Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marian_D

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    422
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Marian_D

  1. Do chłodzenia pasywnego nie potrzebuję pompy - mam ujęcie wody 10 l/s o temperaturze około 7 stopni i to załatwia temat klimatyzacji. CWU mnie nie interesuje bo mam solary/piec na ekogroszek, które załatwiają sprawę. Chodzi mi o coś innego: pompę, która będzie mogła odbierać ciepło ze ścian (średnio 24-26 stopni) i pompować je do basenu (temperatura 32 stopnie). Z tego co się orientuję problem nie polega na zaworze, ale na tym czy pompa będzie mogła pracować przy takich parametrach. Póki co wiem, że Dimplex robi takie pompy - temperatura dolnego źródła może mieć nawet 50 stopni. Tyle że te ich pompy większej mocy są drogie, bo mają dwie sprężarki.
  2. Szukam odwracalnych pomp ciepła woda-woda lub glikol-woda. I szczerze powiedziawszy mam z tym problem, bo jak dotychczas znalazłem jedynie dwóch producentów Dimplex i De Dietrich, którzy mają takie na stronie www. Znacie jakichś innych producentów, którzy oferują pompy ciepła mogące pracować również jako klimatyzacja?
  3. Cała sprawa jest zupełnie wirtualna. Rozmawiałem na ten temat ze strażakiem z PSP, który przez pewien czas dorabiał sobie u mnie w firmie. Pożar w domu to nie to samo co w fabryce, gdzie często rozwija się bardzo gwałtownie (palą się np. chemikalia czy paliwa). Poza wyjątkowymi sytuacjami (np. ktoś zalewa płonący olej wodą lub trzyma kanister z benzyną obok kuchenki), w domu zwykle pożar zaczyna się od niewielkiego ognia, który potrzebuje pewnego czasu żeby rozprzestrzenić się do poziomu nie pozwalającego go ugasić zwykłą gaśnicą. Według niego w ogromnej większości przypadków czujnik z alarmem zapobiegłby tragedii. Jeśli ktoś jest w domu, to czujki przeciwpożarowe załatwią sprawę i pozwolą zgasić pożar w zarodku (ale nie jeden na cały dom, tylko w każdym pomieszczeniu). Jeśli nikogo nie ma, to IMO zdecydowanie nie należy przewietrzać budynku rekuperatorem - wentylacja powinna zostać zatrzymana. I nie chodzi tu o samo dostarczanie tlenu z zewnątrz budynku, ale o zwiększoną konwekcję powodowaną przez nawiewanie chłodniejszego powietrza, która będzie wspomagała ogień. Oczywiście centralka alarmowa powinna zostać podłączona do systemu monitoringu firmy ochroniarskiej, która zareaguje w razie naszej nieobecności.
  4. Z chińskimi łączówkami jest tak, że są tanie a potem przez pół dnia kombinujesz czemu po kilku miesiącach czy latach coś nie działa lub co gorsza raz działa a raz nie. Ja bym się nie zastanawiał i wziął markowe. Te kilkaset złotych które zaoszczędzisz może po jakimś czasie przyprawić Cię o ból głowy.
  5. W dokumentacji systemu SIKA znalazłem informację, że to wyciskana z tuby pasta, którą wyciska się na łączeniu a następnie zalewa się betonem. Po jego zastygnięciu masa pęcznieje i wytwarza się ciśnienie, które uszczelnia miejsce styku. Coś jak o-ring wytwarzany w miejscu łączenia, bo zasada pracy ta sama
  6. Panele mam już oprogramowane. Możliwość przełączania gestami naprawdę mi się podoba. Zrobiłem sobie np tak, że z ekranu podstawowego (tego widocznego po podejściu do panelu) włączam i wyłączam lampy, na kolejnym mam sceny a na jeszcze kolejnych ustawienia poszczególnych dimerów. A obsługa tych kilku ekranów jest w sumie bardzo prosta. Filmu nie miałem czasu zrobić, ale ktoś mnie ubiegł i wrzucił na YT film pokazujący jak on działa: https://www.youtube.com/watch?v=w7-PCA8JJdk Tu znalazłem filmik pokazujący wydajność:
  7. Wykonawca prefabrykatów jest doświadczony i robili już z tego betonu, więc nie będzie problemu. Uszczelnienia między elementami będą wykonane za pomocą masy pęczniejącej między elementami jak i na samej opasce. Opaska ma uszczelnić i wzmocnić łączenia.
