Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

YaMarzena

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    132
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez YaMarzena

  1. Kurcze, Jagna... siadłam i przeczytałam jednym tchem. Cały dziennik. O żesz... Ty to masz rękę do pisania. I talent. Chyba więcej talentu A gdzie dokładnie się budujesz, bo ja z tamtych stron znam tylko kawałek gminy Czosnów, a dokładnie kawałek pola we wsi Sady i nic więcej. To już za Wisłą czy jeszcze przed? Mam nadzieję, że jesteśmy niedaleko od siebie. Gusta mamy podobne - też się czailiśmy na D20a, ale odpadł z powodu posiadania poddasza. I nasze chałupki też chyba będą podobnie wyglądać - niskie parterówki na sporych działkach Pisz Jagna, pisz. Please! Uściski YaMarzena
  2. Renatko, Płyta ma dokładnie takie wymiary jak powierzchnia zabudowy, bez tarasów i ganku. Na wykonanie tarasu i wejścia dogadałam się bezpośrednio z ekipą wykonującą płytę - łatwiej było zrobić to od razu, bo i koparka była na miejsu i ludzie, trzeba było zamówić tylko trochę więcej pospółki i betonu. Legalett nie liczy "z metra" - w ofercie wyszczególnione są materiały użyte do wykonania i robocizna, za powierzchnie nieużywane nie płacisz więc nic poza robocizną i rzeczami, które tam wchodzą (styropian, pospółka, zbrojenie, beton). W ofercie Legalettu jest pospółka i beton, ale dosyć drogie, z oficjalnych cenników. My dogadaliśmy się tak, że wszystkie dodatki załatwiamy sami, bierzemy faktury na Legalett, dzięki czemu w ostatecznym rozrachunku odzyskujemy jeszcze 15% z VATu. Ogólnie wyszło nam taniej o jakieś 10 000 od pierwszej oferty z Legalettu. Namiary na naprawdę tanią pospółkę i pana od koparki masz na naszej stronie, beton jest wszędzie w okolicy mniej więcej w tej samej cenie 155-160 zł za metr razem z pompą. Po stronie Legalettu było: styropian na obrzeża płyty i na izolację, zbrojenie, rurki w systemie grzewczym, obudowy agregatów + robocizna (wykonanie płyty wraz z kanalizacją, wejściem wody, prądu, drenażem, ułożeniem ogrzewania itp). Po naszej stronie: koparka (polecona przez ekipę wykonującą płytę), pospółka, beton, rurki miedziane i rurki wszystkie inne (w praktyce wygląda to tak, że dajemy kasę szefowi ekipy a on sam jedzie do hurtowni i wybiera odpowiednie rury oraz bierze faktury na Legalett - po prostu raj). Same agregaty, termostaty i połączenie z kominkiem montuje się już w późniejszym etapie, jak stoją ściany i jest prąd. Kredyt brał sam Wojtek, bo istniało niebezpieczeństwo, że jako pracownik budżetówki mogłabym zaniżyć zdolność kredytową Z tego co wiem nie chcieli ubezpieczenia na życie, ale Wojtek takie ma, więc albo wzięli to co już było albo po prostu nie chcieli - zapytam rano, jak się obudzi Trzymaj się Renatko i odwiedź nas niedługo! YaMarzena
  3. Renatko: jakiego węża? wiadereczko! Do pompy, tam kilka skłonów, coby napełnić naczynie, potem na płytę i podlewać równiuteńko Na szczęście przykryliśmy płytę folią budowlaną, więc beton sam się o siebie zatroszczy Żaba: szkoda, że nie masz zdjęcia... ja widziałam jeszcze w okolicy cudownego gargamela z pałacowymi tralkami dosłownie wszędzie, jak się poprawi pogoda to go obfotografuję, bo naprawdę warto pooglądać Uściski YaMarzena
  4. Przestój na budowie Z jednej strony wymagana przerwa technologiczna, z drugiej opady deszczu, czas na chwilę odpoczynku Jechałam dzisiaj zapłacić za wczorajszy beton i z nawyku rozglądałam się na wszystkie strony podziwiając domki przy drodze. I wtedy zobaczyłam pagodę :) Dzięki tej budowli zapoczątkowałam swoją prywatną galerię potworków, a mój pierwszy eksponat nosi nazwę Wieś orientalna http://www.energy.pl/domek/images/potworek1a.jpg http://www.energy.pl/domek/images/potworek1b.jpg Niestety, zdjęcie słabo odzwierciedla rzeczywiste kolory (wyjątkowo pochmurny i deszczowy dzień). Cały dom to mieszanina cytrynowej żółci, bladozielono-niebieskiego i brązowo-czerwonego. Do tej "pagody" prowadzi ozdobiona postaciami siedzących lwów brama i dwie furty Zwały gruzu leżące przed bramą tylko dopełniają widoku. A całość (wraz z mało orientalnym ogrodzeniem) wygląda tak: http://www.energy.pl/domek/images/potworek1c.jpg Może ktoś inny ma takie potworki w sąsiedztwie? Pokażcie zdjęcia! Pozdrawiam YaMarzena
