Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Domu z klocków LEGO


dorkaS

Recommended Posts

A to ok, myślałam, że całość lecicie prądem. Ja trochę żałuję że kozy nie zrobiliśmy, ale musielibyśmy komin do niej z zewnątrz dorabiać plus sama koza, wychodziło 10tys. A to dużo za dużo przy naszym napiętym budżecie.

U mnie 20 cm w podłodze i na ścianach a w suficie ile się da (powyżej 30 napewno).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kozy i tak dużo dadzą nawet jeśli są tylko wspomaganiem. W kazdym razie w przypadku awarii uratują 4 litery :)

a grzejniki akumulacyjne, znaczy piece akumulacyjne, czy "normalne" elektryczne? chodzi mi o to czy zamierzacie grzać w taniej taryfie ? a wodę użytkową tez piecem elektrycznym z buforem? czy przepływowymi podgrzewaczami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy mieć grzejniki akumulacyjne, statyczne, docelowo chcemy mieć dwie taryfy. Wszędzie tam gdzie potrzebna będzie ciepła woda, chcemy dać podgrzewacze elektryczne. W obecnym domku takie użytkujemy i bardzo nam się sprawdzają. Chcę takie niewielkie, podwieszane. Miejsca nie za dużo zajmują, są estetyczne. I gorąca woda jest praktycznie w ciągu kilku sekund.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorotko pozwoj , ze ja wtrace swoje 3 grosze .... :p..... ja jednak zainwestowalabym w pompe ciepla i w solary ( ogrzewanie domu i podgrzewanie cieplej wody ) wiem wiem ... koszty nie sa male , ale moze warto sie zastanowic

http://img594.imageshack.us/img594/9709/pompacieplakoszty.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

Powietrzna pompa ciepła – koszty

Ceny instalacji powietrznej pompy ciepła należą do najniższych. Nie wymaga ona bowiem skomplikowanych instalacji, rozkopu działki, a tym samym ogranicza ilość ludzi potrzebnych do pracy przy pompie. Jednak w naszym klimacie pompa ciepła może nie być wystarczająca by ogrzać dom, kiedy temperatura na zewnątrz spada znacząco poniżej zera. W takiej sytuacji powietrzna pompa ciepła jest wspomagana przez grzałkę albo pracę kolektorów słonecznych. Jak łatwo się domyśleć, dodatkowe urządzenie oznacza dodatkowe koszty instalacji, plus (w przypadku grzałki elektrycznej) wzrost rachunku za prąd.

Wodna pompa ciepła – kosztyEksploatacja wodnej pompy ciepła jest ekonomiczna, w końcu jej praca polega na „przelewaniu wody z jednej studni do drugiej”. Pompy ciepła typu woda/woda charakteryzują się także wysoką wydajnością, lecz wszystko zależy od jakości i głębokości wody, która daje ciepło. Sama instalacja studni na działce przy domu nie należy do najtańszych, a w przypadku wody o nieodpowiednim składzie chemicznym konieczna jest także instalacja filtrów, które podnoszą cenę pompy.

 

Gruntowa pompa ciepła – kosztyZapewniająca stabilne źródło ciepło ziemna pompa ciepła może czerpać energię z gruntu na dwa sposoby: przy pomocy kolektora poziomego lub pionowych odwiertów. Cena za instalację kolektora poziomego zależy głównie od powierzchni działki, która musi zostać rozkopana (zazwyczaj dwukrotna powierzchnia budynku), a także wartości rur i ich wypełniacza. Kwota za to dolne źródło jest liczona za m2, najczęściej ok. 20-40zł/m2. Instalacja sond pionowych jest bardziej pracochłonna. Ceny odwiertów pod kolektor pionowy waha się w przedziale 50-150zł za metr bieżący wymiennika. W zależności od długości wymienników instalacji dolnego źródła dla pompy gruntowej cena może maleć wraz z głębokością odwiertu.To, co jest pewne, to, że węzeł grzewczy oparty o pompę ciepła jest tańszym źródłem ciepła dla domu niż kotły olejowe czy węglowe. Największy zwrot z inwestycji w to tanie ogrzewanie zauważymy, kiedy pompa ciepła będzie równocześnie źródłem centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej. W takim wypadku oszczędność na miesięcznych rachunkach zostanie bardzo szybko zauważalna. Poniżej przykładowe zestawienie kosztów instalacji węzła grzewczego opartego o pompę ciepła i kotła gazowego (przy uwzględnieniu kredytu na instalację pompy ciepła).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działanie pompy ciepła jest oparte na dość prostym mechanizmie. Pompy ciepła pobierają ciepłą energię z pewnego źródła, którego temperatura jest niższa niż w pomieszczeniu, które zamierzamy ogrzać i przetwarza (pompuje) to ciepło tak, aby miało wyższą temperaturę niż na początku.

