Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu


wu

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • wu

    9190

  • Arnika

    1550

  • TAR

    1532

  • braza

    1448

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

... u mnie rzucania się na ziemię w sklepach nie ma i nigdy nie było... ale pamiętam, że moje młodsze Dziecię miało taki okres w którym się zorientował, że jak się rozbeczy na cały regulator to Starsze moje Dziecię mu ustępuje we wszystkim...

 

... potem zaczął testować zasade na nas....

 

pamiętam zaraz na początku poprosiłam go by wyszedł pokrzyczeć na balkonie bo mi zagłusza TV. Małe nie ustępowało i poszło się drzeć na balkon (dobrze że było lato, choć z drugiej strony wstyd jak cholera) po jakiś 20 minutach wrócił i się spytał czy ja nie słysze że on płacze...

 

powiedziałam mu, że gdyby płakał, bo go coś boli, jest mu smutno czy leci krew z paluszka to bym do niego podeszła i pocieszała... a teraz to on się drze bez powodu... a darcia jak nigdy nie słysze....

 

jeszcze kilka razy próbował, ale widząc ignora szybko przestawał. :)

 

Niestety mieliśmy spory kłopot by wykorzenić to zachowanie w stosunku do B. bo ten niestety mu ustępował na każdym kroku :roll: na szczęście po kilku moich wizytach u psychologa - już jest lepiej.

 

... i co ciekawe moich wizytach... bo to ja popełniałam błąd. :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez liny przyszłam, Ciebie nie trzeba wyciągać :wink:

 

Też się nie dawałam dzieciakom, o!!! :D

http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c008.gif http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c027.gif

 

Bez liny przyszłam, Ciebie nie trzeba wyciągać :wink:

 

Też się nie dawałam dzieciakom, o!!! :D

http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c008.gif http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c027.gif

 

A tom się ubawiła z rana!!! http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c045.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

... i co ciekawe moich wizytach... bo to ja popełniałam błąd. :oops: :oops:

 

To znaczy? :roll:

 

to znaczy, że jak rodzi się noworodek to takie 2 letnie dziecko wydaje się już takim niemal samodzielnym człowieczkiem.... potem oni rosną i w pewnym momencie zbyt dużo zaczęłam kłaść "na barki" B a M zbyt długo siedział po parasolem pt "bo on jest jeszcze mały i nie rozumie"

 

 

... a potem to ja sie musiałam z tego otrząsnąć...by nie doszło do krzywdy na B. :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

... i co ciekawe moich wizytach... bo to ja popełniałam błąd. :oops: :oops:

 

To znaczy? :roll:

 

to znaczy, że jak rodzi się noworodek to takie 2 letnie dziecko wydaje się już takim niemal samodzielnym człowieczkiem.... potem oni rosną i w pewnym momencie zbyt dużo zaczęłam kłaść "na barki" B a M zbyt długo siedział po parasolem pt "bo on jest jeszcze mały i nie rozumie"

 

 

... a potem to ja sie musiałam z tego otrząsnąć...by nie doszło do krzywdy na B. :oops: :oops:

 

No tak... :roll: Ale dobrze, ze to zrobilas, bo potem takie rzeczy tkwia w rodzenstwie nawet takim, ktore sie bardzo kocha... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... to prawda :)

 

teraz jest już w porządku... owszem biją się i kłócą zajadle ... ale dopóki nie ma krwi ja się nie mieszam... niech się sami dogadują. Muszą sobie wypracować model właśnej komunikacji. Czasem wspomagam B swoimi decyzjami, choć widze, że B woli ustąpić niż się awanturować do upadłego (mentalność R)... no chyba że mu na czymś cholernie zależy

 

no to teraz już wiecie po kim charakterek ma M :oops: 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

 

a wiesz co jest najgorsze?

 

że coraz częściej M ma moje zagrywki.... bo wie że skuteczne. A mnie to doprowadza czasem do szału :x

 

A mój Chłop siedzi i sie śmieje.... kiedyś mi powiedział, ze w końcu się urodził taki co mi da rade :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... to prawda :)

 

teraz jest już w porządku... owszem biją się i kłócą zajadle ... ale dopóki nie ma krwi ja się nie mieszam... niech się sami dogadują. Muszą sobie wypracować model właśnej komunikacji. Czasem wspomagam B swoimi decyzjami, choć widze, że B woli ustąpić niż się awanturować do upadłego (mentalność R)... no chyba że mu na czymś cholernie zależy

 

no to teraz już wiecie po kim charakterek ma M :oops: 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

 

a wiesz co jest najgorsze?

 

że coraz częściej M ma moje zagrywki.... bo wie że skuteczne. A mnie to doprowadza czasem do szału :x

 

A mój Chłop siedzi i sie śmieje.... kiedyś mi powiedział, ze w końcu się urodził taki co mi da rade :o

 

Hej

Ja tylko powiem, że perfekcyjną nie jestem. I chyba jeszcze się taka nie narodziła. Ale jak czytam Nituś o B. i M. i po kim charakterki, to przyznam że to sie chyba powtarza w wielu rodzinach. Moja J. też potrafi zagrać moimi sposobami ale nie bardzo ja sie jej daję i wtedy oczywiście potrafi powiedzieć mi, ze idzie sobie innej matki poszukać albo ze sie wyprowadzi z tatusiem a ja zostanę sama :o Ale to wszystko że twarda próbuję być i wiem, ze ona tak nie myśli przez cały czas (tylko czasami :wink: ).

Nituś, twardym trza być, nie miętkim :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nituś, u mnie jest podobnie jak u ciebie. I. ustępuje O. jak ta zacznie się wydzierać i płakać :-? . Staram się czasami interweniować, ale również staram się uczyć I., aby nie oddawała zabawek O. jeśli nie chce.

O. ma charakterek po mnie :lol: :lol: 8) Wszystko jest jej, dla niej i nikt nie może dotykać jej rzeczy 8) :-? . Jej zachowanie czasami doprowadza mnie do furii, ale widzę bardzo duże podobieństwo do mnie 8) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...