Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DaAn

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    181
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez DaAn

  1. DaAn

    Grupa Wrocławska

    no, może zamiast hydrantu wystarczy odpowiednio długi sznur od prysznica Jak najbardziej Cię Wiech popieram. Nie mam pojęcia, jaki to jest koszt, ale chyba na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać. Nie wiem, czym znajomi gasili pożar podłogi, ale straż na pewno była i trochę im parkiety zmoczyło...
  2. Bardzo Wam dziękuję! Tak zrobię, a o rezultatach powiadomię.
  3. Krzaczki zielone, liściaste i mają takie ciemne owoce. Ładne są bardzo Już się z nich cieszę. Czyli wystarczy wkopać? A co z przycinaniem?
  4. Pomocy! W mojej firmie dziś wielkie porządki - wykopują ładny żywopłot i robią zamiast niego drogę. Dostałam od szefa wykopane krzaczki - jak mam je posadzić?? Nigdy nie sadziłam żywopłotu, nie wiem nawet jak się to coś nazywa... Wystarczy wykopać dołek i już?
  5. DaAn

    Grupa Wrocławska

    Pomocy! W mojej firmie dziś wielkie porządki - wykopują ładny żywopłot i robią zamiast niego drogę. Dostałam od szefa wykopane krzaczki - jak mam je posadzić?? Nigdy nie sadziłam żywopłotu, nie wiem nawet jak się to coś nazywa... Wystarczy wykopać dołek i już?
  6. DaAn

    Grupa Wrocławska

    O rety, Miwol, ale przygoda... dobrze, że z happy endem Ale na swoim nie ma lekko (a czasem może być gorzej ) Ku przestrodze (też z happy endem): Znajomym rok temu zapłonęła podłoga w domku. Najpierw kłęby dymu nie wiadomo skąd, potem płomienie, normalnie śmierć w oczach. Na szczęście podłogę udało się zerwać i zagasić, ale strachu się najedli. Szczęście mieli, że ktoś w domu był, bo inaczej... A okazało się, że macher od kominków spierniczył robotę.
  7. O rety, Miwol, ale przygoda... dobrze, że z happy endem Ale na swoim nie ma lekko (a czasem może być gorzej ) Ku przestrodze (też z happy endem): Znajomym rok temu zapłonęła podłoga w domku. Najpierw kłęby dymu nie wiadomo skąd, potem płomienie, normalnie śmierć w oczach. Na szczęście podłogę udało się zerwać i zagasić, ale strachu się najedli. Szczęście mieli, że ktoś w domu był, bo inaczej... A okazało się, że macher od kominków spierniczył robotę.
  8. Dzieńdoberek, No co Ty, Molly, tak w pracy Czy dalej chcecie sieć radiową? Mam znajomego, któy się chyba tym zajmuje, ale żadnych szczegółów nie znam tel 501 371 602 - Robert.
  9. DaAn

    Grupa Wrocławska

    Dzieńdoberek, No co Ty, Molly, tak w pracy Czy dalej chcecie sieć radiową? Mam znajomego, któy się chyba tym zajmuje, ale żadnych szczegółów nie znam tel 501 371 602 - Robert.
  10. No ja mam odwrotne, ale podobne doświadczenia. W moim zakupionym od gminy mieszkanku są jakieś dziwne skrzynki Tepsy (nie nasze na pewno, bo telefonu nie mamy). Zgłaszaliśmy w lipcu, żeby dziady zabrali nam to z domu, no i po miesiącu pokazał się pan (nie z tepsy, a z firmy współpracującej), stwierdził, że to za trudne zadanie, bo wymaga przeprojektowania instalacji i sobie poszedł. A skrzynka została. I co tu zrobić? Nie chcę jej sama odcinać, bo pewnie sąsiadów łączności pozbawimy, ale chyba trochę ich (tzn. Tepse) postraszę pisemkiem, że jak oni nie chcą, to ja sama potrafię
  11. To znowu ja byłam... coś ciągle zapominam się zalogować Więc już jako ja, a nie anonim, dzięki za pomoc!
  12. DaAn

