agip

słodkie a Puszka śliczna

daggulka dobrze pisze. One między sobą muszą ustalić kto ma dowodzić, a nawet gdy to już ustalą to i tak jeden drugiego będzie próbował co jakiś czas obalić. Gryzienie w kark jest jak najbardziej normalne i u mnie pomiędzy 2 kocurami-braćmi jest bardzo częste tak samo jak pozostałe formy walki o dominację. Na pewno musisz mieć na nie oko i być w gotowości, ale nie możesz też ich izolować, bo nigdy się do siebie nie przyzwyczają. Nie wiem w jaki sposób je karmisz i co lubią, ale miseczki stawiaj obok siebie żeby w taki miłej sytuacji jak jedzenie były blisko siebie. Spróbuj bawić się z nimi jednocześnie, niech ganiają wspólnie za sznurkiem, może jakoś zaskoczą, no bo chyba cały czas się nie gryzą? Ja jednak w momencie gdy jest tak ostro nie zostawiałabym ich razem pod moją nieobecność. Moim zdaniem kastracja Wampira na pewno go trochę wyciszy, hormony przestaną szaleć i może ten instynkt terytorialny złagodnieje. Poczytaj w necie o kroplach Bacha, może warto spróbować http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=39025

jestem wzruszona dedykacją głaski dla futer i dodatkowe mizianki z okazji dzisiejszego Dnia Kota boskie są sypialnia super te białe meble (świetne) wyglądają jak obłoczki na niebie, bardzo fresh

boski zwierzak

musisz poszukac po sklepach z tapetami w Twoim miescie, gdzie sprowadzaja firme cole & son, tapeta nazywa sie Tema e Varizoni Formasetti Collection http://www.cole-and-son.com/collection_detail.asp?CollectionID=104 dzięki

w 100% zgadzam się z magpie101 bravo!!! i kciuki za kicię

a zbadał ją chociaż czy tak na oko to stwierdził? ja bym pojechała do innego weta, skąd jesteś?

do weta!!!!!!

no piękny jest :D i nie widać tych kilogramów kazałaś mu wciągać brzuszek? głaski dla wszystkich nowych

fajne, na pewno się kotom podoba

ten sklep to prawdziwa legenda w Poznaniu, moje wspomnienie z dzieciństwa zaraz obok bajek w kinie Malta i koktajli truskawkowych w kawiarni na rogu Starego Rynku to był TOP atrakcji pod tytułem tata + ja a z tego sklepu miałam chomika

nie rozumiem pierwszej części Twojego postu. jeszcze raz piszę - człowiek, czy to dziecko, czy kobieta w ciąży, czy dorosły mężczyzna itp. mogą zarazić się toksoplazmozą od kota tylko i wyłącznie poprzez zjedzenie kociego kału. Zarażenia tokso od kota są niezmiernie rzadką sprawą, a aż 90% zarażeń spowodowane jest zjedzeniem surowego, krwistego, niedosmażonego mięsa zwierząt hodowlanych. Sprawa tego, czy należy całować w mordki nasze zwierzaki (koty, psy), spać z nimi w łóżku, dawać lizać się po twarzy itp. nie jest związana z toksoplazmozą, a z indywidualną higieną osobistą jak mycie rąk. a co do Twojego pytania - kot osikuje wszystko co wymieniłeś, a dodatkowo również drzwi sąsiada, jego auto, elewację domu itp., dlatego ponieważ kot jest zwierzęciem terytorialnym i wszystko co znajduje się na jego terenie jest "jego", a nie potrafi tego inaczej zaznaczyć i zostawić info innym kotom niż siknięciem. Sąsiad i Jego rodzina również zostawiają swój własny zapach, codziennie dotykają drzwi więc kot codziennie musi na nich zostawić swój zapach. To jest natura, a nie złośliwość. Kot to nie człowiek, a przypisywanie im ludzkich cech jest błędne i typowo ludzkie.

Poczytaj sobie o toksoplazmozie, szczególnie wrodzonej (zarażenie dziecka w łonie matki). pierwek no to poczytaj o toksoplazmozie http://www.agiliscattus.pl/choroby.html zarażenie tokso od kota jest prawie niemożliwe i nie powielaj mitów!!! kobieta w ciąży musiałaby zjeść kocią kupę i to jeszcze taką, która leżała w odpowiednich warunkach zew. i odpowiednio długo. Poprzez sierść, mocz, slinę nie można zarazić się tokso. sikający kot sąsiada nie robi tego złośliwie, jest niewykastrowany dlatego znaczy teren. Kot wykastrowany nie znaczy terenu, jego mocz ma zapach podobny do ludzkiego i nie zapładnia kotek przyczyniając sie do nadmiernej populacji i bezdomności kotów. Jeśli natomiast kot odwdzięczy się człowiekowi za wyrządzoną krzywdę w postaci nasikania na torbę, zrobienia kupy na wycieraczkę to bardzo dobrze. Pamiętajmy, że to my jesteśmy homo sapiens i to od nas zależy styl i klasa współżycia z innymi również z kotami, które odwiedzają nasze ogrody.

