anyżka 22.03.2010 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Też biję głową w mur próbując zmienić taryfę z C na G . Najgorzej się zdenerwowałam,gdy już pojechałam podpisać nową umowę,a na miejscu wyprowadzili mnie z błędu. Że cały czas wymagany jest odbiór budynku. Wcześniej gdy rozmawiałam przez telefon,pani zapewniała,że jak otrzymam numer nadania domu,to będę mogła zmienić taryfę. Witam Ja odbylem rozmowe w energi. Miałem ze soba wniosek o zmiane taryfy , pismo nadajace numer mojej budowie , akt własnosci i umowe na dostarczenie prądu. Pani jednak do zmiany zarzadała pisma od kierownika budowy o zakonczeniu prac. Jak dostane to pisemko to udam sie jeszcze raz do energi Zobaczymy mam tylko nadzieje że tym razem sie uda pozdrawiam daro31ie I co nadal bez wyników? Właśnie odkryłam wątek, do tej pory mój elektryk utrzymywał mnie w świadomości, że w Gdańsku się nie da zmienić taryfy przed odbiorem i nie ma o co walczyć. Ciekawe czy Ci się uda. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 22.03.2010 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 anyżka podlegasz pod Energa, moja walka własnie dobiega końca, dzisiaj najpóźniej jutro powinna byc odpowiedź, mam nadzieję, że pozytywna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daro31ie 22.03.2010 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Też biję głową w mur próbując zmienić taryfę z C na G . Najgorzej się zdenerwowałam,gdy już pojechałam podpisać nową umowę,a na miejscu wyprowadzili mnie z błędu. Że cały czas wymagany jest odbiór budynku. Wcześniej gdy rozmawiałam przez telefon,pani zapewniała,że jak otrzymam numer nadania domu,to będę mogła zmienić taryfę. Witam Ja odbylem rozmowe w energi. Miałem ze soba wniosek o zmiane taryfy , pismo nadajace numer mojej budowie , akt własnosci i umowe na dostarczenie prądu. Pani jednak do zmiany zarzadała pisma od kierownika budowy o zakonczeniu prac. Jak dostane to pisemko to udam sie jeszcze raz do energi Zobaczymy mam tylko nadzieje że tym razem sie uda pozdrawiam daro31ie I co nadal bez wyników? Właśnie odkryłam wątek, do tej pory mój elektryk utrzymywał mnie w świadomości, że w Gdańsku się nie da zmienić taryfy przed odbiorem i nie ma o co walczyć. Ciekawe czy Ci się uda. Powodzenia. Mysle ze wszystko sie da. W tyg. zona odwiedzi energetyke z oswiadczenie kierownika i z reszta dok. mysle ze powinno sie udac , jak nie to sie zamelduje na kilka dni na dzialce. pozdrawiam daro31ie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 23.03.2010 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Energa Olsztyn ponownie NEGATYWNIENapisano, że wyrażą zgodę pod warunkiem, że złożę sam na siebie donos do nadzoru budowlanego.Później wrzucę skan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 23.03.2010 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Skan odpowiedzi Energa Olsztyn: http://szakal.olsz.pl/img/ure3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Polanka73 23.03.2010 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 witajcie Dziś nastapił ten wielki moment i podpisałam umowę na G11 . Nie mam odbioru. Moja droga nie była trudna. Elektryk wypełnił papiery które dotałam w PGE (druk VDL lub VZL z załącznikami - zapomniałam jak sie nazywa ). Z tymi papierami i z dołączoną pierwszą umową na prąd budowlany złożyłam to w styczniu w zakładzie energetycznym. Na początku marca dostałam pisemko, że instalacja została odebrana i żeby przyjechać celem podpisania umowy na G11. Tak też uczyniłam. Dodatkowo trzeba było wziąć ze sobą akt notarialny. I to wsjo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dzejson 23.03.2010 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 A mnie niestety się nie udało, poniosło mnie - przyznam podczas tej rozmowy, no ale takie są uroki tego calego zamieszania.Watpliwej uprzejmości pani z oświadczyła, ze według ich wewnetrznych rozporządzeń mie ma żadnej mozliwosci przejścia na taryfę g11, no chyba ze częściowe oddanie.To ja się teraz pytam, co to takiego - "ich własne rozporządzenia"? czy