DOLNE ŻRÓDŁO (o niskiej temperaturze) → POMPA CIEPŁA (wyposażona w sprężarkę) → GÓRNE ŹRÓDŁO (wysoka temperatura).Ten sposób działania można przyrównać do pracy lodówki, która pobiera ciepło z zawartych w niej produktów i oddaje to ciepło otoczeniu (dlatego lodówka na zewnątrz jest zawsze ciepła). Pompa ciepła ma bardzo podobną zasadę działania. Odpowiednia instalacja pompy ciepła (np. układ rurek wypełnionych glikolem z wodą) pobiera ciepło z gleby, powietrza czy wody gruntowej, następnie kondensuje to ciepło za pomocą sprężarki i oddaje swojemu otoczeniu.

Na podobnej zasadzie działa rekuperator, który przetwarza chłodne powietrze w ciepłe i na odwrót.Tak w wielkim skrócie działa każda pompa ciepła. Oczywiście budowa pompy ciepła jest bardziej skomplikowana i różni się niektórymi detalami, w zależności od producenta. Wiele modeli pomp ciepła, które stanowią źródło ciepłej wody (cwu) są także zaopatrzone w zbiornik na wodę, która automatycznie jest podgrzewana. Żeby cały ten obieg oparty o pompę ciepła mógł działać poprawnie konieczny jest jedynie stały dopływ prądu.Warto dodać, że pompa ciepła działa w sposób nie tylko bezpieczny dla środowiska, ale i dla domu. Ogrzewanie domu przy użyciu pompy ciepła nie grozi wybuchem, czy ulatnianiem czadu. Podczas pracy pompy ciepła nie wydziela się dwutlenek węgla. Większość systemów grzewczych opartych o pompę ciepła działa cicho, a sama pompa ciepła może być nawet ciekawym elementem wystroju nowoczesnego domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolektory sloneczne

 

Ciepło słoneczne jest pochłaniane przez powierzchnię kolektora słonecznego umieszczonego na dachu lub konstrukcji wsporczej na powierzchni gruntu, a następnie przenoszone przez podgrzany płyn solarny wypełniający instalację solarną do zbiornika z wodą. Tam płyn solarny przekazuje ciepło wodzie, a więc jest ona podgrzewana.

 

[h=3]Co wchodzi w skład instalacji solarnej?[/h]Aby móc wykorzystywać promieniowanie słoneczne, należy się zatem wyposażyć nie tylko w kolektory słoneczne, ale również w inne elementy instalacji solarnej niezbędne do przepływu ciepła uzyskiwanego z promieniowania słonecznego oraz zabezpieczające prawidłowe działanie instalacji. Zazwyczaj w skład instalacji wchodzą między innymi:

 

  • zbiornik na podgrzewaną wodę;
  • grupa pompowa zapewniająca cyrkulację czynnika roboczego (płynu solarnego);
  • regulator temperatury płynnie regulujący obroty solarnej pompy obiegowej;
  • solarne naczynie przeponowe zabezpieczające obieg grzewczy na wypadek wzrostu ciśnienia w instalacji.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[h=3]Od czego zależy cena solarów?[/h]O tym, jaki kolektor słoneczny wybrać, a w konsekwencji ile trzeba będzie zapłacić za zestaw solarny, decydują:

 

 

