Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiadomość dla przyjaciół tomek1950


Recommended Posts

Jest sobota, troche po 7 rano....zazwyczaj o tej porze jeszcze śpię, a dzis przyszłam powiedzieć Ci dzień dobry,. Bo bedzie dobry - zobaczysz.

 

 

całuję Cię mocno (kobieta jestem, a mówiełeś ,że obca baba może być, chłopów tylko nie całujesz :wink: )

Cały czas myslami z Tobą.

 

 

malka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Siemanko Tomaszku. :D

 

Jeszcze tylko dziś i jutro masz wolne. No wszak łiend i sie należy. :D

 

W poniedziałek kończy Ci się ten przywilej . I nie ma, że się nie chce - ja rozumiem, że Tam są śliczne laski w liczbie aż nadto..

Kręcą się koło łóżka i kręcą.. :oops:

 

Muszę Ci wyszeptać w ucho, że mamy długie rączki. 8)

I możemy zmienić ekipę tych laleczek na stado bezzębnych nie czesanych. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był sobie kiedyś nasz Komtur u naszej koleżanki Asi.Malczewskiej ,przejeżdżałem i miałem wstąpić bo ciekawy byłem człowieka ale jakoś tak bez zaproszenia głupio było,a tearaz ŻAŁUJĘ.

Jak przyjedzie jeszcze raz to nawet w nocy ale polezę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziennik Tomka był jednym z pierwszych, które czytałam, to Wspaniały Człowiek, który stworzył wspaniałe miejsce i mam nadzieję, że szybko do niego powróci wszak to jego miejsce na ziemi.

Wysyłam mnóstwo pozytywnej energii, Tomku zdrowiej szybko i wracaj do Komturii do swojego miejsca..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest sobota rano.Niedawno wstałam ,siedzę przy klawiaturze tylko przez chwilę bo zaraz do pracy.

Przyprawiłam dziś mojego męża nie-forumowicza o szok.Chwilę po wyjściu z sypialni gdzie rozmawialiśmy w najlepsze ,on wchodzi do kuchni gdzie siedzę przy kompie i leję krokodyle łzy po przeczytanu bajki ''Mokki''

Musiałam Mu wszystko opowiedzieć;jak bardzo lubiany i ceniony jesteś na forum i ile dobrych myśli i modlitwy jest dla Ciebie i Twoich bliskich.

 

I od tej chwili najlepsze zyczenia są od nas obojga. Przytulamy całą Waszą rodzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku, ja również nie znam Cię osobiście, ale mam nadzieję poznać na zlocie. Cały dzień wczoraj myślałam, co napisać - to nie jest moja specjalność :roll: Ale cały czas jestem z Tobą i Twoją rodziną. Trzymaj się i nie daj się - czekam na zlocie :wink:

 

Gabrysiu, Wy też się trzymajcie - ja wiem, jak Wam ciężko.

Mojemu tacie nie dawali żadnych szans, a już na pewno nie na samodzielne funkcjonowanie - to był '97... Byłam przerażona, trwało to jakieś pół roku...

Od tamtej pory ciągnie własną firmę i ciągle daje mi się we znaki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cześć, Tomek .

Miałam jechać dziś na zakupy ciuchowe do Czech - ale mi sie nie chce.

Za to przysiądę nad tymi konkursami zlotowymi przy których miałeś mi pomóc -

pomóc mi dziś nie możesz - będę musiała poradzić sobie sama , ale coś tam pomyślę , zbiorę do kupy , opisze ... a Ty w przyszłym tygodniu powiesz mi co o nich myślisz. Zacznę też już przygotowywać identyfikatory na zlot - .... nie masz wyjścia - musisz chopie wstawać i brać się do roboty bo sama nie dam rady :wink: .

Oczywiście w poniedziałek Cię męczyć nie będę ... dam Ci kilka dni oddechu - ale potem nie ma wybacz - do roboty :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie moze to co napisze bedzie troche glupie, sama nie wiem, ale tak mysle wciaz... Sama nie raz bylam w szpitalu przy chorym dziecku i wiem co to znaczy.

Nie wiem jak jest tam w szpitalu, w poblizu, czy jest mozliwosc aby zjesc cos ugotowanego, cieplego?

Jak znam zycie to Majka od Tomka nie odchodzi ani na chwile, a wieczorem jak juz jest w domu, to ze zmeczenia nie ma sil na nic.

Jesli jest tam ktos na miejscu, to ugotujcie cieply posilek dla Majki, niech na nia czeka w domu.., albo jesli ktos moze do szpitala Jej podrzucic. :roll:

Ludzie ktorzy wciaz daja innym, bardzo czesto nawet jak pomocy potrzebuja to nie poprosza. Nawet jak ktos proponuje, to odmawiaja grzecznie, bo nie chca klopotow nikomu robic...

A wciaz na kanapkach i sokach.., to czlowiek az teskni za czyms cieplym, za zupka, za rosolkiem...

