Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Elfir stawia klocka - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Na elektroda ludzie nie takie rzeczy robią. :) Ale jak pisałam, nie mam zielonego pojęcia o montażu elektryki.

W przeciwnym wypadku przerobilabym moja lampę kreslarską na kinkiet zamiast kupowac drogie lampy, które wyglądają tak samo jak moja.

 

w ikei teraz jest promocja na lampy a la kreślarskie - może by Ci pasowały; nazwy nie pamiętam, niestety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ikei teraz jest promocja na lampy a la kreślarskie - może by Ci pasowały; nazwy nie pamiętam, niestety

 

One też mają pstryczki na kablu, sprawdzałam.

 

Bo taka, gdyby ją mozna było przykręcić do sciany, byłaby niezła (szkoda tylko, że nie biała):

http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/forsa-lampa-biurkowa__66021_PE166226_S4.jpg

 

Albo taka, na dodatek biała, jak chcę:

http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/tral-lampa-biurkowa__0099679_PE241871_S4.JPG

 

Ale własnie - włącznik na kablu.

 

Z tego, co czytałam Skandynawowie mają zakaz robienia pstryczków na obudowie klosza (bo można się oparzyć)

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Riga ciekawie wygląda, tylko szkoda, ze nie ma wiekszego opisu, np. jak długie jest ramię.

 

Bo z krótkich taka jest niedroga, ale niestety ma krótkie ramię:

http://www.kosmicznelampy.pl/_uploads/thumb/uploadslampyREALITYKinkietycyclone-72991001-kopiowanie-jpg_372__normal__1376318016.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

One też mają pstryczki na kablu, sprawdzałam.

 

 

Z tego, co czytałam Skandynawowie mają zakaz robienia pstryczków na obudowie klosza (bo można się oparzyć)

 

ktoś musi myśleć za nich...

 

chyba nie jest dużą przeszkodą ten pstryczek na kablu?

 

odcinasz i łączysz na sztywno - poproś męża czy kochanka - zrobi;

jak pomyśli, to i tak się uda, żeby nie było widać kabla :)

 

chyba, że chcesz ją włączać siedząc na fotelu, to podpowiem, jak to zrobić inaczej - z pilota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam miejsce na te kinkiety nad biurkiem. Kable na kinkiety wyprowadzone są dośc wysoko, bo zakładałam, że ramię lampy będzie długie i składane - jak w klasycznej lampie kreslarskiej. Stąd najbardziej optymalny włącznik to taki na kloszu lampy, bo będzie w zasięgu ręki. I ramię lampy musi być długie, by mozna ją było docięgnąć nie wstając zza biurka

Mój ideał najlepiej jakby był w kolorze miedzi lub polerowanego brązu, bo planuję u siebie ciepłe kolory :)

Niestety obecna moda preferuje skandynawską biel i loftowe żelazo, czerń i szarość :(

 

Wiszące kable na ścianie odpadają z powodów estetycznych (jest to duża, pusta ściana, na której co najwyżej mogą zawisnąc zdjęcia ogrodów), a mój mąż nie ma zmysłu (i przede wszytskim chęci) do takich robót, jak przerabianie włączników.

Jak miałabym oddać lampę do przerobienia, to zamiast kupowac drogie kinkiety wzorowane na lampach kreslarskich, które i tak trzeba przerobić, to kupiłabym najtańsze, typowo robocze lampy kreślarskie i przerabiała je :)

 

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRE4yvLTJU469zwrqtf-eAe2GsEhnAh2ofC_f5acXFJe3O72vt2 - 45 zł.

Tylko jak zamocować je do ściany? Skręcic kabelz kablami na ścianie to mąż się podejmie - tylko trzeba zamaskować kostkę (lub vago) i jakoś zrobić element mocujący do ściany.

 

A tak wygląda koncepcja biurka.

http://images64.fotosik.pl/704/49914131cc532c3c.jpg

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Elfir, a może coś w ten deseń: poszukaj typowej(?) lampy "doblatowej", tj. z tym takim badylkiem u dołu, i gniazdem mocowanym do blatu. Jeśli w odcieniu np. "miedziopodobnym" to mocowanie może takie:

- bierzesz rurkę miedzianą, rozwiercasz powiedzmy dwa otwory fi8 (?),

- kupujesz takie śrubo-wkręty (dwa), coś takiego jak do mocowanie np. obejm rynny, keyword: galeco dybel) z gwintem jw. - M8, do muru wkrętasz je w długi kołek rozporowy (rozstaw jak otworu w rurce)

- LUB po prostu odcinek pręta gwintowanego np. na kotwie chemicznej mocujesz w murze

- skręcasz mocno zakotwione śruby nakrętkami od zewnątrz i od środka rurki

Tak w skrócie, załączam szkic.

del-kin1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takich lampkach przewód chyba zwykle wychodzi gdzieś w okolicy jej podstawy (tego gniazda), Ty natomiast rozumiem masz biały przewód wyciągnięty ze ściany (pod tynkiem idzie w dół)?

