Nic pokręconego w Twoim wywodzie nie widzę Spokojny konkretny "artykuł" o psach z którym się zgadzam. Aha i jeszcze jedna uwaga ( ale nie do Ciebie) błagam pies to zwierzę a nie członek rodziny!!!!!!!! zgubiłam słowo "nie"
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Witam wszystkich Dobrze że skończyło się o psach Już myślałam że pomyliłam forum A ja dalej czekam na te nowe warunki zabudowy. Właściciel od którego kupiłam działkę w listopadzie miał warunki zabudowy na działkę ale pan w gminie powiedział że muszą być nowe bo to inny właściciel itd więc zmiana tego nazwiska na tym papierze(4 strony) trwa już dwa miesiące Ludzie gdzie ja żyję!!!!!!!!!!!Architekta mam wybranego warunki techniczne mam ani kroku dalej bo WZ niet. Pozdrówka -
Witam wszystkich Dobrze że skończyło się o psach Już myślałam że pomyliłam forum A ja dalej czekam na te nowe warunki zabudowy. Właściciel od którego kupiłam działkę w listopadzie miał warunki zabudowy na działkę ale pan w gminie powiedział że muszą być nowe bo to inny właściciel itd więc zmiana tego nazwiska na tym papierze(4 strony) trwa już dwa miesiące Ludzie gdzie ja żyję!!!!!!!!!!!Architekta mam wybranego warunki techniczne mam ani kroku dalej bo WZ niet. Pozdrówka
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Witam właśnie skończyłam na dzisiaj pracować i popijam piwko w końcu kończy się karnawał Jak pogonić urzędników gminie co by szybciej działali??????????? -
Witam właśnie skończyłam na dzisiaj pracować i popijam piwko w końcu kończy się karnawał Jak pogonić urzędników gminie co by szybciej działali???????????
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Witam dzięki że się odezwałaś Oczywiście zgadzam się z Tobą że dom trzeba zobaczyć w realu jak wygląda bo potem można się rozczarować. Ja już ten domek oglądałam i jestem zadowolona. Dziękuję za uwagi i spostrzeżenia. Pozdrawiam. -
Witam dzięki że się odezwałaś Oczywiście zgadzam się z Tobą że dom trzeba zobaczyć w realu jak wygląda bo potem można się rozczarować. Ja już ten domek oglądałam i jestem zadowolona. Dziękuję za uwagi i spostrzeżenia. Pozdrawiam.
- 14 242 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa podkarpacka
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grupa Podkarpacka
derbi odpowiedział Robinson74 → na topic → Grupa Podkarpacka Grupa Podkarpacka Topics
Do Listek: a ja jeszcze nie jestem siwa Domek swój widziałam w realu i taki właśnie mi pasuje Rozpatrując projekt brałam wszystko pod uwagę i właśnie o to mi chodziło żeby powierzchnia zabudowy była mała Każdy ma inne priorytety i to jest dla mnie normalne dzięki temu życie nie jest nudne!!!!!!!!!!!! Dziękuję że się odezwałeś