-
Liczba zawartości
1 101 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez papuch
-
Witam, mąż obecnie kładzie kafle w kuchni i mamy tam dekory z szarych kamyczków: boimy się że przy kładzeniu fugi grafitowej te kamyczki się zabrudzą to będzie niemożliwością je doczyścić. Czy proponujecie je czymś zabezpieczyć zanim będziemy fugować? Czy jakimś impregnatem pokryć żeby brud się nie wczepił?
-
Wiem o czym mówisz (jeśli chodzi o dzieci) MOjemu Pitu (obecnie 1,5 roku) najlepiej wychodzi mówienie: Mama, tata pa pa... to chyba dużo znaczy ;-( z tym że mama jeszcze od bidy obecna ale tatę często widzi rano o 6 i o 21 wraca... no nie jest fajnie. My myśleliśmy że damy radę na święta BN 2011 niestety liczymy że Komunia córy odbędzie się w domu (nie zarezerwowaliśmy żadnej knajpy- więc nie ma wyjścia) Czekam niecierpliwie na foty
-
Agnieszka, wy to jesteście już paniska! Macie elewacje i balustrady... ciekawe kiedy my się tego doczekamy... Trzeba zagrać w totolotka. Na dodatek małż wczoraj tak docisnął szybę kominkową (bo mu wiatr szumiał i przeszkadzał w myśleniu przy kładzeniu kafli) że pękła i teraz wydatek rzędu 400 ;-( no cóż tak bywa. Masz gdzieś więcej fotek swojej Werbeni? Strasznie mnie ciekawi jak wygląda domek bez zmian które zaszły u nas?
-
Agnieszka, wy to jesteście już paniska! Macie elewacje i balustrady... ciekawe kiedy my się tego doczekamy... Trzeba zagrać w totolotka. Na dodatek małż wczoraj tak docisnął szybę kominkową (bo mu wiatr szumiał i przeszkadzał w myśleniu przy kładzeniu kafli) że pękła i teraz wydatek rzędu 400 ;-( no cóż tak bywa. Masz gdzieś więcej fotek swojej Werbeni? Strasznie mnie ciekawi jak wygląda domek bez zmian które zaszły u nas?
-
Pół sukcesu- pan przyjął reklamację (nie bez oporów) czekamy na kafelki. Ciekawe ile to potrwa?
-
Płytki się kłdą za sprawą małżujnia ale nie bez problemów. Okazuje się że po wyjęciu z kartonów płytki Magma Nowej Gali są (5 sztuk zdaje się ) głęboko zarysowane tak że szkliwo zostało zdarte!!! Mają ślady jakby zapaciane cementem. Małż jedzie dziś reklamować ale mamy wrażenie że z końcem roku skoro panu w sklepie który zamawiał udało się (jak mówił) wyszarpnąć ostatnie kartony z fabryki były to zwroty klientów ;-( i mamy towar który ktoś już kupił i odrzucił ;-( ciekawe co powie pan w sklepie. Tylko jeden karton był zapakowany jak należy tzn kafle były przełożone pomiędzy dla bezpieczeństwa a w dwóch pozostałych kafle leżały jeden na drugim ;-( przez co mogły się jeszcze bardziej porysować ;-( ale nic to będziemy kombinować co dalej. Okazuje się po raz kolejny że pośpiech to zły doradca ;-( Małż początkowo myślał że to zwykłe zabrudzenia ale zaczął zmywać i d..... blada. Na podłodze leży już 7 z planowanych 9 sztuk. Na szczęście na tych co leżą ślady niewielkie. Ale z reszty (a mamy sztuk w sumie 12) nie ma co wybrać żeby położy. Brakuje 2 sztuk. Zobaczymy. Foty to symulacja, jeszcze nie były przyklejone ale tak to będzie wyglądać finalnie. Na ścianach nawet pojawiły się szafki kuchenne no i oświetlonko wykonane małżowymi rączkami ) Niestety posuwamy się wolno ale ... dostojnie (hi hi)
-
Już luty więc możeby tak coś napisać ... Oj dzieje się niewiele ;-( choć szafki kuchenne zaczynają wisieć (żeby zrobić miejsce na położenie podłogi) - zdjęcia za jakąś chwilę. No i ty tyle... podobno podłoga ma się kłaść już w przyszłym tygodniu i to (podobno) będzie "błysk" ... zobaczy się. Lepiej żeby tak było. Co do komika to sprawdza się (jak dotąd) super. Chociaż smrodek i dymek na początku się trochę ulatniał - poczytałam w necie i podobno tak ma być na początku. Ale mój przezorny małżonek zapragnął "odręcznie" sprawdzić połączenia rur do komina... były tak nieszczelnie założone że ręce opadły. Więc spędził 3 dni na docinaniu nowych rur (tamte były docięte przez fachowców i nadawały się na złom) i wpasowywaniu ich szczelnie. Od tego czasu ani smrodku ani dymku. Jeśli chodzi o automatykę kominka to ok ale z czasem i tak małż zaczął regulować dopływy powietrza ręcznie bo lepiej się paliło, lepiej spalało i dłużej przede wszystkim pozostawał żar. Tak więc "automatyka" ok ale lepiej używać małża za sterownik mniej kasy idzie z dymem