 

Obawiam się (na tę chwilę nie mam pomysłu) że mikro-demolki ściany się nie obejdzie. Chyba nawierciłbym (bezpośrednio nad przewodem wychodzącym ze ściany) otwór, taki powiedzmy fi 15-20mm, głęboki na 4-6cm (?), dosłownie aby zmieścić w nim połączenie z przewodem lampy (dobrze przewidzieć kilka cm naddatku na "drugą szansę"). Złączaki Wago zaizolowane taśmą powinna być OK (pyt. do kogoś elektrycznego), i zatynkować. Ten otwór można przycylować tak aby coś (np. ramie lampy, lub góra tej tujejki miedzianej) go przesłaniało.

 

Można oczywiście książkowo puszkę (lub "puszeczkę", są takie kinkietowe, fi chyba 35mm).

 

To tak na szybko. Jak podejmiesz temat, jeszcze kilka szczegółów bym dopisał (do poprzedniego). Wygląda to na precyzyjną dłubaninkę (z jakim-tam ryzykiem), sama oceń.

 

Mam też inną myśl, ale to może jutro bo muszę uciekać od kompa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OOOO DIY Narendil to właśnie ta puszka maskująca kable, której brakowało mi w mojej koncepcji.

Dzięki, że wyszukałyście mi to w wątku Narendil.

 

Grzeniu - bardzo dziękuję ci za rady, bo dzięki tobie wpadałm na jeszcze jeden sposób montażu (ta miedziana rurka mnie zainspirowała).

 

Wykorzystam zwykłą rurkę z tworzywa zalaną czymś twardym, co zlepi mi z rurką podstawę lampki a łączenie kabli zamaskuję panelem z drewna lub płyty k-g. Mam resztki palet na działce i resztki płyty k-g. Płytę k-g mozna byłoby pomalowac pod kolor ściany w salonie (ciemny, prawie czarny brąz):

http://images64.fotosik.pl/706/c810880868274b0d.jpg

Najchętniej za panelem schowałabym długie korytko na rośliny, ale boję się bliskiego połączenia wody i przewodów.

Wiem, że dobry majster poradziłby sobie z takim problemem bez trudno, tylko ani ze mnie dobry, ani majster :)

 

No teraz to nie mogę się zdecydować :)

Pewnie pomysł Narendil pójdzie nad kanapę a pomysł oparty na grzenia nad biurko.

 

Jak jesteście tacy dobrzy w wymyslaniu to druga zagadka :)

Nad stół miały zostać powieszone dwie lampy Aura, ale w ciągu naszych 3 lat budowy producent rozpędził się z podwyżkami i dzisiaj sztuka kosztuje ponad 700 zł. Stąd szukam rozwiązania podobnego jak z lampami kreślarskimi, ale z lampą, która ma materiałowy abażur:

http://sklep.lampyluna.pl/media/products/fc438e583ec481e4ef580db8bc8f4bde/images/thumbnail/big_21.jpg?lm=1392976855

 

:)

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, ta moja druga myśl (prostsza) trochę podobna do DIY Narendil, tj. zamocowanie do ściany (nad przewodem, lub obok) albo kawałka stalowego ceownika, z nawierconymi otworami na śrubę do muru i na badylek lampy, albo kawałka kątownika z przyspawaną tulejką (rurką). W obu wariantach potrzeba stylowo zamaskować to mocowanie i połączenie przewodów (pod nim). Zalety - b. proste wykonanie (jedna dzura w murze na kołek/dybel). Szkice niżej.

 

Ta podstawka z linkowanego dziennika to mi się właśnie tak przypominała z własnych lamp biurkowych (moje od dawna leżą w składziku lub na wysypisku). Tutaj zwracam uwagę na wytrzymałość tego plastykowego gniazda - zamocowana do blatu biurka przenosi chyba mniejsze siły, niż zamocowane do ściany (z lampą odchyloną raczej do poziomu).

 

Przy suficie rozumiem zasadniczy problem to grawitacja (tj. aby lampa nie spadła do filiżanki)?

del-kin2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...