  8. Projektu nikt Ci nie poda na tacy. Najlepiej najpierw zastanów się jaki system chcesz, potem skontaktuj się z producentem i oni Ci wszystko ogarną.
  9. Zapytałem architekta, ten skierował mnie do specjalisty od zbiorników żelbetowych pracującego w dużej firmie zajmującej się tego typu zbiornikami. Ten twierdzi że jeśli tylko się da, to prefabrykaty to najlepsze rozwiązanie bo zalewanie formy na płycie wibracyjnej daje lepsze rezultaty niż wibrowanie na budowie. Polecił beton systemowy Sika White Box - mówi że przy odpowiedniej wentylacji garażu na 100% nie będzie problemów z wilgocią.
  10. Powtórzę: bzdury piszesz. Podstawą do zasiedzenia jest udowodnienie, że użytkujesz nieruchomość od wymaganego czasu a właściciel wpisany w księdze wieczystej nie wykonuje żadnych czynności z nią związanych. Wystarczy że przyjdzie dotychczasowy właściciel i powie że to g... prawda, bo działkę to on kosił co roku i przestał dopiero kilka lat temu i ma na to świadków (o co nietrudno) i musisz udowodnić że było inaczej. No chyba że ktoś sobie ogrodzi teren i dotychczasowy właściciel nic z tym nie zrobi przez cały okres zasiedzenia. Człowiek od którego kupiłem działkę próbował zasiedzieć fragment działki należącej do Lasów Państwowych, która była częściowo ogrodzona od 30'tu lat. Do zasiedzenia nie doszło bo lasy państwowe będące prawowitym właścicielem oświadczyły, że prowadziły tam cięcia pielęgnacyjne a ogrodzenia nie protestowali na piśmie, bo nie widzieli takiej potrzeby skoro nie ograniczało to dostępu. Twierdzili że leśniczy wielokrotnie zwracał uwagę że to ogrodzenie powinno być usunięte. Sąd uznał że do zasiedzenia nie może dojść bo prawowity właściciel użytkował działkę. Tym sposobem od kilku lat mam działkę z paskiem ziemi należącej do Lasów Państwowych. Im to zwyczajnie wisi, bo tam ledwie dwa drzewa rosną. Jeden z mojej rodziny próbował zasiedzieć część działki, która od wojny była uprawiana przez nich. Okazało się, że sąsiad zeznał że owszem, uprawiają, ale oni im to wydzierżawili "na gębę" i że dopiero jakiś czas temu przestali płacić. W temacie ogrodzenia, to mnie była sprawa tego trójkąta (wyżej pisałem) i dało się to załatwić błyskawicznie.
