nitubaga 05.11.2009 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 to mój sierściuch byłby zabijany systematycznie 5 razy dziennie Gryzie jak głupi - zazwyczaj nogawki spodni razem z nogą mankiety bluzek wraz z ręką,a jak mi ostatnio wskoczyła na kolana- a ja golusia po kąpieli byłam, jak cudnie zatopił pazurki w moim, jakby nie było obfitym udzie, to krew tryskała w promieniu półmetra. Za chwilę jaja mu obetną, pazury powyrywają i będzie kotek ,kotecek kochany - dobrze, że on o tym nie wie Chcesz kotu usunac pazury? Czys Ty zwariowala zupelnie???? Kaleke chcesz miec? Kot jak sie nauczy, ze ma pazury to przestanie drapac, ale jak mu usuniesz, to Cie przestane lubic... Chcialas miec kota bez pazurow, to trzeba se bylo zabawke pluszowa kupic. powiedziała ta co ma w domu 12 kotów i wszystkie z pazurami ja tam wiem, że czasem cza zwierzowi dać popalić, by czegoś się nauczył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.11.2009 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 to mój sierściuch byłby zabijany systematycznie 5 razy dziennie Gryzie jak głupi - zazwyczaj nogawki spodni razem z nogą mankiety bluzek wraz z ręką,a jak mi ostatnio wskoczyła na kolana- a ja golusia po kąpieli byłam, jak cudnie zatopił pazurki w moim, jakby nie było obfitym udzie, to krew tryskała w promieniu półmetra. Za chwilę jaja mu obetną, pazury powyrywają i będzie kotek ,kotecek kochany - dobrze, że on o tym nie wie Chcesz kotu usunac pazury? Czys Ty zwariowala zupelnie???? Kaleke chcesz miec? Kot jak sie nauczy, ze ma pazury to przestanie drapac, ale jak mu usuniesz, to Cie przestane lubic... Chcialas miec kota bez pazurow, to trzeba se bylo zabawke pluszowa kupic. powiedziała ta co ma w domu 12 kotów i wszystkie z pazurami ja tam wiem, że czasem cza zwierzowi dać popalić, by czegoś się nauczył. Mialam kota i uwierz, mielismy 2 belki z XVI wieku a posrodku belke dla kota do drapania, milion blejtramow w domu i za zaden kot sie nie wzial, bo mial swoja belke. P. go nago znosil z antresoli i nawet ryski mu nie zrobil. Drapal tylko jak byl kapany, wiec sie to robilo w rekawicach ochronnych. Sa idioci, ktorzy psom usuwaja kly. Masz racje - trzeba mu dac popalic tak, jak sie daje popalic dzieciakowi, ale nie ucinasz dziecku rak za to, ze Ci sciane poplamilo, co? Czego sie zwierzak nauczy, jak go okaleczysz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 05.11.2009 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Małgoś, Malka tak tylko gada, w złosci może troche. Przeciez nie obcięłaby kotu pazurów, no daj spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.11.2009 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Małgoś, Malka tak tylko gada, w złosci może troche. Przeciez nie obcięłaby kotu pazurów, no daj spokój. Myslisz, ze jednak uczucia ludzkie ma? Wielka sercem niby jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 05.11.2009 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Czego sie zwierzak nauczy, jak go okaleczysz? hm... może niczego... ale więcej już mi szkód nie wyrządzi nie będzie miał czym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.11.2009 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Małgośka, nie panikuj , proszę - po co kotu pazury - do polowania - czy kot który ma 5 x dziennie pod pysk podstawioną michę musi polować ? To nie jest pierwszy mój kot, były taki który żył i żyje z pazurami, ale też i takie, które bez pazurów maja się całkiem dobrze, a przy tym i ludzie z którymi mieszkają. Nie pozwolęna to by dziecko chodziło z podrapaną twarzą, tylko dlatego, że kot jest niereformowalny. I kocór,który nie opuszcza mieszkania i nie łapie za chiny do czego służy drapaczka, dorobi sie pazurów wrośniętych w poduszki łap - więc co gorsze A,że niby jak kastruję / sterylizuję wszystkie moje zwierzęta - to też je okaleczam ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.11.2009 