Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Darek Rz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 558
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Darek Rz

  1. Witam W związku z tym że ostatni post był prawie 3 lata temu postanowiłem odświeżyć wątek gdyz sam chce kupić kanapę w skórze . Czy ktoś moze polecić jakąś firmę oprócz klera (zbyt drogi) w której można kupić dobry mebel. Naczytałem się w necie opinii bardzo , bardzo negatywnych o firmach Etap Sofa , Gala ,a tam własnie planowałem zakup . Podobno skóry się wycierają , odbarwiają , pękają nawet po pół roku ,a reklamacje nie są uwzględniane . Ludzie psioczą nieprawdopodobnie nawet na klera , o wcześniej wspomnianych nie zostawiaja suchej nitki . Piszą że 5-10 lat temu skóry były doskonałej jakości , teraz podobno dają najtańsze i najgorsze. Zamawiając dostaje się inny jakościowo mebel niż ten na ekspozycji . Nie wiem czy to prawda więc czy ktoś mógł by opisać swoje doświadczenia ,ew polecić jakąś solidną firmę , jesli takowe w ogóle istnieją ? pozdrawiam
  2. Witam Pozwolą państwo że się nie zgodzę ? Pergola to dziadostwo , tymczasowe rozwiazanie ,które można sobie zrobić na działce a nie w domu . Wygląda beznadziejnie i sprawdza się tak samo. Zadaszenie tarasu częścią dachu to genialna sprawa , jedna z najlepszych rzeczy jakie mam i nie wyobrażam sobie życia w lecie bez niego. Co do zabierania swiatła przez to zadaszenie to oczywiście bzdura , no chyba że ktoś w dużym pokoju ma jedno malutkie okienko i zadaszony taras , ale czy sa takie projekty ? W lecie kiedy słońce jest wysoko i żar leje się z nieba zadaszenie poprawia warunki termiczne tarasu i pokoju z nim związanego , w zimie kiedy słonce jest nisko i tak świeci prosto w "gębę" niezaleznie czy zadaszenie jest czy go nie ma . Reasumując - Chcesz koleżanko czy kolego mieć rozwiązanie solidne piękne i 100% funkcjonalne -rób "zadaszenie dachem" , chcesz żeby ci się wydawało że je masz -rób pergolę .
  3. Witam No to u mnie na szczęście szyba płaska . A czy koledzy nie sądzą że takie "Upadki" różnych firm mogą byc spowodowane własnie ucieczką przed niechcianymi problemami serwisowymi ? Przecież taki ktoś moze założyć firme pod inną nazwą i miec w nosie swoich dotychczasowych klientów . Produkować kolejne kominki powiedzmy przez 5 lat i znów ucieczka ......
  4. Witam No w moim jest inaczej . Nie ma zadnej szczeliny u góry ,jest za to szczelina pod szybą którą można regulować . Po otwarciu drzwi uszczelka jest dookoła ramy więc tamtędy nie moze dostawac sie powietrze . Czyli co -CTM juz nie istnieje ? A jak z częściami ? Jak zwykle po Polsku ?
  5. Witam I naprawdę liczysz na to iż drzewka będą rosły przez kilka lat w tych śmiesznych doniczkach , miały się dobrze i jeszcze owocowały ????? Błagam powiedz że to był żart ...
  6. Witam Nie bardzo wiem jak podać powietrze od góry w moim kominku CTM - może jakieś wskazówki ? Mam szyber (to nie to ) , mam regulacje dopływu powietrza z pomieszczenia pod szybą ( to nie to ) ,i mam doprowadzenie powietrza z zewnątrz od spodu (tym bardziej nie to ) . Chyba się nie da .
  7. Witam Zwirek po kocie nie działa wcale więc szkoda zabawy z tym mało przyjemnym "preparatem". Rurka plastikowa ma na swoich końcach dwie zapadki -jak kret wejdzie to już nie wyjdzie. Należy ją umieścić w części korytarza oddalonej nieco od kopca ,na trasie między jednym a drugim kopczykiem . Instalowanie jej bezposrednio w kopcu często konczy się tym iż wyjmujemy rurkę wypełnioną ziemią którą kret napchał myśląc iz tworzy kopiec. Bardzo ważną częścią instalacji jest dokładne uklepanie ziemi przed i za rurką -taki zabieg połączony ze starannym włożeniem rurki u mnie konczy się 100% skutecznością . Po złapaniu kreta rurkę można ponownie włozyć w to samo miejsce gdyż puste korytarze zasiedlane są po kilku tygodniach przez nowego kreta - Nie ma szansy na wyłapanie wszystkich kretów -ta walka nigdy się nie kończy. Co do siatki na krety to ja zastosowałem siatkę z włokna szklanego uzywana do zatapiania kleju podczas ocieplania budynku . Kupiłem najtańszą jaka była (chyba po 80gr za metr ) -jest w ziemi już kilka lat i ciągle wygląda jak nowa kiedy wycinam jej kawałek podczas sadzenia nowej rośliny . Absolutnie nic się z nią nie dzieje wbrew temu co niektórzy sprzedawcy drogiej "specjalnej" siatki na krety piszą - często piszą oni że po kilku latach taka siatka rozpada się na wióry - totalna bzdura !!!!
  8. Witam Zwirek po kocie nie działa wcale więc szkoda zabawy z tym mało przyjemnym "preparatem". Rurka plastikowa ma na swoich końcach dwie zapadki -jak kret wejdzie to już nie wyjdzie. Należy ją umieścić w części korytarza oddalonej nieco od kopca ,na trasie między jednym a drugim kopczykiem . Instalowanie jej bezposrednio w kopcu często konczy się tym iż wyjmujemy rurkę wypełnioną ziemią którą kret napchał myśląc iz tworzy kopiec. Bardzo ważną instalacji jest dokładne uklepanie ziemi przed i za rurką -taki zabieg połączony ze starannym włożeniem rurki u mnie konczy się 100% skutecznością . Po złapaniu kreta rurkę można ponownie włozyć w to samo miejsce gdyż puste korytarze zasiedlane są po kilku tygodniach przez nowego kreta - Nie ma szansy na wyłapanie wszystkich kretów -ta walka nigdy się nie kończy. Co do siatki na krety to ja zastosowałem siatkę z włokna szklanego uzywana do zatapiania kleju podczas ocieplania budynku . Kupiłem najtańszą jaka była (chyba po 80gr za metr ) -jest w ziemi już kilka lat i ciągle wygląda jak nowa kiedy wycinam jej kawałek podczas sadzenia nowej rośliny . Absolutnie nic się z nią nie dzieje wbrew temu co niektórzy sprzedawcy drogiej "specjalnej" siatki na krety piszą - często piszą oni że po kilku latach taka siatka rozpada się na wióry - totalna bzdura !!!!
  9. Witam Ja rozpalam od dołu i mam mniej problemów niz ty rozpalając od góry więc chyba dlatego "twój" sposób jest mniej popularny . Mój sposób rozpalania wygląda nastepująco : 4 -5 kawałków drewna grubości ręki dziecka opieram o tylną ściankę kominka pod kątem 45 stopni -drewno tworzy jakby indiański namiocik . Pod spód kładę kawałki tektury falistej (mam tego pod dostatkiem) i rozpalam dokładając kilka razy tekturę która spala sie dosyc intensywnie i po kilku minutach drewno pali się juz ładnie. Czekam jeszcze chwilę i przewracam ten płonący namiocik . Na to kładę 2-3 duże kawałki bukowego drewna sezonowanego 2 lata . Pali się to średnio 3 godziny - nic się nie przewraca na szybę , nic nie wypada podczas otwierania , nic się nie dymi na pokój . Oczywiscie czym bardziej tłumię proces spalania tym bardziej brudzi się szyba -normalka . Dzisiaj przetestuje "twój" sposób - zobaczymy który lepszy . pozdr.
  10. Darek Rz

