Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sipatka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4 492
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sipatka

  1. Oj Aniu, jak o tym Tomkowi powiem, to się sam do Ciebie na te śliwki w czekoladzie wybierze zamiast ze mną po kieckę na wesele latać. To jego najukochańsze smaki.
  2. Mój mało skomplikowany i na "głupku" jadę cały czas. Próbowałam pozmieniać to tylko sobie roboty zrobiłam co nie miara jakimiś balansami bieli, a to w domu inaczej, na dworze inaczej, w deszcz przestaw, w slońce przstaw .............. a w chol.... mi to. Zaraz mi się rwie pradawna prawda (i tu o wyrozumiałość proszę, albowiem z czasów studenckich to słownictwo się ostało) " Na ch.... mi gnój kiedy nie mam pola?" Bym Ci współczuła gdybym nie kwiczała ze śmiechu ..................... (wybacz koleżance równie zakręconej).
  3. Ja tam ŚTRAŚNIE niemodna jestem - nadal podobają mi się klimaty prowansalskie - biele, kremy, ecru..... Mojny zwykł tak mawiać do mnie, gdy mi się coś podoba a nic do tego nie mam - "Od czegoś trzeba zacząć"
  4. Padłam trupem ze śmiechu
  5. Ty lepiej przestań doszukiwać się sensu bo to tylko przeszkadza w szukaniu grzybów.
  6. A co będziesz w słoiki upychała ?
  7. U nas też sucho. Muszę pojechać na wieś i podlewać roślinki, szczególnie iglaki bo mi pousychają biedaczki.
  8. I bardzo dobrze opisałaś DEPSIU cechy kani. Można dodać jeszcze, że ma ona niepowtarzalny piękny zapach, ale zauważyłam, że nie każdy go potrafi wyczuć. Nie mam pojęcia, jak można pomylić z muchomorem. Chyba możliwe tylko w przypadku wygrzebywanych z ziemi - bo niestety tak "grzybiarze" też potrafią grzybki zbierać. Ostatnio właśnie zdziwiłam się, że w okolicznych lasach dziki grasują bo tak darń przeryta niesamowicie a to się okazało, że ludzie tak patykami grzebią szukając grzybów. No coś podobnego !!!!
  9. Dzięki Gosiek. Takie wrażenie mam, że widziałam już te grzybki........... w lesie......... kiedyś...........
  10. Ja tam u nas na rynku rydzy (rydzów?) nie widziałam, to i kupić nie mogłam. Podgrzybki, prawdziwki, stojaki, kurki to owszem ale rydze . W lesie widuję podejrzane o bycie rydzami ale nigdy nie wiem czy to nie wełniaki (czy jakoś im tam jest) to nie zbieram. Uwielbiam za to takie grzybki różnie zwane - gąski albo zielonki co rosną na piachach. Oj jakie one smaczne z masełkiem są, tylko to płukanie koszmarne dłuuugie bo zgrzytanie piachu w zębach psuje przyjemność jedzenia, więc się przyłożyć do mycia trzeba
  11. Aaaaa jaka jestem głodna na te wędzonki !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przez chwilę poczułam się jak trębacz na widok cytryny
  12. Takie podejrzenia miałam, że to być może rydze. Niestety nie znam tych grzybków ani z "osobistego widzenia" ani tym gorzej ze smaku. A chętnie bym spróbowała bo wiele smacznego o nich i czytałam i słyszałam. Co zaś się tyczy jadalności, upieram się, że jednak nieliczna ale jednak wątrobo-marskościowa itp. grupa nie zachęca do nazywania ich jadalnymi
  13. Te Mirek................ kakiś ty dowciapny .........
  14. A to jadalne te grzybki, bo nie rozpoznaję ich jakoś?
  15. Coś w tym jest co piszesz Ewa. Ja też mam takie jakieś kłopoty z czytaniem blogów. Czasem nie umiem nawet u niektórych doszukać się kolejności zapisów i wychodzi mi groch z kapustą. Na forum jest ciągłość gadania, a jak nie wiem o co chodzi to sobie wstecz pójdę i już wiem co jest grane.
  16. Biedny Loluś. Coś te alpaki ciągnie do czarno-białych kolorów. Pamiętasz jak S Hugo gębę rozdziawił na widok Karolka? A może by tak DEPSIA wkleiła tę jego zdziwioną paszczękę
  17. Gdzie ten Karol z alpakami ??????
  18. NO i co z maluchem? Przeszło to ślinienie?
  19. Nelson to byk jak się patrzy. Aż nie pasuje tutaj rzec, jak to kiedyś bywało "męska krowa" Kozula jest fantastyczna i takie pończoszki ze szwem ma
  20. Fajnie się patrzą zwierzaki, jakby chciały spytać: "No pokaż co tam z naszej wełny wydziergałaś?"
  21. Też byłam i też poczytałam. Gratulacje publikacji.
  22. DEPSiu a powiedz mi, bo to chyba nie będzie zdradą wielkiej tajemnicy, co robisz jak już zalejesz ususzone pomidory olejem? Gotujesz te słoiki, pieczesz czy co innego żeby się nie psuły??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...