Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[Yeti]

co to prazuchy?

 

trzesz ziemniaczki jak na placki, do garnka najlepiej z grubym dnem wlewasz na dno trochę wody, solisz i zagotowujesz, jak się gotuje wrzucasz te utarte ziemniaczki i mieszasz, i one się tak prażą, miesza się aż się zrobią takie fane gęste kluchy;) no i potem się je szamie polane stopioną słoniką

No prawie dobrze, ale nie do końca:

Ziemniaki gotujesz jak na ...gotowane ziemniaki. Gdy się ugotują, odcedzasz, zostawiając jednak na dnie trochę wody. Na wierzch wsypujesz mąkę i trzymasz jeszcze przez chwilę na piecu pod pokrywką aż mąka się zapaży. Następnie wszystko ugniatasz pałką aż do połączenia składników i uzyskania kleistej konsystencji.

Reszta tak samo - słoninka i te sprawy...

[wu]

a bo Yetek u Was to jakoweś dziwne prażuchy robią po co tela wysiłku z tą mąką

[Yeti]

Co ty godosz? - Kto by to se palce na tarce ścierał?

[wu]

no czy Cię rozumek odeszedł a od czego zelmer z przystawką do warzyw:rotfl:

[Agduś]

Można maszyną. Podobno mój robot umie, ale ja nie umiem go do tego nakłonić. Znaczy nie próbowałam.

[wu]

ja mieć maszynkę do mięsa zelmera z przystawką do warzyw i leci aż miło:rotfl:

[Agduś]

Mój robot jakieś tarcze ma, ale jeszcze nie wypróbowałam ich.

[wu]

to na co czekasz:)

[Agduś]

Na natchnienie.

[malgos2]

aaaaaaaaaśmy się tak zagadały że bez konkretów wyszedło:(

 

taż o co Ci chodzi same ziemniaczki:rotfl:

 

No to sie umowcie z konkretami.

 

Same ziemniaczki = sama skrobia = czyste kalorie. Tez lubie, ale niestety,.. Ograniczac trzeba, co by sie w tym lustrze na suficie siebie nie przestraszyc.

[Arnika]

A ja na placki trę w sokowirówce... potem i sok i trociny mieszam i są jak ta lala...

W końcu znalazłam zastosowanie sokowirówki...

[malgos2]

Moja mama tez tak zawsze robila.

[TAR]

a ja nie mam robota ani sokowirowki wiec daruje sobie scieranie paluchow. ja bym wam jeszcze tylko doradzila zeby to tej startej masy, dodac starta cebulinke, tak dla smaku choc dla mnie i tak najlepsze jest miesko skoro na ryby juz nie mam ochoty a mieso mi w glowie to nieuchronny znak, ze jesien wielkimi krokami sie zbliza, ech do luftu

[Yeti]

a ja nie mam robota ani sokowirowki wiec (...)

Początek przeczytałem i pomyślałem, że chociaż jedna z głodu nie padnie, gdy prąd wyłączą...

 

Ale ciąg dalszy strasznie złowieszczo zabrzmiał.

Czy ty aby nie preferujesz tego mięska w formie krwistej i szarpanej?

[TAR]

nie kochany w formie smazonej badz duszonej

[wu]

dobra te co mnie tak na gwałt do lekarza pchały niech się dobrowolnie zgłoszą celem poddania się karze:mad:

[TAR]

a co???????

[markoto]

wuska co ci wyszlo??

[TAR]

wezwala do apelu i znikla:eek:

[wiolasz]

Hejka, może własnie nic nie wyszło i na darmo w kolejce czekała??