  5. Przestój na budowie Z jednej strony wymagana przerwa technologiczna, z drugiej opady deszczu, czas na chwilę odpoczynku Jechałam dzisiaj zapłacić za wczorajszy beton i z nawyku rozglądałam się na wszystkie strony podziwiając domki przy drodze. I wtedy zobaczyłam pagodę Dzięki tej budowli zapoczątkowałam swoją prywatną galerię potworków, a mój pierwszy eksponat nosi nazwę Wieś orientalna http://www.energy.pl/domek/images/potworek1a.jpg http://www.energy.pl/domek/images/potworek1b.jpg Niestety, zdjęcie słabo odzwierciedla rzeczywiste kolory (wyjątkowo pochmurny i deszczowy dzień). Cały dom to mieszanina cytrynowej żółci, bladozielono-niebieskiego i brązowo-czerwonego. Do tej "pagody" prowadzi ozdobiona postaciami siedzących lwów brama i dwie furty Zwały gruzu leżące przed bramą tylko dopełniają widoku. A całość (wraz z mało orientalnym ogrodzeniem) wygląda tak: http://www.energy.pl/domek/images/potworek1c.jpg Może ktoś inny ma takie potworki w sąsiedztwie? Pokażcie zdjęcia! Pozdrawiam YaMarzena
  6. Renatko: dzięki, ale ten film akcji to będzie klasy C, budżet nie ten i aktorzy tacy jacyś... naturszczyki same nurni: o 4 am powiadasz? A to zapraszam serdecznie Możesz wstąpić i podlać beton, żeby za bardzo nie wysechł A na poważnie to możecie zajechać wracając znad morza, zapraszamy YaMarzena
  7. Czekam na ten wieniec nurni, oj czekam... przebierm nóżkami z niecierpliwością Sady są w gminie Czosnów, za Łomiankami, wzdłuż trasy gdańskiej. Halinów jest mi bliski bo i moi rodzice i brat mają tam działki, tylko ja się nie dałam namówić Wybrałam zimną północ A Twój dziennik nie poczytuję tylko czytam regularnie, howgh! Pozdrawiam YaMarzena
  8. Na tym to się zmieści i kilka namiotów, tak więc zapraszam rafałku, zapraszam.... w kupie raźniej
  9. Ja też się przyłączam do życzeń zdrowia dla Mychalinki. Zdrowiej szybko i nie drap krosteczek! Inżynierze, zadbaj o Mychalinkę, herbatki zrób, książkę ciekawą kup, masaż stópek wykonaj... Uściski dla całej rodzinki YaMarzena
  10. Ja to mam chyba całe życie pod górkę Inżynierze, już tłumaczę: przyjeżdżam sobie na działkobudowę... jak zwykle oczekuję atmosfery sielskiej i anielskiej, powitania ciepłego i ogólnego marazmu w oczekiwaniu na gruchę... a zastaję pana czyszczącego pompę i drugiego, co właśnie resztkę gruchy w ostatni róg leje... i tutaj wypadki nabierają tempa: parkuję, wyskakuję z samochodu i lecę pędem do ostatniego niezabetonowanego jeszcze rogu (jakieś 50m)... w biegu krzyczę "staaaaaaaaaaaaaaaać!"... panowie trochę osłupiali, ale wzrok miałam na tyle dziki, a suknię plugawą (hehe), że odstąpili... podbiegam, zaglądam: uff, zmieści się... no, ten grosz oczywiście... gdzie pieniądze? zostały w samochodzie ... nigdy nie umiałam biegać szybko, ale teraz niejeden sprinter popatrzyłby na mnie z podziwem.... biegnę, łapię portfel, wracam... w biegu drżącymi paluchami przeszukuję kieszonkę na drobne... 5 zł? eee - myślę sobie - już mnie straszą wykończeniówką, to zacznę oszczędzać, za takie 5 zł to... no właśnie, co mogę kupić za 5 zł? waciki? z tego samego powodu odpada także 2 zł i złotówka... nie mam grosika ale dostrzegam dwie żółte pięciogroszówki... może jedna to za mało? dwie? trudno, musi wystarczyć stoję nad szalunkiem zachwycona własnym dziełem, pan najwyraźniej przymierza się do zakończenia roboty, a mi jakaś natrętna myśl zaczyna formować się z tyłu głowy... aparat! i wszystko od nowa, znowu "staaaaaaaaaać!", znowu galop, powrót i dokumentacja faktograficzna... ufff, zdążyłam Po wszystkim panowie uprzejmie sugerowali jakie inne rzeczy mogłabym wrzucić do fundamentu. Z łagodniejszych usłyszałam stanik lub majtki, a z mniej łagodnych męża Tylko kto by wtedy był inwestorem??? Mam nadzieję, że teraz rozumiecie inżynierze Mamoń... Pozdrawiam YaMarzena