ja bardzo miło wspominam Tunezję, ale my jesteśmy mało rozrywkowi i kąpiele słoneczne oraz wodne to są nasze główne atrakcje.

i tu mnie masz biorąc katalog do ręki każdy hotel mnie zachwyca, a gdy przychodzi moment podjęcia decyzji żaden nie jest wystarczająco dobry moje kryteria: - duży fikuśny basen - długa, szeroka plaża - rafa, ale nie od samego brzegu - wejście z plaży do morza, bez pomostów - dużo dobrego jedzenia - spokój - cisza - jak najdalej od hałasu, może być zupełne pustkowie - nie za duży hotel zupełnie nie interesuje mnie nadskakująca obsługa, bo korona z głowy mi nie spada jak sama muszę wstać po napój, krzywe fugi, przepalone 2 z 5 żarówek w łazience też mi nie przeszkadzają. niestety jak hotel ma fajny basen i plaże to nie ma rafy, jak ma rafę to tylko z brzegu, albo małą plażę itd. itp. dla przykładu Prima Life Makadi - super jedzenie, super rafa, super basen, mały obiekt, ale mała plaża Sunrise Royal Select Makadi - duża plaża, fajny basen, ale brak rafy, wielki teren a teraz jeszcze mnie dobił brak cateringu w samolotach np. w ofercie Exim, Alfa Star trzeba być chyba bardzo zmanierowanym żeby nie móc czegoś wybrać a mój mąż tylko się ze mnie śmieje i nic mi nie chce pomóc

k.bla dasz namiary na ta tapetę?

Coral Sea Imperial Resort (dawny Conrad) w Sharm. Ale jeżeli chcecie jechać później niż maj, to nic z tego, bo zamykają go na pół roku w celach gruntownego remontu. urlop mamy we wrześniu. nadal szukam, przebieram, czytam, oglądam nawet zdjęcia satelitarne poszczególnych hoteli, ale tak naprawdę to te hotele mają podobny standard, a słońce i ciepła woda to jest, to czego potrzebuję

a co to za hotel? może zweryfikuję swój wybór

koty są świetne chociaż dziś mojemu Maleństwu włączyło się marudzenie, łazi, miauczy, otwiera szafy czym mnie wnerwia, widać, że sam nie wie czego chce, a pozostałe 2 smacznie śpią od kilku godzin, przeciągając się co jakiś czas i sprawdzając jednym okiem czy wszystko dookoła jest ok

piękne kociaste macie psiaki oczywiście też, ale ja bardziej kociara

a dokąd się wybierasz jeśli to nie tajemnica ja w tym roku na 90% mam wybrany hotel z Exim'u chociaż jeszcze z nimi nie byłam i jak każde biuro ma tyle samo zwolenników co przeciwników a czytając opinie o biurach i samych hotelach można dostać bólu głowy i szczerze odechciewa się wyjazdu.

nikt tu nie zagląda, a ja już zdążyłam zmienić zdanie i jednak Egipt Opinie na portalach typu holidaycheck już mnie denerwują Jedni piszą, że fura owoców, 2 komenty dalej, że mało owoców, czysto, brudno, smacznie, bez smaku itd., itp. i bądź tu mądrym, i dobrze wydaj wydartą wykończeniówce kasę mam na oku kilka hoteli, czy ktoś z Was , w którymś był i może coś napisać? Iberotel AquaMarine Resort Dana Beach Prima Life Makadi Resort &Spa Sunrise Mamlouk Sunrise Select Royal Makadi

bo Ikea to jest właśnie takie dziadostwo seria to seria i każdy element powinien do siebie pasować, ale pewnie komodę robią w "Bangladeszu", łóżko w "Rumunii", a cała resztę jeszcze gdzieś indziej i potem tak to wygląda. W ogóle białe powinno być białe w sensie odcienia koloru i tak łóżko Aneboda mam śnieżno białe, ale biała komoda malm już biała nie jest więc znacząco odróżniała się od bielutkiej ściany co ostatecznie zmusiło mnie do przemalowania sypialni, a i tak widać, że jest kremowa.

ja ostatnio korzystałam z usług biura sun&fun i miałam mega stracha, ale obsługa była super, transfery bardzo sprawne, rezydent bez zastrzeżeń. Jestem ciekawa czy ktoś z Was też z nimi wypoczywał?

W tym roku mamy już dosyć arabskich kierunków i bardzo chcielibyśmy wypocząć w Europie i przez to, że nie mamy sprecyzowanego kraju na nic nie możemy się zdecydować Zastanawiamy się nad Hiszpanią i Grecją, ale chyba stanie na Grecji, jakie hotele polecacie?