kwartet

witam serdecznie:)po dwugodzinnej lekturze twojego dziennika nie wiem co powiedzieć. brak mi słów. jestem pod ogromnym wrażeniem twojej pracy, którą włożyłaś w twój własny dom. podziwiam i gratuluję.jesteśmy chyba w zbliżonym wieku ,bo twoje przemyślenia są zbliżone do moich. może dlatego tak dobrze mi się czytało?;)a i zdrówko podobne do mojego. na pocieszenie dodam ,że mój pan doktor nie rozpoznał zapalenia płuc. dopiero jak charczałam bąknął;ojej pani ma zapalenie płuc i wtedy zastrzyki dożylne dwa razy dziennie w przychodni pod kontrolą lekarza. wtedy to pietra miałam. ale było minęło. teraz budujmy:wiggle:ja mam zamiar wprowadzić się we wrześniu.ale takie warunki jak u ciebie będą. widzisz ile nas łączy;)pozdrówka wieeeeeeeelkie.

:)dzięki za dobre słowo:)

cześć słonko;)jak ty tą p[rzeprowadzkę przeżyłaś to ja nie wiem.ja deprechę mam nieustającą. ciągle coś mi nie pasuje i niedoróbki znajduję. na działce brud , w domu brud i jak tu wykrzesać trochę optymizmu?

cześć gospodynie:wiggle:ale nagotowałyście. ho ho. a ja też zrobiłam ogórki . kwaszone. 74 słoiki z 4o kg ogórków. dwa dni robiłam tzn. popołudnia.nie myślcie, że wszystkie dla mnie. 20 dla szwagra ,który nie ma na to czasu i chęci;)a korniszonów nie chce mi się robić. jak mamy smaka to słoiczek w sklepie kupuję. a co. wolno mi;) a tak w ogóle to cudny ten korytarz. obiekt mojego pożądania:jawdrop:

cześć młoda:wiggle:jedź do buska do sanatorium a nie z grabkami i widłam lataj;)tam hydro -jety, kąpiele siarczkowe, solankowe, perełkowo-ozonowe , masaże, kriosauny itd itd. a swoja drogą to odcięta byłam od neta i się stęskniłam:)

cześć wiola:)ładny ten twój przedpokój:wiggle:chciałabym takie schody mieć...szukam wykonawcy. u nas ceny z księżyca. 250-500 za jednego trepa. a może ja się nie znam? sama nie wiem:jawdrop:

:wiggle:maciejka cudna jest. uwielbiam ją. nawet sobie wsiałam w dwie skrzyneczki ale dość płytko nasionka wsypałam żeby szybciej wyszły . nastepnie wzięłam węża i fru . ciśnienie takie było,że wszystko wypłukałam . i nie mam macejki niestety ale zapach przecudny jest. kwiatuszki malutkie ale zapach ...pozdrówka:wiggle:

kurcze, kawika.podziel ogródek na pół i niech mama robi w swojej części a ty w swojej. może to jest jakiś pomysł.

a to i ja jeszcze słówko. a twoje dzieci w ramach zabawy kamieni nie moga na kupkę poznosić powiedz im ,że wierzę budują itd. sprytem kobieto, sprytem. sama nie pociągniesz tego wózka:)

cześć wiola, powiedz mi prosze jak sie zachowuje na podłodze ten gres polerowany? mąż chce ja nie chcę. wydaje mi się ,że pod światło widać każdą smużkę

kawika litości,co ty gadasz.jaka robota wokół domu?ty to możesz najwyżej na leżaku poleżeć.ja ci powiem ,że ten kręgosłup to przez budowę ci wysiadł. a niczego się nie nauczyłaś.:mad:ja też do roboty się garnę ale zaraz grabki zostawiam i spaceruję. trudno sie mówi.pewnych rzeczy sie nie przeskoczy niestety. kochana i dziewczynki nie noś na rekach. niech ci siedzi na kolanach ale do @#$%^& nie noś. no to cię objechałam;)

kawiniu kochana, gorset to ostateczność. kręgosłup jest leniwy i szybko się przyzwyczai. ćwiczenia wzamacniające to jest lekarstwo. idź do innego lekarza:mad:tez mam gorset.póki co nie używam. tuż po chorobie zakładalam np. jak szłam dłużej niż 20 minut. teraz leży na szczęście. pomyśl.

:)cześc, zastanawiam sie czy musimy przywyknąć do takich niespodzianek jak ta dolna elewacja. ale nie łam się,moze fachowcy zachowaja się jak należy i poprawia falę. u mnie w domu to np. czujka za blisko okna dachowego, gniazdka nad umywalka samiuśką itd itp. luzik to tylko budowa/ tak sobie cały czas wmawiam;)/

kawika ale ty jajcara jestes. łzy mi popłyneły ze śmiechu a ja makijaż zrobiłam dzisiaj wyjatkowo;)dobrze,że sama w pokoju jestem bo chyba dziwnie wyglądam jak sie sama do siebie śmieję, a raczej do monitora:rolleyes:

:)cześć,co tak cichutko u ciebie?

cześć,beti przenieś moj wpis z dziennika do komentarzy albo usuń bo ja nie umiem:rolleyes:a zapedziłam się troszeczkę i z rozpędu wpisałam tam gdzie nie trzeba. to chyba przez emocje jak zobaczyłam wyniki twoich chłopaków;)

Wieeeeeeeeeelkie gratulacje dla synów i rodziców. Oby tak dalej życzy mama także udanych dzieci :wiggle:,które odpoczywają nad naszym polskim morzem. dobrze powiedziałaś z tym trudnym rokiem. ja też widzę jak moje dzieci mają ciężko:)

zniknął mi post a tyle napisałam:bash:teraz to tylko pochwalę. piękne opaski i ogrodzenie . takie dopracowane. zazdroszczę

:wiggle:cześć wszystkim. u nas słońce świeci pieknie. żadnej chmurki nie widać. a ze swoim bobiniem byłam u weta tydzień temu. zaszczepiony na wszystko co sie da i odrobaczony. cała stówka poszła;)

cześć wiola:)ile KW ma twój kominek? my chcemy nie za duży tak 8do 10 KW.u mnie dzisiaj ocieplenie bez kleju bo za gorąco. i płytki do łazienki na dole kupiłam z wielkim bólem. i panele do salonu. uff

cześć kochana, ale przyszalałaś z tym urlopem. a ja za tydzień -busko i zabiegi na kręgosłup. tak profilaktycznie na szczęście. ale że cię tak daleko poniosło samochodem to mi się nie podoba. musisz pamiętać ,że bolało i nie wolno ryzykować. o matko, jaka ja nudziara jestem. a przecież nie taka leciwa jeszcze;)

:wiggle:cześć wiola. dzisiaj troche power mi wrócił i nawet coś napisać mogę;)i zapytac oczywiście. czy robiliście juz taras, bo nie wiem. ja go trochę poszerzyłam niepotrzebnie i takie lotnisko wyszło. średnio jestem zadowolona:rolleyes:

dzięki za szybciutką odpowiedź:wiggle:zobaczymy i zamówimy, tylko ja gotowe juz wezmę bo u mnie nie ma kto malować

dzien dobry. pierwszy raz jestem i ho ho. ładny ten domek tylko ma jedną wadę;)jest taki duuuuuży. a dzieki wam chyba kupie drzwi wewnętrzne.znalazłam namiar i po nitce do kłębka. okazało się radom. jakieś 70 km od nas. pojedziemy zobaczyć i może zamówimy. a czy wy jesteście z nich zadowoleni?