Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Domu z klocków LEGO


dorkaS

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

NIe, to nie jest zły pomysł tylko ja za bardzo nie ogarniałąm o co Ci chodzi:)

Jeżeli to ma byc prezent na zakończenie, dla wszytskich razem to o niebo lepszy taki ekspres niż kwiaty bo im sie przyda

Przynajmniej tak mi się wydaje - chyba że jest na jakies mega drogie kapsułki;) to wtedy moga nie wykorzystać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kapsulki tutaj to koszt bagatela 49nok... w PL ta sama cena od 20zeta w wzyz... porownujac zarobki..bardziej opalcalna zabawa w kawe tutaj.. woda tez bez kamienia wiec sie nic nie syfi... w PL kupuje wode zywiec bo az sie boje ze mi sie zrypie moje cacko :p

 

tak wiec chyba pojade i kupie... :yes: bo kupuje juz tak od 2 tyg i odwlekam z ta niepewnoscia... po czym na pewno bede zalowac gdy tego nie zrobie... znajac mnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczęta Wy moje offtopikujcie sobie ile wlezie. Wróciłam właśnie z podkaszania, machnęłam (tia, ot tak sobie) te kilka arów i ledwie żyje. Jeszcze mi została mniejsza połowa :)

 

Co do kozy to się zastanowię, byłoby na bieżąco :) Bo byli tacy, co obiecywali, że kosić będą, ale się zmyli .... W sumie to fajnie było, najgorzej szło z tą trawą wyższą ode mnie.

 

A na koniec dnia odpompowywanie wody ze spiżarni, bo jutro magik o 10tej :) Odkryłam, że o ile panowie tynkarze posprzątali cud miód malina, to jak już tynkowali piwniczkę to nie chciało się im po wodzie brodzić i powyciągać milion wiader z odpadem. Stan bieżący wody 5cm, nad tym szlamu tynkowego jakies 4-5cm...

 

Melisa - u nas w przedszkolu nigdy nie ma większych prezentów, na koniec zbiorczo panie dwa bukiety kwiatów i jakiś drobiazg jedynie od 'absolwentów'. Indywidualnie to jakieś mikroczekoladki jedynie. A już trzeci raz to przerabiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos jeszcze robali, koszę ci ja sobie dzisiaj i koszę. Przechodzi jakaś kobietka z dzieckiem i tak ją ciekawość widać zżera, ukłoniłyśmy sobie się grzecznie i zaczyna się nawijka. Od słowa do słowa zeszło na krocionogi. I wydaje mi się, że martwić się specjalnie nie muszę, bo one w zeszłym roku miały popas na górce w jej okolicy, i wie pani, jak się napasły koło kaplicy to poszły na dół (czyli do mnie), ale one sobie lubią tak chodzić, więc w końcu pójdą dalej. A jak zdechłe śmierdziały, pani, oj śmierdziały. Czyli podsumowująć przejmować się nie muszę.... byle się najadły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...