-
Jan! super wygląda domek. Zaglądam po dłuuugiej przerwie spowodowanej rodzinnymi i budowlanymi pierypałkami u mnie tez się dzieje ale bardzo wolno bo wiesz jak jest kiedy własnymi rękami Martwi mnie co napisałeś o regipsach (że trzech ludzia potrzeba) bo na razie ocieplamy (wełna) oboje z husbendem i nam wychodzi a niestety trzeciego ludzia nie mamy ;-( pozdrowionka
-
Minio, co do skopania to jeszcze mam duże pole do popisu )) a co do gleby to będę sadzić nie myśl sobię ale trzeba będzie nawieźć czarnoziemu i dopiero coś sadzić. Niestety na środek nie ma kasy a co dopiero na zewnątrz. Gleba musi poczekać przecież nigdzie i tak jej się nie spieszy
-
Jak Yukowa rodzinka marzenia swe spełniała- komentarze
papuch odpowiedział yuka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No i ręce mi opadają )))) cud, miodzio, malina! Jak ja Ci zazdroszczę że aż zielenieje!!! Ja też podobno miałam mieszkać na te święta ;-((( będzie dobrze jak wstrzelę się w Wielkanoc )) To musiała być niezła imprezka co? -
Vesila - trochę klasyki na przedmieściu
papuch odpowiedział vesila → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Zazdroszczę ci tego młynka ;-( poważnie!!! Ja niestety od kiedy teściowa wybyła na jakieś 3 tygodnie nie mam z kim zostawiać Pitusia (najmłodszy) i tylko słucham jak to się fajnie dziś nabuzowało w kominku albo jaka ta ścianka działowa piękna ... Niestety u nas jeszcze duuuuużo roboty (a miały to być już TE święta). Co do śródziemnomorskich klim to ja jestem bardziej pro angielsko-prowansalskie-norweskie-countrylike klimaty ( o ile coś takiego da się zlepić w jedno). Miałam umowę z małżem że dolna łazienka będzie mojego autorstwa a górna małżowego ale on stanowczo mówi wielkie NIE na cegiełki. Twierdzi że przypomina mu to dworzec w Koluszkach ;-((((((( co za brak smaku!!! Musiałam dogiąć trochę mój projekcik i zamiast małych fazowanych cegiełek chcę dać białe duże 30x60 do połowy ściany. Może kiedy to małż zobaczy i uzna że ok to wyczyszczę mu to koluszkowe skojarzenie i coś się da zrobić w górnej. Zobaczymy. W każdym razię będę śledzić co u ciebie bo jest faaaaajnie.- 4 513 odpowiedzi
-
- "nie"pokoju
- komentarze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Vesila - trochę klasyki na przedmieściu
papuch odpowiedział vesila → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Przeczytałam dziennik ze zrozumieniem już wiem pozdrawiam- 4 513 odpowiedzi
-
- "nie"pokoju
- komentarze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Vesila - trochę klasyki na przedmieściu
papuch odpowiedział vesila → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Wpadam się przywitać Prześliczne klimaty (ale to wiesz) próbowałam przeforsować wersję szachownicy u nas ale niestety mój małż jest zakochany w śródziemnomorskich klimatach i powiedział że za nic! Spór trwał i trwał nawet o szantarz sie oparło a skończyło się na kompromisie (mam kuchnie jaką chciałam- choć jeszcze w kawałkach) Bardzo podoba mi się toaleta!!! Miałam chrapkę na te cegiełkowe kafle na ścianach ale przy 3 dzidziach już widzę jak często ścieram z nich kurz (a daję głowę będzie na nich siadało) ale proszę cię proszę powiedz gdzie dorwałaś tą listwę!!! chodzi o tą cienką kuleczkową! Must have it!!!!- 4 513 odpowiedzi
-
- "nie"pokoju
- komentarze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Teraz jak o tym myślę to w sumie rzeczywiście tam (od ogrodu) można było wstawić okno i cześć. U nas tam jest trzeci pokój (porościągaliśmy werbenkę i mamy 3 pokje dziecinne) dla najmłodszego i możne i bezpieczniej by było z oknem...hmmm ale za to będzie dużo światła Co do kominka to podoba mi się ten beton jestem za.
