Komentarze do Domu z klocków LEGO

[Edyta M]

Zrobie to jak tylko cykne fotke..wczoraj wieczorem wsadzilam akumulatotrek do ladowarki wiec jakos sie zaczaje i pstrykne

bo drzwi sa tak zrobione ze bede musiala wejsc na ich teren, no chyba ze jakos z daleka z opcja zoom

 

Sciskam weekendowo

 

Mmeliska sprawdz czy kamer nie maja .... bo uwiecznisz sie dla potomnych

[pestka56]

W Tunisie jest dzielnica zwana Sidi Bou Said, gdzie królują śnieżna biel, błękit i wszechobecne bougenville najczęściej w kolorze amarantowym.

Błękit, ulubiony przez Tunezyjczyków i widoczny w każdej miejscowości w Tunezji, w Sidi Bou Said jest kolorem obowiązkowym, ponieważ lata temu zostało wydane przez zdaje się gubernatora Tunisu stosowne zarządzenie, obligujące mieszkańców Sidi Bou Said do używania wyłącznie tego koloru. Efekt jest powalający i, jak nie przepadam za Tunezją, to wśród tych niebieskości mogłabym zamieszkać.

 

 

Dorka, to specjalnie dla Ciebie jako miłośniczki niebieskiego. Trochę też, bo pogoda paskudna i dołująca, a te zdjęcia są bardzo energetyczne. Ja też uwielbiam ten kolor w niemal wszystkich odcieniach, aż po granatowy.

[pestka56]

 

Czarny kot na szczęście

[Jagna]

Wow.... i te pnącza.... Cudo!

[Mmelisa]

Mmeliska sprawdz czy kamer nie maja .... bo uwiecznisz sie dla potomnych

 

 

spokojnie nie oni

to jest taka dluzsza historia znajomosci..wiec nie bede opisywac jej tutaj...

 

glupio mi bylo ale jakos sie udalo..jak szlam do sklepu to cyknelam fotki tel... musze je tylko wgrac to wtedy dodam..ale nie sa najlepszej jakosci bo w zoom'ie. schody przeszkodzily w zdjeciu na wprost:mad:

[mayadaski]

Dorka, tez mamy te anytptaki czy cos w ten desen. Z mojego doswiadczenia Ci powiem, ze sa potrzebne. 2 lata temu nie moglismy usiasc na zadnym z balkonow pod krokwiami i nie mozna bylo spokojnie stac pod drzwiami w obawie, czy jakis ptak by Ci na glowe nie narobil...Upewnij sie tylko, ze sa dokladnie polozone. U nas jes przerwa moze na 10 cm i znowu w tym roku golab sobie zrobil gniazdo na krokwi nad balkonem przy kuchni. Tak wszystko zasrane bylo, ze 2 godziny szczotka ryzowa pucowalam....zeszlo, ale razem z ochrona na deskach balkonowych....trzeba bylo znowu malowac i sa plamy. Przydadza Ci sie, tym bardziej ze jestescie miej wiecej tak samo czesto u siebie jak my u nas....ptaki maja spokoj to sie wprowadzaja i wszystko usraja....bardzo dokladnie....

 

Maja

[dorkaS]

Cześć Maju!

 

A z ciekawości statystycznej nabił się jakiś?

[dorkaS]

W Tunisie jest dzielnica zwana Sidi Bou Said, gdzie królują śnieżna biel, błękit i wszechobecne bougenville najczęściej w kolorze amarantowym.

Błękit, ulubiony przez Tunezyjczyków i widoczny w każdej miejscowości w Tunezji, w Sidi Bou Said jest kolorem obowiązkowym, ponieważ lata temu zostało wydane przez zdaje się gubernatora Tunisu stosowne zarządzenie, obligujące mieszkańców Sidi Bou Said do używania wyłącznie tego koloru. Efekt jest powalający i, jak nie przepadam za Tunezją, to wśród tych niebieskości mogłabym zamieszkać.

 

[ATTACH=CONFIG]213647[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]213645[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]213646[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]213648[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]213644[/ATTACH]

 

Dorka, to specjalnie dla Ciebie jako miłośniczki niebieskiego. Trochę też, bo pogoda paskudna i dołująca, a te zdjęcia są bardzo energetyczne. Ja też uwielbiam ten kolor w niemal wszystkich odcieniach, aż po granatowy.

 

Pesteczko, dziękuję Ci serdecznie. Do Tunezji mnie jakoś nigdy nie ciągnęło, ale dla takich kolorów warto by się wybrać.

 

A propos odgórnych zarządzeń - na Lanzarote, na wyspach Kanaryjskich również na podstawie ogólnego prawa nie powinno się mieć na oknach i drzwiach innego koloru niż zielony, ewentualnie niebieski. W sumie tam, w tym księżycowym krajobrazie, przy prawie całkowitym braku zieleni nieźle to wyglada.