  • wielkość powierzchni czynnej kolektorów;
  • rodzaj absorbera. Absorbery mogą mieć różne współczynniki absorpcji i emisji, czyli pochłaniania i strat ciepła. Są wykonane z miedzi lub innych materiałów. Duży wpływ na efektywność kolektora ma rodzaj warstwy selektywnej, którą jest pokryty absorber. Im jest ona lepsza, tym efektywniej pracuje kolektor, a także mniejsza jest utrata jego sprawności wraz z upływem czasu; • współczynnik absorpcji promieniowania słonecznego. Powinien być jak najwyższy. Wartość 0,95 oznacza, że kolektor pochłania 95% docierającego do niego promieniowania słonecznego;
  • współczynnik emisji. Ten z kolei powinien być jak najniższy. Oznacza bowiem straty energii pochłoniętej przez absorber;
  • sprawność kolektora. To ilość energii pochłoniętej przez kolektor słoneczny w stosunku do ilości energii docierającej do niego. Sprawność kolektorów płaskich nie powinna być niższa niż 75%;
  • rodzaj zastosowanych materiałów konstrukcyjnych, na przykład szyby, obrzeża, izolacja

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny kolektorów słonecznych zależą od ich rodzaju, liczby i technologii wykonania. Koszt wszystkich elementów zestawu solarnego dla kolektorów płaskich (najczęściej montowanych w Polsce) oraz robocizny związanej z montażem zestawu dwóch-trzech sztuk kolektorów wynosi od 8 do 14-15 tys. zł.

Wybierając kolektory słoneczne, warto jednak kierować się nie tylko atrakcyjną, a więc niewysoką ceną, ale również porównywać istotne zmienne związane z pracą tych urządzeń, ich sprawnością i jakością użytych materiałów. Wysoka jakość materiałów i wykonania gwarantuje długotrwałe działanie instalacji i zachowanie odpowiednich parametrów sprawnościowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I widzę, że machnęłam się w wycenie na poprzedniej stronie, teraz jest prawidłowa czyli 21tys.

 

Tak też mi się wydawało przy poprzedniej kwocie , że jesteś świetną negocjatorką, skoro tak tanio :)

Myślałam o podgrzewaczach, ale my za dużo wody zużywamy, ew. tylko w kuchni, mały podszafkowy. U nas bardziej sprawdzi się pompa ciepła powietrzna, podgrzewająca bufor 300l. Niestety nie przyzwyczaiłam się do krótkich pryszniców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorrki , ze taki dlugi wpis ( od wujka google ) ..... ale moze zainteresuje Ciebie tym tematem :bye:

 

 

Wpis jak najbardziej na właściwym miejscu i czasie. Tematem tym interesuję się od dawna :)

 

U nas za położeniem elektrycznego ogrzewania ( i reakreacyjno-antyawariowych kóz) przeważyło kilka czynników. Jest to świadomy wybór, świadome jest przyjęcie na klatę pewnych negatywnych stron takiego przedsięwzięcia.

 

1. ekonomiczne aspekty przedsięwzięcia

2. sposób użytkowania domu przewidziany na najbliższe lata

3. wyposażenie domu w drewniane podłogi na legarach i dywany, które uwielbiam

 

Tak z grubsza i upraszczając:

Ad1. Instalacja pompy ciepła nie jest najtańsza, szczególnie jeśli cała instalacja ma być porządnej jakości. Ewentualny zysk z takiego ogrzewania, który pojawi się w bardzo długiej (dla mnie) perspektywie, dłuższej niż lat dziesięć, nie jest tym, co potrzebuję na teraz. Żeby wyposażyć dom w pompę ciepła, musiałabym wyłożyć teraz sporą kwotę, której nie posiadam. Pożyczka spowoduje, że odsetki które będę płacić, odsuną na kolejne x lat ewentualny zysk z posiadania pompy.

Czemu nie mogę zaprzeczyć, to faktowi, że dom posadowiony jest na podmokłych terenach, które mają w tej kwestii potencjał do wykorzystania.

Na dopłaty od państwa nie mam co liczyć.

