qbek17 10.08.2022 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2022 Jak już wspomniałem złoże jednocześnie dezynfekuje się i czyści czyli masz dwa w jednym. Cela chlorująca tylko dezynfekuje bez czyszczenia, zatem i tak dochodzi jeszcze koszt preparatu do czyszczenia. Cela chlorująca kosztuje ok. 500zł czyli to kwota za samą dezynfekcję. Jednocześnie za kwotę 500zł można kupić preparat dwa w jednym czyszcząco-dezynfekujący na ok. 26 lat Więc coś chyba jednak jest w stwierdzeniu serwisanta Niby tak jest, ale... czyszczenie z dezynfekcją złoża to czynność profilaktyczna/serwisowa wykonywana okresowo (niech będzie raz na rok). A cela chlorująca robi to za każdym razem (czyli co kilka - kilkanaście dni). W przypadku wody z bakteriami jest to znaczna różnica. Inna sprawa, że w normalnych warunkach pracy zmiękczacza, woda nie powinna zawierać takich ilości żelaza aby czyszczenie żywicy było konieczne nawet raz w roku... I bardzo dobrze że jest w tabletkach. Wrzucam kilka tabletek do filtra wstępnego, odcinam dopływ wody do zmiękczacza, otwieram zawór bybasowy (zewnętrzny) zmiękczacza i napełniam całą instalację wodą z chlorem, otwieram wszystkie krany, włączam pompę cyrkulacyjną CW, spuszczam powietrze z naczynia wzbiorczego na CW aby na maksa napełniło się wodą z chlorem. Jak już czuć chlorem z każdego kranu na otwartej ciepłej i zimnej wodzie zakręcam dopływ wody i tak się odkaża ze 2 godzinki. Potem spuszczam wodę z zasobnika CW i napełniam całą instalację świeżą wodą . Oczywiście przed tym wszystkim włączam regenerację złoża z płynem czyszcząco dezynfekującym. Jest to jakaś metoda Ja tam wolę wlać roztwór zamiast tabletek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 10.08.2022 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2022 (edytowane) Niby tak jest, ale... czyszczenie z dezynfekcją złoża to czynność profilaktyczna/serwisowa wykonywana okresowo (niech będzie raz na rok). A cela chlorująca robi to za każdym razem (czyli co kilka - kilkanaście dni). W przypadku wody z bakteriami jest to znaczna różnica. Inna sprawa, że w normalnych warunkach pracy zmiękczacza, woda nie powinna zawierać takich ilości żelaza aby czyszczenie żywicy było konieczne nawet raz w roku... Jak uszkodzi się lampa UV czy jest zanik jej zasilania to tak czy siak nie tylko złoże ale całą instalację wypadałoby zdezynfekować U mnie lampa UV jest za filtrami mechanicznymi przed zmiękczaczem. Czyli po skażeniu zawsze regeneracja z płynem odkażającym albo z celą chlorującą. A gdyby tak dać lampę UV za zmiękczaczem i olać sprawę bakterii w złożu bo i tak za zmiękczaczem lampa UV powinna je wybić, czy nie byłoby to lepszym rozwiązaniem, no i szklana rura w lampie wolniej by się pokrywała nalotem ? Edytowane 10 Sierpnia 2022 przez inwestor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 10.08.2022 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2022 (edytowane) qbek17 Jeszcze jedno Co ok.2 lata czyszczę na zewnątrz rurę kwarcową lampy UV jest to nieco upierdliwe bo nie zrobiłem stosownego odpływu i lampa jest w układzie poziomym. Przyszedł mi teraz pomysł do głowy aby zamiast spuszczania wody wyciągania rury itp. napełnić lampę do czyszczenia roztworem np. odkamieniacza powiedzmy Kamix który stosuję do odkamieniania zasobnika CW ? Co Ty na to ? Edytowane 10 Sierpnia 2022 przez inwestor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 11.08.2022 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2022 Jak uszkodzi się lampa UV czy jest zanik jej zasilania to tak czy siak nie tylko złoże ale całą instalację wypadałoby zdezynfekować U mnie lampa UV jest za filtrami mechanicznymi przed zmiękczaczem. Czyli po skażeniu zawsze regeneracja z płynem odkażającym albo z celą chlorującą. A gdyby tak dać lampę UV za zmiękczaczem i olać sprawę bakterii w złożu