-
Liczba zawartości
308 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Pieczara
-
No i dyskusja nad zadaniem jest także tu: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=497642 Pieczara.
-
No cóż Robert Skitek, zaliczamy odpowiedź... Przestaje więc to być zagadka na myślenie i zaczyna na tworzenie (lub destrukcję) Jednak pierwsze siedem (lub osiem) żarówek da się odgadnąć mniej destrukcyjną metodą. Podam przykład: Jedna z żarówek jest wyłączona. To ją wykręcam i w oprawkę wkładam kulkę folii aluminiowej, albo zagięty gwóźdź albo coś innego przewodzącego (lepiej niech tego dzieci nie czytają!). Idę na górę i sprawdzam, który włącznik wywali korki Pozdrawiam Pieczara. PS: projektantowi tez zaliczam z tymi kablami, ale te rozwiazanie nie jest "eleganckie" (tylko nie pytajcie mnie co jest eleganckie, bo to rzecz gustu, ma sie rozumiec ) Poza tym nie kazdy ma w domu tyle wolnego kabla...
-
No cóż Robert Skitek, zaliczamy odpowiedź... Przestaje więc to być zagadka na myślenie i zaczyna na tworzenie (lub destrukcję) Jednak pierwsze siedem (lub osiem) żarówek da się odgadnąć mniej destrukcyjną metodą. Podam przykład: Jedna z żarówek jest wyłączona. To ją wykręcam i w oprawkę wkładam kulkę folii aluminiowej, albo zagięty gwóźdź albo coś innego przewodzącego (lepiej niech tego dzieci nie czytają!). Idę na górę i sprawdzam, który włącznik wywali korki Pozdrawiam Pieczara. PS: projektantowi tez zaliczam z tymi kablami, ale te rozwiazanie nie jest "eleganckie" (tylko nie pytajcie mnie co jest eleganckie, bo to rzecz gustu, ma sie rozumiec ) Poza tym nie kazdy ma w domu tyle wolnego kabla...
-
Odwołuję odwołanie zadania! Można przypisać włączniki do żarówek schodząc do piwnicy tylko jeden raz. Mam już rozwiązanie dla 7 (siedmiu) żarówek. Tylko, że naprawdę jesteśmy we własnym domu i możemy korzystać z tego, co w nim znajdziemy Inaczej się nie da... Przestaje więc to być zagadka na myślenie i zaczyna na tworzenie Pozdrawiam Pieczara.
-
Dla trzech żarówek nie ma takiej potrzeby. Dla więcej, hymmm... W zadaniu chodzi jedynie o przypisanie żarówek do włączników, a nie o sprawną instalację elektryczną Pieczara. PS: Tom Soyer - startujemy na górze, spod włączników. Inaczej byśmy byli od razu w piwnicy jeden raz
-
Słuchajcie, W tego typu zadaniach liczy się odpowiedź na pytanie. Jak ktoś postawił źle pytanie i podał nieprecyzyjnie warunki (jak ja), to można to wykorzystać! "Oczywiście jak stoicie przy drzwiach to nie widać, gdzie się akurat świeci w tej cholernej piwnicy... " Chodziło mi prawdę mówiąc o rozwiązanie jak mamy nawet zamknięte drzwi i nie wiemy, czy tam się światło świeci, czy nie. Ale skoro tego nie napisałem, to rozwiązanie inż. Mamonia jest poprawne. Spełniony jest też warunek, żeby w piwnicy być tylko jeden raz. Teraz uwaga! Znalazłem rozwiązanie w jaki sposób można określić włączniki 7 (SIEDMIU) żarówek schodząc do piwnicy tylko jeden raz Oczywiście jest w tym haczyk, ale niewielki. Żeby za wiele nie podpowiadać powtórzę tylko, że jesteśmy we własnym domu (no dobra, podpowiem, możemy korzystać z tego co w domu znajdziemy) i instalacja też jest standardowa. Powodzenia! Pieczara. PS: A jeśli drzwi do piwnicy są uchylone i światło widać, to żarówek może być 8 (osiem)!