Propaganda ekologiczna i argumenty o wyczerpywaniu zasobów ziemskich słabo do mnie przemawiają.

Na solary jest miejsce i, jeśli kiedyś będę mieć kolejne dyszki do wydania, to pewnie pojawią się. Ale z kolei, ponieważ mamy szambo, to lanie wody bez umiarkowania, czy ciepłej czy zimnej, jest ograniczone ex definitione.

Pompa powietrzna w ogóle do mnie nie przemawia, w zasadzie przy dużych spadkach temperatury sprowadzi się do grzania prądem.

 

Ad.2. Nie mam żadnych przesłanek ku temu, że zamieszkam w mojej wymarzonej chacie szybko. Nawet jeśli ją szybko skończę budować. Dlatego, zgodnie z jej planowanym przeznaczeniem (o tym, to już jak skończę budowę) wszytko musi być do bólu samoobsługowe i nieawaryjne. I tańsze na etapie budowy.

 

Ad.3. Wymarzyłam sobie drewniane podłogi na legarach, na których będą leżeć kosmate dywany, a to kłóci mi się z podłogowym ogrzewaniem. Grzejniki połączone z pompą ciepła odejmują trochę z jej głównych idei.

 

 

Jakby ktoś chciał pozbijać te moje (być może naciągane argumenty) to serdecznie zapraszam. Z góry uprzedzam, że rozwiązań wymienionych przez Edytę nie neguję i nie odrzucam, choć TU i TERAZ ich nie zastosuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorka,

witam sie u Ciebie :welcome::welcome::welcome:

śliczny, kompaktowy domek masz z czerwonej cegły i piekne parapety:wiggle:

 

jeszcze tylko rzuty muszę oblukac na stronie archonu, żeby wiedzieć co i jak

 

ja też mam granitowe wewnątrz i na zewnątrz- tyle , że czarne i uważam, że to świetne rozwiązanie. u Ciebie wygląda obłędnie, gratuluję

 

czytając Twój dziennik zaczynam rozumieć Twoje rozterki u Luki - Ty po prostu masz taką nature, że musisz wiedzieć....fajnie, bo wiele ciekawych rzeczy się dowiesz, jakich mi nie było dane.... ja już mieszkam prawie pół roku a o słownictwie typu haki, mątwy, klątwy i inne pierwsze słyszę...;)

co do pompy - to ja mam i chwale sobie

nigdy nie myslałam o domu jako o czymś, co może sie 'zwrócić' - wg mnie w pełni wyposażony technicznie dom to luksus, na który albo możesz sobie pozwolić, albo nie... to, że mam pompe oznacza dla mnie komfort i luksus, który NIGDY się nie zwróci w formie , o której Ty myślisz - dla mnie zwraca się już - bo komfort jaki mam i luksus są dla mnie wystarczającym 'zwrotem'

rozumiem o co Ci chodzi - sama instalacja jest droga i trzeba sporo kasy 'wywalić' na wstępie - skoro jej nie ma, to trzeba inne opcje wybrać. I też będzie dobrze... bo nie ma co się wpakowywać w kolejne kredyty, skoro nie jestes do tego przekonana

 

opowiedz mi lepiej, co z planami na łazienki i kuchnie.... zamiast butów płytki oglądałaś, wpadło Ci coś w oko???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłam w archonie - to na bazie domu w groszku 3, prawda?

bardzo mądry, ergonomiczny układ - super kuchnia otwarta na jadalnię i salon no i ta spiżarka pod schodami - będziesz ją błogosławić, zobaczysz:yes::yes::yes:

jedyne, co mnie zastanawia to telewizor obok kominka.....ale z drugiej strony to tv nie ma gdzie indziej powiesic....

super ogólnie!!!!!

sypialnie na górze planujesz a na dole gabinet?

czekam z niecierpliwością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Dorka,

chyba w tym samym czasie zajrzałyśmy do siebie.:D

dzięki za miłe słowa, odwdzięczę się tym samym. Kraków, to moje ukochane miasto i ....dlaczego tak daleko. no i góry macie już tak blisko. pozazdrościć. ale Mazury też pikne i dobrze się tu mieszka - spokojnie, bo to przecież prowincja.;)