  11. Dzisiaj właśnie Już stan zero A teraz 10 dni beton dojrzewa pod folią YaMarzena
  12. Dzisiaj właśnie Już stan zero A teraz 10 dni beton dojrzewa pod folią YaMarzena
  13. Wciąż bez kasy? Do kitu z takim bankiem Ja już bym pewnie dzwoniła we wszystkie możliwe miejsca i robiła totalny raban za takie opóźnienie... Nerwowa jestem i tyle Dlatego też u nas wszystko z bankami załatwia Wojtek, siła spokoju, tfu! Trzymam kciuki za szybki przelew na konto! YaMarzena
  14. Płyta fundamentowa - zakończenie Wylaliśmy wreszcie Na szczęście nie ekipę, tylko beton :) A nawet wiecha się znienacka znalazła (chyba trochę za wcześnie, ale trudno... mam już trening przed tą właściwą). Kilka fotek z ostatniego etapu: http://www.energy.pl/domek/budowa_legalett2.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_4_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/budowa_legalett2.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_6_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/budowa_legalett2.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_12_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/budowa_legalett2.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_7_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/budowa_legalett2.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_13_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/budowa_legalett2.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_8_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/budowa_legalett2.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_11_mini.jpg Po wspólnym grillu pojechaliśmy jeszcze do jednego z dwóch pozostałych na placu boju kandydatów na wykonawcę stanu surowego. Do drugiego też byśmy z chęcią wpadli, ale niestety pojechał sobie z rodziną gdzieś w Polskę Nie, to nie, prosić się nie będziemy... Tym bardziej, że z tym drugim prawie rzutem na taśmę wynegocjowaliśmy jeszcze lepsze warunki i... chyba zaczniemy już w tym tygodniu Trzeba wierzyć w to, że się uda... Pozdrawiam YaMarzena
  15. Płyta fundamentowa - zakończenie Wylaliśmy wreszcie Na szczęście nie ekipę, tylko beton A nawet wiecha się znienacka znalazła (chyba trochę za wcześnie, ale trudno... mam już trening przed tą właściwą). Kilka fotek z ostatniego etapu: http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_4_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_6_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_12_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_7_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_13_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_8_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_11_mini.jpg Po wspólnym grillu pojechaliśmy jeszcze do jednego z dwóch pozostałych na placu boju kandydatów na wykonawcę stanu surowego. Do drugiego też byśmy z chęcią wpadli, ale niestety pojechał sobie z rodziną gdzieś w Polskę Nie, to nie, prosić się nie będziemy... Tym bardziej, że z tym drugim prawie rzutem na taśmę wynegocjowaliśmy jeszcze lepsze warunki i... chyba zaczniemy już w tym tygodniu Trzeba wierzyć w to, że się uda... Pozdrawiam YaMarzena
  16. Klamki super, parkiety też extra Nie tylko pachnie domem, ale pewnie wygląda już coraz przytulniej... ależ ja Wam zazdroszczę! Trzymam kciuki za fundusze, nie martw się, na pewno da się jeszcze coś "wykroić" na jakieś super wykończenia Pozdrawiam YaMarzena ps. zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia!!!