bo i tak za zmiękczaczem lampa UV powinna je wybić, czy nie byłoby to lepszym rozwiązaniem, no i szklana rura w lampie wolniej by się pokrywała nalotem ? Lampę należy zawsze montować na końcu uzdatniania, na jak najczystszej wodzie. Lampa UV zabija 99,99% bakterii. To nigdy nie jest gwarancja na 100%. Ten przepuszczony 0,01% może wystarczyć jeśli na złożu będzie kolonia bakterii i w wodzie będą płynęły ich miliardy. W całej tej zabawie z dezynfekcją nigdy nie masz "pewności" - mówimy raczej o minimalizowaniu ryzyka. I moim zdaniem taka cela chlorująca, w przypadku wody z bakteriami, dość znacznie to ryzyko zmniejsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 11.08.2022 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2022 qbek17 Jeszcze jedno Co ok.2 lata czyszczę na zewnątrz rurę kwarcową lampy UV jest to nieco upierdliwe bo nie zrobiłem stosownego odpływu i lampa jest w układzie poziomym. Przyszedł mi teraz pomysł do głowy aby zamiast spuszczania wody wyciągania rury itp. napełnić lampę do czyszczenia roztworem np. odkamieniacza powiedzmy Kamix który stosuję do odkamieniania zasobnika CW ? Co Ty na to ? Możesz tak zrobić, jeśli jeśli jesteś pewien że osady są mineralne. Bo bez czyszczenia mechanicznego może być ciężko usunąć innego typu osady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neua 11.08.2022 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2022 Szukaj modelu z dobrym złożem (np. monosferyczny Lewatit S1567) i głowicą (np. Clack). Zwróć uwagę aby zestaw zawierał bypass, mieszacz, filtr wstępny... Wybór padł na Aquasoft Basic wersja objętościowa. Qbek17 doradź proszę czy przy założeniu zużycia 10m3, przy twardości 19/20dh wybrać 25L czy 30L? która wersja jest bardziej ekonomiczna, mniej zużycia wody., soli itp. Zestaw zawiera głowicę z mixingiem, bypass, wąż solankowy i popłuczyn. Gwarancja 4 lata. Głowica Clack WS1 CK. I tu kolejne pytanie: regeneracja jest downflow, z mozliwością wymiany za dopłata na upflow, ale czy jest to rozwiązanie? Czy dużo można zaoszczędzić przy tej regeneracji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 11.08.2022 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2022 Qbek17 doradź proszę czy przy założeniu zużycia 10m3, przy twardości 19/20dh wybrać 25L czy 30L? która wersja jest bardziej ekonomiczna, mniej zużycia wody., soli itp. Raczej już 30 litrów. Zużycie wody na regenerację będzie praktycznie to samo. Zużycie soli będzie proporcjonalne do zużycia wody, ale ten stosunek będzie taki sam w obu rozmiarach. I tu kolejne pytanie: regeneracja jest downflow, z mozliwością wymiany za dopłata na upflow, ale czy jest to rozwiązanie? Czy dużo można zaoszczędzić przy tej regeneracji. Moim zdaniem nie warto. Różnica jest w zużyciu soli i wody. W wartościach bezwzględnych zaoszczędzisz może 20-30 PLN rocznie. Ale przy tej regeneracji masz większe ryzyko więc jak będzie potrzebna dodatkowa regeneracja to zysk topniej błyskawicznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neua 11.08.2022 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2022 Raczej już 30 litrów. Zużycie wody na regenerację będzie praktycznie to samo. Zużycie soli będzie proporcjonalne do zużycia wody, ale ten stosunek będzie taki sam w obu rozmiarach. Moim zdaniem nie warto. Różnica jest w zużyciu soli i wody. W wartościach bezwzględnych zaoszczędzisz może 20-30 PLN rocznie. Ale przy tej regeneracji masz większe ryzyko więc jak będzie potrzebna dodatkowa regeneracja to zysk topniej błyskawicznie... }Przy tej regeneracji masz większe ryzyko”….. przepraszam bo zgubiłam myśl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 11.08.2022 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2022 Dzięki za odpowiedź Lampę należy zawsze montować na końcu uzdatniania, na jak najczystszej wodzie. Lampa UV zabija 