MarcinBialezyn

Ja też miałem rabat około 10%, przy zakupie 6 szt wraz z ościeżnicami. Używam ich od około 2 miesięcy. Jestem b. zadowolony, wydaje mi się, że jakość lepsza niż Porta, pewnie dlatego, że muszą walczyć o klienta, a Porta jedzie na swojej "marce", a jak tak dalej pójdzie to cieńko ją widzę. Drzwi zewn. mam z Porty i szlag je trafił po 3 miesiącach - skrzydło Sopot wygięło się. Dolna i góra krawędź skrzydła odstaje jakiś 1 cm od ościeżnicy, podczas gdy środek dochodzi prawie na zero. Oczywiście złożyłem reklamacje.

Już bardziej absurdalnych argumentów nie da się wymyślić ??? Przecież na wszystkim zbiera się kurz: podłoga, meble.. dosłownie wszystko, więc może nie kładźmy podłogi w mieszkaniu, bo zbiera się na niej kurz..

Ja zastanawiam się nad innym, dodatkowym rozwiązaniem zabezpieczającym. Otóż, gdy temperatura wody dochodzi do 100°C otwiera się bezprądowy zawór i dopuszcza powoli wodę do płaszcza. Jednak gdy nie ma u mnie prądu dłużej niż około 1 godzinę, nie mam wody, wiec otworzenie zaworu i tak nic nie daje w przypadku braku prądu. Chciałbym zatem umieścić na strychu dodatkowy pojemnik z wodą - około 100 do 200l, aby w nim gromadzić potrzebną wodę do słodzenia płaszcza. Chociaż rozważam, czy gra warta świeczki... skoro i tak kominek jest w układzie otwartym...

Ja kupiłem tam mojego Termeta UNICO 13 + zasobnik, wszystko OK. Mogę polecić.

A ty myślisz, że na stacji Shell jest paliwo Shell??? Liczy się, kto jest producentem a nie dystrybutorem, a niestety na prodcuenta nie mamy bezpośredniego wpływu. Jedna dostawa może być super a druga już niekoniecznie. Chyba, że pobawimy się w badanie "zawartości cukru w cukrze"...

A ty myślisz, że na stacji Shell jest paliwo Shell??? Liczy się, kto jest producentem a nie dystrybutorem, a niestety na prodcuenta nie mamy bezpośredniego wpływu. Jedna dostawa może być super a druga już niekoniecznie. Chyba, że pobawimy się w badanie "zawartości cukru w cukrze"...

Nie ma takiej konieczności. Można np. na zasilaniu z kotła zamontować zawór trójdrogowy sterowny termostatem zasobnika. Zawór ten będzie kierował przepływem gorącej wody albo na wężownicę zasobnika albo na grzejniki. Można też zasobnik połączyć równolegle do grzejników, ale nie będziemy mogli ustawiać temperatury wody w zasobniku. Naczynie wzbiorcze zawsze jedno, bo tak czy inaczej będzie to jednen układ wodny.

To zależy od wielu czynników, jeżeli kominek nie ma wbudowanego wymmiennika ciepła, który umożliwia bezpośrednio podpięcie do zamkniętego układu grzewczego to można to zrealizowac na tak: http://republika.pl/marcin_grzegorzek/zawory3.jpg Tak jest u mnie, układ działa.

A jaki to ma związek z tematem postu? Ten temat był już wielokrotnie rozważany... Ja naprzykład mam małą kotłownię i chcę miec tam pralkę, wiec kocioł na paliwo stałe odpada. A opalac musze drewnem, bo nie stać mnie na sam gaz z butli.

Witam, mam bardzo podobne doświadczenia.

Też pale Lechmą 15kW. Bez problemu moge zagotować wodę. Rozumiem, że sterownik załącza pompy po przekroczeniu 60°C na kominku. Jaką masz sumaryczną moc wszystkich grzejników skoro nie nie możesz przekorczyc 45°C? U mnie suma przy 80/60/20 to koło 13kW. u mnie też przy teoretycznym założeniu 80/60/20 to wychodzi około 12,5kW nie licząc bojlera cwu który ma 250l, nie wiem czy można napisac że pobiera jakieś 3kW? a jak masz podłączony kominek do układu C.O. ? U mnie są dwa układy tzn. jeden układ mały układ otwaryt który oddaje ciepło porzez wymiennik cieplny(płytow podobno do 45kW) do układu zamknietego na którym są podłączone kaloryfery. jak wyłączę pompę na układzie grzejników to w krótkim czasie mam wode zagotowaną. Mam tak samo, układ otwary a później zamknięty poprzez wymiennik. Woda na układzie zamkniętym ma przeważnie około 10 stopni mniej niż woda w kominku. Nie powinno być zatem problemu z doprowadzeniem temperatury w grzejnikach do 80 stopni. A jak masz podłączony zasobnik do układu? U mnie jest poprzez zawór trójdrogowy, a więc grzeją albo grzejniki albo wężownica w zasobniku. Tu może byc problem, ponieważ wężownica u mnie ma 19kW, a więc gdybym miał równolegle podłączone i grzejniki i wężownicę to mogą być problemy z osiągnięciem wysokiej temperatury w układzie, ale tylko przez jakieś 2 godziny, dopóki woda w zasobniku nie nagrzeje się, później też powinno być ok. Zamknij obieg dla wężownicy i zobacz czy woda szybciej się będzie nagrzewać i osiagać wyższą temperaturę. To o czym pisze Majka nie ma razczej znaczenia, ponieważ ogrzać dom przy temperaturze 45 stopni na grzejnikach to raczej niemożliwe, chyba że są mocno przewymiarowane.