 

domek Wasz bardzo mi się podoba, ale jeszcze nie doczytałam całego dziennika, więc lecę to nadrobić. papa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytałam i wróciłam.

no i muszę powiedzieć, że potrafisz świetnie pisać. na pewno na klockach lego zarabiasz? - (to wywnioskowałam z pierwszej strony komentarzy)

 

domek z ceglaną elewacją jest uroczy. powiedziałabym, że taki mazurski. moja babci w takim mieszka. tylko ściany raczej dwuwarstwowe, a warstwą wewnętrzną jest jakaś glina, czy inna lepianka. na forum nie widać chyba więcej takich domów.

 

widzę, że trochę nas łączy. chyba w podobnych terminach braliśmy ślub (my 4 lipca 1998r.), w podobnym wieku mamy pierworodnych (misiek za 2 miesiące będzie miał 13). i chyba budować też tak będziemy na raty. póki co nie ma funduszy, żeby od razu się rozbujać, a mój m. boi się kredytów.

no w fachowej wiedzy budowlanej, to Cię nie doścignę.:no:

 

pozdrawiam i będę zaglądać częściej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam amglad u mnie :)

Dziękuję za wszystkie pochwały :)

 

 

czytając Twój dziennik zaczynam rozumieć Twoje rozterki u Luki - Ty po prostu masz taką nature, że musisz wiedzieć....fajnie, bo wiele ciekawych rzeczy się dowiesz, jakich mi nie było dane.... ja już mieszkam prawie pół roku a o słownictwie typu haki, mątwy, klątwy i inne pierwsze słyszę...;)

Tak, to prawda :) I im więcej wiem, tym bardziej wiem, że rozpaczliwie mało wiem :) Ale da się z tym żyć.

 

co do pompy - to ja mam i chwale sobie

nigdy nie myslałam o domu jako o czymś, co może sie 'zwrócić' - wg mnie w pełni wyposażony technicznie dom to luksus, na który albo możesz sobie pozwolić, albo nie... to, że mam pompe oznacza dla mnie komfort i luksus, który NIGDY się nie zwróci w formie , o której Ty myślisz - dla mnie zwraca się już - bo komfort jaki mam i luksus są dla mnie wystarczającym 'zwrotem'

 

rozumiem o co Ci chodzi - sama instalacja jest droga i trzeba sporo kasy 'wywalić' na wstępie - skoro jej nie ma, to trzeba inne opcje wybrać. I też będzie dobrze... bo nie ma co się wpakowywać w kolejne kredyty, skoro nie jestes do tego przekonana

Może stwierdzenia o 'zwrocie' są pewnym nadużyciem. W tym momencie oznaczałoby kolejną pożyczkę, która wyssałaby ponad miarę i tak nadwątlone siły finansowe. Dla mnie wkład włożony w zwrot w tej pożyczki przeważyłby na minus wszystkie inne plusy. A może technologia ( i dopłaty) za jakiś czas staną się tak zachęcające, że na nowo poryję w ogródku, posadzkach i zmienię ogrzewanie.

 

opowiedz mi lepiej, co z planami na łazienki i kuchnie.... zamiast butów płytki oglądałaś, wpadło Ci coś w oko???

 

Z planami w tych kwestiach - to prawdę rzec, staram się już nie planować. Za długo ta cała budowa trwa.

Ale tak z tego co przetrwało, o dziwo wracam do tej samej koncepcji cały czas /pierwszy raz gdziekolwiek o tym piszę :)/

kuchnia: jest na planie prostokata, ca. 12m2 (3.10x3.70): z jednej strony chcę mieć ciąg szafek, minimum szafek wiszących nad nimi. Po przeciwległej stronie dwa słupki: w jednym lodówka, w drugim piekarnik + mikrofala+szuflady na blaszki i szafka nad na różne rzadko używane rzeczy.