99,99% bakterii. To nigdy nie jest gwarancja na 100%. Ten przepuszczony 0,01% może wystarczyć jeśli na złożu będzie kolonia bakterii i w wodzie będą płynęły ich miliardy. W całej tej zabawie z dezynfekcją nigdy nie masz "pewności" - mówimy raczej o minimalizowaniu ryzyka. I moim zdaniem taka cela chlorująca, w przypadku wody z bakteriami, dość znacznie to ryzyko zmniejsza Święte słowa piszesz, z tego powodu moja lampa UV jest przewymiarowana bardzo mocno. Wychodzi na to, że bakterie i inne ameby i grzyby itp. dostają u mnie dawkę UV ok 1300J/m2 więc nawet większą niż w przemyśle farmaceutycznym. To są dane przy oryginalnym promienniku UV Philips, ja stosuję promienniki Osram które przy niższej cenie i tej samej mocy mają jeszcze nieco więcej UV. Także w moim przypadku inwestycja poszła w przewymiarowanie lampy zamiast w celę chlorującą. Tak na marginesie przekroczenie w wodzie surowej kolonii bakterii coli mam 9 na dopuszczalne 2 , gronkowce, coli fekalne, paciorkowce Psudomonas aeruginosa, nie wykryto więc chyba nie jest tak źle. Przyznaję się też bez bicia że faktycznie przed chwilą sprawdziłem i lampę UV mam za zmiękczaczem więc zgodnie z wszelkimi zasadami sztuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Muskat 12.08.2022 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2022 Stoję przed dylematem chyba ostatecznie między Ecoperla Vita 25 a Aquasoft Basic objętościowa 30. Wydaje się że urządzenia zbliżone parametrami. Aquasoft tańsza a Ecoperla ma zaś sporo dodatków w cenie. Czy w jednej i drugiej jest możliwość mieszania wody jak nie chce się uzyskać całkiem zmiękczonej? Z różnic widzę nieco inna głowica w Aquasoft w polskiej wersji, 5L więcej złoża, inny sposób regeneracji podobno bardziej efektywny w Ecoperli. Gwarancja do 10 lat w ecoperli, do 4 w aquasoft. Obie firmy wymagają serwisów. Tak więc tu dla mnie bez różnicy, bo nie sądzę bym przez 10 lat co roku serwis zewnętrzny utrzymywał.Może macie jakieś zdania na temat różnic, trwałości? Może w jakiś innych zagadnieniach jeden produkt jest wyraźnie lepszy od drugiego? Mam POS więc na pewno mniejsze zużycie soli i wody jest bardzo na plus w ecoperli jednak różnica w cenie to niemal 20% po mimo dodatków to ciągle sporo.No nic jeszcze raz mile widziane jakieś opinie w którą stronę się odbić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 12.08.2022 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2022 Stoję przed dylematem chyba ostatecznie między Ecoperla Vita 25 a Aquasoft Basic objętościowa 30. Wydaje się że urządzenia zbliżone parametrami. Aquasoft tańsza a Ecoperla ma zaś sporo dodatków w cenie. Czy w jednej i drugiej jest możliwość mieszania wody jak nie chce się uzyskać całkiem zmiękczonej? Z różnic widzę nieco inna głowica w Aquasoft w polskiej wersji, 5L więcej złoża, inny sposób regeneracji podobno bardziej efektywny w Ecoperli. Gwarancja do 10 lat w ecoperli, do 4 w aquasoft. Obie firmy wymagają serwisów. Tak więc tu dla mnie bez różnicy, bo nie sądzę bym przez 10 lat co roku serwis zewnętrzny utrzymywał. Może macie jakieś zdania na temat różnic, trwałości? Może w jakiś innych zagadnieniach jeden produkt jest wyraźnie lepszy od drugiego? Mam POS więc na pewno mniejsze zużycie soli i wody jest bardzo na plus w ecoperli jednak różnica w cenie to niemal 20% po mimo dodatków to ciągle sporo. No nic jeszcze raz mile widziane jakieś opinie w którą stronę się odbić. Wiesz to co może się popsuć to głowica reszta to hydraulika. W obydwu masz głowicę Clack czyli niby to samo. Nie bardzo wiem na czym miałoby polegać coroczne serwisowanie może qbek17 się wypowie. W głowicy do serwisowania jest tylko wymienna dysza. Serwisowanie polega chyba tylko na jej wyjęciu i obejrzeniu bo jest zawsze czysta. Wyjęcie dyszy to czynność prosta jak wymiana wkładu w długopisie . Jeśli