Wiec jesli jest tam ktos, to nie czekajcie, nie sluchajcie robcie swoje. :wink:

Pewnie juz robicie, ale musze o tym mowic, bo mnie to meczy. :oops:

Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tylko porobiłam co trzeba z rańca, tj. ubranko i papu dla dzieciaków, a mam nadprogram szwagierki, i Dużego eksmisja do pracy, zaraz przylazłam tutaj. Czytam czytam i znowu ryczę :cry: aż się serce kraje :cry: .

 

Ale gdy przez łzy widzę jak wiele siły i pozytywnej energii jest w wypowiedziach, to szybciutko wycieram wodę pod oczami. Dla Ciebie Tomku. Muszę być silna i nie dać się, tak jak Ty się nie dasz i powrócisz do ludzi, którzy na Ciebie czekają.

 

Walcz, Walcz, Walcz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja 10-letnia córka Julia gdy usłyszała o Tomku /bo mama nie odchodzi od kompa/ prosiła żeby napisać coś od niej. Więc piszę. "szybkiego powrotu do zdrowia" i "wszystkiego najlepszego od całej naszej rodziny"

Powiem jeszcze, że jest nas 5-ka więc życzenia x5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tomku

I jak tam dzisaj, przygotowanyś już na poniedziałek.

Bo wiesz my tu na Ciebie z niecierpliwością czekamy.

 

Zmykam narazie, bo Marek ze świagrem płotek robią i muszę chłopaków pilnować :wink:

 

Pozdrawiam

I Ciebie i Majkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my pięknie pisać nie umiemy - napiszę tylko, że serce boli jak się czyta takie wiadomości.

 

Wierzymy, że będzie dobrze - Tomek jest w sercach tylu, że inaczej być nie może !!!

I ja sie pod tym podpisze .

 

Maju

Trzymaj sie do poniedzialku , bo potem bedzie juz tylko lepiej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, ale tłum się się zrobił, posuńcie się z lekka, bo nawet prawicy do uścisku na powitanie wyciągnąć nie mogę...

Tomek, jak wszystko dobrze pójdzie to w poniedziałek będe akt not. podpisywać. A Ty wiesz co to znaczy ... browarek w Brazowym siedlisku nie każdemu jest pisany, Ty rezerwację masz od początku. Wyśpij się więc solidnie, bo później to będą już tylko długie nocne Polaków rozmowy!!!

 

Muszę Ci wyszeptać w ucho, że mamy długie rączki.

I możemy zmienić ekipę tych laleczek na stado bezzębnych nie czesanych.

 

Oj Ziabo, jak Ty to trafnie ujęłaś!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, nigdy nie pisałam w Twoim dzienniku, owszem śledziłam, nie mam specjalnego doświdczenia ani na forum ani na budowie...jednak wiem co znczy jeżeli bliska osoba ulega wypadkowi w ubiegłym roku mój tato uległ poważnemu wypadkowi we Włoszech. Jest kierowcą tira, spadł z kontenera z ponad czterech metrów. NIe mogliśmy uzyskać żadnych informacji o stanie Jego zdrowia. Wiedzieliśmy że ma połamany kręgosłup, połamane żebra uszkodzone płuca, połamaną nogę łokieć wymagający operacji i wiele innych obrażeń stało się to 19 marca 2008r. Nikt nie dawał mu szans na powrót do pracy a dodam że tylko on pracuje moja mama niestety nie a jest dużo młodszy brat ode mnie jeszcze na utrzymaniu. Po długich rehabilitacjach, cierpieniach a przede wszystkim silnej woli od trzech miesięcy pracuje, jeździ autem i żyje (to najważniejsze). wierzę że i Tobie się uda będzie dobrze napewno!!!Trzymaj się ważne że nie jesteś teraz sam, ważne też żeby rodzina nie była sama bo dla nich to też trudny okres Trzymajcie się wszyscy w ten pochmurny dzień mnóstwo słońca niech Wam w sercach świeci i ogrzeje Wasze serca.

Pozdrawiam, pamiętam myślę i trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia

Iwona z rodziną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było mnie jakiś czas, bo problem za problemem goni miałam wkleić post i znikać , ale nagle moją uwagę zwrócił temat ktoś znowu jest w potrzebie :( czytam poczatek... dalej nie mogę..zresztą nigdy nie mogę czytać o nieszczęściach innych, więc wybaczcie mi wszyscy i Ty Tomku że nie doczytam do końca, całego tematu ...jednak obojetnie nie przejdę wobec niego, co to- to nie! nasza trójka ja z dziećmi, przesyłamy ci pozytywną energie i parę groszy na rechabilitację .Wiem że wobec tej sytuacji na wiele to się nie zda ale chociaż tak chcemy pomóc.Wracaj do zdrówka szybciutko bo lato piękne nam się szykuje a nie chcesz chyba by słoneczko na niebie się zasmuciło, nie widząc ciebie uśmiechającego się do jego promieni ? więc POBUDKA ! !! otwieramy oczka, nabieramy siły, a to co było wczoraj zostawiamy w tyle, jak by tego co smutne, nigdy nie było :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...