  17. Nulla, sąsiadko, witaj ponownie Z obejrzeniem "pająków" możesz mieć niestety problem, bo jutro (poniedziałek) od 7 rano zalewają to betonem Zostaną już tylko zdjęcia... Ale oczywiście zapraszam Cię w dowolnej chwili, po południu robimy na przykład grilla pożegnalnego dla ekipy od płyty fundamentowej - będzie można obejrzeć gotowy efekt przy kiełbasce lub kurczaku - gorąco zapraszam Co do bloczków to ciągle liczymy koszty. Niezbędna jest podmurówka lub fundamenty pod same słupki. Mamy ceny jednostkowe za poszczególne elementy, mogę podesłać Ci mailem jak chcesz (napisz może adres na priva). I już na koniec: jeżdżę (jeszcze) Yamahą Virago, mój miły Dragstarem. Piszę "jeszcze" bo z okazji budowy domu wystawiliśmy sprzęty na sprzedaż, teraz liczymy każdą złotówkę. Oczywiście w planach jest "odkucie się" po budowie i kupienie czegoś... ale sama wiesz pewnie jak to jest Uściski YaMarzena
  18. Rafałku: Kurcze, chcesz mnie pozbawić przeżyć obowiązkowych dla każdego inwestora? Trochę się muszę powkurzać, a wzorem innych kobiet z forum powinnam też wprowadzić kilka niecenzuralnych słów do własnego słownika. A jak na razie jedyne co mogę powiedzieć to "dobra robota chłopaki" Heh, wiem, że i tak mnie to nie minie Pozdrawiam YaMarzena
  19. Mychalina, rzecz jest poważna, ale nie tragiczna, głowa do góry! Na razie czekaj na to, co powie specjalistka od wnętrz, a jak i ona załamie ręce, to... zawsze masz jeszcze forumowiczów Przyjedziemy, wyrżniemy schody i zrobimy nowe A na poważnie, jak się nie ma co się lubi... Zawsze to może być główna ciekawostka opowiadana wszystkim wizytującym dom, a odwiedziny w łazience staną się gwoździem programu Trzymam kciuki za rozwiązanie Uściski YaMarzena
  20. Whisperku, na żywo wygląda to jeszcze bardziej hmmm... profesjonalnie. Zawsze budowa kojarzyła mi się z brudem i bałaganem, a jak na razie wszystko jest jakieś takie... czyste i w ogóle Mam nadzieję, że jak zaczną stawiać ściany i przyjdzie już "normalna" ekipa to wreszcie zobaczę "prawdziwą" budowę Uściski YaMarzena
  21. Renatka: Dzięki za ciepłe słowa Jesteś wielka! Pospółki szukaliśmy ponad miesiąc, normalnie cena oscyluje około 20-22 złotych + transport. Znaleźliśmy taką za 16,80 już z transportem, ale i tak cena za całość jest powalająca, to prawda Co do Legalettu to mam nadzieję, że sprawdzi się w praktyce. To ja pierwsza w domu przeczytałam o tej technologii i to ja przez kilka miesięcy urabiałam mojego Inwestora, żeby zaryzykował i zdecydował się na coś nowego. Jak płyta nie spełni naszych oczekiwań, to mnie po prostu w domu powieszą A Ty kiedy zaczynasz budowę Renatko? Masz już konkretne plany? Uściski YaMarzena
  22. 2oo (dwa kółka) to taka knajpa dla motocyklistów na Tunelowej w Warszawie Miałam po prostu poczucie, że już kiedyś spotkałam/rozmawiałam/słyszałam tam o "Tuśku". Ale skoro nie znacie tego miejsca to albo o innym Tuśku słyszałam, albo mi się coś totalnie pokręciło Uściski YaMarzena
  23. Na budowie zagościły pająki! A dokładnie trzy, duże obudowy agregatów legalettu, z których wychodzą czerwone odnóża i rozpełzają się po całym domu. Widok jest totalnie niesamowity Całość wygląda tak: http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_1.jpg http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_3.jpg W poniedziałek szykuje się zalewanie betonem, już się nie mogę doczekać Potem dwa tygodnie przerwy na to, żeby beton "odpoczął", a w międzyczasie ruszamy z funadamentami pod garaż... Wczoraj i przedwczoraj przeżyłam dwa koszmarne dni: sprzedałam mieszkanie i wyprowadziłam się do mniejszego, wynajmowanego. Cierpi na tym dziennik budowy, bo chwilowo nie mam czasu na nic, ale za to jest dodatkowa motywacja do szybkiego ukończenia budowy. Oby nic się po drodze nie zawaliło... Podrawiam YaMarzena
  24. Na budowie zagościły pająki! A dokładnie trzy, duże obudowy agregatów legalettu, z których wychodzą czerwone odnóża i rozpełzają się po całym domu. Widok jest totalnie niesamowity Całość wygląda tak: http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_1.jpg http://www.energy.pl/domek/images/legalett2_3.jpg W poniedziałek szykuje się zalewanie betonem, już się nie mogę doczekać Potem dwa tygodnie przerwy na to, żeby beton "odpoczął", a w międzyczasie ruszamy z funadamentami pod garaż... Wczoraj i przedwczoraj przeżyłam dwa koszmarne dni: sprzedałam mieszkanie i wyprowadziłam się do mniejszego, wynajmowanego. Cierpi na tym dziennik budowy, bo chwilowo nie mam czasu na nic, ale za to jest dodatkowa motywacja do szybkiego ukończenia budowy. Oby nic się po drodze nie zawaliło... Podrawiam YaMarzena
  25. Nulla, sąsiadko, a nie zostało Ci trochę tych... hmmm odpadów pobudowlanych z firmy? Uściski, YaMarzena ps. Nie wiem czy mi coś dobrze świta czy nie, ale czy Tusiek nie pojawiał się kiedyś w 2oo (dwóch kółkach)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...