już to ja bym brał ten zestaw 30L. Zasadniczo tak w ogóle brałbym największy i najprostszy zestaw byle objętościowy, ma wówczas najmniejsze opory hydrauliczne i największą wydajność.Nie będziesz wówczas napełniał wanny godzinami Z żywicą to też takie tam picowanie, możesz sobie kupić jaką chcesz i ile ci się zmieści do butli.Parametry regeneracji żywicy ustawia się w sterowniku głowicy. I tak u każdego będzie nieco inaczej bo ma inną wodę. Wiesz ja mam zestaw składany osobno butlę z głowicą i osobno zbiornik z solą. Pierwszą głowicę miałem bez podmieszania wody surowej. Zrobione to było na zwykłym zaworze i działa już dziesięciolecia bez pudła. Jeśli w pobliżu zestawu masz kocioł C.O. to nawet warto zrobić podmieszanie na zaworze zewnętrznym a ten w głowicy zamknąć całkowicie. Wówczas stale masz źródło wody o zerowej twardości do uzupełniania ubytków w instalacji C.O. Trzeba tylko zrobić podłączenie z zaworkiem do napełniania C.O. Regulacja pokrętłem bypasowym na głowicy to przynajmniej dla mnie upierdliwa sprawa lepiej tego nie kręcić bo ustawienie z powrotem zajmuje nieco czasu ileś litrów wody i testów. Zewnętrzny bypass zawsze się też może przydać choćby w przypadku jak byś chciał jakąś agresywną chemią przeprowadzać dezynfekcję i nie puszczać jej w złoże, albo w razie awarii głowicy. Miałem 17 lat FLECK'a bez bypassu teraz mam Clacka z bypasem jak dla nie bez różnicy. Tak czy siak twardość wody ustawiam przy pomocy testów a nie na cyferki przy pokrętle w głowicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.08.2022 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2022 }Przy tej regeneracji masz większe ryzyko”….. przepraszam bo zgubiłam myśl ������ przy upflow? Czyli zakupić downflow? ������ Zgadza się. Upflow jest bardziej czuła na jakość wody i w razie jej pogorszenia może być potrzebna dodatkowa regeneracja. A zyski z tego typu regeneracji są tym większe im większy zmiękczacz. Dlatego przy domowych modelach raczej polecałbym standardową regenerację (downflow). Ok zapomniałam jednakże dodać że nie będę zmiękczać wody do 0, kilka st bym zostawiła. Kranówki pic nie będę, ale gotować obiad czy pic na niej kawę to już jak najbardziej. Nie wiem jak zachowają się osady przy takiej redukcji i jeśli nic to nie da to może rozważę zmiękczanie do zera. Czy w takim układzie 30 nie będzie przewymiarowana i jeśli tak się wydarzy to czy wpłynie to w przyszłości negatywnie? I odwrotnie jeśli zakupie 25 a zmiękcze do zera to czy to będzie mało ekonomiczne? Jak zostawisz kilka stopni to nadal będą osady, ale będzie ich mniej... Weź w takim razie model z 25 litrami złoża i będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.08.2022 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2022 Przyznaję się też bez bicia że faktycznie przed chwilą sprawdziłem i lampę UV mam za zmiękczaczem więc zgodnie z wszelkimi zasadami sztuki. To chyba nie musisz tak często czyścić rury kwarcowej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 12.08.2022 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2022 To chyba nie musisz tak często czyścić rury kwarcowej... Dzięki zasadniczo ustawiłem cykle konserwacyjne co ok. 2 lata nie tylko filtr wodny ale zasobnik CWU wymiana anody + odkamienianie, czyszczenie rury w lampie UV, + całkowita rutynowa prewencyjna dezynfekcja instalacji, odkamienianie wymiennika kotła CO/CWU po stronie wodnej itp.do tego sam serwisuję co roku swój kocioł co Vaillant kondensat (długa historia czemu), Niby niewiele ale kurcze schodzi się z tym cały dzień. Jeśli można jeszcze zadać pytanie otóż ostatnio tak jakoś zajęty byłem i nie zaglądałem do zbiornika soli. Wszystkie tabletki się rozpuściły a tu kurcze widzę na dnie zbiornika taka skorupa z soli jak beton chyba z 10 cm grubości to przez te 20 lat się uzbierało. Próbowałem to