anjamen 05.03.2010 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 co sie dzieje? zle bardzo??????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 05.03.2010 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 WUsia, i co mówili?żyje?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 05.03.2010 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Wusia!! Co z kotkiem??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 05.03.2010 10:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 nie ma kotka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 05.03.2010 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Strasznie mi przykro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 05.03.2010 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 to bardzo smutne. buziaki sle i pomysl jak to powiedziec Piotrusowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 05.03.2010 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 o jeny, Wusia, tak strasznie mi przykro jest... przytulam Cię mocno choć wirtualnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.03.2010 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Wusia, strasznie mi przykro, biedny kotek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.03.2010 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Tak mi przykro, bidulek mały, taki młody był, tyle radości w sobie miał... Wusia, bardzo współczuję, wiem, jak to boli, kiedy kochane zwierzę odchodzi, a on jeszcze tyle lat miał przed sobą. Przytulam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 05.03.2010 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 nie ma kotka Współczuję. Wiem jak to boli. Ja jako dziecko straciłam młodego psa i później u mamy była sunia przez 15 lat. Także czy krótko czy długo to jednak członek rodziny. Przytulam wirtualnie, bo tylko tyle mogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 05.03.2010 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Wpadłam aby zobaczyć jak się kotek czuje, a tu takie smutne wieści . Wusieńko, strasznie mi przykro i mocno cię przytulam . Szkoda kota, bo młody był i z tego co widziałam bardzo żywy i Piotruś był do niego przywiązany ściskam mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 05.03.2010 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Wunia, no fatalnie kurdeee Szkoda gadziny I Piotrusia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 05.03.2010 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 wusia smutne to kup piotrusiowi nowego kotka. pamietam jak byłam mala i mi pies zdechł to najbardziej mi przykro że wtedy rodzice sie nie zgodzili na nowego. i tak pusto zostało. taka niepotrzebna żałoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 05.03.2010 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Przykro mi Wusiolku .... Najchętniej zaraz szukałabym ci takiego rudzielca po schroniskach ... żeby pustke zapełnić ...nie zastąpić ...bo to się nie da ... Każdy kot ma osobowość ...i takiego samego już nie będzie ... No strasznie mi smutno ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.03.2010 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Moze dzialkowa gadzina powinna w domu z Wami zamieszkac? Nie zastapi rudaska, ale tez Was bedzie kochac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.03.2010 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Opłakałam rude futerko, jakby było moje. Nie wiem, jak dzieciom powiedzieć... Żaden go nie zastąpi, więc nie trzeba szukać "takiego samego". Nie można też powiedzieć, czy kot powinien pojawić się u Wusi natychmiast, czy dopiero za jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 05.03.2010 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 strasznie mi przykro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 05.03.2010 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 smutno mi przytulam wusieńka ja bym Małemu powiedziała, że kotek wrócił do swojej mamy , bo za nią tęsknił nie umiałabym tak małemu dziecku powiedzieć prawdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 05.03.2010 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.03.2010 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Wusia, dopiero Monia u Anji napisała...no i przylazłam .... smutno Jak Piotruś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.