-
Słuchajcie, W tego typu zadaniach liczy się odpowiedź na pytanie. Jak ktoś postawił źle pytanie i podał nieprecyzyjnie warunki (jak ja), to można to wykorzystać! "Oczywiście jak stoicie przy drzwiach to nie widać, gdzie się akurat świeci w tej cholernej piwnicy... " Chodziło mi prawdę mówiąc o rozwiązanie jak mamy nawet zamknięte drzwi i nie wiemy, czy tam się światło świeci, czy nie. Ale skoro tego nie napisałem, to rozwiązanie inż. Mamonia jest poprawne. Spełniony jest też warunek, żeby w piwnicy być tylko jeden raz. Teraz uwaga! Znalazłem rozwiązanie w jaki sposób można określić włączniki 7 (SIEDMIU) żarówek schodząc do piwnicy tylko jeden raz Oczywiście jest w tym haczyk, ale niewielki. Żeby za wiele nie podpowiadać powtórzę tylko, że jesteśmy we własnym domu (no dobra, podpowiem, możemy korzystać z tego co w domu znajdziemy) i instalacja też jest standardowa. Powodzenia! Pieczara. PS: A jeśli drzwi do piwnicy są uchylone i światło widać, to żarówek może być 8 (osiem)!
-
Nie martw się, ja też źle rozwiązałem te zadanie Herona z Aleksandrii - projektanta Ale fajnie, bo już rozwinąłem problem do czterech żarówek. Ale jak się zna rozwiązanie dla trzech, to dla czterech jest prostrze... Umieściłem ją w wątku Zagadki/Łamigłówki (polecanym tu wielokrotnie), ale skoro Moderator nie wyrzucił nas z "Wymiany doświadczeń" Uwaga! to teraz ta sama zagadka o żarówkach, ale w wersji utrudnionej, bo mamy CZTERY żarówki i włączniki, pozostałe warunki takie same jak poprzednio, z tym, że teraz wszystkie chwyty dozwolone, tzn. jesteśmy u siebie w domu (lub na budowie). I w domu jest normalna, standardowa instalacja elektryczna. Zadanie budowlane 2: elektryk miał Wam zrobić instalację w piwnicy do czterech punktów. Zadzwonił, że skończył i nawet zamontował żarówki. Przychodzicie na budowę, a tu przy drzwiach cztery włączniki, które zapewne zapalają jakieś cztery żarówki w piwnicy. Ale nie chce Wam sie schodzić cztery razy na dół. No więc jak schodząc tylko jeden raz do piwnicy sprawdzić który włącznik włącza którą żarówkę? Oczywiście jak stoicie przy drzwiach to nie widać, gdzie się akurat świeci w tej cholernej piwnicy... Pozdrawiam i odpowiedzi może na priv, coby innym nie psuć zabawy. Pieczara. PS: Pytanie dodatkowe: Ile najwięcej żarówek da sie w ten sposób posprawdzać (ja nie wiem, na razie cztery się da) PS2: ODWOŁUJĘ ZADANIE. Tzn. pomyliłem sie i sam nie wiem jak je rozwiązać. Może i ma rozwiązanie, ale ja go nie znam Przepraszam
-
Nie martw się, ja też źle rozwiązałem te zadanie Herona z Aleksandrii - projektanta Ale fajnie, bo już rozwinąłem problem do czterech żarówek. Ale jak się zna rozwiązanie dla trzech, to dla czterech jest prostrze... Umieściłem ją w wątku Zagadki/Łamigłówki (polecanym tu wielokrotnie), ale skoro Moderator nie wyrzucił nas z "Wymiany doświadczeń" Uwaga! to teraz ta sama zagadka o żarówkach, ale w wersji utrudnionej, bo mamy CZTERY żarówki i włączniki, pozostałe warunki takie same jak poprzednio, z tym, że teraz wszystkie chwyty dozwolone, tzn. jesteśmy u siebie w domu (lub na budowie). I w domu jest normalna, standardowa instalacja elektryczna. Zadanie budowlane 2: elektryk miał Wam zrobić instalację w piwnicy do czterech punktów. Zadzwonił, że skończył i nawet zamontował żarówki. Przychodzicie na budowę, a tu przy drzwiach cztery włączniki, które zapewne zapalają jakieś cztery żarówki w