rozdrobnić młotem i łomem skutek powierzchowny. W końcu olałem sprawę ale czy jest jakaś metoda na takie solne betonowe złogi ? Zbiornik mam plastikowy boje się żeby go tym łomem nie rozwalić. A może przestać sypać nowe tabletki i samo się rozpuści ? I z drugiej mańki w takiej głowicy Clack bądź całym filtrze to co się serwisuje w czasie rutynowego przeglądu rocznego ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 12.08.2022 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2022 (edytowane) neua Zmiękczanie do zera to aż strach się bać Przy używaniu wody o zerowej twardości to pod prysznicem na mydle się przewrócisz a ręce po umyciu będziesz spłukiwać kilka razy dłużej bo będzie ci się wydawało że są cały czas namydlone. Te kilka stopni D bym zachował myślę że optymalnie minimum to 5-6 stopni niemieckich. Tak nawiasem mówiąc po uruchomieniu zmiękczacza musisz się przestawić na dużo mniejsze dawki proszków/płynów do prania. No i po jakimś czasie zaczniesz zauważać że do tej pory białe koszule wcale nie były białe tylko szare, a kolorowe rzeczy zaczną mieć kolory. Nie wiem jakie osady masz na myśli czy te na umywalkach i muszlach WC czy w czajniku. W umywalkach i muszlach WC brzydkie osady to chyba raczej żelazo i mangan robi, a w czajniku kamień ze związków wapnia. Przy zmiękczonej wodzie osadów będzie zdecydowanie mniej. Natomiast jeśli chodzi o smak wody po zmiękczeniu to raczej bym się szału nie spodziewał. Usuwanie węglanów wapna przy zmiekczaniu raczej smaku wody nie poprawie a wręcz chyba przeciwnie. Po jakimś czasie wypracujesz swój kompromis co do twardości wody. I na tym właśnie to polega to ty będziesz sobie decydować według swoich preferencji jaką chcesz mieć wodę. Edytowane 12 Sierpnia 2022 przez inwestor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.08.2022 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2022 Jeśli można jeszcze zadać pytanie otóż ostatnio tak jakoś zajęty byłem i nie zaglądałem do zbiornika soli. Wszystkie tabletki się rozpuściły a tu kurcze widzę na dnie zbiornika taka skorupa z soli jak beton chyba z 10 cm grubości to przez te 20 lat się uzbierało. Próbowałem to rozdrobnić młotem i łomem skutek powierzchowny. W końcu olałem sprawę ale czy jest jakaś metoda na takie solne betonowe złogi ? Zbiornik mam plastikowy boje się żeby go tym łomem nie rozwalić. A może przestać sypać nowe tabletki i samo się rozpuści ? Dlatego dobrze jest co jakieś czas (np. co te 2 lata) nie dosypywać soli i dać jej się rozpuścić. W skrajnym przypadku sól sama rozerwie ten plastikowy zbiornik. Myślę że teraz, jak już nie masz możliwości usunięcia tej soli, to chyba tylko pozostawienie jej do rozpuszczenia. I z drugiej mańki w takiej głowicy Clack bądź całym filtrze to co się serwisuje w czasie rutynowego przeglądu rocznego ? Zagląda się do inżektora. Jeśli jest czysty to wystarczy. Jeśli jest brudny to patrzy się też w inne miejsca (np. wodomierz, uszczelki wewnętrzne, odpływ i kolanko popłuczyn). Sprawdzasz też sterownik (czy nie było błędów), wymieniasz filtr wstępny, ewentualnie ruszasz bypass czy gładko się zamyka/otwiera... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.08.2022 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2022 Zmiękczanie do zera to aż strach się bać Przy używaniu wody o zerowej twardości to pod prysznicem na mydle się przewrócisz a ręce po umyciu będziesz spłukiwać kilka razy dłużej bo będzie ci się wydawało że są cały czas namydlone. Ten efekt nie jest zawsze taki sam i zależy od składu wody. U rodziców mam wodę zmiękczoną do zera od kilkunastu lat i nigdy nie było żadnych problemów Te kilka stopni D bym zachował myślę że optymalnie minimum to 5-6 stopni niemieckich. Nie ma optymalnej wartości na cały dom Do picia lepiej twardą, do pralki/zmywarki/WC miękką... Jak zostawisz 5 dH to