Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Domu z klocków LEGO


dorkaS

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No potwierdzam. Piękne te płytki. To są jedne z tych, na które bym nawet nie spojrzała, bo wydawałyby mi się zbyt odważne/dziwne/oryginalne jak zwał, tak zwał, a tymczasem ktoś (tu Dorota) jest mądrzejszy ode mnie, sobie takie wypatrzy, położy i mnie denerwuje.... Ech....

A drzwiami balkonowymi się zmartwiłam, bo ja się trzęsę nad moimi i nie wyobrażam sobie co bym i komu zrobiła, gdyby mi się coś takiego przydarzyło, ale z drugiej strony są gorsze nieszczęścia w życiu. Domek śliczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latem szlag u mnie trafił obie tarasowe klamki. Zamykam i najpierw od jednego okna klamka mi została w ręku, a za chwilę od drugiego. U mnie te dwa okna otwierane są na zewnątrz, więc trzeba dociągać. To se dociągnęłam. Okazuje się, że one (te klamki) mają w Naturze tylko 2 lata gwarancji. Wytrzymały sporo więcej i szlus.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ostatnio bywam często. W tym roku pobiłam mój rekord budowlany i w PL byłam 7 razy, z czego w pobliżu budowy spędziłam w sumie koło 50 dni, łącznie z obecnym pobytem. Największą wpadką jak do tej pory były kląskające wylewki oraz obecnie nieszczęsne drzwi. Reszta to drobiazgi. Nie do końca jestem zadowolona z tynków, ale to raczej niezadowolenei na poziomie milimetr tu, milimetr tam.

 

 

7 razy, to niezle;) Ja tylko w wakacje bylam 3 tygodnie(pierwszy raz na tak dlugo) i teraz na swieta polecimy, ale nic budowlanego dziac sie juz nie bedzie.

 

 

 

Niezmiernie podoba mi się tam system wyświetlania fotek. Obsługa też była całkiem całkiem.

 

Wreszcie jakas normalna strona:yes:

Zmuszam sie co jakis czas do ogladania plytek, ale szybko rezygnuje, bo mnie krew zalewa:bash: Skad mam niby wiedziec, jakiej firmy i z ktorej kolekcji plytki mi sie spodobaja???? Ja bym chciala widziec wszystkie od razu;)

 

 

 

Wspolczuje sytuacji z drzwiami:(

 

U mnie byla akcja burdello na wiosne i postanowilam wtedy, ze nigdy wiecej nie wpuszcze kilku ekip w tym samym czasie na budowe:mad:

Elektryk przeslal mi zdjecia rozmieszczenia pstryczkow i gniazdek do zatwierdzenia, a ja widzialam tylko ogolnie panujacy syf:spam:

Maz pojechal pozniej i posprzatal (30 worow smieci!!!), bo oczywiscie winnych nie bylo. Wydarlam sie na kazdego przez telefon, ale wszyscy twierdzili:"to nie ja". Nauczona doswiadczeniem, zanim weszli ci od wentylacji, od razu pytalam: "czy panowie po sobie sprzataja?":lol2:

 

Dorka a jak u Ciebie ze sprzataniem po kolejnych etapach? Bo ja juz sie zastanawialam, ze moze jakas nienormalna jestem i przesadzam???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy patrzę na Twój dom żałuję, że dałam sobie WYPERSWADOWAĆ niemal wszystkie pomysły . Zamiast domu marzeń mam nudne niewiadomoco za ogromne pieniądze. Postanowiłam nie rezygnować z białej łazienki, ale okazuje się, że nie mogę znaleźć białych płytek w różnych rozmiarach. Czy możesz napisać, jak nazywają się Twoje?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faceci to zmora. Mój też ma zero wyobraźni i w dziedzinie wyglądu domu i jeśli chodzi o ogród :bash: Latami stosuję podchody, żeby się zgodził na różne moje pomysły. Parę razy odpuściłam i wyszło jak wyszło. A ja niestety nie umiem powtarzać „a nie mówiłam”, upierdliwość to nie moja dziedzina niestety.

Nie dawajcie się Dziewczyny przeciągać na męską stronę :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorka, jak przeczytałam Twój ostatni wpis to zaraz przypomniał mi sie urywek "Pinokia"

 

"... fala wielka niczym otchłań

i najpotężniejsza z fal

nań uderza i z wściekłością

w siną go zabiera dal..."

 

To było moje pierwsze (i chyba ostatnie bo innych nie pamiętam:D ) słuchowisko muzyczne. Znałam je całe na pamięć;)

 

Dobrze że Ksawery rady Ci nie dał:yes::hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesssu, Dorka wyobrażam sobie co przeżywałaś w tej podróży.

ja się okropnie boję zimy pod tym względem.

rano wstaję i zastanawiam się, czy dojadę do pracy. a mam tylko 15 km, a Ty taki świat drogi musiałaś jechać z takimi atrakcjami.

dobrze, że dojechałaś cała i zdrowa. :hug:

 

całe szczęście, że na Mazury to latem będziesz jechała. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...