Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

slawos

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    128
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez slawos

  1. Niższej sie nie da dać. -5 to jest najniższa. To jest taka ochrona przed zamarznięciem instalacji niby, że ma woda cały czas krążyć w obiegu jakby co. Mnie praca tej pompy non stop przy temp np. +3 st wychładzała całą podłogówke co było nielogiczne. Piec sie wyłączył a pompa szła powodując wychładzanie podłogówki wodą z kaloryferów. Więc dałem ten parametr na -5 i do -5 się ona wyłącza jak sie piec wyłączy. Oczywiście co jakiś czas sie załączy by zbadać temp w obiegu ale to na kilka sekund. Jak jest niżej na zewnątrz niż -5 to i tak mi piec praktycznie cały czas idzie i podgrzewa więc nie ma mowy o wychładzaniu. Więc jet gites
  2. Jak będzie poniżej -5st. To będzie chodzić cały czas.
  3. daj temp. graniczna mrozu na -5 i przestanie chodzić ale tylko do -5 st na zewnątrz.
  4. Jak na taką wys. temp zasilania i same grzejniki to myśle że nie jest źle U mnie średnia 9 m3do dzisiaj w okresie gdzie u Ciebie jest 12m3 bez CUW. Był to dość zimny okres u mnie -8 w dzień -12 w nocy praktycznie dzień w dzień. Żeby obniżyć u Ciebie temp zasilania trzeba by było przewymiarować grzejniki. Dać większe. Zwrócić uwagę należy jeszcze na jedną sprawę. Nasze junkersy to kondensaty. Kondensacja zachodzi do ok. 53 st temp. powrotu. Wtedy sprawność kotła mieści sie w zakresie ok 95 -105%. Jeśli temp powrotu będzie wyższa to sprawność spada do ok 85%. Czyli są większe straty gazu. Warto jednak grzać gazem niskimi temperaturami. Oczywiście jest to kolokwialne przyrównanie.
  5. parametr: ogrz.wyl. do nizszego poziomu temp. Jeśli jest ust. na "tak" to piec sie całkowicie wyłącza jeśli przechodzi na niższą ustawioną temp. pomieszczenia, np. z 19st przy grzaniu na 18st na oszczędzaniu. Wtedy się wyłącza całowicie do czasu aż pomieszczenie osiągnie te 18st. Potem znów sie załącza by podtrzymać te18 st. Podgrzewa więc znów całą wodę w obiegu bo zdąży się ona znacznie wychłodzić. Jeśli jest jej mało to pół biedy jeśli dużo lub podłogówa i jej bezwładnośc to gorzej = większe zużycie gazu. Jeśli damy ust. "nie" to piec tylko zmniejszy temp. zasilania (zmniejszy płomień, zmoduluje ...) doprowadzając do obniżenia temp w pomieszczeniu ,do przykładowych 18st. Będzie poprostu szedł stale. Wydaje mi się że w niektórych przypadkach może to mieć znaczenie żeby nie wychładzać całkowicie czynnika grzewczego tylko zmniejszać płynnie jego temp. Na przykład jeśli mamy do czynienia z dużą pojemnością wodną instalacji lub dużą bezwładnością do nagrzania. Chyba każdy teraz zrozumie Trzeba to sobie popróbować które ust. jest najlepsze w danym przypadku.
