Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[kaśka maciej]

Wu, ten domek to mi coś przypomina

Machałam wam dziś dziewczyny jak jechałam przez Myszkow, ale nie patrzyłyście w moją stronę

[wu]

no cóż Kasieńko pewnie przypomina Ci kompromis między tym co by sie chciało, tym co można, i tym co w miarę tanie

było nie machać tylko odwiedzać patrzyłyśmy patrzyłyśmy tylko słabo widzimy

[kaśka maciej]

no cóż Kasieńko pewnie przypomina Ci kompromis między tym co by sie chciało, tym co można, i tym co w miarę tanie

było nie machać tylko odwiedzać patrzyłyśmy patrzyłyśmy tylko słabo widzimy

eee tam, przypomina mi mój dom!!

a na odwiedzanie to zapraszałam najpierw ja, ale dopiero jak wrócę

Daleko od głównej drogi się budujecie??

PS. Droga główna to dla mnie ta od Zawiercia

[wu]

Kasieńko znaczy obie mamy dobry gust od Twojej głownej to rzut czapeczką działeczka jest jak jedziesz to z drogi skręcasz w lewo kawałek prosto potem w prawo i za kawałeczek prosto już masz po prawej ale cisza, spokój, ptaszki śpiewają

[skaba]

kasia wu dobrze mówi! nie machać tylko odwiedzać od drogi na Zawiercie jest kawałek, ale za to bardzo prosto trafić

[kaśka maciej]

Kasieńko znaczy obie mamy dobry gust od Twojej głownej to rzut czapeczką działeczka jest jak jedziesz to z drogi skręcasz w lewo kawałek prosto potem w prawo i za kawałeczek prosto już masz po prawej ale cisza, spokój, ptaszki śpiewają

tylko gdzie jest to pierwsze lewo

[wu]

no to bliższe szczegółki masz na P.W.

[wu]

muszem sobie sama coś do siebie napisać bo nikt mnie chyba nie lubi, nie czyta i nie pisze

[maryna]

no to ja sie też wpisuje -pozdrawiam i zycze samych miłych wrażeń z budowa , mnóstwo sił i pieniedzy. Domek bedzie sliczny .Maria

[skaba]

muszem sobie sama coś do siebie napisać bo nikt mnie chyba nie lubi, nie czyta i nie pisze

 

eeenooo!! ja tu cały czas jestem! śledzę, zaglądam i trzymam kciuki za postępy

[wu]

witaj Marysiu dziękuję za pochwałę i życzenia sił dużo ale pieniędzy to tak najlepiej kawałeczek jutrzejszej wygranej w totka

[wu]

Skabusiu no łudzę sie nadzieją że czasem zajrzysz ale tak chociaż cześć raz na tydzień chociaż co się dziwić nic ciekawego się u mnie nie dzieje

[skaba]

Skabusiu no łudzę sie nadzieją że czasem zajrzysz ale tak chociaż cześć raz na tydzień chociaż co się dziwić nic ciekawego się u mnie nie dzieje

 

wu obiecuję poprawę! choć z czasem niesamowicie krucho.. ciągle mnie o jakieś decyzje proszą, więc wertuję setki stron.. dzwonię do fachamnów.. szokk! ciesz się spokojem! już niedługo u ciebie też będzie się sporop działo!!

[skaba]

nooo moja droga! widzę, że groźna z ciebie kobieta! tak ostro biedne chwaściki potraktować super działeczka! a jakie macie wymiary?

[wu]

to nie ja to małż

dziękuję za pochwałkę i zapraszam na żywo oglądnąć może Cię wreszcie naciągnę na pogaduchy a działeczka ma wymiary 23,5 m na prawie 60 m ( 59 z dużym hakiem ) czyli 1346 m2

jak tam wczoraj byłam to cudnie, cieplutko, cichutko, ptaszki śpiewają, bażanty słychać, świerszcze grają nic tylko zimne pićku w łapkę i bęc na taras tylko kiedy to bedzie

[skaba]

tak się spieszyłam z gratulacjami, że wpisałam ci się do dziennika już naprawiam błąd

 

 

wu GRATULUJĘ!!!!

 

pytałaś o koszt podłącza wody - nam wyszło ok. 2300-2400zł

 

a co do działania randapu to zdecydowanie małzowi trzeba sprawiedliwość oddać.. u nas było spryskane po obrzeżach - coby ogrodzenie zrobić.. a zadziałało jak juz ogrodzenie (a przynajmniej znaczna jego część) była gotowa.. cierpiliwości droga inwestorko

 

a zaglądniesz do nas na działeczkę w najbliższym czasie? czy już klepnęłaś co mialaś klepnąć?[/b]

[wu]

e tam Skabusiu co to za błąd

to woda nie wyszła Cię tak drogo kurczaczek czemu ja mam pod górkę mamy dużo drożej

no oddałam oddałam ale z prawdziwą przyjemnością stwierdziłam że chaszczory dzisiaj są bardziej nieżywe niż wczoraj więc jest nadzieja

co do zaglądania to ja i owszem chętnie bo nic nie załatwiliśmy ostatnio jak wiesz tylko że małż chce być a wraca gadzina ostatnio 19-20 to co ja mogę

ja samodzielnie to ewentualnie w celach towarzysko-dyskusyjno-przesłuchiwawczych

[skaba]

wu podpowiem ci rozwiązanie.. mój tata zawsze umawiał się z nasza ekipą w ich domostwie po powrocie z budowy (czyli zazwyczaj na 20tą) - tak było zanim do nas przyszli i w sumie tak jest do tej pory jak trzeba omówić coś ważniejszego.. pan Józef ma to do siebie, że jak coś robi to absorbuje go to w pełni - już od tygodnia nosze mu rysunki półeczki przy kominie, którą chcialabym, żeby mi zrobił, ale zajął się wieźbą i na rysunki przyjdzie kolej..

[skaba]

a jesli chodzi o te inne cele - serdecznie zapraszam! o ile pogoda nie wygoni nas z działki to jutro pewnie przesiedzimy tam caly dzień.. jak coś - masz mój telefon (a raczej numer telefonu)

[wu]

Skabusiu ja już nie wiem sama bo raz że mi już szkoda małża jeszcze po tylu godzinach gdzieś ciągać ( wychodzi na 6-tą wraca jak pisałam 19-20 ) to z kolei po 20 mój najsłodszy mężczyzna chce iść spać czyli kąpanie, podjadanie mamusi i tak dalej a babcia też ma wieczorkiem już dość - nie powiem zostałaby ale jak to pogodzić wszystko to nie wiem - coś muszem wymyśleć

 

a co do innych celów to ponegocjuję z małżem z rana a potem z Tobą coby wiedzieć z czym przyjść

a za pogodę trzymaj kciuki