piwnicy. Ale nie chce Wam sie schodzić cztery razy na dół. No więc jak schodząc tylko jeden raz do piwnicy sprawdzić który włącznik włącza którą żarówkę? Oczywiście jak stoicie przy drzwiach to nie widać, gdzie się akurat świeci w tej cholernej piwnicy... Pozdrawiam i odpowiedzi może na priv, coby innym nie psuć zabawy. Pieczara. PS: Pytanie dodatkowe: Ile najwięcej żarówek da sie w ten sposób posprawdzać (ja nie wiem, na razie cztery się da) PS2: ODWOŁUJĘ ZADANIE. Tzn. pomyliłem sie i sam nie wiem jak je rozwiązać. Może i ma rozwiązanie, ale ja go nie znam Przepraszam
-
No dobra, to teraz ta sama zagadka, ale w wersji utrudnionej, bo mamy CZTERY żarówki i włączniki, pozostałe warunki takie same jak poprzednio, z tym, że teraz wszystkie chwyty dozwolone, tzn. jesteśmy u siebie w domu (lub na budowie). I w domu jest normalna, standardowa instalacja elektryczna. Zadanie budowlane: elektryk miał Wam zrobić instalację w piwnicy do czterech punktów. Zadzwonił, że skończył i nawet zamontował żarówki. Przychodzicie na budowę, a tu przy drzwiach cztery włączniki, które zapewne zapalają jakieś cztery żarówki w piwnicy. Ale nie chce Wam sie schodzić cztery razy na dół. No więc jak schodząc tylko jeden raz do piwnicy sprawdzić który włącznik włącza którą żarówkę? Oczywiście jak stoicie przy drzwiach to nie widać, gdzie się akurat świeci w tej cholernej piwnicy... Pozdrawiam i odpowiedzi może na priv, coby innym nie psuć zabawy. Pieczara. PS: Pytanie dodatkowe: Ile najwięcej żarówek da sie w ten sposób posprawdzać (ja nie wiem, na razie cztery się da) PS2: ODWOŁUJĘ ZADANIE. Tzn. pomyliłem sie i sam nie wiem jak je rozwiązać. Może i ma rozwiązanie, ale ja go nie znam Przepraszam
-
Szkoda, że RolandB od razu napisał odpowiedź, chociaż wiele to nie ułatwia... Ja bym jeszcze obstawiał 1815 rok, no ale jeśli "połowa wieku" ma być liczbą całkowitą, to 1714 jest lepsze. Smaczna łamigłówka. Pieczara.
-
Ty, Uller, serio?!!! Pieczara.
-
Eee, tam... sprobujcie zadania Uller w dziale Zagadki Lamiglowki: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=497015#497015 To jest dopiero wyzwanie! Pieczara.
-
No to taka, ale może za łatwa? Po latach spotykają się koledzy z klasy: 1 - Co u Ciebie? 2 - A, ożeniłem się, mam trzech synów. 1 - O, a w jakim są wieku? 2 - Iloczyn liczby lat moich synów wynosi 36. 1 - Nie wygłupiaj się, przecież to nie wystarczy! 2 - Suma lat moich synów jest równa liczbie okien w domu naprzeciwko. 1 - To także nie wystarczy! 2 - Najstarszy ma na imię Paweł. 1 - OK. To teraz wiem, ile lat maja Twoi synowie! No właśnie, ile? Pieczara.
-
Lubię tę zagadkę (mam nadzieję, że jeszcze takiej nie było): Zadanie budowlane: elektryk miał Wam zrobić instalację w piwnicy do trzech punktów. Zadzwonił, że skończył i nawet zamontował żarówki. Przychodzicie na budowę, a tu przy drzwiach trzy włączniki, które zapewne zapalają jakieś trzy żarówki w piwnicy. Ale nie chce Wam sie schodzić trzy razy na dół. No więc jak schodząc tylko jeden raz do piwnicy sprawdzić który włącznik włącza którą żarówkę? Oczywiście jak stoicie przy drzwiach to nie widać, gdzie się akurat świeci w tej cholernej piwnicy... Pozdrawiam i odpowiedzi może na priv, coby innym nie psuć zabawy. Pieczara. PS: (dopisek po chwili) Ups... Było, niestety Właśnie się na podobne zadanie natknąłem jak przeglądałem ten wątek. No cóż, brawa dla Alanta (Alanty?). Pieczara.