Z tego co wiem do kotłów na opał stały nie są wymagane wkłady (duża temp. i suche spaliny) poza kotłami na Holzgaz (niska, temp i wilgotne spaliny). Stal kwasoodporna nie jest odporna na wysokie temp. A kocioł jest chłodzony od wewnątrz wodą, wiec kwasówka może być.

Witam, Lechma nie ma takiego sterwania, w związku z tym, że nie ma wentylatora nadmuchowego, zatem ustwia się tylko temperaturę załączenia pompy oraz ewentualnie alarm. Nie ma czegoś takiego jak temperatura zadana, bo nie ma czym sterować. Co do szybra, do z moich doświadczeń wynika, że jest on w zasadzie niepotrzeny. Dużo lepsze efekty (czas i temperatura palenia drewna) uzyskuję poprzez przymykanie powietrza wciąganego przez wkład.

Też pale Lechmą 15kW. Bez problemu moge zagotować wodę. Rozumiem, że sterownik załącza pompy po przekroczeniu 60°C na kominku. Jaką masz sumaryczną moc wszystkich grzejników skoro nie nie możesz przekorczyc 45°C? U mnie suma przy 80/60/20 to koło 13kW.

Szelinę zrobiłem wbijając w krokwie skoble metalowe w odległościach 10-15cm od siebie i w odległości 3 cm od deskowania. Między skoblami "tkałem pajęczynę" zrobioną ze sznurka. http://republika.pl/marcin_grzegorzek/05070019.JPG Dodatkowo w połowie odległości między krokwiami przybijałem listwę 3x3cm, ponieważ sznurek, który i tak był mocno naciągnięty, uginał się podczas wpychania wełny. Możesz dać 15 + 5cm, ale nie polecam (latem przekonasz się dlaczego). Folię w łazience przyklejałem do stelaża taśmą dwustronnie klejącą.

Też mam deskowanie z papą, wygląda do tak (od zewnątrz): - papą - deski 22mm - szczelina 3cm - wełna mineralna 15cm pionowe pasy (między krokwiami) - wełna minerlana 10cm poziome pasy - stelaż - płyta gipsowo-papierowa

Byc może powodem jest termostat pokojowy z zbyt małą hysterezą np. 0,2°C zamiast 1°C. Powodem może być również czujnik termperatury w pobliżu grzejnika.

Taka rada, ale pewnie już ktoś o tym pisał, przy kotłach na paliwa stałe warto miec kilka grzejników, które zawsze będa otwarte na maks. Sterownik nie zawsze jest w stanie tak zminimalizowac moc kotła, aby nie zagotowac wody przy wszystkich zamkniętych grzejnikach. Zdarza sie to najczęsciej, gdy na dworze jest powyżej 10 stopni i jest b. małe zapotrzebowanie na ciepło. Mój brat ma piec na Holzgaz i stąd moje wiadomości. Warto się zorientować, czy kocioł może przestać grzać przy wszystkich zamkniętych grzejnikach.

Póki co nic nie kombinowałem przy zaworach zwrotnych tylko zmniejszyłem bieg pompki na 1. wszystko działo OK, a na początku coś nie chciało pompować. Skoro zawory nadal są to nie widzę podstaw dlaczego woda miałaby krążyć przez drugi z kotłów, grzejniki są gorące, wężąwnica grzeje zasobnik więc jest OK. Zresztą wyświeltlacz w gazówce pokazuje na bieżąco temperaturę wody i jest ona dużo niższa niż w obiegu z krążącą wodą. To chyba najbardziej słuszna koncepcja w moim przypadku. Chciałem tak zrobić, aby móc zmniejszyć moc pomp i dzięki temu zmniejszyć przepływ wody, co miało spowodować usunięcie szumów w grzejnikach, ale w tej chwili wszystko działa z tymi zaworami, chociaż chyba pobawię się w skrócenie sprężyny tak na wszelki wypadek.