  6. Zmieniłem rodzaj ogrzewania na: ogrzewanie podłogowe. I powiem że jest znacznie lepiej. Po pierwsze obniżyły się temp. zasilania. Przy -10 na zewnątrz i +19 w środku temp. zasilania jest na poziomie 33-34 st czyli się obniżyła o ok. 3 st. Oszczędność na dobe to ok. 1m3. Po drugie jest bardziej precyzyjny w dochodzeniu do zadanych temp. Przedtem jak miałem na krzywej grzewczej to trzeba było to korygować bo przy -10 niedogrzewał, a przy +5 przegrzewał lub na odwrót. Teraz jest idealnie, a korekcja wskazań temp,pomieszcz.: - 0.5K I nic nie trzeba kombinować z żadną krzywą. Tak już raczej zostane. - wpływ temp. pomieszczenia: 70% i jak w dzień temp rośnie po nocy to od razu koryguje temp zasilania, zmniejszając ją odpowiednio lub jeśli zmiana jest znacząca wyłącza piec całkowicie bo czuje że będzie cieplej, nie czekając aż temp wewnątrz się zwiększy. Także ma ten parametr również znaczenie przy oszczędności zużycia gazu, a jak nie zużycia to na pewno komfortu cieplnego w domu. Wydaje mi się że jest nierozerwalnie związany z parametrem: akumulacyjność cieplna budynku. Chodzi pewnie o długości czasu między wyłączeniami pieca. Może więc wykorzystywać tzw. bezwładność cieplną budynku do obliczania funkcji tych czasów (np opóźnień włączenia lub wyłączania przy nagłych zmianach temp. na zewnątrz).
  7. No u nas próg jest 1200m3. Jak przekroczy to około 200 zł jest więcej na rok za abonamenty. Sam gaz jest wtedy tańszy ale to są groszowe sprawy.
  8. Wiesz co? obliczyłem sobie średnią arytmetyczną tego mojego zużycia od początku grudnia i wyszło mi średnio za grudzień czyli 13 dni - 7,3m3 dziennie. Od początku tego sezonu co zacząłem grzać czyli od 13.10.2010 poszło 233m3, średnia wynosi 3,75m3. Bo coś sie w październiku i listopadzie grzało a coś nie jak było cieplej. Ale średnia jest średnią. Patrzyłem na zeszły sezon i w styczniu były podobne temperatury jak teraz w grudniu, w lutym było nawet średnio cieplej. Bo to wszystko skrzętnie notuje Za syczeń, luty i do 19 marca bo wtedy wyłączyłem piec poszło 460 m3 (z tymi samymi ustawieniami co mam teraz) co dało średnią 5,8m3 dziennie. W sumie za ten okres najzimniejszych 3m/s w zeszłym sezonie poszło około 1000 zł z opłatami. Teraz mam nabite od nowości licznika,czyli od stycznia 2010 - 693m3. A jest już koniec roku praktycznie. Nie no ja uważam że to nima aż tak źle. Jednostkowo sie wydaje dużo ale jak obliczysz caly okres grzewczy to nima tak źle. Tym bardziej że idzie praktycznie cały czas. No i statyka w domu czyli 0 ruchu. Uwidzimy w marcu jak to bedzie....Teraz sie bawie z ust. grzania - podłogówka bo sie mi wydaje że jakoś bardziej precyzyjnie piec chodzi. Jak bedzie spalał to sie okaże. ( jak zmieniacie rodzaj ogrzewania to zapisujcie poprzednie ust na papierze bo sie niektóre przestawiają na domyślne i są chocki klocki ) No trzeba to testować przy różnych ustawieniach by ustalić złoty środek. Każdy użytkownik ma inne warunki i mieszkaniowe i budowlane a przede wszystkim są różne rejony Polski, a co za tym idzie różne temp zewnętrzne. Jedno wiem na pewno z autopsji. Jeśli ogrzewać domy gazem to tylko niskimi temperaturami i cały czas dogrzewać z niewielkimi różnicami między grzaniem a oszczędzaniem. Podłogówa jest w tym przypadku najlepsza bo ma ogromną powierzchnię grzewczą. Max. temp zasilania 40-43st w najzimniejsze okresy. Normalnie z 33-37st i gitara. Jednym słowem odpadają kaloryfery i konwektory oraz zasilanie ich na poziomie 55-60 st non stop, chyba że są dobrze przewymiarowane i 40 st wystarcza;) Ponad to znaczenie mają jednak parametry: akumulacja cieplna budynku oraz wpływ temp. pomieszczenia. W zależności odpowiednio: od użytych materiałów budowlanych i skoków temp na zewnątrz.
  9. W salonie mam sterownik. Mam 18st bo nie mieszkam. To jak to jest z tymi zużyciami u was i ustawieniami?
  10. kursze pomyliłem sie mam 55 max temp zasilania sorki korekcje mam taką bo albo niedogrzewał albo przegrzewał. teraz jest mniej więcej dobrze +/- 1st.