są zgodne z prawem, czy mam do niech wgląd? A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 23.03.2010 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Skan odpowiedzi Energa Olsztyn: ... Swoją drogą niezłe chamstwo z tym upoważnieniem. Ja bym nerwowo nie wytrzymał, jak by mi ktoś takie pismo wysmażył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samm 23.03.2010 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 rusek007Ten facet co Tobie odpisał jest po prostu złośliwy. Wie, że nie masz papierówi zaprasza Ciebie do podpisania umowy. Pisze, że pismem z URE to Tysobie możesz. Sprytny jest, ani się nie zająknął jaką mają podstawę prawnąaby tak a nie inaczej interpretować przydział do odpowiednich grup taryfowych.A to stwierdzenie "Jak Pan słusznie zauważył" jest według mnie kpiną.Spróbuj iść z interpelacją do lokalnego posła np. PO. Niech Tobiepowie co możesz z tym dalej zrobić. Temu posłowi powiedz, żeby ten wątekprzeczytał. To chyba nic nie da no ale przynajmniej coś zrobisz. A możetemu posłowi to w jakiś normalny, ludzki sposób odpowiedzą o ileTwojej interpelacji nie wyrzuci do kosza. Łączę pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PliP 23.03.2010 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Energa Olsztyn ponownie NEGATYWNIE a co z tym zapisem, ustawą, który podałeś wcześniej Zgodnie z § 7 ust. 1 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 2 lipca 2007 r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie energią elektryczną (Dz. U z 2007 r. Nr 128, poz.895 z późn. zm. ) zwanej dalej rozporządzeniem taryfowym , odbiorca który ze względu na przyjęty w przedsiębiorstwie energetycznym podział odbiorców na grupy taryfowe może być dla danego miejsca dostarczania energii elektrycznej zaliczony do więcej niż jednej grupy taryfowej wybiera jedną spośród tych grup. Ja jeszcze nie dostałem mojej umowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 24.03.2010 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Oczywiście nie odpuszczam Poszła nastepna skarga do URE. Skarga do Dyrektora Oddziału w Olsztynie. No i pewne orzecznie URE do p. T. Kuciejczyka (to ten złosliwy) co by se troche poczytał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZBB 24.03.2010 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 A co w tym chamskiego? Kali się ma dobrze... Coś, co nie powinno być a jest… wszystkie taryfy zostały uwolnione - tak czy nie? Odp. nie wszystkie… jak nie została uwolniona??? G…, bo? Bo wiele rzeczy…, która jest uwolniona i nie można mówić o monopolu? Ano Panie „C” jest wolna. Jest różnica w C i G? Ano jest… i to duża. A dlaczego tak jest? Bo sprzedawcy żyją z C i innych uwolnionych a nie żyją z G. Kogo to obchodzi? Kaliego? Skąd…, więc Kali idzie do ZE bierze meldunek na budowę – chyba nie jest to problem? Nr budynku – to problem? Kali napisze oświadczenie, że budynek zamieszkuje i korzysta z PRĄDU na użytek Gosp. Domowego. Kali podaje stan i Kali ma G. Czy Kali zrozumiał ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 24.03.2010 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Moje małe przemyślenia. W taryfach energetycznych taryfa "G" jest przeznaczona dla gospodarstw domowych. Według pl.wikipedia.org , tak brzmi część definicji gospodarstwo domowe: ".....Celem głównym działalności gospodarstw domowych jest zaspokajanie wspólnych oraz indywidualnych potrzeb członków gospodarstwa domowego. Funkcję celu gospodarstwa domowego podzielono na: a) funkcję wytwórczo-zaopatrzeniową, b) funkcję konsumpcyjną. Ad. a) W ramach funkcji wytwórczo-zaopatrzeniowej można wyodrębnić 3 rodzaje działalności gospodarstw domowych: - produkowanie dóbr i usług np.budowanie domu, ....." Czyli sklasyfikowanie budowy domu zwłaszcza sposobem gospodarczym, powinno skutkować nadaniem taryfy "G", inne nie jest właściwe! W przypadku zmiany istniejącej taryfy C na G żaden przepis nie wymaga dokumentu odbioru! (Potwierdza to sam URE) Wynika z tego, ze dawno, dawno temu, jak była komuna, jakiś urzędas z Zakładu Energetyki (a W PRL