    Brykiet w kominku

    Witam Co wy z tym ważenie ?? Po co ? Na co ? Znowu mącenie . Dla palacza kominkowego jest najważniejsze to że jeśli w sezonie średnio spala np. 15 metrów drewna ukladanego ciągle w tym samym miejscu i suszonego tak samo długo (to ważne bo jeden przywiezie zamiast 15 to 13 metrów a inny przywiezie 10 ....... ) i zamiast drewna kupi brykiet i mu to starczy to wygrał , a jak nie starczy to przegrał . Zależy tylko ile mu zabraknie . pozdr.
  11. Darek Rz

    Brykiet w kominku

    No to o czym my rozmawiamy .........
  12. Darek Rz

    Brykiet w kominku

    Witam Niech no policzę , 5 miesięcy od listopada do końca Marca to 150 dni (kwietnia i października nie liczę choc tez od czasu do czasu trzeba palić ) - 1000kg podzielić na 150 wychodzi troszkę ponad 6kg ołówka - ciut wiecej niż pół paczki na dzień ...........mamy wierzyć w te bajki ? Wrzuciłeś dwie duze garście brykietu i po 2 godzinach był popiół ,a w domu gorąco ? hehe
  13. Darek Rz

    Brykiet w kominku

    A czemuż takim tonem ? Krzywde ci zrobiłem ? Pisze po prostu po ile powinien być brykiet . A że żyjemy w chorym kraju to niedługo bedzie droższy od prądu . A inaczej chciałbym ,abyś ty zarabiał jak najwiecej ,a ja żebym płacił w granicach rozsądku .
  14. Darek Rz

    Brykiet w kominku

    Witam Niech "zrobią" brykiet dobrej jakości po 400- 450 zł za tonę , wtedy kupuje 4 tony i mi starcza na zimę . Mam wtedy w nosie drewno i jego suszenie . Rachunek jest prosty. I zaręczam że wtedy nie przeczytacie w necie zapewnień producentów o tym że brykiet się opłaca . Dlaczego ? Bo nie mieli by czasu na pisanie o tym . Musieli by zasuwać na najwyższych obrotach zeby sprostać zamówieniom rzeszy klientów bijących się o brykiet. pozdrawiam
  15. Darek Rz