  11. U mnie następujące ustawienia: grzanie 19st 9-20, oszcz 17st 20-9 - pkt.pocz/pkt.końcowy : 35/55st - max. temp.zasilania: 55st - wpływ temp. pomieszczenia: 90% - wpływ.temp.pom.skut.w: grzanie-oszcz-p.zamr - korekcja wskazań temp,pomieszcz.: -3,5K - ogrz.wył do niższego poziomu: tak - ogrz. wył. przy temp.zew: 12st - temp.graniczna mrozu: -5 st - akumulacja cieplna: 40% - kalibracja wew czujnika temp: 0,1K Parter podłogówka na RTL i kaloryfery w salonie, góra kaloryfery. 150m2 do ogrzania. Ściany YTONG U=0.26, podłoga na gruncie: 10cm styropian, poddasze ok. 35cm wełna mineralna. Przy temp około 0 zużywa 5m3, przy -10 zużywa 10m3, przy -15 zużywa 12m3. Idzie praktycznie cały czas. Czasem jak przekroczy zadaną temp. to sie wyłączy. Ale to wtedy jak ja jestem i coś robię. Jak jest koło 0 grzeje ok 33-35 st, przy -10 grzeje 36-38st, przy -15 grzeje 40-42st. Nie mieszkam, same ściany i żadnych dodatkowych źródeł ciepła typu:lodówka,tv, ludzie czy piesek Czyli statyka. Jak sie mieszka to zużycie powinno być mniejsze bo są zyski energetyczne, więc kilka stopni można zyzskać ale pytanie ile więcej? Jak jest u was i jakie macie warunki mniej więcej? Musze sprawdzić ustawienia grzania - podłogówka. Może weźmie mniej. Co sądzicie? Jakieś sugestie?
  12. No to sprecyzujmy bo ja ich na oczy niewidziałem. Jak one są zbudowane, jak z grubością, szerokością, sztywnością i z czego są zrobione żebym miał wirtualno-wizualny pogląd przed zakupem.
  13. No a ta tuff-tape też jest z PCV czy to jest jakiś papier. Jaką ma szerokość?
  14. No właśnie... Na newralgiczne miejsca typu: ściana-płyta, skos, naroża zewnętrzne i wewnętrzne itp... - taśma mid-flex najlesza by była. Jaka w takim razie była by najlepsza na łączenia płyt na powierzchniach płaskich, również ciętymi bokami? Chodzi mi o taśme z tej serii co mid-flex bo jest ich kilka. Czy te pozostałe też są z PCV czy jest to papier?
  15. No właśnie. Niby zalecenia są żeby nie przykręcać płyt do UD a w kilku filmikach instruktażowych płyty były jednak przykręconedo UD. Jeśli przykręcimy płyty do UD to w którym miejscu pęknie? Przy ścianie właśnie czy gdzieś w środku sufitu? Może ktoś mi powiedzieć? Jeśli te 5mm szelinkę pomiędzy płytą a ścianą wypełnimy gipsem bez taśmy ślizgowej to mamy sztywne połączenie płyty ze ścianą czyli podobnie jak z przykręconymi płytami. Jeśli jest taśma ślizgowa i wypełnienie szczelinki gipsem to powiem że jeżeli mamy sufit 4m na 4m i płyta sie ma rozszerzyć np od temp. to ten ślizg niewiele da sie mi wydaje. Bo w którą stronę niby ma cały sufit się przesunąć na tym ślizgu? Jeżeli w każdym kierunku następuje rozszerzenie i ściśnięcie tego ślizgu? Mnie sie wydaje że pęka właśnie wtedy jak sie kurczy płyta np. wtedy jak spada wilgotność lub temp. po uprzednim jej rozciągnięciu robiąc tym samym rysę w najsłabszym miejscu. Slizg daje tylko to że ryska jest ładna i prosta.