  11. Nie bardzo miałem czas zrobić jakieś fajne konfiguracje bo mi się znajomi w sobotę zwalili na głowę, ale oto krótkie podsumowanie: Nowy panel jest niemal identyczny jak dotychczasowy bez wyświetlacza, z tym wyjątkiem że część wchodząca do puszki jest nieco większa. Na ścianie prezentuje się bardzo zacnie. Wyświetlacz w panelu jest moim zdaniem w sam raz. Z jednej strony całkiem czytelny a z drugiej nie zajmuje miejsca potrzebnego na przyciski. Jest wykonany w technologii OLED, więc świeci bardzo jasno i kontrastowo. Na początku myślałem że to może być wkurzające gdy np. w sypialni będzie świecił panel, ale okazuje się że wyświetlacz zapala się w chwili gdy podejdzie się do panelu. Dzieje się to tak szybko i naturalnie, że jest całkiem wygodne. Co do możliwości samego panelu, to bardzo mnie zaskoczył. Można korzystać z uproszczonych funkcjonalności przez co panel da się zaprogramować bardzo szybko. U mnie w jednym miejscu wymieniliśmy dotychczasowy panel (bez wyświetlacza) na nowy, który w kilka minut został uruchomiony i można było sterować tym co sobie z nim powiązaliśmy. Z drugiej strony w panelu jest coś takiego jak tryb pełnego programowania - zwyczajnie da się wyświetlać teksty, grafiki, linie itp. Możliwości konfiguracyjne są w zasadzie nieograniczone. Funkcje rysowania są dostępne z poziomu skryptów, więc można sobie pisać w LUA całe duże programy, z menu, grafiką i tym podobnymi. Instalator pokazywał mi filmik na którym jeden z klientów zrobił sobie z panelu małe centrum informacyjne, z wykresami, ikonami itp. itd. W sumie fajna rzecz bo można zaraz po przyjściu do domu mieć wizualizację statusu bez potrzeby zaglądania do telefonu. To, co mi się najbardziej spodobało, to możliwość podpinania dowolnych akcji pod sensor gestów. Okazało się, że mogę sterować oświetleniem bezdotykowo, np. gesty lewo-prawo skonfigurowałem sobie jako włącz-wyłącz a góra/dół jako zmiana jasności dimmera. Co prawda jak pisałem nie miałem za bardzo czasu pobawić się tym panelem, ale na chwilę obecną nie mam się chyba do czego doczepić. Filmik nagram jak będę miał chwilę. Postaram się wcześniej wrzucić fotki.
  12. No tak... Trochę sobie gdzieś tam czytałem o różnych projektach na Rapsberry Pi i wygląda to bardzo ciekawie, ale to rozwiązanie raczej dla hobbystów lub fachowców. ale nikt kto Kto w tym nie siedzi to albo tego nie ogarnie, albo zajmie mu to bardzo dużo czasu.
  13. Aaa... myślałem że chodzi o coś więcej. Co do modułu gate, to myślę że to trochę jak z tym panelem - trzeba było na niego trochę poczekać, ale wygląda na to że sam produkt jest bardzo dopracowany i mimo pozornej prostoty, daje bardzo duże możliwości.
  14. Mnie najbardziej podjarało to, że można w zasadzie dowolnie oprogramowywać sobie zarówno ekran jak i przyciski i zmieniać ich działanie również z poziomu logiki całego systemu. W rozmowie instalator powiedział mi, że da się nawet zrobić menu z ikonami w oparciu o ten panel. Tak czy inaczej weekend pewnie spędzę bawiąc się tym ustrojstwem.
  15. Z czystej ciekawości: jakie możliwości daje Ampio w tym względzie?
  16. Miałem na myśli to, że jak porównasz systemy 1:1, to pewne rzeczy w KNX będą dużo droższe. Ja porównasz cenę paneli Grenton czy Ampio do ceny paneli KNX, to z tego co się orientuję KNX będzie dużo droższy. Co z tego że KNX z wyłącznikami dzwonkowymi będzie kosztował tyle samo co Grenton czy Ampio z panelami dotykowymi? Ja początkowo byłem nastawiony na KNX i przy budowie pod niego pociągnęliśmy instalację. Wycena modułów była znośna - droższa niż innych systemów, ale nadal akceptowalna. Tyle że w swojej nieświadomości wybrałem jedynie podstawowe funkcjonalności. Potem okazało się, że niemal wszystko ponad te podstawowe funkcjonalności, kosztuje w KNX dużo więcej niż w innych systemach. Może od tego czasu coś się zmieniło, ale wtedy żeby mieć na ścianie panel z kolorowym wyświetlaczem i ikonami musiałbym zapłacić kilka tysięcy złotych. W Grentonie załatwił to tablet za kilkaset złotych.