 

Uwielbiam niebieski, ale np. we wnętrzu za żadne skarby nie chciałabym mieć niebieskich ścian. Za zimno

[dorkaS]

glupio mi bylo ale jakos sie udalo..jak szlam do sklepu to cyknelam fotki tel... musze je tylko wgrac to wtedy dodam..ale nie sa najlepszej jakosci bo w zoom'ie. schody przeszkodzily w zdjeciu na wprost:mad:

 

To czekam

[dorkaS]

Wow.... i te pnącza.... Cudo!

 

U mnie już się bluszczyki i róże na tę okoliczność hodują, nie będzie to takie piękne jak te na zdjęciach, ale w naszym klimacie pewniejsze.

[malka]

Ja oczami wyobraźni , widzę piękną wisterię, koło Twojego domu

[_Chloe_]

U mnie już się bluszczyki i róże na tę okoliczność hodują, nie będzie to takie piękne jak te na zdjęciach, ale w naszym klimacie pewniejsze.

 

Co do pnączy bardzo podoba mi się glicynia, o taka:

 

Pasowałaby do takich klimatycznych drzwi:-)

[malka]

Telepatia ??

 

Chloe - siostro

[Jagna]

Tak, tak, tak! Pięknie!

Dorka, masz coś co będzie się wspinało po ścianie (bez podpór) od północnej strony? Mnie coś takiego będzie potrzebne, bo elewacja od ulicy szkaradna jest mocno.

[pestka56]

Jakby Cię pognało kiedyś w stronę północnej Afryki, mogę doradzać co i gdzie warto zobaczyć. Tunezja ma tego sporo, nie trzeba umierać z nudów n a przyhotelowej plaży.

Eh, glicynia Mam ich 4 sztuki. wszystkie miały być fioletowe i wszystkie podobno szczepione miały kwitnąć już w drugim roku po posadzeniu. Tymczasem kazały mi czekać aż 7 lat i w tym roku zakwitła wreszcie j e d n a na dodatek na biało, choć 2 razy powtórzyła kwitnienie !!! Za to rosną bujnie i kilka razy w sezonie tnę je ostro po kilka metrów, bo inaczej rozniosłyby mój dach ze szczętem.

 

Proszę takie są

[dorkaS]

Tak, tak, tak! Pięknie!

Dorka, masz coś co będzie się wspinało po ścianie (bez podpór) od północnej strony? Mnie coś takiego będzie potrzebne, bo elewacja od ulicy szkaradna jest mocno.

 

Bluszcz kurdybanek, ten wszędzie się plezie. Ja najbardziej lubię takiego z pełnymi ciemnymi liśćmi.

Hortensja pnąca powinna wytrzymać.

 

A ta ściana to całkiem północna czy jakiś wschód lub zachód się plącze?

[dorkaS]

Ja oczami wyobraźni , widzę piękną wisterię, koło Twojego domu

 

Na razie to ja mam piękną histerię, wpadam w doły wilcze i zwykłe, bo usiłuję cenowo kwestię poddasza rozwiązać.

[dorkaS]

Co do pnączy bardzo podoba mi się glicynia, o taka:

[ATTACH=CONFIG]213728[/ATTACH]

 

Pasowałaby do takich klimatycznych drzwi:-)

 

Śliczne zdjęcie !

 

Eh, glicynia Mam ich 4 sztuki. wszystkie miały być fioletowe i wszystkie podobno szczepione miały kwitnąć już w drugim roku po posadzeniu. Tymczasem kazały mi czekać aż 7 lat i w tym roku zakwitła wreszcie j e d n a na dodatek na biało, choć 2 razy powtórzyła kwitnienie !!! Za to rosną bujnie i kilka razy w sezonie tnę je ostro po kilka metrów, bo inaczej rozniosłyby mój dach ze szczętem.

 

Ha, już je kiedyś w czyichś komentarzach widziałam i podziwiałam. Jak one reagują na nasze mrozy? Bo na łagodniejszy północnoniemiecki klimat całkiem pozytywnie.

[dorkaS]

Jakby Cię pognało kiedyś w stronę północnej Afryki, mogę doradzać co i gdzie warto zobaczyć. Tunezja ma tego sporo, nie trzeba umierać z nudów n a przyhotelowej plaży.

 

Przyhotelowa plaża, hehe, muszę kiedyś wreszcie spróbować, ale to już jak nie będę mogła po swojemu

W Afryce mnie jeszcze nie było.

Jak wybuduję tę nieszczęsną chałupę i stworzę w niej 'ferienhaus' to wrócę do wojaży. A czemu właśnie miałaby być to Tunezja? Pestko, pokuś mnie trochę, bo tematy podróżnicze działają na mnie lepiej niż afrodyzjak.

[pestka56]

Spokojnie, Dorka, ja mazowiecka jestem i okrywałam je tylko w pierwszym roku. Potem dałam sobie spokój, a to co widzisz jest po pierwszym wiosennym cięciu. Wywiozłam 2 kopiaste taczki gałęzi.

One mają już teraz do wysokości 120 pnie o średnicy 10-12 cm. Nawet jeśli cienkie pędy przemarzają to z reszty odbija - pewniak.