Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu


wu

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • wu

    9190

  • Arnika

    1550

  • TAR

    1532

  • braza

    1448

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

cześć Aniu :D ja to nie to Frosia pluła w intencji pogody :lol: i póki co skutecznie :D a ekipa sama się pogania :o ostatnio przy ustalaniu terminu dostawy drugiej partii bloczków fundamentowych pierwotnie miały być na dzisiaj rano zaczęli sie Panowie zastanawiac a może czwartek rano ale tu cytat "a jak nam braknie to co pół dnia będziemy siedzieć rano mają być" :lol: wczoraj skończyli koło 19,30 a dzisiaj o 7 rano to już murowali :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Twój synek słabą odporność, to szczepionki - dobra rzecz.

Z bardziej delikatnych sposobów, to Bioaron C- działa ponoć również na apetyt- aczkowliek nie zauwazyłam tego u swoich dzieci.

My dosyć często chorowaliśmy. Od jesieni jemy tran w kapsułkach i tą zimę nieźle przetrzymaliśmy. Młodszy synek w tym roku szkolnym (I klasa) dopiero w marcu zachorował. Więc na prawdę -nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Markocia zapytam pediatry o te szczepionki może akurat bedzie mógł no i o tran zapytam czy nie za mały jest bo ten bioaron to jakoś nie zauwazyłam żeby coś zmienił :-?

Aniu mam nadzieję że dalej bedzie tak pięknie jak teraz :wink:

Guzmanka no ja wiem czytałam że Wam za mało przywieźli betonu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wusia odnośnie dzieci:

Julka non stop chorowała. Ostatnio duużo mniej, jakby co to katar, który dzięki takiemu cudowi nie spływa w oskrzela tylko pięknie spływa noskiem.Od grudnia nie używam kropli do nosa, a ostatnio miała okropny zielony katar

 

http://www.medyk.biz/foto/INHLTR-MBT-011_1_a.jpg

 

Poza tym moja na tran w płynie wogle nie reaguje, bioaron poprawia jej apetyt ale żadne cuda odpornościowe nie działają na Julkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej hej! moje dzieciaki też ostatnio na wziewac jechały (Berodual i Pulmicort).. i nawet sobie to upodobały.. tylko muszę to ustrojstwo kupić, bo miałam od koleżanki.. a teraz znowu chyrlają i katar po pas.. ale na budowie jesteśmy codziennie.. w domu w południe jest duszno i gorąco, a tak przynajmniej powietrza zaczerpną.. i pomału im przechiodzi :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotruś się intensywnie na dworze inhaluje odmawia powrotu do domu na budowie jest fajniej Panowie nakarmią słodyczami 8) i żeby było śmieszniej to na budowie ani razu nie zakasłał dopiero w domu zaczął a teraz śpi spokojnie już sama nie wiem w każdym razie w piątek jedziemy profilaktycznie do lekarza

 

zdjęć dzisiaj nie będzie bo po pierwsze nie mam siły wrzucać o tej porze po drugie nawet jakby siły były to nie wzięłam aparatu na budowę i nawet swojej komórki którą najczęściej robię zdjęcia :wink: i zrobiłam kilka fotek telefonem męża ale gdzieś go ukrył i nawet nie mam jak przegrac :-? za to jutro będą dwie porcje :D zresztą teraz to przybywa tylko kolejnych warstw bloczków :lol: według uzyskanych informacji do świat mają być wymurowane do końca fundamenty po świętach zasypka i jedziem dalej :lol: dzisiaj moje Struśki zaczęły o 6 rano :o bo o 8 miały bloczki przyjechać i musieli się wyrobić tyrali 13 godzin bo skończyli po 19-ej :o ale opaleni na czekoladkę bez mała :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej hej! moje dzieciaki też ostatnio na wziewac jechały (Berodual i Pulmicort).. i nawet sobie to upodobały.. tylko muszę to ustrojstwo kupić, bo miałam od koleżanki.. a teraz znowu chyrlają i katar po pas.. ale na budowie jesteśmy codziennie.. w domu w południe jest duszno i gorąco, a tak przynajmniej powietrza zaczerpną.. i pomału im przechiodzi :wink:

Skabuniu a co się takiego u Ciebie działo, że dzieciaczki na wziewach jechały...?! :o :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasie tempo szalone a jakże :lol: a będzie chyba jeszcze ostrzej bo na dwa dni mają jakieś 1000 bloczków wymurować sami sobie tak wymyślili :roll: muszę pogadać z pediatrą o jakimś konkretnym uodpornieniu tylko myślę że też się trochu obawia ze względu na wcześniejsze chorowanie Piotrusia :-?

 

Żaba no coś Ty ja przecież ja Im mówię coby sobie odpoczęli bo padną ale Oni nie bo muszą skończyć to co powiązać mam czy jak :lol:

 

Monia przykro mi bardzo zbytnio się spieszyłam i nic nie zabrałam do fotkowania :( ale za to moje różyczki moje śliczne rosną listki puszczają jest pięknie :lol: dobrej nocki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...