  16. To prawda. Z tymi ES-ami jest mnóstwo pracy. Może drugim razem zdecydowałbym sie na grzybki. Co do sztywności na skosach to ES-y na pewno są bardziej wiotkie, wynika to z ich budowy. Jednak grzybki jeśli ich długość jest duża tworzą dość długie ramię na które działa ciężar płyty. Zamocowanie grzybka do boku krokwi zaledwie 2 wkrętami i tak spowoduje niewielki ruch całości ku dołowi (ku ściance kolankowej). Ja już wpadłem na pewien pomysł żeby temu zapobiedz. Niedługo zamieszcze fotki. Plusem są niewątpliwie: łatwość poziomowania i szybkość zapinania profili.
  17. Witam. Kolejna część prac. Zamieszczam kilka fotek z pola walki. Warstwa między krokwie 18cm i podwójna poprzeczna 2*5cm. Połączenie sufitu ze skosem za pomocą profila V ( http://www.norgips.pl/index.php?hps=sub_profil_v )Już niedługo płytowanie Sugestie mile widziane Pozdrawiam. http://img146.imageshack.us/img146/5174/39652319.jpg http://s.fothost.pl/upload/10/14/df7cb013.jpg http://s.fothost.pl/upload/10/14/c70685d1.jpg http://s.fothost.pl/upload/10/14/30dcc5bd.jpg http://s.fothost.pl/upload/10/14/ed9fbb0c.jpg
  18. jarekkur Czy możesz krok po kroku opisać dokładnie i ze szczegółami twoją metode? Bardzo Cię proszę Jakiej grubości stosujesz płyty? jak z tym poziomowaniem sobie radzisz itd...Tą pianke to z puszek dajesz? Dom ma 4 lata.
  19. Tak, styropian na kleju i z dołu na rzadziutki klej żeby wypełnić pory i przestrzenie do stropu i z góry do płyty na gęstrzy już klej. Oczywiście styropian na gorze musi mieć płaszczyzne +/- 2-3mm. Coś sie szlifnie, a coś klej wyrówna. Z tym klawiszowaniem niepomyślałem, faktycznie masz racje. A jakby dać 2 warstwy płyty po 10mm i naprzemian je przesunąć łączeniami między sobą. Robi sie tak z płytami podłogowymi gipsowymi. Też by mogło być. Prawda? Ale wydaje mi sie że tak jak napisałeś Parkixxxxawa, odpowiednie ułożenie paneli w poprzek dłuższych łączeń załatwiło by sprawe podwójnego płytowania. Jak już podwójnie płytować to bez pióra i wpustu, bo taniej, a jak jedna warstwa to płyty obwodowo wpustowo-piórowe i na kleju. Chce płyty KRONOPOL OSB-3 2500*1250.
  20. Chce to zrobić w pokojach tylko. Na to chciałbym położyć panele jakieś lub wykładzine. W sumie też można przewiercić te płyty przez ten styropian i przykręcić je do stropu wkrętami szybkiego montażu np. co 50 cm. Najwyżej zamiast tego ekstrudowanego może dać ten FS-200 do garaży żeby bylo twardo? Jest tańszy. Wydaje mi sie że ten poliuretan na pewno nie ma mniejszego stopnia ugięcia od FS-100 przy grubości 5 cm. A na korzyść styropianu przemawia cała powierzchnia styku strop-styropian-płyta. Dając pianke pasmami, bo zawsze jakaś wolna przestrzeń sie nie wypełni - nie ma styku całą powierzchnią. Także jeśli chodzi o ugięcia myśle, że na styropianie nie będą ugięcia wiele większe niż na piance. Do tego przesmarować powierzchnie styropu klejem do styropianu żeby wypełnić pustki styropian-płyta i wyrównać ją jeszcze. Na świeży klej ladnie położyć płyte i skleić je ze sobą w póro-wpuście. Jak przeschnie przewiercić i na wkrętach szybkiego montażu poprzykręcać je dodatkowo do stropu np co 50cm. Oczywiście z umiarem żeby leje sie niezrobiły. Z tymi legarami też jest troche roboty, wypoziomować, poprzykręcać do stropu, potem płyty zaś do legarów, podpiankować itp... też trza dać styropian lub wełne między to. Niewiem, naprawde to zły pomysł ?