na szybie prysznica, po odparowaniu zostaną osady, których zazwyczaj chcesz się pozbyć instalując zmiękczacz. Natomiast jeśli chodzi o smak wody po zmiękczeniu to raczej bym się szału nie spodziewał. Usuwanie węglanów wapna przy zmiekczaniu raczej smaku wody nie poprawie a wręcz chyba przeciwnie. Zmiękczenie to zmiana równowagi w wodzie, usunięcie wapnia i magnezu, a w ich miejsce dodanie sodu. To na pewno wpływa na smak wody. Im większe zmiękczenie tym ta zmiana jest większa, ale to temat bardzo indywidualny - zależy od osoby oraz od konkretnej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.08.2022 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2022 (edytowane) Stoję przed dylematem chyba ostatecznie między Ecoperla Vita 25 a Aquasoft Basic objętościowa 30. Wydaje się że urządzenia zbliżone parametrami. Aquasoft tańsza a Ecoperla ma zaś sporo dodatków w cenie. Czy w jednej i drugiej jest możliwość mieszania wody jak nie chce się uzyskać całkiem zmiękczonej? Jeśli głowica jest wyposażona w zawór mieszający to tak. Ale to musisz potwierdzić u producenta/sprzedawcy. Z różnic widzę nieco inna głowica w Aquasoft w polskiej wersji, 5L więcej złoża, inny sposób regeneracji podobno bardziej efektywny w Ecoperli. Głowica jest ta sama (Clack) - różnica jest w sterowniku (CI vs CK). Działać będą tak samo, czyli tak jak zostaną ustawione. A czy któraś firma ustawi sterownik "lepiej" czy "gorzej" to już trudno stwierdzić. Może macie jakieś zdania na temat różnic, trwałości? Trwałość będzie podobna, skoro komponenty są podobne. Edytowane 13 Sierpnia 2022 przez qbek17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.08.2022 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2022 Wiesz to co może się popsuć to głowica reszta to hydraulika. W obydwu masz głowicę Clack czyli niby to samo. Nie bardzo wiem na czym miałoby polegać coroczne serwisowanie może qbek17 się wypowie. W głowicy do serwisowania jest tylko wymienna dysza. Serwisowanie polega chyba tylko na jej wyjęciu i obejrzeniu bo jest zawsze czysta. Wyjęcie dyszy to czynność prosta jak wymiana wkładu w długopisie . W większości przypadków jest tak jak piszesz - kontrola inżektora wystarczy. Ale czasami trafi się wredna woda (np. z mułem, tworząca duże osady, itd) i wtedy rozbiera się całą głowicę i przez kilka godzin czyści każdy najmniejszy element. Czasami trzeba wymienić uszczelki... Zasadniczo tak w ogóle brałbym największy i najprostszy zestaw byle objętościowy, ma wówczas najmniejsze opory hydrauliczne i największą wydajność.Nie będziesz wówczas napełniał wanny godzinami Akurat w kwestii oporów będzie odwrotnie - wersje 25 i 30 litrów są w tych samych zbiornikach, więc większa ilość złoża, spowoduje większy opór. Wydajność owszem, zależy wprost od objętości złoża, czyli będzie wyższa w większym modelu. Ale w obu przypadkach nie wpłynie to na szybkość napełniania wanny (wydajność pojedynczego kranu jest dużo niższa niż obu modeli). Z żywicą to też takie tam picowanie, możesz sobie kupić jaką chcesz i ile ci się zmieści do butli. Niestety nie jest to takie proste. Oczywiście możesz kupić jaką chcesz, ale są między nimi różnice. Poza tym nie możesz wsypać "ile się zmieści" - musi pozostać wolna przestrzeń nad złożem (ilość tej przestrzeni zależy od typu złoża, typu regeneracji, dawki soli, jakości wody, itd) Wiesz ja mam zestaw składany osobno butlę z głowicą i osobno zbiornik z solą. Pierwszą głowicę miałem bez podmieszania wody surowej. Zrobione to było na zwykłym zaworze i działa już dziesięciolecia bez pudła. Zwykłym zaworze kulowym czy grzybkowym? Zawór kulowy nie jest zaworem regulacyjnym i nie gwarantuje utrzymania stałego stopnia otwarcia. Jego charakterystyka nie jest liniowa, czyli bardzo trudno nim cokolwiek ustalić bo przy nieco innym przepływie będzie już inny stopień