-
To polecam te zadanie budowlane z trzema żarówkami (powyżej) Tylko odpowiedzi też piszcie na priv, żeby nie popsuć innym zabawy! Pieczara.
-
I jeszcze kontynuując wątek: (a propos jak sie pisze kontynuując??? dwa uu, czy ułu, nieważne): Zadanie budowlane: elektryk miał Wam zrobić instalację w piwnicy do trzech punktów. Zadzwonił, że skończył i nawet zamontował żarówki. Przychodzicie na budowę, a tu przy drzwiach trzy włączniki, które zapewne zapalają jakieś trzy żarówki w piwnicy. Ale nie chce Wam sie schodzić trzy razy na dół. No więc jak schodząc tylko jeden raz do piwnicy sprawdzić który włącznik włącza którą żarówkę? Oczywiście jak stoicie przy drzwiach to nie widać, gdzie się akurat świeci w tej cholernej piwnicy... Pozdrawiam Pieczara.
-
I jeszcze kontynuując wątek: (a propos jak sie pisze kontynuując??? dwa uu, czy ułu, nieważne): Zadanie budowlane: elektryk miał Wam zrobić instalację w piwnicy do trzech punktów. Zadzwonił, że skończył i nawet zamontował żarówki. Przychodzicie na budowę, a tu przy drzwiach trzy włączniki, które zapewne zapalają jakieś trzy żarówki w piwnicy. Ale nie chce Wam sie schodzić trzy razy na dół. No więc jak schodząc tylko jeden raz do piwnicy sprawdzić który włącznik włącza którą żarówkę? Oczywiście jak stoicie przy drzwiach to nie widać, gdzie się akurat świeci w tej cholernej piwnicy... Pozdrawiam Pieczara.
-
Chyba rozwiązałem, ale mi dziwny ułamek wyszedł... A takie: Gdyby trzy było połową pięciu ile by wynosiła trzecia część dziesięciu? Serio! Pieczara.
-
Gratulaski! No to teraz Miecztronix czekam na Twoją pierwszą książkę. Nie tę, co ją przeczytasz, ale tę co ją w cieplusim, milusim gabineciku napiszesz! Pozdrówka Pieczara.
-
Czy magnesy neodymowe mog? zmniejszy? zu?ycie paliwa ?
Pieczara odpowiedział krispl → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dzieki nurni za poprzedni wątek o magnetyzerach http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=28118 Moim zdaniem atomik, mdzalewscy i pozostali sceptycy mają rację: to nie może działać, bo pole magnetyczne jest za słabe, żeby cokolwiek polaryzować w węglowodorach. Pole magnetyczne stosuje się w niektórych silnikach rakietowych ale nie żeby polepszyć spalanie, ale żeby plazmę (czasteczki naładowane elektrycznie) odpowiednio skierować w dysze - a więc nie przed ale po spalaniu (i to w duuuużo większej temperaturze!). Co prawda kiedyś też twierdziłem, że w przypadku instalacji wodnej też to nie może działać . Ale chyba dałem sie przekonać (chyba nie można mi z tego powodu robić zarzutu - w końcu dyskutuje się po to, żeby zmienić czyjeś zdanie, a czasem nawet własne...). W przypadku wody to chyba działa, choć nie tak dobrze jak by chcieli producenci i sprzedawcy, bo w zasadzie efekt jest ledwie widoczny (patrz podsumowanie poprzedniej dyskusji). Niemniej wyjaśnienie działania magnetyzerów do wody (wątek podany przez nurni) nie nadaje sie do paliw, niestety, bo węglowodory nie są polarne, przynajmniej nie tak jak woda i nie tworzą żadnych warstewek hydratacyjnych. No i kicha. Grzesiek13 niestety nie znajduję żadnego fizycznego i chemicznego powodu dla którego magnetyzer coś mógłby zdziałać w przypadku paliwa (patrz poprzedni wątek). Nie te pola, nie te prędkości i nie te temperatury. Tylko wydatek konkretny. Pozdrawiam Pieczara.