wszystkie podlegały pod jeden Zarząd) aby przypodobać się towarzyszom, wpadł na genialny pomysł psujący krew budującym (władza uwielbiała takie pomysły) rozgraniczając tych co budują od tych co mieszkają innymi taryfami (bo z kułaka trzeba łupić) I tak, sprzedawcy energii otrzymali w prezencie dodatkowy bonus w postaci haraczu jaki my musimy im płacić. Rozumiem, gdy deweloper w ramach swojej działalności prowadzi budowę domu, on i tak odliczy sobie VAT i wszelkie koszty i zaliczenie go do grupy taryfowej "C" ma sens. My nic nie możemy sobie odliczyć, nawet VATu ! PANOWIE DYREKTORZY/SPRZEDAWCY ENERGII, TROCHĘ PRZYZWOITOŚCI!! Przecież nie ma to jakiegoś logicznego (technicznego) uzasadnienia w opłacie stałej tym bardziej, że istnieje abonament, czyli po prostu jest, bo jest! Kiedyś to pewnie miało sens, bo pewnie nie było opłat za moc zamówioną. Ciekawe stanowisko (czytaj chowa głowę w piasek) Urząd Regulacji Energetyki , ich zdaniem wszystko jest w porządku i sami nawet przytakują, że cena energii na potrzeby budowy obiektów mieszkalnych jest wyższa. PANIE PREZESIE URE, GDZIE ASPEKT SPOŁECZNY czyli ochrona obywateli przed nieuczciwymi praktykami energii? Pana urzędnik po stwierdzeniu, że nie ma przepisu z wymogiem odbioru dla zmiany taryfy, użył sformułowania: "...a zatem słusznym wydaje się aby dla udokumentowania..." słusznie, to może Kowalskiemu się wydawać!. URZEDNIK JEST OD PRZESTRZEGANIA PRZEPISÓW PRAWA, A NIE MA MU SIE WYDAWAĆ! Jednym słowem, jesteśmy okradani i oszukiwani a nawet straszeni w biały dzień i to przy aprobacie urzędu, który powinien nas bronić.!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 24.03.2010 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 A co w tym chamskiego? Kali się ma dobrze... Coś, co nie powinno być a jest… wszystkie taryfy zostały uwolnione - tak czy nie? Odp. nie wszystkie… jak nie została uwolniona??? G…, bo? Bo wiele rzeczy…, która jest uwolniona i nie można mówić o monopolu? Ano Panie „C” jest wolna. Jest różnica w C i G? Ano jest… i to duża. A dlaczego tak jest? Bo sprzedawcy żyją z C i innych uwolnionych a nie żyją z G. Kogo to obchodzi? Kaliego? Skąd…, więc Kali idzie do ZE bierze meldunek na budowę – chyba nie jest to problem? Nr budynku – to problem? Kali napisze oświadczenie, że budynek zamieszkuje i korzysta z PRĄDU na użytek Gosp. Domowego. Kali podaje stan i Kali ma G. Czy Kali zrozumiał ? ZBBmało wiesz, albo nie wszystko przeczytałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chumele 24.03.2010 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Witam! Kilka słów o mojej przygodze z Energą.Ja jestem kompletnie załamana z tą taryfa C11. Budowa została skończona 10 lat temu!!! wlasnym sumptem dokończylismy budowę-wstawienie okien i drzwi, posadzki itp. Budynek był budowany z myślą o stolarni ale plan upadł. No ale buda stoi. Taka działka na weekendy i do sobotniego majsterkowania. Poniewaz budynek nie byl budowany jako mieszkalny, nikt nie jest tam zameldowany i nie ma odbioru, Energa wchrzanila nam taryfe C11. I tak od kilku lat płacę słono za te kilka lampek i pompę do pieca...Energa Kartuzy wogóle nie chce słyszeć o zmianie taryfy bo ma byc odbiór i meldunek. Wogóle samo przekształcenie tego budynku pod mieszkalny to kupa kasy a dopiero potem mogłabym sie tu zameldować. Poza tym ja nie chce sie meldować bo mam mieszkanie. Budynek nieotynowany, dach pokryty blachą, na dole graciarnia, na poddaszu prowizoryczne mieszkanie letniskowe typu łóżko, kibel, prysznic,lodówka, tv, drewutnia itp. Prąd jest uzywany typowo w celach rekreacyjnch i gosp. Budowa jest zakończona ale nie ma odbioru i nie ma prowadzonej dzialalnosci gospodardczej więc dlaczego C11??? Ja nie jestem w stanie płacic miesiecznie za prąd 170zł za ta budę a tyle naliczają.Kobieta w Enerdze Kartuzy jest niemiła i nie chce wogóle rozmawiać tylko zmywa mnie.Czy ktos ma pomysł?Prosze o jakąś rade bo wiekszosc postów tutaj tyczy sie budynków mieszkalnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZBB 25.03.2010 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 chumele - a co stoi na przeszkodzie by dokonać odbioru budynku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 25.03.2010 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 Głównie KASIORA a dokładnie jej brak!