    Grupa Wrocławska

    Chyba dobrze robisz Wiech z tym grzybobraniem... mój tato, zapalony grzybiarz, wczoraj przywiózł z lasu słownie JEDNEGO grzybolca... no i jak tu się nie zezłościć? Na szczęście mamy jeszcze stare zapasy suszonych, więc zimę przetrwamy
  13. Chyba dobrze robisz Wiech z tym grzybobraniem... mój tato, zapalony grzybiarz, wczoraj przywiózł z lasu słownie JEDNEGO grzybolca... no i jak tu się nie zezłościć? Na szczęście mamy jeszcze stare zapasy suszonych, więc zimę przetrwamy
  14. Ale gapa ze mnie, poprzedni post to ja Wzywam pomocy!
  15. DaAn

    Grupa Wrocławska

    Witam, Ja jeszcze o basenie. Byłam w Brzegu Dolnym i wypytałam - podobno przyjeżdżają rodzice z 3-mies. brzdącami - są warunki do przebierania, ale tylko jedno stanowisko - jak jest więcej chętnych to się robi korek. Są dwa baseniki dla dzieci - jeden rekreacyjny - woda cieplutka, ale wchodzi tam każdy, drugi tylko dla maluszków z wodą baardzo ciepłą. Wczoraj ten pierwszy basen miał awarię filtrów, więc warto chyba wcześniej zadzwonić, jak się planuje taką wyprawę.
  16. Witam, Ja jeszcze o basenie. Byłam w Brzegu Dolnym i wypytałam - podobno przyjeżdżają rodzice z 3-mies. brzdącami - są warunki do przebierania, ale tylko jedno stanowisko - jak jest więcej chętnych to się robi korek. Są dwa baseniki dla dzieci - jeden rekreacyjny - woda cieplutka, ale wchodzi tam każdy, drugi tylko dla maluszków z wodą baardzo ciepłą. Wczoraj ten pierwszy basen miał awarię filtrów, więc warto chyba wcześniej zadzwonić, jak się planuje taką wyprawę.
  17. Jak będę w środę w Brzegu, to obejrzę szatnie dla rodzinek z maluchami. Dla reszty są naprawdę super, no i tak myślę, że jak porządnie dzidzię wysuszycie i chwilę odczekacie, to będzie dobrze. A najlepiej jedźcie teraz, jeszcze mrozów nie ma -jak się Maluszkowi spodoba, to zaczniecie przyjeżdżać częściej.
  18. DaAn

    Grupa Wrocławska

    Jak będę w środę w Brzegu, to obejrzę szatnie dla rodzinek z maluchami. Dla reszty są naprawdę super, no i tak myślę, że jak porządnie dzidzię wysuszycie i chwilę odczekacie, to będzie dobrze. A najlepiej jedźcie teraz, jeszcze mrozów nie ma -jak się Maluszkowi spodoba, to zaczniecie przyjeżdżać częściej.
  19. Polanki, Najbardziej Wam właśnie bliskości tego basenu w Brzegu zazdroszczę! Bo też baaaardzo kocham wodę!
  20. DaAn

    Grupa Wrocławska

    Ja jeszcze bezdzietna, ale w temacie. Znajomi chodzą z małym brzdącem, naprawdę od maleńkości na basen na Nowym Dworze - Redeco, ul. Rogowska. Podobno fajnie, ale też słyszałam, że straszne tłumy, więc sama tam nie chodzę. A tam gdzie chodzę (Brzeg Dolny) bywają też rodzice z maluszkami i chyba im się podoba.
  21. Ja jeszcze bezdzietna, ale w temacie. Znajomi chodzą z małym brzdącem, naprawdę od maleńkości na basen na Nowym Dworze - Redeco, ul. Rogowska. Podobno fajnie, ale też słyszałam, że straszne tłumy, więc sama tam nie chodzę. A tam gdzie chodzę (Brzeg Dolny) bywają też rodzice z maluszkami i chyba im się podoba.
  22. uuupsss, a ja o Dolnym. A w Opolskim nowy basen? I gdzie on stoi? Polecam jeszcze basen w Jelczu, chociaż tam woda była zimna, ale za to sauna jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...