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Małgośka, nie panikuj , proszę - po co kotu pazury - do polowania - czy kot który ma 5 x dziennie pod pysk podstawioną michę musi polować ? To nie jest pierwszy mój kot, były taki który żył i żyje z pazurami, ale też i takie, które bez pazurów maja się całkiem dobrze, a przy tym i ludzie z którymi mieszkają. Nie pozwolęna to by dziecko chodziło z podrapaną twarzą, tylko dlatego, że kot jest niereformowalny. I kocór,który nie opuszcza mieszkania i nie łapie za chiny do czego służy drapaczka, dorobi sie pazurów wrośniętych w poduszki łap - więc co gorsze A,że niby jak kastruję / sterylizuję wszystkie moje zwierzęta - to też je okaleczam ? Na poped nic nie poradzisz, ale na drapanie - owszem. Widocznie nie umiesz zwierzakow wychowywac... Kotu pazury sa potrzebne do tego, zeby byl kotem, a nie pluszowa zabawka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 05.11.2009 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 na kotach się nie znam ... ja mogę o psach np wiem, że niektórzy ludzie by padli na zawał widząc młoda labradorkę w kolczatce... ale tylko dzięki temu da się z nią wyjść spokojnie na spacer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 05.11.2009 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 jak to usunąć pazury? znaczy że jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 05.11.2009 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 ło matko na chwilę Was zostawiłam a tu wojna o kota Małgoś nooooo z trudem ale się powstrzymałam Nituś sporo psów się boi wyjącego odkurzacza teraz wiem że koty również ale przynajmniej wiem że trzeba Deweya separować na czas odkurzania Malciu powiem Ci że Dewey na początku też gryzł i drapał ale po trochu brałam na ręce głaskałam jak czułam opór puszczałam i teraz normalnie mam takiego przymilaczka że matko nawet się małpa nauczyła że jak próbuje się po mnie wspinać konkretnie po mojej nodze jak po drzewku to pazurki głęboko schowane ma jaja że tak powiem ciachnąć to ja rozumiem ale z pazurami to nigdy nie słyszałam Efi pojęcia nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skaba 05.11.2009 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 powiem dobry wieczór! kotów nie lubię to ich bronić nie będę, ale jak będzie o psach to mnie zawołajcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 05.11.2009 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 powiem dobry wieczór! kotów nie lubię to ich bronić nie będę, ale jak będzie o psach to mnie zawołajcie wreszcie jakaś pokrewna duszzzzzzzaaaaaaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 06.11.2009 01:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 jak to usunąć pazury? znaczy że jak? No po prostu amputuje sie w calosci pazury i potem taki bidulek nie ma jak wejsc na drzewo, nie moze robic niczego, co normalnie robia koty. Psychicznie taki kot musi byc niezle okaleczony, a jak nie daj Boze wydostanie sie na zewnatrz to smierc na miejscu. Ze Stanow taka moda przyszla, jak na usuwanie klow psom, zeby nie gryzly... Z kolei kot nie ma sie czym bronic, wiec po amputacji dopiero moze zaczac gryzc... Zwierzeta sie kastruje rowniez dlatego, zeby sie nie meczyly, ze nie moga skonsumowac... ale obcinania uszu, ogonow i innych czesci ciala nie toleruje, sorry. Rysunek pogladowy. http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/declaw.gif Malka, chetnie Ci przetlumacze pare artykulow... http://www.declawing.com/ http://www.petstation.com/declaw.html http://cats.about.com/od/declawing/tp/reasonsnot.htm Nie bez przyczyny amputacja pazurow jest zabroniona w calej cywilizowanej Europie, Japonii i innych krajach. U nas tez jej zabrania prawo europejskie, niestety nie jest respektowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 06.11.2009 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 wygląda strasznie brrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 06.11.2009 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 Dzień dobry dzis. Odnosnie pazurków kota: mieliśmy grapaczkę kupioną w sklepie zoologicznym i nawet jej nie tknął. Ale skupił się na zwykłym pudełku tekturowym po telewizorze, z którego ojciec zrobił Julce domek z okienkami i dachem. Codziennie wydrapywał wielkie kawały tektury i tak przez prawie rok. Nie tylkał dzieki temu mebli ani nas. Teraz ma drugie pudło po telewizorze, w którym są Julki zabawki. I jestem zadowolona bo dzięki temu szkód nie robi. Malka, jest mnóstwo sposobów żeby kota wychować dobrze. To zwykłe zwierzę, jak każde inne. NIe nauczysz go miłości i przywiązania do własciciela jeśli tego nie chce ale całej reszty tak. Okaleczanie zwierzaka nie jest konieczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 06.11.2009 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 czesc wszystkim, moje koty drapia na dworze drzewka, zadne drapaczki do nich nie przemawiaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.11.2009 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 Temat jest prosty. Jeśli drapie meble lub wskakuje na drogocenny fotel ludwikowski - wystarczy spryskiwać te miejsca dezodorantem, koty nie znoszą silnych zapachów i nie będą się tam zbliżały, Jeśli drapie właściciela/dziecko właściciela - może by tak nauczyć swoje dziecko, że kota się nie ściska do utraty tchu i nie wkłada palców do oczu, nie ciągnie za ogon itd? To żywe stworzenie, czuje tak samo jak my i nie należy go uszczęśliwiać pieszczotami na siłę, a wszystko będzie w porządku. Jakoś Wusi się udało małego rozrabiakę wychować i nie gryzie i nie drapie, poza sytuacją, kiedy bardzo się przestraszył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 06.11.2009 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 ło matko, ten rysunek o pazurach jest makabryczny jak można taką krzywdę kotu zrobić witam się serdecznie poza tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.11.2009 10:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 dzień dobry mój na szczęście pokochał zabawkę zrobioną przez męża i tam się głównie realizuje jeśli chodzi o drapanie czasem powczepia się w dywan ale tego mi nie szkoda powiem więcej nwet wykazuje anielską cierpliwość jeśli chodzi o Piotrusia i przez długą chwilę cierpliwie znosi noszenie na rękach i czułe uściski jak ma dość wystarczy lekkie pacnięcie pazurkami żeby Piotruś wiedział że kot ma dosyć i trzeba puścić mają w sumie taki rytuał jak wracamy z pracy otwieramy drzwi kot wychodzi na korytarz Piotruś idzie za nim łapie kota i taszczy do domu i wiecie co kot jest szczęśliwy mruczy i ani myśli drapać ja wiem są zwierzaki niereformowalne i o ile kastracja jest dla mnie oki o tyle pazurków kotu a zębów psu nigdy bym nie usunęła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 06.11.2009 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 Mysle, ze trzeba kotu dac szanse zanim sie stwierdzi, ze jest niereformowalny. Do naszego tez zaden drapak nie przemawial, wolal zwykla sosnowa belke. To nie byl kotek - miziaczek, potrafil walnac lapa jak mu sie ktos nie spodobal, ale ani mnie ani P. nie uszkodzil ani razu w swoim 19-letnim zyciu poza - wyjatek - kapaniem. Musial byc topiony jako kociak czy cos, bo mial do wody koszmarny uraz. Kazdy byl ostrzezony, ze kot nie lubi byc brany na rece, sciskany, nie do wszystkich to docieralo i ci bywali uczeni "recznie", ze kotek to zwierze, a nie pluszowy mis. Jesli kot ma mieszkac w domu, nie wyobrazam sobie jego zamkniecia w 4 scianach na amen, a na zewnatrz w konfrontacji z innymi kotami, psami i innymi zwierzakami taki bezpazurowiec nie ma najmniejszych szans. Ze kot nigdy na zewnatrz nie wyjdzie mozna zalozyc na Manhattanie, w wiezowcu bez otwieralnych okien i szans na wyjscie na spacer, ale nie tu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.