podmieszania. Jeśli w pobliżu zestawu masz kocioł C.O. to nawet warto zrobić podmieszanie na zaworze zewnętrznym a ten w głowicy zamknąć całkowicie. Wówczas stale masz źródło wody o zerowej twardości do uzupełniania ubytków w instalacji C.O. Trzeba tylko zrobić podłączenie z zaworkiem do napełniania C.O. Regulacja pokrętłem bypasowym na głowicy to przynajmniej dla mnie upierdliwa sprawa lepiej tego nie kręcić bo ustawienie z powrotem zajmuje nieco czasu ileś litrów wody i testów. Zewnętrzny bypass zawsze się też może przydać choćby w przypadku jak byś chciał jakąś agresywną chemią przeprowadzać dezynfekcję i nie puszczać jej w złoże, albo w razie awarii głowicy. Regulacja twardości może być robiona na kilka sposobów... ale chyba najgorszym z nich jest ustawianie twardości zaworem obejścia (bypassem). W Clacku możesz mieć zawór mieszający wbudowany w głowicy lub jako osobny moduł podłączany już za głowicą (jak bypass). Możesz też zrobić to zupełnie niezależnie na specjalnym zaworze. Miałem 17 lat FLECK'a bez bypassu teraz mam Clacka z bypasem jak dla nie bez różnicy. Tak czy siak twardość wody ustawiam przy pomocy testów a nie na cyferki przy pokrętle w głowicy. Chyba w każdej głowicy jest podobnie... nie da się wyskalować twardości na pokrętle w fabryce. To zależy choćby od lokalnej twardości wody (im twardsza woda tym mniej trzeba jej dopuścić aby uzyskać daną twardość końcową). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 12.08.2022 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2022 W większości przypadków jest tak jak piszesz - kontrola inżektora wystarczy. Ale czasami trafi się wredna woda (np. z mułem, tworząca duże osady, itd) i wtedy rozbiera się całą głowicę i przez kilka godzin czyści każdy najmniejszy element. Czasami trzeba wymienić uszczelki... Nie bardzo rozumiem czyli zasyfiałą wodę bez wyfiltrowania osadów klienci puszczają na złoże zmiękczające ??? Niestety nie jest to takie proste. Oczywiście możesz kupić jaką chcesz, ale są między nimi różnice. Poza tym nie możesz wsypać "ile się zmieści" - musi pozostać wolna przestrzeń nad złożem (ilość tej przestrzeni zależy od typu złoża, typu regeneracji, dawki soli, jakości wody, itd) I w takim kontekście pisałem jak klient znajdzie sobie zmiękczacz który mu pasuje to wcale nie musi brać go z żywicą z oferty zawsze może się pytać o zapełnienie go inną żywicą , albo sobie kupić z pustą butlą a żywicę kupić osobno. Zwykłym zaworze kulowym czy grzybkowym? Zawór kulowy nie jest zaworem regulacyjnym i nie gwarantuje utrzymania stałego stopnia otwarcia. Jego charakterystyka nie jest liniowa, czyli bardzo trudno nim cokolwiek ustalić bo przy nieco innym przepływie będzie już inny stopień podmieszania. I tu Cie chyba zaskoczę zawór kulowy zwykły i dało się bez problemów i woda trzymała parametry wiele prób przy różnym rozbiorze wody, ale wcale sie nie upieram ustawienia na zaworze kulowym nie są takie proste i wygodne ale jak się już nauczy jest ok.. Jak jest coś lepszego to jak najbardziej polecam. Regulacja twardości może być robiona na kilka sposobów... ale chyba najgorszym z nich jest ustawianie twardości zaworem obejścia (bypassem). W Clacku możesz mieć zawór mieszający wbudowany w głowicy lub jako osobny moduł podłączany już za głowicą (jak bypass). Możesz też zrobić to zupełnie niezależnie na specjalnym zaworze. To taka moja subiektywna ocena ale ten zawór w głowicy to badziewie bo zachowuje się mało powtarzalnie. Chyba w każdej głowicy jest podobnie... nie da się wyskalować twardości na pokrętle w fabryce. To zależy choćby od lokalnej twardości wody (im twardsza woda tym mniej trzeba jej dopuścić aby uzyskać daną twardość końcową). Właśnie przy niewllekich ilościach podmieszanej wody surowej zawór w głowicy słabo sie spisuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.