Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kuchnia od południa z wyjściem na taras


Recommended Posts

Uparcie od pół roku wybieramy projekt. Marzy mi się wyjście z kuchni na taras - i znalazłam - projekt Kaliope z prac. Dobre Domy - taras zadaszony. U nas południe wypada akurat na tym słupie na tarasie, dokładnie z samego rogu. Mój mąż twierdzi, że kuchnia będzie się nagrzewać i on by ją jednak widział w innym miejscu. Ja mówię, że zadaszony taras będzie chronił kuchnię przed nadmiernym słońcem i nie będzie tak żle, pewnie podobnie, jakby była bliżej wschodu. I co wy na to? Ja bym bardzo chciała wybiegać prosto z kuchni po marchewkę i szybko podawać do stołu na tarasie - przy tak ustawionych meblach jak na rysunku byłoby to łatwe i przyjemne. Jak myślicie, może mieć moja połowa rację? Padnę latem z gorąca?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 95
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

zajefajna sprawa jak dla mnie. Mam podobny układ z tym, ze bardziej płd-zachód. Wieczorem daje równo do kuchni ale:

- jestem ciepłolubny i zawsze można zamknąć rolety lub przenieść się z jedzeniem w inne miejsce.

- ile jest tych upalnych dni w roku, ze 20?

- w zimie kiedy najbardziej potrzebujemy słońca jest bardzo fajnie.

 

Jeśli możesz zacienić troche taras np zielenią, której w zimie nie ma to jest to całkiem miłe rozwiazanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem taras od północy, coby był jak najdalej od południowego słońca latem :-)

 

Ja też nie przepadam za słońcem. Ale żona by mnie zabiła gdybym zrobił taras od północy :lol:

 

Jak dla mnie tragedia. Zero słońca na tarasie. Okropność. Jak dla mnie nie byłoby nic przyjemnego w siedzeniu na takim tarasie ale każdy woli co innego.

Ja nawet kuchni nie chciałabym od północy. Moi rodzice mają i ta kuchnia to jedno wielkie przygnębienie. Nie dość, że nie lubię gotować to w takiej kuchni w ogóle nie chce się siedzieć, cały czas ciemno. W zimie bardzo przytłacza. Latem jest trochę lepiej. Może i chłodniej ale ja jednak lubię słońce.

 

Od północy będziemy mieli tylko garaż i nad garażem jedno okno do pokoju telewizyjno-komputerowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jedna z zasad dobrego projektu przypadkiem nie mówi żeby kuchnie umieszczać od zacienionych stron???

 

W kuchni od gotowania jest dużo cieplej niż w innych pomieszczeniach. Zmywarka też oddaje ciepło do otoczenia, nawet ciepła woda.

jakoś nie przemawia do mnie gotowanie w majtkach i staniku - albo można tak jak w kuchni teściowej zamontować mocny klimatyzator i w lecie cieszyć sie południowym chłodem.

 

Ale jak już kiedyś wspominałm jestem osoba typu "mrok", moja ulubiona strona świata to północny-wschód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, cenne uwagi. Zerknijcie proszę jeszcze na projekt (nie umiem wkleić linku :oops: ) - projekt Kaliope z pracowni Dobre Domy.

U nas południe wypada dokładnie na rogu domu - na samym słupie. Małe okno w kuchni będzie więc oświetlone wschodnim słońcem. Dzwi zaś będą chronione przez zadaszenie tarasu właściwie do końca dnia. Mąż mówi, że będzie odbijać od tarasowej posadzki. Mój argument - że zrobimy pergolę z zielenią. Też wydaje mi się, że słońce zwłaszcza w te chłodne pory roku da lepszy nastrój w kuchni. Zwłaszcza,że będzie otwarta na salon. A może znacie inne projekty z takim wyjściem? Takie z poddaszem użytkowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż twierdzi, że kuchnia będzie się nagrzewać i on by ją jednak widział w innym miejscu. Ja mówię, że zadaszony taras będzie chronił kuchnię przed nadmiernym słońcem i nie będzie tak żle, pewnie podobnie, jakby była bliżej wschodu.

I ma rację(mąż). Popytaj się ludzi co mają kuchnię od południa w starym budownictwie jednorodzinnym (bo kiedyś o stronach świata i przeznaczeniu pomieszczeń się nie myślało) i dowiesz się, że to kiepski pomysł. Odradzam ten pomysł i do zastosowania tylko w ostateczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot i masz - kubeł zimnej wody na głowę :cry:

 

To ja wyleję ciepłą :)

Nie przejmowałabym się tą kuchnią za bardzo. Jeżeli projket wam się podoba, jeżeli wszystko w nim gra, jeżeli go chcecie, co więcej tobie marzy się kuchnia od ogrodu to budujcie takie dom i już. Nie można ze wszystkiego rezygnować, bo będzie się później źle mieszkało.

Po drugie tak jak piszesz kuchnia będzie pod podcieniem więc bezpośrednich promieni nie będzie.

Zależy jeszcze jak dużo gotujesz - ja np.mało i mi słońce nie przeszkadzałoby.

Poza tym jak już będzie naprawdę tak gorąco to poprostu ubierzesz sobie spodenki i koszulkę na ramiączkach i na pewno dasz radę :) I bądźmy szczerzy w Polsce jest coraz mniej tego prawdziwego lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za ciepłe słowa. Patrzyłam na Wszego Cedryka - też kuchnia od ogrodu. Takie rozwiązanie podejrzałam u mojej ciotki. Aż miło latem patrzeć, jak ona komunikuje się z ogrodem - na tarasie obiera warzywa i wodę wylewa pod kwiatki (mają szambo i mówi, że szkoda w nim miejsca na wodę z piaskiem). Bardziej mi się podoba tak, niż u koleżanki z kuchnią dalej od ogrodu - z każdym talerzem lata przez jadalnię i salon i w rezultacie śniadanie na trawie rzadziej sie odbywa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Ja bym bardzo chciała wybiegać prosto z kuchni po marchewkę i szybko podawać do stołu na tarasie ...

jesli ulokujesz kuchnie inaczej - to przeciez mozesz wyskoczyc przez okno po marchewke ...

będzie równie szybko

 

chyba ... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia polaczona z salonem i ogrodem (czyli letnim salonem :)) to marzenie :)

Kiedys mowiono, ze kuchnia musi byc w cieniu, bo nie bylo porzadnego ocieplenia domow czyli izolacji cieplnej, kuchnie czesto (w mieszkaniach zwlaszcza!) byly malenkie i zamkniete - faktycznie mozna sie bylo ugotowac.

W nowoczesnych projektach domy sa izolowane termicznie, kuchnie pootwierane na ogrod, na salon - maja duzo powietrza, ktore latwo sie wymienia i nigdy w takiej kuchni nie jest za cieplo czy za duszno, a jesli ktos w ogole lubi slonce i miec jasno, to przeciez nie bedzie palil zarówek za dnia...

Moja kuchnia jest od polnocnego zachodu, ale wpada do niej rowniez mnostwo slonca z poludnia (przez salon) i jestem w niej szczesliwa, bo mam jasno, przewiewnie, blisko do tarasu i ogrodu.

Wniosek: otwarta kuchnia? z dowolnej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...