-
ps. musiałam sprawdzić w słowniku co to flizjarz )))) i okazało się że mam takiego małża-flizjarza w domu na własność (co dzień się człowiek uczy) Muszę mu to uświadomić ))))
-
Rzeczywiście przeszklenie efektowne . Widzę że jedziecie na vailancie hi hi - my też ale w związku z zapłaconym w roku ubiegłym rachunkiem za gaz (ogrzewanie do temp +8 stanu żeby rury nie zamarzły) który opiewał na około 8 tyś....... horrrorrrrrrr postanowiliśmy wypowiedzieć stanowcze NIE grzaniu gazem i zachować go tylko do wody i ewentualnie kiedy nas w domu nie ma. Na dole widzę że mamy podobny stan ale na górze grubo nas wyprzedzacie! Rigipsy.... moje marzenie... sami robimy watę na górze i rigipsy też będziemy kłaść sami... tylko muszę się jeszcze dokształcić i słownictwo fachowe opanować ))) Na górze zrezygnowaliście z balkonu tylnego (widzę okno nie drzewi w lukarnie). Kurcze, ta wasza góra wygląda już jak dom ;-((( u nas małż właśnie muruje ścianki działowe - wtedy dopiero poczujemy jak wyglądają te pomieszczenia. Zazdroszczę i tyle ;-((
-
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
papuch odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Szampańskiego Nowego ROku!!! przede wszystkim żeby kryzys był tylko w telewizji a nie w naszych kieszeniach!!! Domek tak ogacony że mrozy syberyjskie mu nie straszne hi hi Super fotorelacje robisz - aż miło do Ciebie zaglądać )) -
No tak, teraz sobie przypominam ale u nas były takie przestoje budowlane że szkoda gadać to mi wszystkie wspomnienia skasowało Ciekawa kuchnia- nie będzie trochę wąsko w przejściu przy krzesłach barowych? To takie ciekawe oglądać pomysły innych na ten sam projekt! Dawaj więcej fotek!!!
-
Pozdrowionka noworoczne dla werbenowicza!!! Kurcze, że też ja wcześniej nie wypatrzyłam tego dziennika tak mało werben na forum (takich jak te nasze Rzeczywiście innowacyjne rozwiązanie z drzwiami tarasowymi w kuchni ale najważniejsze żeby pasowało domownikom! My budujemy naszą werbenę już 2 rok... i ciągle nie mogę dostać konkretnej odpowiedzie od pana inwestora na moje pytanie: kiedy koniec. Życzę pogody tej zimy , dużo zdrowia,kasiorki i wytrzymałych nerwów
-
Komentarze do Prawie konkursowy, ale nasz :) m02a BasH'owy
papuch odpowiedział BasH → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Bash, dużo sił i zdrowia do zarabiania cashu )))) świetnie ci idzie z KG- my też własnymi rączkami (rzeczka z gotówką wyschła i niestety trzeba zakasać rękawy bo samo się nie wybuduje Rewelacyjny pomysł z tą poziiomicą laserową- pokazałam małżowi bo on się męczył kilka dni poziomowaniem jednego sufitu ;-(. Czekam na kolejne foty i relacje z postępów. -
Nowy rok...nowe postanowienia... tak więc postanawiam w nowym roku spotkać pana kierownika naszej budowy...jak myślicie ile razy go widziałam w życiu?
-
Jak miło CIę znowu widzieć Zbigniew! Zdrowych i Pogodnych Świąt! ! I na plusie!!!!
-
Wszystkim zmagającym się z budową... pogodnych świąt!
-
Dziś napaliłam w kominku samodzielnie - poszło dobrze aż za dobrze ... bo napaliło mi się do 65 stopni a podobno na podłogówkę można do 50 tylko. No ale przynajmniej jakieś ciepło zaczęło być wyczuwalne na podłodze. Niestety nie możemy przepalić tak porządnie bo ostatnio jesteśmy na budowie po 2 godziny góra- więc rozpalamy, wrzucamy i kiedy jeden wrzut się dopala to my już się zbieramy. Przydało by się napalić tak przez cały dzień... a tu idą święta i raczej na budowie ich nie spędzimy. Jeśli chodz o kominek to przez kilka dni na początku był niezły smrodek w pokoju. Dziś może z emocji ale nie zauważyłam żeby waniało. MOże sie już wypaliło co miało. Czytałam że to norma czyli że na początku smrodek jest i koniec. Zobaczymy jak to się rozwinie.
-
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
papuch odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
A ja dziękuję za fotoinstrukcję docieplania poddasza Właśnie się tam znajdujemy i robimy to 'tymi rencami" z małżem więc trochę błądzimy... a tu takie cud foty i widać wszystko Domek cudny!!! Kiedy plany wprowadzki??? Pozdrowienia Świąteczne