  17. Dzięki za odpowiedzi. Stanęło na tym, że dużo taniej wyjdzie zamówienie gotowych elementów prefabrykowanych z wodoszczelnego betonu. Firma zrobi formę w cenie i wyleje elementy na płycie wibracyjnej. Potem na budowie skleją je zaprawą wodoszczelną i łączenia zaleją cienko betonem robiąc zbrojone opaski. Wraz z transportem i montażem i płytą fundamentową wyjdzie połowę tego co bloczki + płyta fundamentowa + stropowa. I do tego czas realizacji dużo krótszy.
  18. Też jestem za systemami przewodowymi, ale z doświadczenia wiem że radio też się przydaje jako uzupełnienie. U mnie po niemiłych doświadczeniach z radiem w innym systemie początkowo planowałem mieć wszystko na kablach, ale z czasem zacząłem dokładać moduły Z-wave żeby nie kuć ścian. Teraz mam ich całkiem sporo i cały system działa stabilnie i bezawaryjnie. W ciągu ostatnich 12 miesięcy nie zauważyłem ani jednej sytuacji, żeby coś było nie tak, a mam jak na dzisiejsze standardy całkiem rozbudowany system. Na PLC nie zrobisz wielu rzeczy, które są w IB najbardziej istotne - np. sterowanie multimediami, choć możliwe, jest już dużo trudniejsze. Integracja z systemami takimi jak Alexa to już sprawa chyba dla amatora niewykonalna na PLC. A pamiętaj, że system kupujesz na lata i wszystko idzie w kierunku coraz większej integracji. Na PLC szybko dojdziesz do punktu, w którym pewne rzeczy staną się niemożliwe bo nie będzie wsparcia. Porównywanie Fibaro do Ampio czy Grentona to jak porównywanie zmiemniaków do pomarańczy. Fibaro to system bezprzewodowy z centralką a Grenton i Ampio to systemy dające wszelkie możliwości instalacji (kabel, radio, gwiazda, rozproszony). Grenton którego mam zainstalowanego ma bardzo dobrą relację jakości i możliwości do ceny. System dopasowany do potrzeb. IMO część rzeczy najlepiej wrzucić do głównej szafy, część wydzielić i zainstalować w mniejszych szafach w pomieszczeniu którym sterują a część zrobić na modułach wyniesionych. Dzwonkowe. Tak jak napisałem wyżej - system mieszany elastycznie dopasowany do potrzeb.
  19. ??? Na studiach uczyli mnie, że system rozproszony w automatyce to taki, w którym różne moduły samodzielnie wykonują zaprogramowaną logikę. W IB chyba jest podobnie, więc w systemie rozproszonym w puszkach są nie tylko przekaźniki, a w pełni funkcjonalne moduły. Z tą dostępnością bym nie przesadzał. Owszem - modułów jest bardzo dużo. Ale problem w tym że te najfajniejsze są w KNX bardzo drogie. Moduły przekaźnikowe faktycznie nie są wiele droższe niż w innych systemach, ale już np. jakieś panele dotykowe są bardzo drogie. Z tego co gdzieś czytałem pamiętam, że np sensor gestów do KNX kosztował ponad 300 eur. Zależy od sytuacji. Miedź jest droga, więc przy rozległych parterowych budynkach robi się bardzo drogo. No i do tego czasem sama objętość kabli robi problemy w ich poprowadzeniu w okolicach rozdzielni. U mnie ciągnięcie wszystkiego do jednego punktu okazało się dużym problemem. Teraz mam wszystko podzielone na kilka punktów a część rzeczy robiona jest modułami instalowanymi w puszkach. Jestem automatykiem z wykształcenia a przez kilka lat nawet pracowałem jako automatyk w przemyśle. Nie wyobrażam sobie budowy domu inteligentnego na PLC. To mimo wszystko zupełnie inne rozwiązania i wszystko rozbije się o integrację z systemami "nieprzemysłowymi" (alarmy, multimedia) - żeby zrobić to na PLC trzeba by pewne elementy systemu samemu zaprojektować.
  20. Jutro mają mi zainstalować ten nowy panel z OLED i przez weekend będę się bawił w jego konfigurację. Jeśli ktoś miałby jakieś pytania, to walcie śmiało.