Jeżeli nie masz w ogóle szumów to gratulacje. Ale piszesz, że masz po prostu mniejszy przepływ. Czyli wnioskuję, że gdybyś zwiększył przeływ to szumy pewnie pojawiłyby się. Czy w twoim przypadku pompa pracuje na 1. biegu.? Moja pompa to Grundfoss UPS 25-60. P.S. Udało mi się dziś uruchomić instalację na 1. biegu - nie ma szumów, woda krąży, na powrocie jest chłodniejsza o około 15 stopni. Nie wiem co się stało, ale dziś działa, może sprężyny w zaworach zmniejszyły swoją sprężystość i łatwiej się otwierają. Na noc włącze na 2. biegu, ale prze weekend będę obserwował czy wszystko chodzi...

Aby miec co do tego stuprocentową pewność zamierzam rozebrać zawór zwrotny (wyciągnę grzybek) i uruchomię instalację. Zobaczę czy wtedy pompa na pierwszym biegu zapewnia przepływ wody. Jeżeli nadal nie, to wtedy będzie jakaś inna wada, tak jak piszesz. Ale chyba musisz przyznać, że na zaworach zwortnych spężynowych powstają jakieś opory, przecież otwiera się on proporcjonalnie do ciśnienia. I przy bardzo małym ciśnieniu otwarcie będzie tylko szczelinowe a zatem musi to powodowac opór. Mam pytanie do twojej instalcji: czy przy otwarym 1, 2 lub 3 grzejnikach nie słyszysz żadnego szumu przy zaworach grzejnikowych? Być może masz pompę z automatycznym doborem przepływu.

Pompa nr 2 (jak również pompa na obiegu kominek-wymiennik - nie narysowałem jej) jest załączana poprzez sterownik termostatyczny kominka. Przy załączeniu pompy nr 2 jest jednocześnie przerywany obwód termostatu pokojowego, który steruje kotłem gazowym. W ten sposób pompa nr 1 przestaje pracować, gdy pompa nr 2 pracuje. To zdaje się dosyć typowe rozwiązanie?

Może nie dokńca się jasno wyraziłem. Instalacja w obecnym układzie działa, woda krąży, a zawory zwrotne działają tak jak chciałem. Problem w tym iż pompa nie zapewnia krążenia na pierwszym biegu. (woda w ogóle nie krąży). I pierwszym moim pomysłem (po przeczytaniu postów na tym forum) było to, iż problemem jest nieotwierający się zawór zwrotny, dlatego chce go wyeliminować lub też użyć go tylko w bypassach. Jeżeli zawory zwrotne spężynowe powodują tylko minimalne opory to masz rację. Sprawdzę to w najbliższym czasie wyciągając z niego sprężynę i załączę pompę na pierwszym biegu, zobaczymy.... Co do szumu. Jest on słyszalny wtedy, gdy woda płynie przez 4 lub mniej grzejników, wtedy strumień wody jest większy niż przy całej pracującej instalcji - to się chyba zgadza. Rozwiązaniem jest zmniejszenie wydajności pompy, ale jak już pisałem u mnie to nie zadziała. P.S. Bez urazy, ale nie pisz, że wieszysz tabelom których nie odnalazłeś.

Tak w razie wątpliwości poniżej moja koncepcja rozwiązania mojego problemu. http://republika.pl/marcin_grzegorzek/zawory2.jpg Zapraszam do dyskusji. Może ktoś podsunie inną propozycje połączenia układu kominka z kotłem gazowym?

Z tego co prześledziłem po różnych wątkach, to zawory zwrotne dają bardzo duże opory, ktoś pisał, że dławią one nawet 3/4 przepływu wody, więc zdaje się, nie są one dobrym rozwiązaniem. Pisałem o szumie w grzejnikach a nie w instalacji, jest on słyszalny w zaworze termostatycznym - tam zdaje się jest najwęższy przkrój dla przepływającej wody. Instalacja jest wykonana w miedzi, układ trójnikowy - główne magistrale fi 22, później 18, a do grzejników 15, więc chyba są to typowe przekroje, tym bardziej, że mam tylko 10 grzejników. Mam Lechmę i też mam podobny sterownik i też tak to działa. Problem jest w obiegu hydraulicznym, i chodziło mi o blokowanie przepływu wody a nie o blokowanie pracy jednego kotła poprzez pracę drugiego. Interesuje mnie rozwiązanie problemu poprawnego krążenia wody w układzie. Może ktoś napisze jak dokładnie ma to rozwiązane.