    Brykiet w kominku

    Witam Masz 100% racji jednak nie o to chodzi w tych dywagacjach. Nie opłaca się bo brykiet jest za drogi . Można pisać ze tona brykietu to 2 , 3 , 4 , 5 m3 drewna no i co z tego jak każdy kto zrezygnuje z drewna i za te pieniadze kupi brykiet zapłaci o 30-40% wiecej za ogrzewanie bo mu zabraknie w srodku zimy . Nie ma siły . Jak ktoś mi powie -słuchaj czlowieku kup taki to a taki brykiet zamiast drewna , wydasz tyle samo ale wygodniej ogrzejesz dom i będzie miał racje to mu przyklasnę , podam rękę , i postawię dobrą wódkę . Brykiet musi być na rynku bo jest potrzebny choćby dla tych co nie zdążyli wysuszyć drewna , albo dla tych co mają kasę i nie chce im się bawić z drewnem , ale to droga alternatywa , niestety , a szkoda bo lubiałem nim palić kiedyś , kiedy był tańszy. pozdrawiam
  16. Darek Rz

    Brykiet w kominku

    Witam Jesli koledzy pozwolą to wtrącę swoje 3 grosze gdyż spaliłem trochę brykietu w swoim kominku. Te wszystkie wyliczenia podawane przez firmy produkujące brykiet ,czy robione przez osoby niezwiązane z produkcją nie maja najmniejszego sensu . Mydlą tylko oczy kominkowym nowicjuszom .Co roku spalam mniej więcej tyle samo drewna (buk sezonowany 24 miesiące) . Jeśli za te same pieniądze kupiłbym brykietu to nijak nie uda mi się ogrzać nim domu przez zimę - zabraknie jakies 30-40% i niech producenci robią wyliczenia jakie chcą -nic to nie zmieni. Paliłem wałkiem (dziadostwo najwieksze ) brykietem w kształcie jakby dwóch wałków "sklejonych" ze sobą (o wiele lepszy ) i ołówkiem najlepszy . Wszystko to pali się niestety o wiele za szybko w porównaniu do wyschniętego i porąbanego na duze kawały drewna i za dużo go idzie . Przeczytałem juz wiele watków na temat palenia brykietem , ale do tej pory nie przeczytałem opinii kogos kto zamiast drewna za powiedzmy 1500zł kupił brykietu i na tym wygrał , więc ............. niestety pomimo zalet NIE OPLACA SIE i tyle. Pozdrawiam.
  17. Witam Jest wielce prawdopodobne że wsypanie samej ziemi spowoduje w zimie rozsadzenie gazonów jak ziemia zamarznie i "spuchnie". Więc warto o tym pomyśleć sypiąc ziemię. Należało by od środka wyłożyć czymś elastycznym co zniweluje rozszerzalność ziemi.
  18. Witam Kup duży akumulator samochodowy i zrób sobie instalację w domku na diodach led tak jak ci radzą koledzy wyżej. Akumulator będziesz zabierał ze sobą jak będziesz wracał z działki i ładował tam gdzie masz prąd. Jak kupisz duży AKU prądu do oświetlenia ci nie zabraknie -pewnie nawet wystarczy na kilka wieczorów na jedno ładowanie. Nikt ci nic nie ukradnie ,a wydasz z 500-700 zł na AKU z ledami -Regulator ci nie bedzie potrzebny jesli kupisz żarówki ledowe na 12V - super energooszczędne i tanie.
  19. Witam Jak czytam takie porady to chce mi się płakać .............. -"wydatek wody na metr kwadratowy" . - To co podlewając trawnik trzeba sobie obliczyć ile wody poszło na metr kwadratowy ??.................toż to nawet śmieszne nie jest . A co do tego że nie powinno się podlewać trawnika codziennie to też bardzo ciekawa teoria ,zwłaszcza kiedy pada np. przez cały miesiąc codziennie nijak mi trawa nie chce się "zepsuć" tylko rośnie coraz bujniej i bujniej a kosić nie ma kiedy bo mokro. Proszę państwa to tylko trawa -swojej nigdy nie podlewam (glina) i nigdy nie nawoziłem (ma 7 lat ) -rośnie nieźle choć przydało by się po tych 7 latach czymś posypać.
  20. Witam Panowie , kret to bardzo , bardzo mądre stworzenie -ot co jest nie tak.
  21. .
  22. Albo pod , albo nad i tu jest właśnie niebezpieczeństwo.
  23. Witam Koleżanka nie wie a radzi . Potem ktos zakopie na 20cm i co będzie ? Kret będzie rył pomiędzy siatką a powierzchnią . Latem kret korytarze prowadzi bardzo płytko właśnie w okolicach 15-20 cm dopiero zimą schodzi głębiej. Siatka musi być zakopana 7-10cm pod powierzchnią nie głębiej ,inaczej cała praca i siatka pójdzie na marne.
  24. Witam A co to da kiedy koty wchodzą po tej siatce jak po drabinie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...