  21. To znaczy chce zrobić taką podłogę pływającą jak wylewka tyle że zamiast betonu chce dać osb żeby stropu nie obciążać. Wyżej jeden z postów traktuje o kładzeniu OSB na piance poliuretanowej. Dlaczego więc nie może być na styropianie? Myślicie że bedzie sie to uginało? Czy co? Dlaczego nie polecacie? Styropian ten pod wylewki FS100 z 4-5 cm grubości.
  22. Temat dość stary jednak może ktoś podpowie. Chce zrobić na poddaszu podłoge z OSB. Myśle porzykleić styropian FS 100 do betonowego stropu jakimś klejem, a na to OSB. I teraz pytanie czy dać płyte 15 czy 18mm. Nie bedzie sie to uginać? Myśle nad Kronopolem frezowanym obwodowo. Zastanawiam sie też nad tym by płyty przykleić też do tego styropianu. Żeby było to masywne i związane niejako ze stropem. Żeby niedudniło przy chodzeniu.
  23. justkaaa napisał Powinny być praktycznie całe gorące. Stawiam na niedostateczny przepływ czynnika grzewczego i co z tego wynika zmniejszenie mocy grzejnika nawet o połowe. Coś jest przydławione za bardzo albo niewydolne. Różnica temp. między górą i dołem grzejnika nie jest aż tak wielka (gorące-ledwie ciepłe). Posprawdzaj te kryzy bądź wstępne nastawy. No trza "poczarować"znaczy posprawdzać . Wszędzie musi mniej więcej dopływać tyle samo "wody". Jeśli gdzieś przepływ jes mały to woda w kaloryferze zdąży się cała wychłodzić zanim z niego wypłynie. A im większe kaloryfery to ten przepływ też musi być większy itd...
  24. Temp. na zasilaniu pieca 50 st. A na kaloryferach jest podobnie? Całe grzeją? I pytanie kiedy zaczeło się grzanie? Może mury sie muszą nagrzać, wiesz bezwładność, wilgoć. U mnie na początku było 3 st w domu jak zaczynałem grzać. Dopiero prawie po tygodniu temp sie ustabilizowała. A gazu poszło że ho ho, ze 15 m3 na dobe.
  25. No... jeżeli taka podłogówka jest zasilana z pieca wysokotemperaturowego (jakiś koksiak czy kominek) to faktycznie wskazane by było zabudowanie takiego mieszacza i z tym sie moge zgodzić. W mieszczaczach zresztą też są lub jest zawór termostatyczny, zależy to od konstrukcji jeśli nie jest sterowany przez siłownik i sterownik. Czujnik sterujący siłownikiem w mieszaczu też sie może zepsuć i np. zaniżyć temp. która w rzeczywistości może być duża. Wszystko sie może zepsuć. Tania pompa, tani elektrozawór. Żeby faktycznie mieć gwarancję i to też nie 100% to należalo by robić te rzeczy na markowych elementach dużych i sprawdzonych firm. Koszt takiego ustrojstwa to masakra. Jeśli faktycznie ma on uzasadnienie to nima co sie szczypać. Jak zrobisz na tandecie z chin to jest tak jak z tymi RTL co o nim piszą że "be". Ja osobiście w to niewierze jeśli są dobrej marki. 15 lat na pewno wytrzymie. A potem i tak remoncik zazem z piecem do wymiany Jak masz piec który zasila odbiorniki niską temperaturą to uważam że taki RTL jest idealny. U mnie ten piec w mrozy niedaje temp wyższej niż 40 st. No jeszcze sie niezdażyło. Także nawet jak by sie zepsuł taki RTL to nic by sie niestało. Najwyżej by troche jedna sekcja więcej zagrzała Ja na twoim miejscu zrobiłbym to na RTL-u. Ja mam całą podłogówe na RTL. I działa świetnie. Oczywiście jeśli RTL to markowy razem z zaworem. U mnie mini HERZ. http://s.fothost.pl/thumb/10/08/thumb_08593109.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...