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chumele 25.03.2010 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 chumele - a co stoi na przeszkodzie by dokonać odbioru budynku ? Przeszkoda jest banalna-ja za bardzo nie mam na to kasy Żeby odebrac budynek trzeba by pozmieniac trochę rzeczy bo był budowany ponad 15 lat temu (ocieplić???). Sam odbiór chyba nie pomoże mi w przejsciu na taryfe g11? trzeba by jeszcze przekształcić bud. na mieszkalny? Przynajmniej tak mówią w Enerdze i w gminie. I wlasnie tego tyczy moje pytanie-Czy jest możliwośc zeby budynek gospodarczy byl na taryfie g11 i jakie warunki ewentualnie powinien spełniać? Może są jakies odstępstwa od tego ze bud.gosp musi mieć c11? Czy ktoś ma jakies doświadczenia w tej kwestii? znalazłam tylko post dot. garaży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emwuel 25.03.2010 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 Śledzę wątek, choć należę do farciarzy z "cywilną" umową jeszcze na etapie budowy...Jak? W ZE oczywiście mi odmówiono. Wychodząc z sali "przyjęć" zacząłem zaczepiać intersantów: "Przepraszam , czy jest Pan może elektrykiem z uprawnieniami?" Złapłem, wyjaśniłem o co mi chodzi, pan podrapał się w głowę i orzekł "Sie da zrobić..." W miesiąc poźniej podpisałem umowę i miałem odebraną instalację etc. Nie płaciłem żadnych "kosztów", rzeczony elektryk był "miejscowy" i wiedział co i jak. Nawet rachunek mam za jego usługi. Sam na to nie wpadłem, poradzono mi w ZE już na etapie WLZ, żebym zatrudniał "swoich" czyli ich. Tak zrobiłem i prąd w szczerym polu miałem w ciągu czterech miesięcy. Taka lokalna ochrona miejscowego rynku pracy... A wracjąc do tematu - może po prostu da się obejść sprawę zmieniając sprzedawcę energii elektrycznej? Mamy chyba do tego prawo, a nowy może byłby bardziej elastyczny? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PliP 25.03.2010 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 NO TO MAM MAM UMOWĘ NA G11 Dawno dawno temu- jakieś 3 lata temu zrobiłem zgłoszenie robót budowlanych nie wymagających pozwolenia na budowę. W tym samym czasie wystąpiłem również o wydanie warunków na przyłącze do energetyki. Wydali warunki dla istniejącego budynku oraz warunki na plac budowy. Tak bowiem chciałem- bo już wtedy wiedziałem o tych taryfach. Zależało mi też na tym aby jak najszybciej podłączyli - i tak czekałem rok. Podłączyli mi w końcu prąd i w umowie wpisali na plac budowy i taryfa C11. kilkanaście dni temu, co już wcześniej pisałem zrobiłem zameldowanie oraz oficjalne nadanie numeru. Z tymi papierami oraz ze zgłoszeniem prac budowlanych nie wymagających pozwolenia oraz z wnioskiem o Umowę udałem się do BOK. Tam chcieli papierka o zakończeniu prac- ja zapytałem kto ma go wydać skoro to było na zgłoszenie i nie wymagało pozwolenia. No to kazali mi dać odbiór elektryki. Ja im kazałem przejrzeć papierki że wystąpiłem o warunki dla budynku istniejącego- skoro istniał to co mam teraz odbierać. No to zapytali jaki to budynek. Odpowiedziałem że to taki w którym się zameldowałem. A to dlaczego mam w umowie plac budowy i mam pozwolenie na budowę. No bo takiego kwitka wymagaliście to wam przyniosłem. No a skąd się wziął ten niby budynek skoro jest to plac budowy... no wziął się z tych warunków które Pan wydał kilka lat temu. Skoro istniał wtedy to go wyremontowałem i teraz się w nim zameldowałem. A skoro Pan go budował to proszę kwit od kierownika o zakończeniu- jaki kierownik skoro nie wymagane było pozwolenie na budowę. Ale ma pan tutaj w naszej teczce pozwolenie na budowę. No mam pozwolenie, a to dlatego że Pan chciał pozwolenie aby podłączyć mi prąd. Cały ten myk to wykorzystanie biurokracji i sterty papierów. Masło maślane... Trochę nietypowo ... No i ulegli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.