  21. Witajcie, Planuję budowę garażu, który będzie w całości zagłębiony w ziemi. Poziom wód gruntowych jest niski, ale nie chcę mieć w garażu wilgoci, więc zastanawiam się jak do tego nadają się pustaki szalunkowe. Chodzi o takie zalewane betonem. Słyszałem różne opinie: niektórzy mówią że są szczelne, inni że wilgoć będzie bo podciągają kapilarnie. Ma ktoś fundamenty w podpiwniczonym budynku zbudowane z takich pustaków? Jak jest z wilgocią?
  22. U mnie bezprzewodówka na Z-Wave działa w 100% bezproblemowo. Myślałem że będą problemy bo wziąłem kiedyś "wiodący system" do testów i nie do końca chciało to u mnie chodzić, pewnie ze względu na dużą ilość żelbetowych elementów w konstrukcji domu. W Grentonie traktuję Z-Wave jako uzupełnienie i jest ok.
  23. Grentona sam zainstalujesz bez problemu. U mnie instalator zrobił na początku konfigurację (głównie dlatego że nie miałem czasu). Teraz już sam ciągle coś sobie zmieniam czy dodaję. Program konfiguracyjny jest wygodny i dość intuicyjny. Jak już załapiesz ideę, to wszystko jest banalnie proste. Jak już ciągniesz kable to przemyśl co mógłbyś chcieć dodać w przyszłości i dociągnij kabel. Mnie też na początku wydawało się że będę instalował tylko podstawowe rzeczy i tak też był zrobiony pierwotny projekt mojej instalacji, wtedy jeszcze pod inny system. Teraz ciągle coś dokładam na bezprzewodówce. A to oświetlenie w ogrodzie i przy furtce, a to czujnik wiatru, a to elektryczne rolety wewnętrzne. Na pewno warto przewidzieć takie rzeczy jak obsługę podlewania czy właśnie obsługę rolet wewnętrznych (takich z takniny) i kontaktronów do alarmu. Dociągnięcie kabli w odpowiednie miejsce to nie jest jakiś duży koszt a w przyszłości będziesz miał łatwiejszą rozbudowę. Pamiętaj też, że bezprzewodówka potrzebuje zasilania, więc jak nie dociągniesz, to czasami będzie potrzeba jego instalacji.
  24. Bzdury piszesz. Gdyby tak było to już bym sobie zasiedział jedną działkę, którą moja rodzina użytkuje od pewnie z 50'ciu lat. Żeby zasiedzenie było skuteczne, nie może być roszczeń ze strony właściciela wniesionych przed upływem terminu.
  25. Sprawa może być dość prosta do rozwiązania bo miałem identyczną sytuację i załatwiłem sprawę jednym pismem. Kupiłem parę lat temu działkę, której nie odwiedzałem przez jakiś czas. Po roku przyjeżdżam i widzę że coś mi się działka skurczyła. Na mapie był taki trójkąt przy narożniku, który nowy sąsiad zwyczajnie sobie zawłaszczył. Było tego z 20m kwadratowych, ale zależało mi na tym bo wjazd zrobił się dużo trudniejszy a że działkę zamierzałem sprzedać, to mogło być to problemem dla nabywców. Sąsiad stwierdził, że ma to głęboko gdzieś bo on ma już postawioną bramę i nic nie będzie przerabiał. Twierdził że geodeta mu tak wymierzył. Wysłałem do wydziału architektury pismo że właściciel poświadczył nieprawdę w oświadczeniu o prawie do dysponowania nieruchomością i... zaczęła się jazda. Urzędnicy przyjechali we trójkę wraz z gminnym geodetą, który wymierzył granice. Po niecałym miesiącu otrzymałem kopię decyzji o nakazie rozbiórki samowoli budowlanej. Sąsiad nasłał jeszcze na mnie policję że niby kierowałem wobec niego groźby karalne, ale policjanci po zapoznaniu się z pismem pokiwali głowami i miło się pożegnali.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...