Stół + krzesła. Lubię oglądać ładne frezowane drzwiczki, ale przeważy pragmatyzm i wszystko będzie najprawdopodobniej gładkie, najlepiej matowe i raczej białe :)

Na razie wygląda to tak /krótsza ściana, na prawo od wejścia/:

http://i903.photobucket.com/albums/ac233/dorekspl/P1070958_zps09a20c10.jpg

A płytki, które po raz kolejny głaskałam to granit Kashmir White /roboczo zwany przeze mnie białym koszmarem/, gdy mi po raz pierwszy spodobał się, nie było go nigdzie, a teraz w co drugim sklepie. Ale na razie tylko go głaskam, bo jak przyjdzie do etapu płytek to mogę nie móc się szarpnąć na niego. A w dodatku chcę matowy, żeby nie świecił się jak psu ....

Łazienki właśnie przetrawiam, więc na razie nic nie mówię.

 

 

byłam w archonie - to na bazie domu w groszku 3, prawda?

bardzo mądry, ergonomiczny układ - super kuchnia otwarta na jadalnię i salon no i ta spiżarka pod schodami - będziesz ją błogosławić, zobaczysz:yes::yes::yes:

jedyne, co mnie zastanawia to telewizor obok kominka.....ale z drugiej strony to tv nie ma gdzie indziej powiesic....

super ogólnie!!!!!

sypialnie na górze planujesz a na dole gabinet?

czekam z niecierpliwością

 

To jeden z pierwszych projektów, który mi się spodobał, biorąc pod uwagę wyuzdane warunki WZ, które otrzymaliśmy po x dniach oczekiwania. Po oglądnięciu tysiąca innych projektów wróciliśmy do pierwszego :)

Kuchnię zamknęłam od strony jadalni. Otwarte kuchnie podobają mi się u kogoś, u siebie wolę zamknięte.

A TV mi trochę LOTTO, nie używam, pan elektryk właściwie tu działał w imię krzewienia kultury i dostępu do mediów. Ale faktycznie przy tej ilości okien zwyczajnie nie ma innego miejsca, w części jadalnianej nie było w ogole sensu go rozważać. A okien pozbywać się nie chciałam, bo by symetria mi się zaburzyła :) :) /ta ilość to nie z miłości do szmaty/

Sypialnie na górze, a na dole gabinet w roli pokoju gościnnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie max-maniacy! czy występujesz pojedynczo czy w komplecie, bo w sumie to nie wiem jak się do Ciebie zwracać :)

 

przeczytałam i wróciłam.

no i muszę powiedzieć, że potrafisz świetnie pisać. na pewno na klockach lego zarabiasz? - (to wywnioskowałam z pierwszej strony komentarzy)

Dziękuję i rumienię się.

Też, hobby klockowe w jakimś stopniu pomaga zbudować domek. Ale z samych klocków, jak widać po zdjęciach ;), on nie powstaje.

 

domek z ceglaną elewacją jest uroczy. powiedziałabym, że taki mazurski. moja babci w takim mieszka. tylko ściany raczej dwuwarstwowe, a warstwą wewnętrzną jest jakaś glina, czy inna lepianka. na forum nie widać chyba więcej takich domów.

A jakie Wy macie te domy na Mazurach, ech, mogłam chodzić i godzinami oglądać! Jako ciekawostkę mogę podać, że znalezienie budujących z cegły na południu Polski jest bolesnym procesem, kilka razy byłam bliska ściągnięcia kogoś z północy. Wszyscy tam byli tańsi, a przede wszystkim wiedzieli o co chodzi. Na szczęście w końcu udało mi się trafić na świetnych i rzetelnych facetów.

 

widzę, że trochę nas łączy. chyba w podobnych terminach braliśmy ślub (my 4 lipca 1998r.), w podobnym wieku mamy pierworodnych (misiek za 2 miesiące będzie miał 13). i chyba budować też tak będziemy na raty. póki co nie ma funduszy, żeby od razu się rozbujać, a mój m. boi się kredytów.

 

My rok później, ale dzień wcześniej :) :) Reszta też się zgadza. Oprócz tego, że ja mam ciągle 18 lat :)

 

pozdrawiam i będę zaglądać częściej.

 

serdecznie zapraszam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...